Olesia, Ty masz rodzinę, a my z małżem...? Chyba wymagania pracodawców plus nasze słabości, za dużo netu itp. Ciągle sobie postanawiamy, że będziemy się kłaść wcześniej...różnie nam to wychodzi. Olesia, a u Ciebie wieje? U nas duje.
@AgaMaria - u nas wiało bardzo w okolicach naszej wieczerzy (ok.17), potem przestało. Teraz cisza, tylko ciemno i ponuro, pada deszcz ze śniegiem. Na szczęście nie ma to dziś wpływu na moje samopoczucie. Odpoczywam. Poza słońcem nie brak mi niczego. Dobry czas. Jeszcze nie odespałam, ale mam nadzieję. No i czekamy na Dorotak. z rodziną. :x
Pradziwie rodzinnych Świąt, z dziećmi, z wnukami, pełnych miłosci, ciepła i radości. Jednak i tak cieszę się ze wspólnych Świąt z mężem w spokoju, zgodzie i miłości.
Olesia, miałam ten luksus, że odespałam. Spałam od 1.00 do 11.00 dziś. czyli ponad 10 godzin. Różnica w samopoczuciu jest powalająca. Pokój, spokojna radość, dystans, rozumiałam, co Wielebny na kazaniu mówił...itp. Pewnie b rzadko masz taką możliwość, ale jeśli tylko, to naprawdę warto się wyspać... Cieszę się, że masz dobry czas i pozdrów Dorotak z Rodziną
Dziękuję za pozdrowienia. Dorotak. z rodziną właśnie szykują się do snu. Dzień głośny , pełen wrażeń i bardzo dobry. Niestety, jutro już jadą dalej. Mam nadzieję, że uda mam się odwiedzić ich w G.
poczucia sensu siły chęci ciągle to samo kiedy to się skończy? kiedy zacznę tak na prawdę chcieć ,kiedy będę cieszyć się z tego co mam ,a mam z czego się cieszyć i to bez ściemniania
Można popracować nad cieszeniem się, zgoda. Ale myślisz, MamoBabciu, że nad chceniem też? Wszak problem polega na tym, że się nie chce chcieć (
No dobra, idę coś zdziałać, bo - jak dotąd - tylko nakarmiłam stado. Nie chce mi się. Ale zawsze* mnie pociesza, że działanie wbrew niechęci do działania daję większą zasługę
*no, prawie zawsze, kiedy jestem w stanie w ogóle coś czuć.
Komentarz
Ciągle sobie postanawiamy, że będziemy się kłaść wcześniej...różnie nam to wychodzi.
Olesia, a u Ciebie wieje? U nas duje.
Jeszcze nie odespałam, ale mam nadzieję.
No i czekamy na Dorotak. z rodziną. :x
Jednak i tak cieszę się ze wspólnych Świąt z mężem w spokoju, zgodzie i miłości.
Pewnie b rzadko masz taką możliwość, ale jeśli tylko, to naprawdę warto się wyspać...
Cieszę się, że masz dobry czas i pozdrów Dorotak z Rodziną
Dorotak. z rodziną właśnie szykują się do snu. Dzień głośny , pełen wrażeń i bardzo dobry.
Niestety, jutro już jadą dalej.
Mam nadzieję, że uda mam się odwiedzić ich w G.
Mnie brakuje woli życia, a ze spraw prozaicznych - odpowiednich klatek dla gryzoni.
Lata mi trza.
No dobra, idę coś zdziałać, bo - jak dotąd - tylko nakarmiłam stado. Nie chce mi się. Ale zawsze* mnie pociesza, że działanie wbrew niechęci do działania daję większą zasługę
*no, prawie zawsze, kiedy jestem w stanie w ogóle coś czuć.
@MartynaN lekarz powiedział że depresja zaczęło się x lat temu w ciąży