niedawno wprowadziłam im obiadki. Poza moim mlekiem dostają kombinacje marchwi (choć teraz już nie bo chyba uczula), ziemniaka, dyni, buraków, jabłek i oczywiście jaglanki;) ta ostatnia to prawie codziennie. Mają zatwardzenia, szczególnie jeden z bliźńiaków. Dodam że od tygodnia dostaje Lactulosum. Czy to może wynikać z niedoboru płynów??? jakieś pomysły co można z tym zrobić macie?
@Katarzyna żółtaczka wyszła na poziomie 16,2. Lekarz zalecił nam kroplówkę w szpitalu. Boję się wizyty w szpitalu z dwutygodniowym maluchem ze względu na możliwe infekcje na miejscu.
z 10 do 11 godzin + 1 godzinka w dzien. 11 do 12 godzin maksymalnie na dobe przesypia, 17 miesiecy wczoraj skonczyl.
od dawna juz tak spi okolo 12 na dobe (sen nocny i drzemka w tym).
+ milion trylion pierdylion pobudek, najczesciej kolo 10. jak tylko 5, to jestem bardzo wyspana, a jak dochodzi do 20, to projektuje sobie w glowie Rekolekcje w Dworku celem odstawienia cyca !
@Megan - a nie chcesz spróbować karmić pasteryzowanym przez 48 godzin i sprawdzić, czy pomoże? @Haku i @Taja mają za sobą przygody z późną żółtaczką. Może się podzielą doświadczeniem? Też bym się do szpitala nie pchała.
Dodzwoniłam się do św. Zofii, bo tam rodziłam. Kazali karmić i nie jechać do szpitala. Naświetlanie podobno powyżej 20, a lekarze w terenie mają stare normy i zbyt szybko panikują. Mamy powtórzyć badanie po niedzieli. Sugerowali żółtaczkę mleka kobiecego. Ufffff
O! Normy zmienili? Jeszcze niedawno na Żelaznej przy 12-13 nie wypuszczali do domu, a przy 15 naświetlali... A teraz tacy mądrzy, że niby lekarze w terenie panikują... ;-)
Czytałam @wiesia Twój wpis sprzed chyba 2 tygodni o tym, że Ania przesypiała noce a teraz coraz częściej się budzi, a teraz ten wpis @MonikiN to już mnie dobił... Moja Tesia też mi coraz częściej przypomina stare czasy, kiedy pierś w nocy trzeba było podawać za każdym razem, jak Asia przekręciła się na bok. Zapierałam się rękami i nogami i obiecywałam sobie, że nie dopuszczę do usypiania tylko na piersi i "karmienia" w nocy co chwilę, ale widzę, że jestem na najlepszej drodze, żeby znów się w to wkopać. Tesia ma 5,5 m-ca i też stopniowo z zerowej ilości pobudek przechodziła w jedną, dwie, trzy a wczoraj i dziś to już co trochę się budzi... Usypia na mleku, choć dziś przy jednym z "karmień" nie pociągnęła nawet łyka! Smoczka niet, czasem kciuk nas ratuje, choć marne to pocieszenie. Zastanawiam się nad podaniem jej butelki tylko nie wiem z czym, nic jeszcze nie je więc nie wiem czy woda jej wejdzie, a mleka nie wiem czy dam radę odciągnąć, nie mówiąc o tym, że wolałabym, żeby już za dużo nie przybierała..... Ehh, w dzieciach do 3 roku życia najgorsze to jest to nocne karmienie i nietolerancje... (mamy obie te atrakcje):/
właściwie to położyłam się przed 3 bo do trzeciej to co chwilę sie budzili..mąż się już wkurzył i zamiast w łózeczku spali w fotelikach samochodowych i dzięki temu bez pobudki 3 lub 4 h pospaliśmy..
@OlaOdPawla, u nas też trochę z głodu, więc nie czynię żadnych radykalnych kroków. Mamy 2-3 pobudki. 2x musi się napić. A smoka akceptuje do zasypiania lepiej niż pierś (choć tyle ;-)). Widzę swoje błędy, ale dostrzegam też jej niedojrzałość do tej metody p-p, dlatego kilka "miechów" jeszcze ma na przemęczenie matki PS. Dziś o 5:50 zrobiła kupę... musieliśmy przewinąć... karmić już nie chciałam, żeby więcej nie poszło. Odłożyliśmy do łóżeczka przytomną, rozbawioną, smok wypadł po 5min... jakoś sobie zasnęła, marudząc nieco, bez płaczu (i bez paluszka)... czyli da się... ech
edit: Jeszcze dodam, że dużo ostatnio mamy katarów, także wolę ją napoić w nocy. Wciąż waży jak kurczak... spadła z 6.5 do 6.4, także to też jest argument, by się budziła, by ją karmić. Stałe i papy odrzuca. No i wygoda to jest jakaś, bo jak nasza ma 5-8 zaśnięć w ciągu doby i za każdym razem miałabym być konsekwentna gdy płacze, to kręgosłup by mi nie wytrzymał. Poczekam sobie aż dojrzeje do 1-2 drzemek i wtedy będziemy działać. Jakoś się "uspokoiłam" z wymaganiami, widzę, że dziecko śpi praktycznie "na rozkaz"... czego ja mogę chcieć więcej
6 miesieczniak tylko kp nie robi kupy od 2-3 dni! Ale nie płacze ani nie ma twardego brzuszka. Przy masażu i bieganiu (po wodę nie puszcza baków... Martwię się:(
Moi na samej piersi robili raz na tydzień. Nie mieli żadnego dyskomfortu. Wiem, że może tak być, kiedy dziecko trawi całe mleko i mało resztek zostaje do wydalenia.
