Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pierniczki

1373840424347

Komentarz

  • Marcelina powiedział(a):
    Będą jadalne.
    To ja wkleję jeszcze przepis na moje pierniczki, szfecki. Nazywam je pierniczkami Pettsona (i Findusa). Ciasto teoretycznie powinno leżakować 4 tygodnie, ale trzy, a nawet dwa, w zupełności wystarczą. Trzeba upiec na parę dni przed świętami. Miękną szybciej, jeśli do słoja czy puszki dorzuci się skórkę jabłka.

    1 kg mąki
    1/2 litra miodu
    2 szklanki cukru
    1 kostka smalcu
    1/2 szklanki mleka
    3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
    3 jajka
    szczypta soli
    1 torebka gotowej przyprawy do pierników, ale to nie wystarczy, do tego osobno:
    imbir
    cynamon
    gałka muszkatałowa
    kardamon (czasem trudno kupić, więc można opuścić)
    mielone goździki

    W dużym rondlu na małym ogniu rozpuszczamy miód, smalec i cukier na jednolitą
    masę i czekamy.
    Kiedy ostygnie dodajemy mieszając i ugniatając rękami mąkę, jajka, sodę
    rozpuszczoną w chłodnym mleku, szczyptę soli oraz
    przyprawy - do gotowej mieszanki dodajemy oryginalnych przypraw, tak by
    wszystkich było pół szklanki.
    Zagniatamy na jednolitą masę, odklejamy ręce, po czym
    miskę okrywamy ręcznikiem i folią, ale nie
    całkiem szczelnie i stawiamy w chłodnym miejscu (balkon, lodówka) na 4-5
    tygodni.
    Wyjmujemy, wałkujemy itd, piecze się 10-15 minut w 180 stopniach.
    Są genialne, a surowe ciasto ma się ochotę wyżerać, właśnie jak Findus.

    Przepis znalazłam w necie, autorka - Silje.amj.
    Robię tylko z tego przepisu (z drobnymi modyfikacjami typu: margaryna zamiast smalcu,pomijam przyprawę w proszku, a mąki daję 1,5-2 kg) od lat i mogę zdradzić sekret-ciasto nie musi ale może leżakować 4-5 tygodni :smiley:
    Piekę pierniczki zawsze od razu po zrobieniu ciasta i są pyszne i chrupiące.
    Jeśli zostawi się je na parę dni bez przykrycia zmiękną ale nadal są pyszne.
    Jeśli schowa się pierniczki po upieczeniu w zamkniętej puszce tak ,że znajdzie się je dopiero za rok-wciąż są pyszne :smiley: 
    Podziękowali 1madzikg
  • przyprawa w proszku to smieszne po prostu jak sklad przeczytalam wszystko to co sie dawalo i tak w duzo wiekszej ilosci plus chyba kolendra i maka
  • @MAFJa Ty jakoś za bardzo zorganizowana dla mnie jesteś :) bo jakoś nie sądzę żeby chlopcy (i dziewczynki) byli mniej absorbujący od mojej rozłożonej w czasie trójki. 
    Ale dobra @milamama2+3 tak zadeklarowała przepis @Monira że i ja się wezmę dziś.
    Ale najbardziej poszukuje przepisu żeby wyszly ciasteczka takie jak z gotowej paczki dr.oetkera. zna ktoś cos podobnego? Miękkie, a jednocześnie fajnie łamiące sie, nie ciemne, pysznie korzenne. Nie lubię robić z paczki, ale tych miałam okazję sprobowac i były super. Szukam więc przepisu od podstaw.
  • edytowano grudnia 2016
    Ramatha chrupkość i łamliwość zależy od grubości i czasu pieczenia.Jeśli upieczesz te drugie z przepisu Marceliny (te szwedzkie ,które zacytowałam wyżej) to w zależności od czasu pieczenia będą miękkie od razu albo chrupiące i zmięknną po kilku dniach.
    Miękkie będą jeśli będziesz je piekła 5-7 minut w 170 stopniach.
    Twarde będą przy pieczeniu przez 10 minut w 180.Ale najpierw i tak trzeba sprawdzić jak w twoim piekarniku wychodzą.
    No i grubsze zawsze będą miększe w środku.
    ps. one z pieca zawsze wychodzą miękkie i w miarę stygnięcia staja się chrupiące.
    Podziękowali 1ramatha
  • hehe zorganizowana.. moze troche zycie wymusza organizacje ale i tak raczej balagan zyciowy ze mnie.
    Podziękowali 1madzikg
  • mam ciasto findusa z werandy twarde jak nie wiem i dwie godziny na pieczenie.. co robic redakcjo?!!
  • i 180 gora dol? nowy piekarnik ehh
  • Na 12 str jest przepis Basji. Ja też zabieram się za mój leżakujacy. 
  • u nas fajnie idzie ale do polowy partii wychodza herbatnikowe.. potem wyczuwam dopiero i sa miekkie bez zakalca...
  • moze ten termooboeg by pomigl ale nie jestem pewna ktory to symbol ;-) bo z wiatraczkami pare ustawien jest
  • U mnie wiatraczek i kreska na gorze i na dole. Pod i nad wiatraczkiem :).
    Podziękowali 1MAFJa
  • A moze za cienkie walkujesz ze wychodzą mało puszyste? 
    Podziękowali 1MAFJa
  • edytowano grudnia 2016
    jo grubsze fajne.. tylko malo wtedy ;-) a jak sie polewe czekoladowa taka jak z kopernika robi? mamvolej kokosowy. i kolejnym krokiem byloby nadziewanie ;-)
  • Potrzebuje przepis na pierniki. Ale taki z ktorego mozna lepic domki, szopki, itp. Bo to chyba nieco inne ciasto jest.
  • Dajcie mi proporcje na lukier. Nigdy nie moge utrafic we własciwą konsystencje robiąc "na oko"
  • Zawsze robię "na oko", zawsze wychodzi inny, zawsze dobry :) Cukier puder i wrzątek. Dodałam w tym roku sztuczny barwnik: niebieski i czerwony oraz kakao do ciemnego. W zeszłym roku robiłam różowy lukier dodając malinowy sok-koncentrat. No i można sok z cytryny dać.
    Nie pomogłam, wiem :)
  • edytowano grudnia 2016
    Małgorzata ja robię z białka.Jedno białko=szklanka cukru pudru.Jak się ubije białko na pianę ,to taki ładny lukier wychodzi.I to do torebki (najlepiej na mrożonki) ,naciąć rożek i lukrować.
    ps.Znaczy najpierw białko ubić na sztywna piane i po trochu dodwać cukier puder.

