Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Problemy okresu noworodkowego i niemowlęcego

1410411413415416452

Komentarz

  • A możesz polecić kogoś b. dobrego w Warszawie? Bo nie wiem czy na państwową wizytę jest sens liczyć?
  • Pamiętam Waszą historię. Kurcze... Strasznie się boję o moje maleństwo. Do neurologa na nfz terminy strasznie długie, a prywatnie nie wiem czy takie maleństwo da się w pełni zdiagnozować. 
  • Moja corka miała (moze nawet nadal ma) - nierowne źrenice. Poszłam z nią do znajomej okulistki z wieloletnim stazem, - już na wstępie mnie uspokajała, że u dzieci to się dosc czesto zdarza, bo mozg się rozwija itd, - zbadała ją, wszystko poza tą nierownoscią (widoczną szczegolnie przy sztucznym swietle), bylo ok. Juz ok. 5Lat minęło od tej pory - nie działo się nic niepokojącego. Opinię tej okulistki potwierdzila tez zreszta wtedy nasza pediatra. U neurologa nie bylismy, bo obydwie niezaleznie stwierdzily, ze nie ma takiej potrzeby, choc jak chcemy to możemy ;)
    Jeszcze syn kolezanki jako ok. roczne dziecko tez mial nierownosc - zbadali go - mial chyba poszerzoną lekko komorę gdzies w mózgu. Przeszlo mu po jakims czasie - teraz ma juz 9 lat i ok.
    Podziękowali 1moni_k
  • edytowano wrzesień 2018
    Aaa, ci u tego rocznego dziecka, robili usg przeciemiączkowe (bo jeszcze bylo niezarośnięte), czyli moze bylo wowczas niespelnaroczne - nie pamietam, bo dosc dawno to bylo.
    Podziękowali 1moni_k
  • Dziękuję za pocieszającą wiadomość. 
  • moni_k powiedział(a):
    Dziękuję za pocieszającą wiadomość. 
    Alez nie ma za co :) Wierzę, ze u Was tez to przejsciowo, ale pamiętam, jakie czarnowidztwo uprawialam, jak u mojej córki to zauważylam, więc rozumiem ten lęk.
  • Może ten katar na tyle jej przeszkadza, że jedzenie pomimo, że częste nie jest tak efektywne jak się wydaje. Bo rozumiem że karmisz piersią? 
    Możesz zważyć przed i po karmieniu wtedy będziesz widziała jak obfite są posiłki.
  • edytowano wrzesień 2018
    Po jakim czasie od porodu optymalnie jest kąpać noworodka żeby skorzystał z dobrodziejstwa naturalnej mazi?
  • @kika0, moja położna sugerowała 10 dni.
    Bardzo polecam! @Agnicha, (dobrze pamiętam?), chyba też o tym pisała, że się sprawdziło.
    Nasza mała miała i ma śliczną, bezproblemową skórę. Nie jestem w stanie widzieć, czy to zasługa pozostawienia mazi, czy też po kąpieli i tak tak by było, ale mogę powiedzieć, że pozostawienie mazi jej na pewno nie zaszkodziło. 
    Bałam się, że mała będzie brzydko pachnieć albo co. A to zupełnie czyściutka, pachnąca skórka się utrzymywała ciągle! 
    Przemywaliśmy nasączonymi czystą wodą wacikami kosmetycznymi tylko miejsca intymne.
    No i kikutek przy pępku też ślicznie zasechł i odpadł beż najmniejszych problemów.
    Podziękowali 1kika0
  • Czym potraktowac czerwone krosty pod ustami i wokol ust u ponad 1,5roczniaka? Wysuszyc czy natluszczyc? Pojawily sie jakis czas temu jak sie slinil, ale od 2tyg sie nie slini asię krosty brzydkie, i jakby wiecej.
  • @annabe ja corce mascia nagietkowa kazalam smarowac i szybko zeszlo naokolo ust. Ona lizala i gryzla naokolo ust.
    Mi w lato pomiedzy broda a ustami w zgieciu sie jakby odparzenie zrobilo i tez ta mascia szybko przeszlo. Nie wiem czy tu pomoze, ale ja bym sprobowala.
  • Hmmm. Może banał, ALE moja córa ma anemię. I niski poziom żelaza, i niski poziom wit. B12. Nie mam poczucia, że ją jakoś dramatycznie karmimy... Dostaje często wołowine w obiedzie. Jarmuż dodaję do soku pomarańczowego. Nie wiem, staramy się brokuła często dodawać. No i jajecznicę też co drugi-trzeci dzień (może nie je z ogromna chęcią, ale kilka łyżeczek weźmie). Buraczki czerwone próbowałam wprowadzić, ale... nimi pluje zjawiskowo.

