Nie wiem jak z poradnictwem, ale z ofert pracy z urzędów też często można korzystać, jak się nie jest bezrobotnym, chyba trzeba się zarejestrować jako osoba poszukująca pracy i to chyba może każdy
Zainteresuj się też stażami, jak będziesz w urzędzie. Moja koleżanka miała bardzo fajny staż ze środków unijnych (płacili jej więcej, niż ze zwykłego stażu z pośredniaka) - sama znalazła sobie pracodawcę, u którego chciała robić staż, równocześnie gdzieś chodziła na kilka h w tygodniu na wolontariat, zrobiła jakieś kursy i po roku miała taką sytuację, że mogła wybierać gdzie chce iść do pracy Z tym, że nie wiem czy do stażu nie trzeba być jednak bezrobotnym zarejestrowanym.
Z mocnymi stronami Cię rozumiem, chyba większość ludzi ma z tym problem (podobnie jak z pytaniem "proszę coś o sobie opowiedzieć" - nigdy nie wiem co mam powiedzieć ). Warto jednak pomyśleć, jak nie wiesz, to spytaj jakąś koleżankę, na pewno będzie wiedziała. W CV warto też wpisywać takie cechy, które po pierwsze mają znaczenie na stanowisku, o które się starasz (np. zorganizowanie, cierpliwość, kreatywność, empatia - to już sama będziesz wiedziała), a po drugie takie, które możesz potwierdzić doświadczeniem, czy to zawodowym, czy życiowym - jestem zorganizowana, w poprzedniej firmie zarządzałam zespołem/jestem cierpliwa, moje dzieci to nieustająco testują/jestem empatyczna, byłam wolontariuszką w domu dziecka itp. Większość osób wpisuje cechy, które nie mają żadnego znaczenia dla stanowiska i nie mają niczego na poparcie swoich słów.
Daj znać jak po wizycie w urzędzie, czy coś sensownego Ci podpowiedzieli, sama jestem ciekawa jak wygląda takie poradnictwo w up Powodzenia:)
umówiłam się na jutro do naszego urzędu pracy. jeszcze dwa lata temu z poradnictwa zawodowego mogli korzystac tylko zarejestrowani bezrobotni a teraz okazuje się z może każdy.
z tymi mocnym stronami to ja zawsze miałam problem, bo jestem głęboko przekonana ze nie mam żadnej
W pisaniu CV złe strony można przekuć w dobre: I tak zamiast: Lenistwa - wytrwałość i cierpliwość Upartosci - upór w dążeniu do wyznaczonych celow Imulsywnosci - energia do działania Zlosliwosci - inteligencja Itp itd...
niwelują odcienie żółci. Włosy maja bardziej zimny odcien. Używa sie ich do błąd i do siwych. Aczkolwiek bardziej bym polecala niebieski szampon firma Joanna. Kosztuje cos kolo 7,5 zl, jest bardzo wydajny (myjesz nim włosy max 2 razy w tygodniu) a jego stosowanie jest znacznie mniej skomplikowane. Poprstu myjesz jak zwykle tylko piane trzymasz 2-4 minuty.
Jutro idę do fryzjera na comiesięczne farbowanie, ale powoli zaczynam się zastanawiać czy sobie tego farbowania nie odpuścić i chodzić siwa. Ma 42 lata i wiekszosc moich włosów jest siwa, obawiam się ze mocno mnie tonpostarzy, ale ulży kieszeni
Moje samodzielne farbowanie jest tak niudolne ze juz lepiej jak wcale mam nieufarbowane to raz, a dwa ze moje włosy są bardzo cienkie i slabe ale za to rosną niesamowicie szybko i odrosty pojawiają się krótko po farbowaniu.
O, akurat o farbach. Która farba ma na opakowaniu podziałkę, żeby można było podzielić zawartość na pół? Jedno opakowanie to dla mnie zdecydowanie za dużo, a zwykłe dzielenie "na oko" przynosi czasem dziwne efekty
@hipolit, ostatnio używałam syossa a tam jest w ml Pamietam, że kiedyś na którejś tubie była po prostu krecha i znaczek 1/2, ale nie pamietam, jaka to firma.
