Sama nie wiem. Dzisiejszy dzień tak dał mi w kość, że mam wrażenie, że na różaniec i to w trzech częściach nie dałabym rady, ale jutro taki piękny dzień, że może się zdecyduje. Chciałabym bardzo.
Mi się sypnęło pod koniec tej... Może zdecyduję się we wrześniu.chciałabym.
Ja na półmetku. Właściwie to ten pólmetek powinien być dwa dni temu. Ale czułam, że przez swpje zaniedbania musze jeszcze trochę się pomodlić. Początek był dość łatwy. Za to kńcówka tej części błagalnej mega ciężka. Już myślałam, że przerwę...
Kochani proszę Was o modlitwę za Agę, moją koleżankę z pracy, bo mówi kolejną nowennę i dziwne rzeczy się dzieją, z duża ilością dymu, zamieszania itd. Oby wytrwała!
Moja modlitwa niestety często poprzetykana jest myślami o sprawach doczesnych. Oczywiście bywają dni zbliżenia, kiedy czuję, że moja modlitwa ma większą moc. Chyba bardziej zaangazuję Ducha św., by takich chwil było jak najwięcej. Dzięki, mader
Ja poprostu jestem w szoku. Bo takich rozproszeń na modlitwienie miałam nigdy. Nieraz jest tak, że nie jestem w stanie jednej zdrowaśki bez rozproszenia odmówić...
Mimo wszystko zaczęłam część dziękczynną. Nie wiem czy to się liczy, bo po części błagalnej miałam dzień przwrwy. Ale co tam, walczę do końca.. Tak, to jest walka! Niech już sama Matka Boża zastanawia się co z tą moją modlitwą zrobić...
Jestem dziś bardzo szczęśliwa, bo udało mi się być na w malutkim Sanktuarium św.Jana Sarkandra na Kaplicówce w Skoczowie gdzie mogłam pomodlić się przed kopią obrazu Matki Bożej z Pompejów Zawierzyłam też Wasze intencje znane naszej ukochanej Matce. Samo miejsce jest bardzo urokliwe, cisza i piękne widoki na góry na pewno sprzyjają modlitwie (gorzej z brykającymi obok dzieciaczkami ;-)
A tak w ogóle to po lekturze najnowszego numeru Królowej Różańca Świętego okazało się, że całkiem niedawno dane mi było modlić się też w miejscu, gdzie złożone są relikwie bł. Bartolo Longo w Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej w Winowie. Tam zaprowadziła nas Monika73 podczas ostatniego pikniku, który odbył się u niej właśnie w Winowie!
Ja zrobiłam sobie przerwę od 9 czerwca- wiedziałam, że w wakacje nie dam rady. I powiem Wam, że jak obliczyłam, że zaczęłam 8.września zeszłego roku i skończyłam 8.czerwca, to mi wyszło, że się dokładnie 9 miesięcy modliłam NP non stop! Zawsze myślałam, że duchowa adopcja jest dla hardcorów i że w życiu nie dałabym temu rady. A tu się okazało, że dałam. W innej intencji, małymi kroczkami ale dałam!
Sylwuniu niestety też nie wiem, nie rozglądałam się za bardzo ">i dopiero po wizycie u Moniki doczytałam, że tam są. Na Kaplicówce też ponoć się znajdują i tam choć się rozglądałam to nijak nie mogłam wypatrzeć. Tak sobie myślę czy akurat na Kaplicówce nie są one wystawiane tylko na czas czuwań modlitewnych?, nie wiem to takie moje gdybanie.
Komentarz
Może zdecyduję się we wrześniu.chciałabym.
Ja też wystartowałam
żeby się waliło i paliło muszę wytrwać, super ważna intencja!!!
@gielki - masz ode mnie egzorcyzm :-)
Oby wytrwała!
:-SS
Samo miejsce jest bardzo urokliwe, cisza i piękne widoki na góry na pewno sprzyjają modlitwie (gorzej z brykającymi obok dzieciaczkami ;-)
A tak w ogóle to po lekturze najnowszego numeru Królowej Różańca Świętego okazało się, że całkiem niedawno dane mi było modlić się też w miejscu, gdzie złożone są relikwie bł. Bartolo Longo w Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej w Winowie. Tam zaprowadziła nas Monika73 podczas ostatniego pikniku, który odbył się u niej właśnie w Winowie!
Naprawdę pokochałam Nowennę Pompejańską :-)
Zawsze myślałam, że duchowa adopcja jest dla hardcorów i że w życiu nie dałabym temu rady. A tu się okazało, że dałam. W innej intencji, małymi kroczkami ale dałam!
Mam nadzieję znów zacząć 8 września
A do Nowenny zachęcam z całego serca!
Planuję znów ruszyć 8 września.
I już się nie mogę doczekać.
Tylko z wytrwałością może być kiepsko
U mnie klapa znowu totalna, tak źle jeszcze nie było :-(
ale nie mogę odpuścić, chyba ruszę 26 sierpnia
:-??