    Może ktoś ma jakieś doświadczenie i może pomóc?.... Please? (Nasza pani gastroenterolog nas zje. Jest cudowną specjalistką, ale nas zje. Żywcem. Chyba poślę męża na wizytę...). Ale pikuś pani doktor. Żeby dziecinie jednak pomóc... 
      
    Podziękowali 1madzikg
  • A pokrzywa. Jest taki preparat Floradix. Tylko nie wiem ile Ona ma lat...
    Podziękowali 1Rien
  • edytowano październik 2018
    .
  • edytowano październik 2018
    @madzikg, lat to właściwie jeszcze nie ma :smile: . Półtoraroczna (z dwumiesięczną nawiązką) babeczka.

    W ogóle studiuję teraz wyniki i jakąś aminotransferaze ma też za wysoko. I jakieś %MIKRO też... Nie podoba mi się to, ale zdarzało sie, że moja panika była wyśmiana, więc i tym razam żywię nadzieję.

    Generalnie nasze dziecko od urodzenie ma problemy z wypróżnianiem (rzecz  jasna, przez kilka miesięcy była to 'tylko koleczka"), dlatego leczymy "się" u gastroenterologów. 
    Podziękowali 1madzikg
  • Przepraszam ale zapomniałam....
    Spróbuj może sok z pokrzywy.
  • @madzikg, ale za co Ty przepraszasz, bo nie wiem? No i nie mam poczucia, że za coś mnie powinnaś! 

    Sok z pokrzywy majowy najlepszy, ale chyba w aptekach są jakieś zakonserowane :smile: . Spóbujemy, faktycznie. Sok z pomarańczy świeżo wyciskanej chętnie pije (dostaje w nim Dicopeg), to i soku z pokrzywy można będzie może dolać bez obawy o odrzucenie mikstury, skoro jarmuż przełyka.
  • @Rien - czy wykluczono problemy z wchłanianiem wit. B12 i żelaza?
  • @Katarzyna, nie. 
    Czy to może być dziedziczne? Moja mama 'to' ma i ja 'to' mam. Biorę co trzy miesiące zastrzyk z B12 i nie mam anemii, a żelazo ok..

    Mała była "leczona" na dyschezję niemowlęcą najpierw, a od roku na zaparcia (tzn. bierze Dicopeg) i miała wizję szukania przyczyny w budowie jelit.
    W styczniu miała badania i wyszło za niskie żelazo, więc dbaliśmy o podawanie jej rzeczy żelazowych (choć na pewno bez jakiegoś szaleństwa, ale z mięs na przykład to głownie wołowinę i przynajmniej cztery razy w tygodniu).... Nie mam przy sobie wyników ze stycznia, ale teraz ma 27 (przy normie 50-120). Od razu mi zapachniało tym nieprzyswajaniem. Rozumiem, że to się ustala na podstawie wywiadu o diecie? Bo mnie nikt inaczej nie diagnozował. 
  • Moim zdaniem, to może być dziedziczne.  W każdym razie skłonność. To można chyba badać nie tylko na podstawie wywiadu. Jakąś krzywą wchłaniania żelaza się bada, czy coś. Kiedyś się trochę  interesowałam, bo sama mam problem z wchłanianiem B12 i żelaza.
    Zastanawiałabym się, czy zaparcia nie są skutkiem znacznej podaży żelaza, które się nie przyswaja. Ale może fantazjuję...
  • @Katarzyna, ja o tym samym pomyślałam, że zaparcia mogą być pochodną tego niewchłaniania!

