@joanna_91 nikt nie moze zagwarantować wartości waluty a banki i knf przedstawiały dane o róznicy kursowej rzędu 20 % dlatego to jest oszustwo.I dlatego też takie kredyty jako spekulacyjne są zabronione w wiekszosci krajów świata.
@tatapafcia - może i bolszewia. Ale jeżeli państwo pobiera 70% tego co zarobisz m.in. na różne instytucje, które mają chronić ludzi (założenie ludzie są głupi i trzeba myśleć za nich), to niech się z obietnic wywiązują i w momencie gdy ludzie padli ofiarą, jak to spioch ładnie ujął znaczonych kart, powinni zadziałać. Jakby pobieraliby 10% na armię i sądy, a obywatel odpowiadał w pełni za swoje decyzje miałbyś rację.
Teraz to taka mafia, co bierze za ochronę, ale nie reaguje, gdy druga panoszy się na jej terenie.
Ludzie wciąż podejmują złe decyzje. Czasem powoduje to, że wpakują się w spore problemy, które ich przygniatają. Jestem pewien, że jest Ci i wielu tobie podobnym ich żal i nawet im pomagasz w różny sposób. Tutaj jednak jest jakieś zjawisko pt "a dobrze im tak", widzieliście "ja nie wziąłem, a oni jak wzięli to są idiotami i sami sobie winni, żeby nawet który palcem nie kiwnął", mimo, że nikt od tych ludzi grosza nie chce. Jakaś forma zawiści? Nie wiem, nie rozumiem tego.
Proponuję dalej walić w każdego, kto śmie nie przyłączać się do rzygania na przyzwoitość, żeby później mieć pretensje do całego świata o konsekwencje własnego dobrowolnego zła.
@joanna_91 -kursem waluty też można manipulować, tak samo jak ze spekulacjami w przypadku akcji. A "Ziemię obiecaną" znasz? Tam ceną bawełny bodajże spekulowano to dawno było, ale mechanizm wciąż ten sam.
@tatapafcia otrząśnij się człowieku! Frankowcy moze byli naiwni, niedouczeni,niesłusznie zaufali instytucji zaufania publicznego, ale nie są przestępcami tylko raczej ofiarami banksterki. Uczciwie pracują i spłacają swoje zobowiązania. I mówię to ja kredytobiorca w PLN (jakie fajne ratki ostatnio są;) Nie napinaj się tak bo ci żyłka w pewnej częsci ciała pęknie z tej zawiści. Jak uważasz ze frankowcy nawet teraz mają lepiej to sobie zrób konwersje kredytu na CHF.
* bank pożycza z rynku pieniądz na WIBOR 4.5% * następnie bank pożycza te pianiądze klientom na 3.5%
gdzie jest haczyk?
Zasugerowałeś jakąś ujemną marżę, która podkreśla tylko Twój brak wiedzy. Jest on zresztą ogromny bo nie wiesz nawet jakimi informacjami o rynku monetarnym dysponują banki. Będę zdumiony jeśli ktokolwiek z tego forum byłby w stanie wymienić typy i zakres informacji zbieranych przez banki. @PawelK wspomniał już o tym, że kredyty nazywane frankowymi są tak naprawdę kredytami złotówkowymi. Kredyt ten posiada oczywiście marże i prowizje, ale jego główną siłą zarobku jest spekulacja na walucie co powoduje, iż jest to zupełnie inny instrument finansowy. Za czasów gdy brałem kredyt zalecenia KNF nakazywały sprawdzać bankom zdolność kredytową klientów na wypadek 20% wzrostu kursu.
I jeszcze sprawa najważniejsza: skończ z sugestiami, że ja i inni "frankowicze", którzy teraz podnosza sprawę uczciwości banków to źli chrześcijanie, złodzieje i głupcy.
@tatapafcia jak sądzisz? Działanie banków, które wystawiały swoich klientów na bardzo duże ryzyko przekonując przy tym, że to ryzyko nie jest aż tak wielkie, było niegodziwe? Ja uważam, że było niegodziwe i że należy się za to słuszna kara.
Analogicznie niegodziwe było działanie klientów, którzy postąpili nieroztropnie podpisując umowy, gdzie brali na siebie duże ryzyko niezabezpieczając się przed nim. Niegodziwe w stosunku do siebie i rodziny. Słuszną karę ponoszą co miesiąc.
Wykorzystywanie własnej roztropności do tego, by zarobić na czyjejś nieroztropności jest złe. Utwierdzanie kogoś w jego nieroztropności, pomimo możliwości pouczenia - jest złe.
Chyba Kościół dawniej był mądrzejszy, gdy zakazywał pożyczania na procent. A jeszcze mądrzejsze było Prawo, które nakazywało darować długi co jakiś czas.
@anawim napisałem już co sądzę. Napisałem nie raz. O tym też.
