Bardzo chciałabym liznąć trochę podstaw fotografowania. Nie mam lustrzanki ale też fajny aparat niedawno dostałam i chciałabym nauczyć się robić ciekawe zdjęcia. Ciemna jestem pod tym względem niesamowicie. Czy wiecie cis o jakiś kursach online? ??? U mnie na wiosce nie ma nic do zaoferowania.
Komentarz
@annabe
?
nie słyszałam o takowych kursach. Ale chętnie mogę Ci zadać kilka ćwiczeń, które rozwijają myślenie o plastyce fotografii i spowodują, że potem będziesz bardziej świadomie robiła zdjęcia.
Tylko zakłądam:
że mniej więcej sama sobie poradzisz z obsługą aparatu.
Czy Ty tam masz jakąkolwiek możliwość zmiany/ustawienia pzresłony?
zdjęcie wykonujemy tylko i wyłącznie przy świetle dziennym, ale w pomieszczeniu. Światło może padać na przykład z boku, z okna. Można wykonać próby z zasłoniętą firanką, z odsłoniętą etc. Martwa natura na stole - czas zatrzymany.
Swiatło będzie padać z boku równo, albo lekko od tyłu, z tyło-boku.
Chciałabym zobaczyć, jak do tego podejdziesz. Martwą naturę np. z owoców, kwiatów, chleba możesz sama ustawić, albo wykonać fotografię zastanej rzeczywistości np. obiadu, czy resztek po śniadaniu.
Zawsze mile widziane cykle - czyli przynajmniej 2, 3 zdjęcia.
Kto pominie jakieś zadanie, też nic się nie stanie - ale zachęcam do systematyczności.
I uwaga: zawsze posyłamy zdjęcia w cyklu: 3-5 fotografii na dany temat, a nie jedną.
Może tu inne Koleżanki i Koledzy po fachu się przyłączą do tłumaczenia omawianych zagadnień, zapraszam.
W związku z tym, że sama nie potrafię robić czarno-białych zdjęć, zapraszam ze mną do pracy w kolorze.
Wieczorem jeszcze coś więcej napiszę na temat fotografii, skoro jest grupa
Z chęcią jednak poczytam i pooglądam, jeśli ktoś zdecyduje się tutaj wrzucać swoje dzieła
Mam kilka myśli a propos martwej natury: każdy ustawia to, co lubi, albo to, co na stole w sympatycznym bałaganie się samo zostawiło. Można fotografować z różnych punktów widzenia- z linii stołu, z góry, z boku, po skosie. Można robić zbliżenia, a nawet fragmenty etc. - tutaj sprawa jest prosta i należy do decyzji fotografa.
Co do ostrości - jak macie te automatyczne ustawienia popatrzcie, żeby ustawiał ostrość wg jednego punktu, a nie wg kilku punktów. Chciałabym abyśmy panowali, co ma być wyostrzone. Jak aparat ustawia ostrość na całość, to się za dużo nie nauczymy.
Przysłona: zaczynamy od najniższego numeru, czyli najszerszej przysłony. Wraz z wyższymi jej numerami, oko przesłony jest węższe, a nam chodzi o to najszersze w tym ćwiczeniu.
Najlepsze te martwe natury to u @mańka będą
Jeszcze raz dziękuję za podjęcie trudu, bo widzę , że mała szkółka nam się tu wiąże.
Zdjęcia Magdy na fejsie są piękne!
Ostatnim czasem urzekło mnie zdjęcie drogi w lusterku samochodowym.
I takie prawdziwe.
Trzeba mieć talent i to "cos" w oku żeby tak łapać świat w migawki.
Ps no mówiłam, że ciemna masa ze mnie. :-B
Przysłona ma symbol f, w linku masz różne wartości przysłony, polecam na początek i prawie zawsze jak najniższą numerycznie (różne obiektywy mają różną tę dolną)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przysłona_fotograficzna.
Nastawiasz ją pokręcając jednym z pierścieni na obiektywie.
Może z raz uda się coś zrobić.
Wypyszko, ja nie jestem specjalnym znawcą aparatów - raczej mężczyźni należą do fanatyków dobrego osprzętu. Mnie się wydaje, że na wszystkim można dawać z siebie wszystko - tyle, że nie powinien to być aparat tzw. "idiota".
Najlepszym rozwiązaniem jest połączenie tradycji i nowoczesności czyli lustrzanka cyfrowa (ja posiadam już wieloletni aparat Canon 450 EOS i pamiętam, że kiedyś kosztował 1600 zł; jak to zwykle bywa z handlem i aparatami - obiektyw trzeba potem sobie dokupić lepszy, bo się stopniowo zauważa, co potrzebne. Teraz się kupuje o wiele lepsze te Canony) Ale to jest koszt. Może być cyfrowy-cyfrowy, jak ma Quintana - byle się tam dało nastawiać parametry.
No i nigdy nie kupujcie używanych aparatów.
Stopniowo będziemy się uczyć świadomego korzystania ze wszystkich parametrów. To tylko dlatego.
spokojnie - nie całkiem. Czas może póki co wyliczać automatycznie. Trzeba ustawić na manual możliwość zmiany przesłony, no i ISO się ustawia ręćznie.
Ostrość może sam mierzyć, byle to było mierzenie wg jednego punktu.
Ale to pisze niemota, co tylko z funkcji automatycznych korzysta.