    Teraz, hm, co robić?... Dawać żelazowe jedzenie, czy nie dawać? Bo jeśli początkiem jest nieprzyswajanie B12, to pewnie bez domieśniowych nic nie ruszy... A żelazowe jedzenie zatwardzać nadal będzie (znów dwa dni kupy brak. Do trzech mamy nie dopuszczać...). 
    Wizytę u gastroenerolog mamy 18. Pediatrę - młodziutkiego, więc nie będę chyba nawet szybciej konsultować... Ech.  
  • @ola_g, miała robiony cały panel pediatryczny (tak to się chyba nazywa). Nie ma śladu alergii na podstawowe alergeny. I miała też badane przeciwciała jakieś (IgA całkowite coś i Ig jakieś inne - nie mam przy sobie wyników) pod kątem celiakii w każdym razie. Nie stwierdzono.

    @bea, robali też byli badani z kału już dwa razy. Ich też niet.

    Coraz bardziej skłaniam się - na logikę - ku niezdolności do przyswajania B12. Ona jest cały czas na piersi. "Nie daje" się odstawić. Normalnie ...holik! :wink: . W mleku ponoć sporo B12 jest. Jeśli to prawda, to nie powinna mieć niedoboru. 

    No nic. Dzięki!!! :smile: . Zobaczym, co p. doktor za półtora tyg. powie. Byle tylko wizyty nie odwołała...  
  • Może Wy nas poratujecie. Córcia ma 4 miesiące. Jakieś 10 dni temu zrobiło jej się coś pod pieluszką. W okolicy pod podbrzuszem. Na początku myślałam, że to standardowe odparzenie. Ale kremy, maści  nie pomogły. Chore miejsce zaczęło przypominać kolorem i strukturą malinę. Ale nic się z tego  nie sączy ani nie ma ropy. Pediatra, poza zaleceniem jakiegoś drogiego kremu, nie pomógł nam. 
    Do tej pory używałam, nie łącznie, ale po dzień lub dwa żeby sprawdzić czy będzie jakakolwiek poprawa:
    clotrimazol
    tormentiol
    triderm
    linomag
    sudocrem
    Ale nic nie daje nawet cienia poprawy.
    Co robić droga redakcjo? Wolałabym nie pokazywać się w przychodni, ale nie wiem jak to chore miejsce wyleczyć.
  • Dermatologa bym odwiedziła. Pewnie najszybciej będzie prywatnie.
  • Noworodka jeszcze nie mam, ale lada chwila będzie. 
    Wiem ze wszyscy olewają raczej ten dodatni gbs- nie przejmuja sie zbytnio, ot tylko antyb przy porodzie i po sprawie. Ale mnie to dręczy. 
    Czy mam prawo wymagac od nich jakis badan na dziecku zeby byc pewną ze sie nie zarazilo paciorkowcem?
  • Jeśli dostaniesz antybola nie mniej niż 4 godziny przed urodzeniem dziecka (moim zdaniem 2 godziny są już całkiem ok), to uznaje się, że osłona antybiotykowa jest wystarczająca. Gdybyś nie miała pewności, to możesz prosić o:
    - wymaz z ucha i posiew w kierunku GBS (wielu lekarzy odchodzi od tego badania, bo uważa, że nawet dodatni posiew o niczym nie świadczy)
    - morfologię i crp
    Gdyby wyniki badań z krwi wskazywały na stan zapalny, a w posiewie wyrósł GBS, to należy rozważyć antybiotykoterapię u noworodka.
    Podziękowali 1annabe
  • Wielkie dzieki. 
  • edytowano październik 2018
    Jak odroznic tradzik niemowlecy od alergii? I czy u 5 tygodniowej maluszki moze juz byc alergia na skorze?

    Edit: pomylilam tygodnie z miesiacami
  • 5 tygodni to idealny czas na trądzik.
    Jak wyglądają zmiany, gdzie są zlokalizowane, jak się zachowują w reakcji na ciepło i zimno?
  • Rok i 9 mcy, siedzial na deskorolce brata i polecial na nos. Gruchnal ostro  krwi duzo, jak z kranika sie lało nad umywalką przez kilka sekund. Teraz juz nie leci- czy z takimi urazami trzeba sie pokazac lekarzowi? Jak rozpoznac zlamanie, uraz nosa? To chyba nie zawsze jest widoczne prawda?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.