Ej, a czego nie suszycie w suszarkach? Bo dużo ciuchów ma na metkach znaczek, żeby nie suszyć... Co tak naprawdę może się od suszarki definitywnie zniszczyć z takich codziennych ubrań?
załatwiłam jedną wełnianą spódnicę, jedną impregnowaną kurtkę i trójpak majtek z wyjątkowo delikatnym nadrukiem, choć raczej to naklejki były. Programowo nie suszę kurtek wełnianych typu budrysówki i sztormiaków.
@Barbasia , a stawialas suszarkę na pralke za pomocą złączki czy w takim regale /innej zabudowie? Właśnie się do takiej wieży przymierzamy. Nie trzęsie się toto za dużo i nie wędruje?
@Skatarzyna, aż mi trudno uwierzyć, niby jakoś tak była pralka poziomowana, ale wędruje... Poprobujemy zatem!
@Tusia sprawdźcie czy wszystkie zabezpieczenia potrzebne do transportu są zdjęte. Czasem z tyłu lub pod spodem jest dokręcony kawałek blachy (właśnie w ramach zabezpieczenia) i wtedy pralka może wędrować.
@agatak, candy są ok, nasza forumowa @tymka bardzo chwali
Moje sprzęty pralko-suszarka, zmywarka i kuchenka też już zamówione, raty przyznane, już niedługo moje ręce odpoczną Wzięłam co prawda wsio z indesita z tańszych opcji,ale przedłużamy gwarancję na 5 lat (świetnie sprawdziło się w przypadku pralki).
beko -firma turecka miałam kuchenkę pralkę lodówkę- części drogie -do kuchenek części ,lepiej kupić nowa niż wymienić dysze i pokrentła w starej kuchence przynajmniej tak kilka lat temu było
@Tusia suszarka stoi na pralce bez łącznika, bo akurat wtedy był ńiedostępny. I okazał się zbędny, konstrukcja stabilna. Z tym źe nasza pralka jest dobrze ustawiona i nie " wędruje". A do tego suszarka ją dociska. Mamy małą łazienkę więc suszarka stoi w kącie,a z drugiej strony,z boku " zabezpiecza" ją wisząca szafka.
kasha - dzięki ja to wszystko wiem, że lepiej niby osobno i pralkę i suszarkę i pewnie zmieściłabym te sprzęty w pomieszczeniu gospodarczym, albo w górnej łazience, a nawet w dolnej jedno na drugim, ale nie chcę kolejnego grata, nie chcę przekładać rzeczy z pralki do suszarki, w praktyce będą się kisić pół dnia i suszyć o północy bo ja pracuję, a niania się w tym nie połapie, ale przede wszystkim nie chcę grata i nie lubię się uszczęśliwiać zbędnymi sprzętami tylko niezbędne minimum
jakoś to candy wciśniemy, w sumie nie ma co się podniecać modelami i markami, byleby działała
mam nadzieję że będę ją kochać tą samą miłością co zmywarkę!
@agatak jak tylko poznasz się z suszarką,zobaczysz, że jest niezbędna Włączenie suszarki to pikuś,zresztą chyba wszystkie sprzęty teraz mają możliwość opóźnienia startu. Jak się doda czas suszenia (+ -) 3godziny,to spokojnie można ją nastawić przed wyjściem z domu i opróżnić po powrocie. I rzecz kluczowa: do suszenia zalecana jest mniejsza ilość ciuchów niż do prania, zwykle 2-3 kg. Czyli po praniu część ubrań z pralkosuszarki trzeba wyjąć,bo strasznie się pogniotą. A suszarkę można kupić od razu większą np.pralka 6 kg wkładu,suszarka 9kg. Jeśli masz miejsce żeby upchnąć, warto się zastanowić nad dwoma sprzętami.
Ja aż takiej różnicy ładowności nie mam między praniem a suszeniem. No i ja wolę może mniej oszczędnie jeśli chodzi o kasę, tzn ładuję do prania tyle, żeby mi się ładnie wysuszyło dziele też - np. Tshirty męża osobny cykl, krótszy i do 5 naraz - nie są wcale pogniecione. Koszule podobnie. Jak mam full brudów, to dzielę na takie, które mogą się lekko pognieść (gacie, skarpetY, piżamy, niektóre ubranka dziecięce) i właśnie te na krótszy i bardziej pusty cykl.
@kasha bez sensu, jak osobne sprzęty, to powinny miec te sama ladownosc.
@malaga niekoniecznie. Wsad do pralki suchy ważący np.6 kg. będzie cięższy jako wsad do suszarki,bo ciuchy będą mokre.Dlatego lepiej od początku założyć,ze pranie mokre waży 2-3 kg więcej. I nabyć suszarkę z wsadem odpowiednio 2-3 kg.większym.