Przepraszam, nie kieruję tego do Ciebie, ale widzisz jaka jest atmosfera. Można z anielską cierpliwością życzliwie tłumaczyć, że koła są okrągłe, a i tak zrobią z Ciebie debila, bo przecież jakiś chłopek na onecie udowodnił że kwadratowe. Można demonstracyjnie mieć centralnie w dupie rzetelne argumenty i jednocześnie nałgać bezczelnie, że jedyna strona, która je przedstawiła, wcale ich nie przedstawiła. Można przypisać własne niecne intencje, ale jednocześnie to zaatakowanego pouczać, że ma mówić w twarz... nie wiadomo co? O zawiści? Projekcji? Sugestiach?
Można gnoić za uczciwe posługiwanie się jakimś narzędziem i jednocześnie posłużyć się nim w celu manipulacji.
Można stawiać na piedestał i kadzić jawnemu cwaniactwu, bo "człowiek ma prawo do błędu" i jednocześnie gnoić za prawdę i uczciwość
Więc sorry, to nie jest atmosfera do dyskutowania o czymkolwiek. Niech sobie te "aniołki" defekujące na środku salonu teraz tarzają się w swoich ekstrementach. Przepraszam, ale nie będę do tego wątku zaglądał i w ogóle zastanawiam się czy jest sens wyciągać w jakikolwiek sposób rękę, bo to już nie pierwszy raz na tym forum, a najaktywniejsi agresorzy nieraz się powtarzają.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania, ale pytania, i chce sensownie porozmawiać, to jest prv. Żeby się nie czepiano, uprzedzam, że aktywistów chóru wujów zignoruję również na privie. EOT to EOT.
Ale co, wizja konwersji kredytów frankowych na złotowe Ci się nie podoba? Przecież zakłada, że kredytobiorca pokrywa wszelkie różnice na jego korzyć między tymi kredytami. Taka konwersja, oczywiście tylko dla chcących, to chyba naturalne narzędzie skoro kredyty nie byłby prawdziwie walutowymi kredytami.
Dlaczego jak jest możliwa naprawa wadliwie działającego instrumentu, nie skorzystać z takiej możliwości?
edit: a przy okazji czy ktoś posiadający kredyt złotowy na 20-25 lat mógłby podać jaki finalnie wyjdzie zwrot za pożyczone 100tys. zł? Ja postaram się wrzucić jak to przy franku wygląda.
Komisja Nadzoru Finansowego zażyczyła sobie 10 tys podpisów pod wnioskiem o powołanie Komisji Trójstronnej , tj kredytobiorcy, banki i instytucje rządowe. Chodzi o to by wreszcie najbardziej zainteresowani mieli prawo głosu! Podpisać może kazdy, rodzina, znajomi. https://www.profuturis.org.pl/formularz-do-knf/
Dla tych co chociaż po szkodzie mądrzy i nie chcą zadłużać swoich dzieci i wnuków przez pseudofrankowe toksyczne produkty spekulacyjne informacja! Najważniejsza Ogólnopolska Manifestacja Zakończcie Bankowe Oszustwa 16 kwietnia, godz 13-15, Plac Powstańców Warszawy
Super @joachm ! My też chcemy dziadków do robienia sztucznego tłumu sciągnać. Ja nie rozumiem tej bierności masy ludzi, wydaje im się że jak mają na ratę i nie zamierzają zmieniać kredytowanej nieruchomości to nie ma problemu. Bo przecież wypadki, bezrobocie i rozne nieszczescia zdarzą się sasiadom, a nie im. A wtedy okaże się ze po 15 latach splaty będzie trzeba sprzedać dom/ mieszkanie i splacać jeszcze kilkaset tysiecy mieszkając pod mostem...
Wszyscy którzy mają kredyt waloryzowany do CHF -przeliczcie jaki macie kapitał do spłaty. Chcecie zostawić dzieciom długi? Przybywajcie na manifestację, nie czekajcie na CHF po 10 zl
Komentarz
Jakby pobieraliby 10% na armię i sądy, a obywatel odpowiadał w pełni za swoje decyzje miałbyś rację.
Teraz to taka mafia, co bierze za ochronę, ale nie reaguje, gdy druga panoszy się na jej terenie.
Proponuję dalej walić w każdego, kto śmie nie przyłączać się do rzygania na przyzwoitość, żeby później mieć pretensje do całego świata o konsekwencje własnego dobrowolnego zła.
Przypomnę moje pytanie:
* bank pożycza z rynku pieniądz na WIBOR 4.5%
* następnie bank pożycza te pianiądze klientom na 3.5%
gdzie jest haczyk?
Zasugerowałeś jakąś ujemną marżę, która podkreśla tylko Twój brak wiedzy. Jest on zresztą ogromny bo nie wiesz nawet jakimi informacjami o rynku monetarnym dysponują banki. Będę zdumiony jeśli ktokolwiek z tego forum byłby w stanie wymienić typy i zakres informacji zbieranych przez banki. @PawelK wspomniał już o tym, że kredyty nazywane frankowymi są tak naprawdę kredytami złotówkowymi. Kredyt ten posiada oczywiście marże i prowizje, ale jego główną siłą zarobku jest spekulacja na walucie co powoduje, iż jest to zupełnie inny instrument finansowy. Za czasów gdy brałem kredyt zalecenia KNF nakazywały sprawdzać bankom zdolność kredytową klientów na wypadek 20% wzrostu kursu.
