Co do cyfr ukazujących sie podczas zabawy to nie wiem bo nie widziałam tak zabawki ale zarzut ,że wysoko wyrzucona zabawka spadła i uszkodzila oko to chyba każdej zabawki może dotyczyĆ? Czy one się jakoś rozpędzają i nabierają prędkości?
Podbije bo widzę że temat się przewinął już w tym wątku. Ja nie umiem szyć. Córka lat 6,5 chce się uczyć i prosi pod choinkę o maszynę do szycia.
Pytanie, jaka żeby posłużyła i nie kosztowała majątku? Dostanę coś dobrego do powiedzmy... 200zl? Czy lepiej uzbierać i kupić droższa? Widziałam, że Małgorzata polecała jakieś, ale pół tysiąca na prezent dla dziecka to chyba nie jestem gotowa wydac...
Lepiej uzbierać i kupić droższą. Te typowo dziecięce to rzeczywiście w granicach 500 zł. Ale ja bym bardziej celowa w najprostszą dorosłą. Może Lidl będzie miał przed świętami swojego Silver cresta. Tylko ona chyba trochę ponad 300 zł. W każdym razie polecam. Albo może jakaś babcia, ciocia albo inna znajoma ma gdzieś na strychu nieużywaną maszynę.
Ja mam od Ojejuju, takiego fajnego, starego, dobrego Łucznika. Ale Młoda wymyśliła sobie, że chce taką "dziecięcą", a szyć chce głównie ubranka dla lalek to dam cynk po rodzinie, że zbieramy na maszynę. Będę polować w Lidlu, a jakieś inne polecane i sprawdzone modele?
i pytanie, czy taki prezent ma sens, jesli ja nie umiem szyć? tzn obszyłam kilka ścierek, jakieś trzy szwy rozerwane w strojach dla lalek naprawiłam i tyle...
a ja ciągle myślę głównie mamy my z mężem grać więc nie wiem czy cattan czy splendor czy wsiąść do pociągu czy co ale to tez pod choinke to jeszcze troche czasu mam
Szukam jakiejs gry strategicznej dla 11-latka, zeby pogral tez z rozgarnietym 8-latkiem, albo ze mna. W klubie, do ktorego uczeszcza, czesto graja w Arena Krosmaster. Niby fajna ta gra, ale mnie wizualnie przeraza. Slyszeliscie o niej?
Moje dziewczyny dostały taką niby maszynę do szycia: http://allegro.pl/duza-maszyna-do-szycia-dla-malej-krawcowej-dzieci-i7048063174.html Widzę, że to raczej imitacja niż prawdziwa maszyna, ktoś kiedyś miał coś takiego? Nie ma szpulki tej wkładanej do środka maszyny, nie mam instrukcji, jakoś nie bardzo to działa. Kiedyś chyba @uJa pisałaś, żeby w takie cuda nie inwestować, ale nie wiem, czy my robimy coś nie tak, czy taka maszyna nie szyje normalnie, skoro nie ma tej nici z dołu?
Jak na jedną nitkę, to pewnie szyje łańcuszkiem, jako dziecko miałam taką, (na jedną nitkę) bardzo byłam niezadowolona, więc brat nauczył mnie używać swojej prawdziwej.
Komentarz
https://cobi.pl/pojazdy/max-lakomczuch/max-lakomczuch,art,10357.html
Ja nie umiem szyć. Córka lat 6,5 chce się uczyć i prosi pod choinkę o maszynę do szycia.
Pytanie, jaka żeby posłużyła i nie kosztowała majątku? Dostanę coś dobrego do powiedzmy... 200zl? Czy lepiej uzbierać i kupić droższa?
Widziałam, że Małgorzata polecała jakieś, ale pół tysiąca na prezent dla dziecka to chyba nie jestem gotowa wydac...
Ale ja bym bardziej celowa w najprostszą dorosłą.
Może Lidl będzie miał przed świętami swojego Silver cresta. Tylko ona chyba trochę ponad 300 zł. W każdym razie polecam.
Albo może jakaś babcia, ciocia albo inna znajoma ma gdzieś na strychu nieużywaną maszynę.
to dam cynk po rodzinie, że zbieramy na maszynę. Będę polować w Lidlu, a jakieś inne polecane i sprawdzone modele?
ta akurat używana, nowa 50zł droższa
https://www.olx.pl/oferta/maszyna-do-szycia-janome-sew-mini-dx2-dla-dzieci-warszawa-prezent-CID628-IDpDqTw.html#456a79d814
edit:
Ja jej nie używałam, ale gdzieś mi się w oczy dobra opinia rzuciła, sama poluję na overlocka tej firmy.
Zdecydowanie wolimy gry w stylu: Cattan, Carcassone, Splendor, Alhambra, Wsiąść do pociągu itp.
Jak kupiliśmy, to jakiś czas graliśmy po dwa razy dziennie :-)
Raz czy dwa nas ograł.
Z tym, że to umysł typowo matematyczny
https://www.google.pl/search?q=świecący+żółwik+do+kąpieli&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwisiLib-fjXAhXRoaQKHaNfDwgQ_AUICigB&biw=800&bih=384#imgrc=_uawwrnI_I4KYM:
http://allegro.pl/duza-maszyna-do-szycia-dla-malej-krawcowej-dzieci-i7048063174.html
Widzę, że to raczej imitacja niż prawdziwa maszyna, ktoś kiedyś miał coś takiego? Nie ma szpulki tej wkładanej do środka maszyny, nie mam instrukcji, jakoś nie bardzo to działa. Kiedyś chyba @uJa pisałaś, żeby w takie cuda nie inwestować, ale nie wiem, czy my robimy coś nie tak, czy taka maszyna nie szyje normalnie, skoro nie ma tej nici z dołu?