Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Marność nad marnościami, czyli dla kobiet próżnych

13335373839

Komentarz

  • Toteż ja nie kupuję przez internet. Oglądam. To mi daje pewne rozoeznanie w tym, co mi się podoba, co nie, czego szukać w realu itp.

    Ale osoby bardziej doświdczone pewnie umieją i przez internet ocenić takie rzeczy.
  • Ja zaryzykowałam i okazało się, że sukienka jest jak szyta na miarę - miałam sporo szczęścia. Ale to był taki akt desperacji, nigdzie w sklepach stacjonarnych nie mogłam znaleźć takiej sukienki, jakbym chciała - gdyby nie to, też pewnie nigdy bym się nie zdecydowała na zakup przez internet.
    Racja, że te zdjęcia nie oddają dobrze ani koloru, ani faktury tkaniny - pod tym względem byłam nawet trochę rozczarowana, jak zobaczyłam swoją sukienkę na żywo. Ale i tak jest bardzo ładna ;)
  • Kiedyś kupiłam jeansy dla syna na allegro. Firmy gap. SUPER jakość, ale trochę za krótkie i za szerokie. Czekały na 6 lat młodszego brata, na którego mało co pasuje, że względu na... obwód w pasie.
  • Mi się zdaje, że żeby kupić sukienkę w necie trzeba mieć bardzo proporcjonalną budowę... Więc ja bym się bała tak bez przymiarek ;) Nawet bałabym się zamówić z netu szytą na miarę, bo bałabym się, że coś źle pomierzę itp. Jednak jak przymierzam już gotową (lub chodzę na przymiarki w czasie szycia) to wiem, że na pewno jest dobra. W ogóle ciężko jest z ciuchami przez net, bo czasem ten sam niby rozmiar w różnych sklepach jest inny zupełnie...
  • Ja mam niestety tak, że w głowie tworzę sobie wizję idealnej sukienki/butów/itp... a potem próbuję znaleźć ten ideał, co oczywiście graniczy z cudem. A na dodatek jeśli chodzi o sukienki, to upodobania mam dość... hm, brawarystyczne ;) tzn długość minimum do kolana (całe szczęście, że jestem niewysoka!), niezbyt duży dekolt i rękaw, choćby bardzo krótki. A - i oczywiście sukienka musi być rozkloszowana. Także ten... bywa ciężko ze znalezieniem czegoś takiego ;)
  • edytowano kwietnia 2015
    image
    :D
  • gdybym nie kupowała przez net, byłabym goła, no może nie całkiem, majtki i piżamy mam normalnie ze sklepu ;)
  • @Małgorzata, super buty Apia, sklep internetowy sprzedaje przecenione, w bardzo sensownych cenach rozmiary 40,5. 41 i 41,5 . ja akurat mam tam znajomych, umawiamy się na przymiarki w sklepach, ale nawet zamówiłabym przez internet w tym przypadku, bo można coś wyhaczyć ;;)
  • widzę, że teraz mają dużo bardzo drogich, ale można w okolicach 150 złotych kupić świetne buty. . .
  • Dziewczyny, ratunku!
    W lipcu wesele w rodzinie, a ja nie mam pomysłów co kupić na swoje 36 i wspomnienie po biuście. Parę kiecek w szafie, ale wszystko dużo za duże.
    Macie jakieś pomysły, jak zamaskować kości i plecy z przodu? ;)
  • Push-up po pierwsze. Ja też mam taki raczej atroficzny biust, ale w dobrym brafitterskim biustonoszu wygląda całkiem ok.
    Po drugie - szeroki dekolt typu woda, najlepiej żeby ta woda opadała do połowy biustu.
    A dół dopasowany, ołówkowy, coby się chwalić szczupłym zadkiem.
  • Zgadzam się z powyższym, dekolt woda czyni cuda. Teraz są modne FONTAZIE. Wiem bo mi mąż kupił gazetę Elle. Więc proponuję bluzkę z fontaziem :))
  • Ja już taką mam, akurat w ciuchach kupiłam nieświadoma jeszcze swego szczęścia..
  • Akurat takie dekolty optycznie zmniejszają biust (chyba że o to chodzi). A z 36 to możesz poszaleć ;)
  • W sumie to nie chodzi żeby biust wyglądał na większy, tylko żeby sylwetka wyglądała proporcjonalnie. Mnie na mały biust takie dekolty pomagały, najgorzej zaś było w czymś przylegającym jednostajnym w kolorze, i z obszernym wycięciem gdzie było tylko widać kości. Nawet teram mam bluzkę z dekoltem "woda" tylko z podszyciem w tym stylu:
    image
  • Brawario by padł :))
  • Taki jakby przyszyty szaliczek do zawiązania w kokardę.
  • Można go zawiązać blisko szyi albo i na brzuchu zależy co się maskuje :)