    Jeśli sok z cytryny to najpierw wsypuję cukier puder do miseczki, i dopiero dolewam sok z cytryny po pół łyżeczki,mieszam i dopiero ewentualnie dolewam soku bo bardzo rozrzedza
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • edytowano grudnia 2016
    @matka6 w tym zalinkowanym  przepisie na domek nie ma masła?
    Robisz bez masła?
  • tak i wychodzi bardzo dobre
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • A na ktorej stronie znajde tez przepis?
  • @kasha, robię z wody, bo się boję surowego białka.
    Ja wczoraj piec skończyłam. Jeszcze polukrować i ozdobić i z piernikami koniec. Mam przepis mojej prababci z kawą z fusami.  Wychodzą pyszne pierniki, a ja podtrzymuję przepis dla tradycji. Pewnie inne dobre, ale te takie rodzinne. Tylko już przypraw w moździerzu nie tłukę, tylko gotowe kupuję.
  • podziel się przepisem! 
    Podziękowali 2madzikg stephanos
  • edytowano grudnia 2016
    1,5 kg mąki pszennej, 1 kg miodu, 0.25kg cukru, 0.25 kg masła, 4 jajka, 2/3 szklanki mocnej kawy (z fusami), 4 łyżeczki sody, przyprawa do pierników (ja najbardziej lubię Kotanyi - daję całe opakowanie)
    Miód rozpuścić z cukrem, dodać masło, przestudzić. Dodać przyprawę, trochę mąki i rozbełtane jajka. Na koniec dolać sodę rozpuszczoną w kawie (uwaga!strasznie się pieni i wypływa z kubka), resztę mąki i dobrze wyrobić.
    Moja mama (i babcia pewnie też) robiły ciasto wcześniej (jakieś 2 tyg), ja dzień przed pieczeniem i też dobre wyszły :) Piekę z termoobiegiem w 180st w zależności od grubości ciasta i ilości blach ok 7-10 min.
    Podziękowali 2Skatarzyna stephanos
  • Już, już!? i zaraz mikołajki ktoś wywlecze ;)
  • my tak w połowie listopada zrobimy, dziś za ładny dzień, by o zimie myśleć ;) ide cebulki wsadzać i mysleć o wiośnie ;)
    Podziękowali 1ewaklara
  • Ciasto na pierniczki zrobione i już dwa razy dzieci upiekły po 2 blaszki.
  • Wow! Twoje dzieci lubią gotować! U mnie cebulki już posadzone:) tym razem we własnoręcznie zrobionych koszyczkach, nornice się nie najedza!
    Podziękowali 1Ania D.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.