No ale to zaraz dzieci Si dusza w końcu czy przyczyna ich śmierci jest nieustalona bo już nie nadążam. Od czasu doniesień jak to spanie na brzuchu zwiększa ryzyko itp. Strasznie schizuje każdej przespanej przez moje dziecko nocy. Te na boku okazywały się być nieprzespane wiec zaniechaliśmy tej pozycji. Ale ciagle czytam i te informacje o Sids wydają mi się nie spójne. A to dziecko na zdjęciu w artykule to nie wyglada mi na szczęśliwe. I jak je położysz w 21 stopniach tak to mi by było zimno. Nie mówiąc o tym ze nasze sypia w ciepłym kocyku a bez raczej nie zaśnie.. ale u nas 19-20 stopni a nie 26 jak to jest w domach niemowlaków często
Jakoś nikt nie wspomniał w linkowanym materiale o powiązaniach między SIDS a szczepieniami... A w ChPL co niektórych szczepionek piszą wprost, że może wystąpić taki nop po szczepieniu. I nie pomoże brak kocyka, poduszki, czy nawet materaca w łóżeczku...
Dzieci lepiej śpią owinięte, ściśnięte. A wydaje mi się ze spanie w wysokiej temp tez nie jest dobre..
trzeba tak owinąć żeby się nie zakryło- jeszcze mi się nie zdarzyło żeby kocyk był na twarzy u takich maluszków. Raz jeden w życiu pierworodny ale taki już kilku miesięczny, który wierzga przykrył sobie twarz kocykiem w nocy.
Ja jeszcze dopytam- bo ostatnio chyba pierwszego syna tak zgłaszałam - czemu trzeba JAK NAJSZYBCIEJ zgłosić dziecko do przychodni? Jak zadzwoniłam i pytałam czy mogę za tydzień bo jeszcze nie jestem na chodzie- to kazała mi męża wysłać. Czy jak zgłoszę za tydzień dopiero to coś się stanie?
@mamlu przede wszystkim zrób małej podstawowe badanie krwi + żelazo /ferytyna. Mój starszy syn miał zespół złego wchłaniania (nie rósł , nie przybierał, duża anemia kup było b. dużo i b. brzydkich). Szybkie rozszerzanie diety i zakończenie karmienia nic nie pomogło.
U syna też co posiłek to kupa. Jadł b. dużo, ale na nic się to nie przekladalo. I kupy też były b. odparzające - nie raz krew się lała. Tak, udało się z tego wyjść. Zajęło to dużo czasu, ale sie udało. Obecnie ma 14 lat i od ok. 8 lat jest w siatkach centylowych.
Jutro miałam szczepić 5-miesięczną córeczkę. 4 miesiące temu miała zum, więc teraz przed każdym szczepieniem robię jej badanie ogóle moczu. Dzisiejszy wynik jest dla mnie niejasny. Bakterie pojedyncze, leukocyty 75 jedn. /ul. Dodam, że mała ma od miesiąca pieluszkowe zapalenie skóry z różnym nasileniem, ale w okolicach intymnych ciągle właściwie jest zaczerwieniona. Mocz łapany do pojemnika. Co zrobić? Powtórzyć badanie? Szczepić i tak nie będę, bo ma mały katar, ale martwię się o ten jej układ moczowy.
Czy dziewczynki noworodki robią inne kupy niż noworodki płci męskiej??
Moi zawsze robili raką musztardę i w kolorze i konsystencji a malutka robi takie śmieszne frędzle/kuleczki , kolor ok ale struktura mnie zastanowiła..?
Jak to z jedzeniem przy karmieniu? Mój ciagle problemy z brzuchem ma ale jak zaśnie to śpi. Jest na delicolu. Pomaga. Dużo baków puszcza.. No i na to wszystko teściowa gołąbki przyniosła. Wczoraj jadłam ale ciężko powiedzieć coś. Drogę daleka i nic przespał jak zwykle.. ale zasypiał tez jak zwykle .. czyli z bakami stękaniem etc. Jak u Was działało? Można ewentualnie bez kapusty albo sam sos czy jak już nie jeść to wcale bo wszystko przechodzi tym wzdymajacym czymś?
@moni_k, o ile jeszcze tego nie zrobiłaś, powtórz może ten mocz. Takie duże niemowlę można już leczyć w domu.
@annabe , nie zauważyłam różnicy u swoich (3 ch i 4 dz) oprócz tego, że dziewczynkę trzeba staranniej myć od przodu do tyłu, ale to wiesz na pewno.