Pytanie na szybko - mojej najmlodszej, R, schodzi caly paznokiec z duzego palca u nogi, dziwnie tak to wygląda, bo wygląda Jakby byl suchy, popekany. Niewiem, smarowac jej czyms tego paznokcia? Nie wygląda Jakby ja bolal, chociaz wczoraj sie grzmotnela w te nozke wlasnie w palce. Jakiej to witaminy może brakowac jak ma takie kruche paznokcie?
@Taja, moja corka ma 5 mies I tydzien, tez tylko na piersi I wlasnie zrobila sobie 5 dniowa przerwe w kupie, dzis wieczorem zrobila. Jak nie widac, zeby cos przeszkadzalo, to mozesz poczekac, a jesli przeszkadza, to mozna czopek dac. Moze w swojej diecie cos zmienilas I ja przytkalo, albo ma wieksze zapotrzebowanie I wszystko trawi.
Komentarz
jakieś pomysły co można z tym zrobić macie?
moj mlodszy wczoraj zasnal o 1:30, a wstal po 8 rano.
odsypia wlasnie
3 godzine juz drzemie
chory biduleczek
moi dziś krótko po spacerze spali, zobaczę jak to wpłynie na noc..
nie jest reprezentatywny
z 10 do 11 godzin + 1 godzinka w dzien.
11 do 12 godzin maksymalnie na dobe przesypia, 17 miesiecy wczoraj skonczyl.
od dawna juz tak spi okolo 12 na dobe (sen nocny i drzemka w tym).
+ milion trylion pierdylion pobudek, najczesciej kolo 10. jak tylko 5, to jestem bardzo wyspana, a jak dochodzi do 20, to projektuje sobie w glowie Rekolekcje w Dworku celem odstawienia cyca !
a co pokazaly wyniki badan?
Ale masa spadła mu bardzo przyzwoicie, więc chyba jednak je.
sprzed 3 lat.
kolejna noc, gdzie spałam 4h
właściwie to położyłam się przed 3 bo do trzeciej to co chwilę sie budzili..mąż się już wkurzył i zamiast w łózeczku spali w fotelikach samochodowych i dzięki temu bez pobudki 3 lub 4 h pospaliśmy..
no i skóra jednego z chłopców..makabra
Widzę swoje błędy, ale dostrzegam też jej niedojrzałość do tej metody p-p, dlatego kilka "miechów" jeszcze ma na przemęczenie matki
PS. Dziś o 5:50 zrobiła kupę... musieliśmy przewinąć... karmić już nie chciałam, żeby więcej nie poszło. Odłożyliśmy do łóżeczka przytomną, rozbawioną, smok wypadł po 5min... jakoś sobie zasnęła, marudząc nieco, bez płaczu (i bez paluszka)... czyli da się... ech
edit: Jeszcze dodam, że dużo ostatnio mamy katarów, także wolę ją napoić w nocy.
Wciąż waży jak kurczak... spadła z 6.5 do 6.4, także to też jest argument, by się budziła, by ją karmić. Stałe i papy odrzuca.
No i wygoda to jest jakaś, bo jak nasza ma 5-8 zaśnięć w ciągu doby i za każdym razem miałabym być konsekwentna gdy płacze, to kręgosłup by mi nie wytrzymał. Poczekam sobie aż dojrzeje do 1-2 drzemek i wtedy będziemy działać.
Jakoś się "uspokoiłam" z wymaganiami, widzę, że dziecko śpi praktycznie "na rozkaz"... czego ja mogę chcieć więcej
jak tam u Was?
@katarzyna help!
Nie mieli żadnego dyskomfortu.
Wiem, że może tak być, kiedy dziecko trawi całe mleko i mało resztek zostaje do wydalenia.
czyms tego paznokcia? Nie wygląda Jakby ja bolal, chociaz wczoraj sie grzmotnela w te nozke wlasnie w palce. Jakiej to witaminy może brakowac jak ma takie kruche paznokcie?
znam dziecko,co robili co 10-14 dni i bylo ok.
Mój na pól roku tez potrafił miec takie przerwy.