A ma mamy pralkę i suszarkę o tej samej ładowności i jest ok. Całe pranie z pralki ląduje w suszarce i ładnie się suszy. Uwielbiam ten sprzęt, nawet bardziej niż zmywarkę
5 koszulek męża na jedno suszenie???!!!! i to wszystko???
o mamuniu! ja chce sobie ułatwić a nie utrudnić!
wizję mam taką - będzie pralko suszarka na 6 kg (teraz mam pralkę 3 kg więc 6 to i tak dla mnie szał) wrzucam do niej 4-5 kg i wyjmuję wysuszone - czy gdzieś w tym rozumowaniu popełniam błąd logiczny lub jestem naiwniakiem?
w międzyczasie niczego nie wieszam na suszarce i z niej nie zdejmuję i zyskuje trochę czasu i energii (mojej własnej , nie elektrycznej, bo tę będzie żłopać suszarka )
Agatak, jak masz pralkę na 6 i suszarkę na 6, to przerzucasz, włączasz i masz, jak pralko-suszarka na 6, to tyle pierzesz, ale już do suszenia trzeba podzielić, min. dlatego dwa sprzęty lepsze.
Komentarz
Co tak naprawdę może się od suszarki definitywnie zniszczyć z takich codziennych ubrań?
Programowo nie suszę kurtek wełnianych typu budrysówki i sztormiaków.
Czasem z tyłu lub pod spodem jest dokręcony kawałek blachy (właśnie w ramach zabezpieczenia) i wtedy pralka może wędrować.
Moje sprzęty pralko-suszarka, zmywarka i kuchenka też już zamówione, raty przyznane, już niedługo moje ręce odpoczną
Wzięłam co prawda wsio z indesita z tańszych opcji,ale przedłużamy gwarancję na 5 lat (świetnie sprawdziło się w przypadku pralki).
https://www.mediaexpert.pl/pralko-suszarki/pralko-suszarka-beko-htv-8733-xs0,id-571925?gclid=Cj0KCQjw9uHOBRDtARIsALtCa969om4x0MXLGwUUA6BIVyviPczGr34er13CQit7CF6v28Pu7IJq7Q0aAr7hEALw_wcB&gclsrc=aw.ds&dclid=CP3Y0ZSd3tYCFYa_GAodSV4K7A
kasha - dzięki ja to wszystko wiem, że lepiej niby osobno i pralkę i suszarkę i pewnie zmieściłabym te sprzęty w pomieszczeniu gospodarczym, albo w górnej łazience, a nawet w dolnej jedno na drugim, ale nie chcę kolejnego grata, nie chcę przekładać rzeczy z pralki do suszarki, w praktyce będą się kisić pół dnia i suszyć o północy bo ja pracuję, a niania się w tym nie połapie, ale przede wszystkim nie chcę grata i nie lubię się uszczęśliwiać zbędnymi sprzętami tylko niezbędne minimum
jakoś to candy wciśniemy, w sumie nie ma co się podniecać modelami i markami, byleby działała
mam nadzieję że będę ją kochać tą samą miłością co zmywarkę!
Włączenie suszarki to pikuś,zresztą chyba wszystkie sprzęty teraz mają możliwość opóźnienia startu.
Jak się doda czas suszenia (+ -) 3godziny,to spokojnie można ją nastawić przed wyjściem z domu i opróżnić po powrocie.
I rzecz kluczowa: do suszenia zalecana jest mniejsza ilość ciuchów niż do prania, zwykle 2-3 kg.
Czyli po praniu część ubrań z pralkosuszarki trzeba wyjąć,bo strasznie się pogniotą.
A suszarkę można kupić od razu większą np.pralka 6 kg wkładu,suszarka 9kg.
Jeśli masz miejsce żeby upchnąć, warto się zastanowić nad dwoma sprzętami.
dziele też - np. Tshirty męża osobny cykl, krótszy i do 5 naraz - nie są wcale pogniecione. Koszule podobnie. Jak mam full brudów, to dzielę na takie, które mogą się lekko pognieść (gacie, skarpetY, piżamy, niektóre ubranka dziecięce) i właśnie te na krótszy i bardziej pusty cykl.
Wsad do pralki suchy ważący np.6 kg. będzie cięższy jako wsad do suszarki,bo ciuchy będą mokre.Dlatego lepiej od początku założyć,ze pranie mokre waży 2-3 kg więcej.
I nabyć suszarkę z wsadem odpowiednio 2-3 kg.większym.
No dobra, nie ważę, mam określoną objętość na godzinę, na półtorej i na dwa suszenia po godzinie.
5 koszulek męża na jedno suszenie???!!!! i to wszystko???
o mamuniu! ja chce sobie ułatwić a nie utrudnić!
wizję mam taką - będzie pralko suszarka na 6 kg (teraz mam pralkę 3 kg więc 6 to i tak dla mnie szał) wrzucam do niej 4-5 kg i wyjmuję wysuszone - czy gdzieś w tym rozumowaniu popełniam błąd logiczny lub jestem naiwniakiem?
w międzyczasie niczego nie wieszam na suszarce i z niej nie zdejmuję i zyskuje trochę czasu i energii (mojej własnej , nie elektrycznej, bo tę będzie żłopać suszarka )
chlip chlip
odzieracie mnie z marzeń