Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

jaka pralka lodowka zmywarka ;)

1101113151628

Komentarz

  • u nas z kuchenki nowej smierdzialo :-)
  • @annabe, jednym słowem: robota Ci się w rękach pali... :D Wybacz , nie zabij  :)
  • @annabe nowe sprzety musza sie wygrzac, na poczatku wszystkie smierdza, kwestia jest tylko tolerancji wechowej uzytkownika. Jesli smrodu coraz mniej, to zapewne chodzi o wygrzanie sie zelazka. 
    Podziękowali 2annabe Małgorzata32
  • edytowano grudzień 2016
    Agmar a co mąż na miękkość ubrań z suszarki?
    Zdziwiony że miękkie,czy wciąż uważa że z suszarki sztywne?
    ps.jeszcze dodam ,że pranie w płynie do prania,takim z detergentem nie do wełny ale po prostu do prania też powoduje dodatkową miękkość.Bo do sypkich proszków dodawana jest skrobia ziemniaczana,żeby się proszki nie zbrylały.A skrobia wiadomo-krochmali...
    Podziękowali 1edytam
  • @Agmar mam taką samą :))
  • @kasha ;
    Zaskoczony, tylko lekko rozczarowany że to jak pralka, bo tam były takie wielkie szafy :) Co do proszków to ja robię sama, bez skrobi, ostatnio mydło zrobiłam gospodarcze potasowe, niebawem zamierzam przerobić je na żel do prania :)
    @Aga85 jak rachunki za prąd?
    Podziękowali 1kasha
  • A mam pytanie, bo od dłuższego czasu mi się marzy, ale ciągle czytam i nie wiem czy się zdecydować, korzysta ktoś z płyt gazowych bez płomieni solgaz?
    Podziękowali 1madzikg
  • Osobiście nie mam,przyjaciółka ma i sobie chwali.
  • mam problem juz za gleboko nie wchodzilam w dyskusje z M zeby nie denerwowac bo troche mi dzis tlumaczyl. mamy nowa kuchenke ale podlaczona przez zwyklego gazownika a podobno zeby byla gwarancja wazna to musi pieczatke przystawic jakis taki uprawniony gazownik.. a nie chce sie zapalac jeden palnik a drugi za ktoryms razem dopiro.. no nie wiem co zrobic jak tak.
  • MAFJa no bo tak faktycznie jest,potrzebny gazownik z uprawnieniami,który stawia ci pieczątkę na gwarancji po podłączeniu kuchenki.Może ten wasz też mógł tylko go nie poprosiliście i można to nadrobić?
    A to nowa kuchenka jest i tak od początku ma?
    Bo jeśli nie to może się zapchała/zalała dysza?
    Bo jak zdejmiesz palnik to jest taka dziura i w tej dziurze ,po środku,jest taka ...rurka/wypustka/coś jakby śrubka,  a po środku tego jest taka malusieńka dziurka.
    I tą dziurką leci gaz.I jeśli się ta dziurka zapcha/zaleje to gaz nie wychodzi.
    I teraz uwaga ,bo robić się tak nie powinno ale jak mi się coś takiego zdarzy to biorę cieniusieńką igłę do szycia,latarkę w zęby i przepycham tę dziurkę.
    Oczywiście przy zakręconym gazie.
    I żeby nie było-nikogo do takiego zachowania nie namawiam ,bo nie jest to bezpieczne.
  • od nowego.. poki trzymam pali i strzela iskrami puszczam nie pali.jeden zawsze drugi za ktoryms razem daje sie podpalic.. nie cce miec 2,5 palnikowj kuchenki
  • dobra umowiony gazownik
    Podziękowali 1madzikg
  • @MAFJa nasza tak miała, Mąż wyczyscil (te dziurki, ale raczej jakimś bezpieczniejszym sposobem), a ja zapalam gaz tak: Trzymam na dużym gazie chwile, żeby się nagrzalo, przekręcam na minimalny i powoli puszczam. Juz ja wyczulam i bez problemu odpala.
    Podziękowali 1MAFJa
  • rozesmial sie ;-)
  • Znajomy, który naprawia sprzęt agd mówi, że teraz wszystko jest robione na 3 - 5 lat i po tym czasie ma się zepsuć więc bez znaczenia firma.
    Podziękowali 2Aga85 NC500
  • Po 2 miesiącach życia z suszarką, jestem bardzo zadowolona. Zwłaszcza, że zima tego roku jest inna niż zwykle, bo ciągle pada.

    Wiruję na 1400 i potem cały cykl suszenia to 1-1.5 h, zależy na ile grube rzeczy wkładam, bo ręczniki - wiadomo dłużej.

    Czasem jak przez parę godzin nie pada, to wywieszam na dworze i podsuszam w suszarce.
    Rzeczy delikatne nie daję na zwykły bawełniany cykl,  ale na delikatne suszenie.

    Poduszki mają swój program, kurtki także. 

    No i po takim jednym suszeniu - ile to wody wylewam ze zbiorniczka! I pomyśleć,że to wszystko idzie w ściany. A wilgotność powietrza to my mamy wysoką, do tego dom nie do końca zaizolowany. 