edit: @MAFJa przy tym dziecku odpuściłam sobie wszystkie diety i nie widzę różnicy. Jestem tylko na bezmlecznej, bo ma jakąś nietolerancję. Wcześniej unikałam cebuli, pora, kapusty i wielu innych. Po co ja się tak katowałam! I to 6 razy? A jedyna różnica jest tak, że mała przesypia noce, także jest nawet lepiej
Moja córka ma z kolei problem z zaparciami. Odkąd je zupy i owoce kupy są twarde i ma wyraźny problem z ich zrobieniem. Myślę, żeby dać probiotyk, ale na dłuższą metę to bez sensu. Ma 8 miesięcy. Od urodzenia karmiona mieszanie, teraz rano karmię piersią, ok 11 pierś i 200 ml zupy (warzywa z mięsem), ok 14 pierś i owoce (wykluczyłam już banany), po spaniu pierś i kaszka na mm (200 ml - bez cukru), wieczorem pierś i butla z mm. W nocy śpi, ale przez te problemy z brzuszkiem parę razy się budziła i wtedy dostaje pierś, czasem jeszcze mm, ale sporadycznie. Daję jej jeszcze mocno rozcieńczony sok jabłkowy. Jest pogodna, przybiera na wadze, ale te kupy... @Katarzyna , masz jakiś pomysł? Nie miałam wcześniej aż takich problemów, a jako jedyna z moich dzieci tak długo i tak często ssie pierś, powinno być wiec lepiej, a nie jest
To będę jej wciskac. Ile powinna wypić? Waży niecałe 8 kg. Wcześniej problemu nie było, a nie dopajałam. Dopiero jak jedną butlę mm zastąpił obiadek, zaparło ją. Nawet przy zamianie butli na kaszkę było ok. A może z piersi je mniej? Tego jednak nie sprawdzę...
@mamlu - Nie wiem, ale wiem na pewno, że jeden z moich synów, po infekcji rotawirusowej w wieku 2 miesięcy miał jakąś wybitną nadwrażliwość na gluten i wystarczyło, że zjadłam skórkę z żytniego chleba i on po następnym karmieniu chlustał wymiotami. Utrzymywało mu się to do ok. 1,5 roku. Potem pomału przeszło.
Także, wiesz, @ewap - różnie bywa z tym karmięjemwszystko. Jak dziecku nic nie szkodzi, to pewnie, że trzeba jeść wszystko (co zdrowe) i wymysły pt. "dieta matki karmiącej", to straszne bzdury. Ale bywają dzieci, którym faktycznie szkodzi coś, co przenika do mleka matki.
@Katarzyna ależ oczywiście ja wiem, że to nie tak wszystko, wszystko jeśli zauważamy, że coś szkodzi dziecku to eliminacja pewnych produktów jest niezbędna. Bardziej miałam na myśli, że z góry się zakłada, że np nie powinno się jeść tego tamtego i owego i w rezultacie kobiety jedzą siedem dni w tyg kurczaka na parze z ryżem (przykład mojej koleżanki, która słuchała rad swojej matki i teściowej )
@mamlu - no, u mnie, ewidentnie ten gluten do mleka musiał przenikać. To było bardzo wyraźnie widać po objawach synka. Ale ja mam jelita w fatalnym stanie i sama nie toleruję pszenicy. Żyto mi nie szkodzi, ale ten jeden konkretny syn po infekcji miał problem nawet, jeśli jadałam żyto.
To jeszcze pomecze, moze ktos cos doradzi. U corki brzuszny problem trwa. 30min-godzine po jedzeniu boli ja brzuch. Kupy plynne zmieszane jakby z plastelina, troche sluzu. Robi co kilka dni, widac, ze jej zle. Jak moge jej pomoc? Cos wyeliminowac z mojej diety? Mala ma 2,5 msc.
Komentarz
Ta z przychodni chyba nie przyjdzie jak nie poproszę?
https://noskinoski.pl/done-by-deer-gniazdko-niemowlece-dots
Wlaśnie znalazłam....
Już nie chce...
trzeba tak owinąć żeby się nie zakryło- jeszcze mi się nie zdarzyło żeby kocyk był na twarzy u takich maluszków. Raz jeden w życiu pierworodny ale taki już kilku miesięczny, który wierzga przykrył sobie twarz kocykiem w nocy.
Ja jeszcze dopytam- bo ostatnio chyba pierwszego syna tak zgłaszałam - czemu trzeba JAK NAJSZYBCIEJ zgłosić dziecko do przychodni? Jak zadzwoniłam i pytałam czy mogę za tydzień bo jeszcze nie jestem na chodzie- to kazała mi męża wysłać. Czy jak zgłoszę za tydzień dopiero to coś się stanie?
Tak, udało się z tego wyjść. Zajęło to dużo czasu, ale sie udało. Obecnie ma 14 lat i od ok. 8 lat jest w siatkach centylowych.
Dodam, że mała ma od miesiąca pieluszkowe zapalenie skóry z różnym nasileniem, ale w okolicach intymnych ciągle właściwie jest zaczerwieniona.
Mocz łapany do pojemnika.
Co zrobić?
Powtórzyć badanie?
Szczepić i tak nie będę, bo ma mały katar, ale martwię się o ten jej układ moczowy.
Czy dziewczynki noworodki robią inne kupy niż noworodki płci męskiej??
Moi zawsze robili raką musztardę i w kolorze i konsystencji a malutka robi takie śmieszne frędzle/kuleczki , kolor ok ale struktura mnie zastanowiła..?
U corki brzuszny problem trwa. 30min-godzine po jedzeniu boli ja brzuch. Kupy plynne zmieszane jakby z plastelina, troche sluzu. Robi co kilka dni, widac, ze jej zle.
Jak moge jej pomoc? Cos wyeliminowac z mojej diety? Mala ma 2,5 msc.