Tylko nie płukanki te fioletowe - masakrycznie to wygląda na siwych włosach. Siwe włosy też u kobiet mi się nie podobają. Łatwo się farbuje szamponami koloryzacyjnymi - jak robię sama to używam casting loreala, teraz w rossmannie w promocji 19 zł.
Szamponetki siwizny nie pokryją ja chodzę co 2 M-Ce robić odrost - konieczność bom siwa strasznie Drogeryjne farby -chyba przyleciałam wszystkie, niestety szybko schodzą z siwego klaka
u mnie niestety wszystkie farby schodza bardzo szybko, a dodatkowo szybko pojawiają sie odrosty. Mam baaardzo krótkie włosy więc tym bardziej to widać.
u mnie niestety wszystkie farby schodza bardzo szybko, a dodatkowo szybko pojawiają sie odrosty. Mam baaardzo krótkie włosy więc tym bardziej to widać.
U mnie tez szybko rosną. Dlatego zmieniłam kolor na zimny blond... siwe się lepiej komponują
moja fryzjerka właśnie dąży do zimnego blondu z natury mam ciemne włosy więc od razu nie mogła mi koloru zmienić. Tylko ze odrosty mam ciemnobrązowo-siwe, a i nie ukrywam ze sprawy finansowe teraz dla mnie mają znaczenie.
Komentarz
Zainteresuj się też stażami, jak będziesz w urzędzie. Moja koleżanka miała bardzo fajny staż ze środków unijnych (płacili jej więcej, niż ze zwykłego stażu z pośredniaka) - sama znalazła sobie pracodawcę, u którego chciała robić staż, równocześnie gdzieś chodziła na kilka h w tygodniu na wolontariat, zrobiła jakieś kursy i po roku miała taką sytuację, że mogła wybierać gdzie chce iść do pracy Z tym, że nie wiem czy do stażu nie trzeba być jednak bezrobotnym zarejestrowanym.
Z mocnymi stronami Cię rozumiem, chyba większość ludzi ma z tym problem (podobnie jak z pytaniem "proszę coś o sobie opowiedzieć" - nigdy nie wiem co mam powiedzieć ). Warto jednak pomyśleć, jak nie wiesz, to spytaj jakąś koleżankę, na pewno będzie wiedziała. W CV warto też wpisywać takie cechy, które po pierwsze mają znaczenie na stanowisku, o które się starasz (np. zorganizowanie, cierpliwość, kreatywność, empatia - to już sama będziesz wiedziała), a po drugie takie, które możesz potwierdzić doświadczeniem, czy to zawodowym, czy życiowym - jestem zorganizowana, w poprzedniej firmie zarządzałam zespołem/jestem cierpliwa, moje dzieci to nieustająco testują/jestem empatyczna, byłam wolontariuszką w domu dziecka itp.
Większość osób wpisuje cechy, które nie mają żadnego znaczenia dla stanowiska i nie mają niczego na poparcie swoich słów.
Daj znać jak po wizycie w urzędzie, czy coś sensownego Ci podpowiedzieli, sama jestem ciekawa jak wygląda takie poradnictwo w up
Powodzenia:)
I tak zamiast:
Lenistwa - wytrwałość i cierpliwość
Upartosci - upór w dążeniu do wyznaczonych celow
Imulsywnosci - energia do działania
Zlosliwosci - inteligencja
Itp itd...
Ileż to trzeba cierpliwości żeby nic nie robić całymi godzinami... albo żeby odrzucać wszelkie pomysły na pożyteczna pracę....
Która farba ma na opakowaniu podziałkę, żeby można było podzielić zawartość na pół?
Jedno opakowanie to dla mnie zdecydowanie za dużo, a zwykłe dzielenie "na oko" przynosi czasem dziwne efekty
na tubce masz gramature podana...
wystarczy waga kuchenna i masz polowe tubki
Pamietam, że kiedyś na którejś tubie była po prostu krecha i znaczek 1/2, ale nie pamietam, jaka to firma.
Mi ostatnio siostra farbowala, a że bylam w ciąży wzielysmy w aptece farbę naturalną, nie smierdzialo nic a nic.
A kolor bardzo ładny.
ja chodzę co 2 M-Ce robić odrost - konieczność bom siwa strasznie
Drogeryjne farby -chyba przyleciałam wszystkie, niestety szybko schodzą z siwego klaka
Tak bardzo nie schodzą ze nie ma mowy o zmianie koloru