    Jak pogoda się unormuje, wróci pora letnia, to powracam do suszenia na dworze, co by na prądzie oszczędzać.
  • My teraz u moich rodziców (przymusowa przeprowadzka), ale suszarke wzieliśmy ze sobą i to dobrze bo rodzice za głowę się złapali ile tego prania (dziewczyny akurat złapały jelitówkę więc pościel, ręczniki, ciuchy) już odzwyczaili się jak to z małymi dziećmi i moja mama uważa że suszarka to jest bardzo przydatna rzecz :) 
    Ja suszenie mam dużo dłuższe, ręczniki 1,5h ale reszta ciuchów wg programu ponad 3h (ale w sumie ze 2,5 h wychodzi), mam natomiast problem z dobieraniem tego, bo piorę w pralce kolorystczynie i nie patrzę czy to bawełna czy syntetyk, aby kolor się zgadzał, a przy suszeniu już mam z tym problem, zwłaszcza, gdy na ciuchu pisze że można w suszarce na mniejszych obrotach ale po suszeniu 3-4 cm krótszy ciuch. 
  • Nie, syntetyki bym suszyła osobno. Ewentualnie uprać wszystko, a potem suszenie podzielić na bawełnę i syntetyki. 
    Widzę, że czasem nie równo się suszą rzeczy. 
    Choć najgorsza jest pościel, jak tam do środka poszewki na kołdrę się coś nabije... Albo ona sama sie zbije w kulę.
    Podziękowali 1tymka
  • poszwę suszę zamkniętą, by się nic do środka nie wpakowało i dla towarzystwa wrzucam jej ze dwa trzy spore puchate ręczniki, suszy się wtedy szybko i równo ;)
    Podziękowali 1Milamama
  • ale nie wszystkie poszwy maja zamkniecie
    Podziękowali 1tymka
  • jak tu suszyć na raty jak samo pranie jest małe, bęben na 6 kg ale u rodziców pralka ledwo idzie :) ja z poszwami nie mam problemu (ale też je zamykam), za to ostatnio ze swoimi ręcznikami suszyłam rodziców ręczniki (a ich są dużo grubsze) i musiałam jeszcze raz cały program puścić :)
  • Agmar a wylewasz wodę w trakcie suszenia?
    Ja nie dość, że wylewam wodę (pauzuję na moment i siup) to otwieram (też na pauzie) drzwiczki i wygarniam kłaki z sitka,zamykam i suszę dalej.Jeśli się coś mi nie pasuje z suchością albo jeśli nie wyleję wody ,to po skończeniu programu nastawiam na 20minutowe dosuszanie i jest ok.
    A jak mi się coś denerwująco zbiegnie to to rozprasowuję (zwykłym żelazkiem z parą wodną) i jest ok.Bo prócz koszul nic już nie prasuję.
    Nie mam też siły ani czasu na oddzielne pranie/suszenie i jak dzikus wrzucam wszystko na bawełnę do szafy.A i jeszcze wciskam mniej zgnieceń na 2 "kółeczka" (taka ikonka się wyświetla że maksymalny poziom) Chyba większość suszarek bosha ma tę funkcję.
  • Generalnie też cienko z czasem na segregowanie. Jak musze wyprac razem delikatne nie do suszenia z czyms do suszenia. To wkladam jedną z kategorii do workow na pranie do bielizny i po praniu mogę oddelegowac czynność na dzieci/męża: to z worka idzie na wieszaki, reszta do bębna suszarki (na przyklad).
    Zwykle zbieram takie rzeczy w osobnym koszu.
    Podziękowali 1Skatarzyna
  • @kasha nie wylewam w trakcie, na razie suszarka wyrabia - wg instrukcji będzie dawać reakcje żebym wiedziała że trzeba wylać bo za dużo jej było, ale ja ze wzgl na to że mało do pralki włożę to i do suszarki mało włożę więc koniec końców tej wody nie jest dużo, a filtry wyciągam i czyszczę po każdym suszeniu. U rodziców suszarkę nastawiam na noc (na taryfie) a stoi w piwnicy więc ciężko by mi było to kontrolować :) 
    Czyli jak coś się zbiegnie to żelazo powinno to rozprasować? wydłużyć? bo nie bardzo to ogarniam, bo ciuch pomięty nie jest, więc nie bardzo wiem jak go "rozciągnąć" żelazkiem
  • O, no to jak w piwnicy to faktycznie,nie teges :smiley:
    Moja teoretycznie też powinna brzęczeć jak ma za dużo wody, a jednak jak pojemnik na wodę opróżnię w trakcie (a po 1,5 godziny suszenia już jest pełen ,bo moja pralka słabo wiruje) a do tego wyczyszczę sitka (skąd tyle tych kłaczochów???) to lepiej dosusza i krócej pracuje.Ale mam ją zwykle na oku.

    Co do "wydłużania" to właśnie tak,normalnie prasujesz i on się automatycznie wydłuża,pod wpływem ciepła i wilgoci  z żelazka.
  • Ja jeszcze do zmywarek - też mamy bosha, szósty rok leci i jest wszystko ok! Raz mąż coś rozkręcał, ale chyba pestka od cytryny wpadła nam w filtr - w każdym razie do poradzenia bez fachowca było.

  •  @Mafia, kupiłaś tę lodówkę Bosch kgn 39? Pisałaś kiedyś o cenie ok 1570, gdzie ja w takiej cenie znalazłaś? Szukam i wszędzie 1800, 1900 zł...
  • BOSCH KGN39NL23E -1599 ok?
    Podziękowali 1nowa
  • Mafia pisała o pojemności chłodziarki 268 l i zamrażarki 86 l, czyli byłby to model Bosch kgn39VL31E chyba. Ten model BOSCH KGN39NL23E tez fajny bo znów większą zamrażarkę ma i większa możliwośc regulacji wysokości półek w chłodziarce. Jaka jest jeszcze róznica między nimi? No frost maja obie z teo co widzę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.