I jeszcze sprawa najważniejsza: skończ z sugestiami, że ja i inni "frankowicze", którzy teraz podnosza sprawę uczciwości banków to źli chrześcijanie, złodzieje i głupcy.
Dziękuję za potwierdzenie moich poprzednich wpisów.
EOT
08:57 Podziękuj
@piotoru przestań bić żonę.
Projekcja?
jak sądzisz? Działanie banków, które wystawiały swoich klientów na bardzo duże ryzyko przekonując przy tym, że to ryzyko nie jest aż tak wielkie, było niegodziwe?
Ja uważam, że było niegodziwe i że należy się za to słuszna kara.
Analogicznie niegodziwe było działanie klientów, którzy postąpili nieroztropnie podpisując umowy, gdzie brali na siebie duże ryzyko niezabezpieczając się przed nim. Niegodziwe w stosunku do siebie i rodziny. Słuszną karę ponoszą co miesiąc.
Wykorzystywanie własnej roztropności do tego, by zarobić na czyjejś nieroztropności jest złe. Utwierdzanie kogoś w jego nieroztropności, pomimo możliwości pouczenia - jest złe.
Chyba Kościół dawniej był mądrzejszy, gdy zakazywał pożyczania na procent. A jeszcze mądrzejsze było Prawo, które nakazywało darować długi co jakiś czas.
Przepraszam, nie kieruję tego do Ciebie, ale widzisz jaka jest atmosfera. Można z anielską cierpliwością życzliwie tłumaczyć, że koła są okrągłe, a i tak zrobią z Ciebie debila, bo przecież jakiś chłopek na onecie udowodnił że kwadratowe. Można demonstracyjnie mieć centralnie w dupie rzetelne argumenty i jednocześnie nałgać bezczelnie, że jedyna strona, która je przedstawiła, wcale ich nie przedstawiła. Można przypisać własne niecne intencje, ale jednocześnie to zaatakowanego pouczać, że ma mówić w twarz... nie wiadomo co? O zawiści? Projekcji? Sugestiach?
Można gnoić za uczciwe posługiwanie się jakimś narzędziem i jednocześnie posłużyć się nim w celu manipulacji.
Można stawiać na piedestał i kadzić jawnemu cwaniactwu, bo "człowiek ma prawo do błędu" i jednocześnie gnoić za prawdę i uczciwość
Więc sorry, to nie jest atmosfera do dyskutowania o czymkolwiek. Niech sobie te "aniołki" defekujące na środku salonu teraz tarzają się w swoich ekstrementach. Przepraszam, ale nie będę do tego wątku zaglądał i w ogóle zastanawiam się czy jest sens wyciągać w jakikolwiek sposób rękę, bo to już nie pierwszy raz na tym forum, a najaktywniejsi agresorzy nieraz się powtarzają.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania, ale pytania, i chce sensownie porozmawiać, to jest prv. Żeby się nie czepiano, uprzedzam, że aktywistów chóru wujów zignoruję również na privie. EOT to EOT.
Przecież zakłada, że kredytobiorca pokrywa wszelkie różnice na jego korzyć między tymi kredytami. Taka konwersja, oczywiście tylko dla chcących, to chyba naturalne narzędzie skoro kredyty nie byłby prawdziwie walutowymi kredytami.
Dlaczego jak jest możliwa naprawa wadliwie działającego instrumentu, nie skorzystać z takiej możliwości?
edit: a przy okazji czy ktoś posiadający kredyt złotowy na 20-25 lat mógłby podać jaki finalnie wyjdzie zwrot za pożyczone 100tys. zł? Ja postaram się wrzucić jak to przy franku wygląda.
Bardzo prostym językiem wyłożone przekręty banków.
https://www.profuturis.org.pl/formularz-do-knf/
Najważniejsza Ogólnopolska Manifestacja Zakończcie Bankowe Oszustwa
16 kwietnia, godz 13-15, Plac Powstańców Warszawy
https://www.facebook.com/events/1706469526266167/
Od tego ile nas tam będzie zależy czy i w jakiej formie nastąpi rozwiązanie tego problemu.
Ja nie rozumiem tej bierności masy ludzi, wydaje im się że jak mają na ratę i nie zamierzają zmieniać kredytowanej nieruchomości to nie ma problemu. Bo przecież wypadki, bezrobocie i rozne nieszczescia zdarzą się sasiadom, a nie im. A wtedy okaże się ze po 15 latach splaty będzie trzeba sprzedać dom/ mieszkanie i splacać jeszcze kilkaset tysiecy mieszkając pod mostem...
Przybywajcie na manifestację, nie czekajcie na CHF po 10 zl