Jak się człowiek pochlasta skutecznie, martwią się spadkobiercy :P A moje mieszkanie jest warte ciut więcej niż 1500 zł, mam nadzieję )
Zadzwonię jutro umówić się do Biura Porad Obywatelskich, parę lat temu pomogli mi w innej sprawie, może tu też coś wymyślą... (http://bpo.warszawa.pl) Albo pogadam z psychiatrą )
Dzięki za dobre słowo, pamiętajcie jutro o mnie w modlitwie Dobrej nocy, idę do Pompy.
Katria pamietam, Szczurzysko nie jest latwo obciac koszty i oddac zwierzeta takie jak pies/kot a sunia/kocica to jeszcze trudniej nie mowiac o gryzoniach
krzyczec bende okazalo sie ze mam na cos uczulenie co rosnie na polu i nie wiem na co rence czerwone pieka buu,pada prawie co dzien a warzywa usychaja,ziemia sucha jak popiol ,
@nowa - no, nie, bez przesady. To nie kura czy koza, z których jest pożytek, ale gęba do wyżywienia. To do schroniska oddać, w końcu komuś ma prawo się sytuacja skomplikować i nie może utrzymać zwierzęcia.
uJa piach mam i woda jak przez sito przecieka , szczurzysko nie wiem jak w miastach ale u nas nie wezma psa do schroniska o tak jak bym chciala oddac od siebie ,gmina odlapuje ale nawej jesli bezpanski pies mi na podworko wlezie to tez go nie wezma
Powiedzcie proszę czy u Was najwięcej w kwestii ciąży i dzieci mają do powiedzenia bezdzietni ? - u mnie "najmądrzejsza" bywa młodsza bezdzietna siostra - wie najlepiej w kwestii mojej wagi w ciąży ( mimo, że lekarz i położna mówią, że wagę to mam książkową) i wychowania dzieci - kiedy mają jeść, w co się bawić itd. grrrrrr edit. bezdzietni i Wasze Mamy?
@monia3 nie wiem, ale przyjaciele z trojka śmiali sie, ze jak mieli jedno, to byli najmądrzejsi i mieli mnóstwo rad dla tych wiecejdzietnych Ja zawsze bylam najmądrzejsza we wszystkim, na szczęście na tyle leniwa, ze nie chciało mi się otwierać buzi, żeby kogoś pouczać;)
ja byłam najmądrzejsza, gdy pojawiło się drugie. Odpaliło mi normalnie. Trzeci (typ: wrzaskun) wyleczył mnie bardzo szybko. Teraz tylko sobie patrzę i współczuję matce albo dziecku, zależy od sytuacji.
mam chyba? na pewno dosc zimno mi ,w domu pies na krok nie odstepuje,na podworku....koza lazi krok w krok i dziubie jak do niej nie gadam ,corce dziamdzidlo wredne sie wlaczylo,synowi tez ale bardziej da sie tolerowac ,drugiemu psu odbija szczeka na kozy
a gryzka buty wynosi a w zamian przynosi rozmaite smieci ,a i jest nieodkladalna,czyzby przyklad brala z dzieci? co ja na lapy puszcze to lapie za spodnie
Hmmm mówicie że siostrze przejdzie przy trzecim dziecku :-/ :-SS ? ona chce jedno ok 35 roku życia mieć - jak zrealizuje plan no to mam przechlapane @-)
Od półtorej roku nie przespałam w kawałku wiecej niż trzy godziny a i to rzadko a od 4 nie przespałam nocy w jednym kawałku:( potrzebuję snuuuuuuuuuu! W kawałku
Komentarz
Zadzwonię jutro umówić się do Biura Porad Obywatelskich, parę lat temu pomogli mi w innej sprawie, może tu też coś wymyślą... (http://bpo.warszawa.pl) Albo pogadam z psychiatrą )
Dzięki za dobre słowo, pamiętajcie jutro o mnie w modlitwie Dobrej nocy, idę do Pompy.
edit. bezdzietni i Wasze Mamy?
Ja zawsze bylam najmądrzejsza we wszystkim, na szczęście na tyle leniwa, ze nie chciało mi się otwierać buzi, żeby kogoś pouczać;)
Ale chcę ocalić ten wątek
od 2 tyg chora...zatoki....leże w łóżku .....ile można!
dziękuję!
Jeszcze bedziecie tesknic za tym.
Mówie to z autopsji.
Kiedy przyszedl czas na wyspanie sie to się okazało że ja już nie umiem długo spac....