  • takie cuś?
    image
  • Takie właśnie jest modne. Tylko moje jest lepsze, bo w takim tuneliku ten szaliczek i jak np. Bravario się zbliża to zaciągam i nie ma dekoltu, jak sobie idzie to luzuję - nie lubię mieć pod szyją ciasnoty.
  • A czegóż zazdrościć , zdjęcie z internetu nie moje :)
  • Mam już nawet 37 :) A rozmiar zależy czego - w spódnicę na wydechu i po promocji 34 wchodzę, ale ze względu na krzepkie plecy góra musi być 38 a czasem nawet 40. Myślałam, że tą ładną panią ze zdjęcia wzięłaś za mnie. Albo, że fontazia zazdraszczasz, skoro w Elle piszą, że jest modny :) No bo samych 36 zazdraszczać to nie ma czego, to tylko cyferki :)
  • Ergo, pomniejsza to sukienka tuba, taka maks dopasowana. Pomniejsza to, co i tak małe. A jeśli w okolicy biustu pałęta sie dużo materiału, to powstaje wrażenie, iż pod materiałem coś jest.
  • edytowano maja 2015
    Chodziło mi o taki raczej, ten na pewno pomniejsza, sprawdzone :)

    Daje też przeciwwagę do dołu, jeśli dołu nie chce się mocno eksponować.

    http://szafa.pl/c6095052-florence-and-fred-marszczony-dekolt-m.html

  • A fajny biustonosz dla niewiast z dużym biustem?
  • edytowano maja 2015
    A wyszczuplają chyba wszystkie takie wzory podłużne i szaliki wzdłuż ciała cienkie?

    Miałam kompleks małego biustu jak byłam bardzo szczupła.
    Teraz wraz z przyrostem masy ogólnej góra jest ok.
    To jeden z nielicznych plusów przytycia ale jest.

    Mnie się te bluzki z wiązaniem pod szyją nie podobają.
    Jakieś takie ni zakonne ni protestanckie i mało nowoczesne.
    Nawet jak dla mnie ;)
  • @Berenika, o marki pytasz?
    dla mnie, przy bardzo dużym biuście ulubione są w zasadzie wszystkie modele Bravissimo, typowałabym Bravissimo Alana, ale choć świetnie leżą, to w moich szybko wyłażą druty! (ale nie wyłażą w rozmiarach mniejszych - córka tez ma biustonosze w tym fasonie i jej są dobre juz dłuższy czas).
    Lubie też niektóre modele Panache, np. Tango i Tango2, za to beznadziejnie leżał Harmony. Fantasie też ma dużo wygodnych modeli.
    Wszystkie wyżej wymienione to brytyjskie, kupuję na Allegro.
  • edytowano maja 2015
    Śliczna ta bluzka turkusowa. Ale dekolt za duży, kości by mi sterczały.
    Oglądałam dużo kiecek wczoraj i nic nie wymysliłam. Z wodą na dekolcie nie ma. A jak jest to dół bezowaty.
    EDIT - te, które mnie się podobają.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.