Ja sobie nie radziłam. Za każdym razem oczekiwanie na poród było dla mnie koszmarem. Mimo ogólnie dobrych doświadczeń porodowych trzy tygodnie przed terminem zaczyna się u mnie jazda bez trzymanki z płaczem, bezsennością i ogólną nerwicą.
Ciężko poradzić sobie z lękiem przed porodem. Teraz go spycham na później a potem będę myśleć no przecież to tylko parę godzin i mija. Nie lubię rodzić i tyle co mam zrobić..
Ja mam jeszcze taką refleksję, że dzisiaj, w dyskusjach dotyczących porodu przebrzmiewają głosy, które mogą lęk przed porodem wzmacniać. Hasło - ból nie do zniesienia zostało wyparte przez - musisz być przygotowana i świadoma i jeśli tak będzie to poród będzie dla ciebie niemalże mistycznym doświadczeniem. I potem sobie kobiety wyrzucają- pękłam bo coś zrobiłam źle, dziecko się nie dotleniło, bo niewystarczająco się przygotowałam i źle parłam. I przygotować jest się źle - bo przecież trzeba wzbudzić w sobie zaufanie do natury i nie przygotowywać i pójść na żywioł - bo czytasz - kobiety nie są świadome tegoż co się z nimi dzieje i stąd problemy. Poród jest skrajnym doświadczeniem. Dlaczegoż by sobie nie dać prawa do lęku przed nim? Każdy mój poród związany był z lękiem. Każde dziecko rodziłam inaczej - CC, naturalnie ale z masą oksytocyny i w pełni naturalnie bez żadnych ingerencji. Każde z dzieci jest tak samo kochane i wspaniałe. To jak rodzisz w żaden sposób nie mówi o tym jak się przygotowałaś, jak sprawna jesteś, jak wytrzymała, świadoma itp.
tak się kończą porody w domu, matka trup, dziecko w pralce Biegły orzekł, że kobieta była po świeżo odbytym porodzie, a bezpośrednią przyczyną zgonu było wykrwawienie związane z porodem odbytym w warunkach domowych. W przypadku noworodka płci męskiej przyczyną były rozległe obrażenia w obrębie głowy - powiedziała prokurator Wawryniuk.
22 latka ukrywała ciążę przed bliskimi, straszna historia. Może bała się że jej każą abortować.
Tragedia się wydarzyła, bo poród był bez żadnej pomocy. To że był w domu nie ma znaczenia. Rodzilam w domu, bez położnej i poród zakończył się szczęśliwie. Ale nie byłam sama.
Komentarz
Poród jest skrajnym doświadczeniem. Dlaczegoż by sobie nie dać prawa do lęku przed nim? Każdy mój poród związany był z lękiem. Każde dziecko rodziłam inaczej - CC, naturalnie ale z masą oksytocyny i w pełni naturalnie bez żadnych ingerencji. Każde z dzieci jest tak samo kochane i wspaniałe. To jak rodzisz w żaden sposób nie mówi o tym jak się przygotowałaś, jak sprawna jesteś, jak wytrzymała, świadoma itp.
tak się kończą porody w domu, matka trup, dziecko w pralce
Biegły orzekł, że kobieta była po świeżo odbytym porodzie, a bezpośrednią przyczyną zgonu było wykrwawienie związane z porodem odbytym w warunkach domowych. W przypadku noworodka płci męskiej przyczyną były rozległe obrażenia w obrębie głowy - powiedziała prokurator Wawryniuk.
22 latka ukrywała ciążę przed bliskimi, straszna historia. Może bała się że jej każą abortować.
Rodzilam w domu, bez położnej i poród zakończył się szczęśliwie. Ale nie byłam sama.