Ale czym się różni szermierka od floretu? No, szermierka to dyscyplina sportowa, a floret to rodzaj broni w tej dyscyplinie (jedna z konkurencji szermierczych obok szabli i szpady). To jakby zapytać czym się różni ptak od wróbla... Ale się pomądrzyłam, nie? A na marginesie - teść był szermierzem niezłym (w kadrze był nawet), to wiem czym się różni floret od szabli i szpady. Nie, żeby jakoś bardzo szczegółowo, ale jakby kto przede mną wszystkie trzy wyłożył, to raczej bym nie miała problemu z poznaniem, które jest które.
Zawsze wydawało mi się, że floret jest jednym z trzech rodzajów szermierki. Punkty zdobywa się różnie w zależności od tego czy to walka szpadą, szablą czy floretem. A Gosia w rezultacie czym włada?
@maliwiju w szpadzie! Jak Katarzyna napisala, szermierka to dyscyplina sportowa. A szabla byla dlugo tylko dla mezczyzn, cos jakis czas temu slyszalam, ze kobiety mialy "zaczynac", ale czy to przeszlo, to nie wiem.
J (4 lata) się zafascynował zwierzętami - wszystkimi . będąc u Babci bawił się klockami i figurkami zwierząt: świnkami, krówkami, konikiem. konik miał stajnie i zaprosił w gości pozostałe zwierzęta. krowa weszła. J wprowadza obie świnki razem. świnki przepychają się w drzwiach. J: (świnka1) : pchaj się, pchaj. zachowuj się jak świnia.
Mój pierwszoklasista F lubi sprawdzać wiedzę u innych. Dzisiaj zadał pytanie szóstoklasiście: dlaczego w wyrazie chusteczka pisze się ch? S: no tak się pisze. F: bo wymienia się na szósteczka.
Nasz 4,5 latek widząc mnie sprzątająca szafki kuchenne - jak ja będę kiedyś tatusiem i będę miał żonę to ona będzie też tak sprzątać - a co ty wtedy będziesz robił? - No będę na delegacji przecież - może Twoja żona też będzie miała taką prace, że będzie wyjeżdżać na delegacje, to wtedy co? - wtedy będzie robić to służąca
Śniadanie. Wycieram nosek J. Młody swoim zwyczajem zaczyna krzyczeć, jak widzi, że nikt się nie przejmuje to wydusza z siebie pełne zalu 'auuua'. 6,5 latka nie odrywając wzroku od swojego talerza 'nikt nie uwierzy ci, że boli. Glut nie jest unerwiony'.
Moje dziecko nie powiedziało, ale zrobiło... 9 latka. Na noc zakreciła sobie włosy na "papiloty". W roli papilotów- słomki od napojów. Skutek całkiem niezły- regularne sprężynki. Biorąc pod uwage jej oporne włosy- WoW!
Nie dziecko ale znajoma starsza pani: Wie pani, ja to mam trzy córeczki, kochane dziewczynki. Najstarsza skonczyla 65 lat. Nie wszystko jest idealnie, ale wie pani, ja to rozumiem...młodość ma swoje prawa.
Anka lat 6 poszła o łazienki zrobić siku. Nagle nas wola. R. idzie sprawdzić consoendzieje, a Anka wskazując na toaletę mówi "sprawdź proszę czy mam leukocyty w moczu"
Jestem w sklepie z 8 letnią siostrą. Buty 37 są na mnie za małe a 38 za duże. Na to moja siostra: - No to weź te większe, jak ci noga urośnie to będą dobre
Nie dziecko, ale mamusia poszukująca niani: (cytat z ogłoszenia) "Poszukujemy niani. Wymagamy od kandydatki braku nałogów, serca i cierpliwości do dzieci."
Komentarz
Ale się pomądrzyłam, nie?
A na marginesie - teść był szermierzem niezłym (w kadrze był nawet), to wiem czym się różni floret od szabli i szpady. Nie, żeby jakoś bardzo szczegółowo, ale jakby kto przede mną wszystkie trzy wyłożył, to raczej bym nie miała problemu z poznaniem, które jest które.
A szabla byla dlugo tylko dla mezczyzn, cos jakis czas temu slyszalam, ze kobiety mialy "zaczynac", ale czy to przeszlo, to nie wiem.
- Alka ale ty jestes gaduła!
- No ..gęba mi się nie zamyka !
będąc u Babci bawił się klockami i figurkami zwierząt: świnkami, krówkami, konikiem.
konik miał stajnie i zaprosił w gości pozostałe zwierzęta.
krowa weszła.
J wprowadza obie świnki razem. świnki przepychają się w drzwiach.
J: (świnka1) : pchaj się, pchaj. zachowuj się jak świnia.
S: no tak się pisze.
F: bo wymienia się na szósteczka.
- jak ja będę kiedyś tatusiem i będę miał żonę to ona będzie też tak sprzątać
- a co ty wtedy będziesz robił?
- No będę na delegacji przecież
- może Twoja żona też będzie miała taką prace, że będzie wyjeżdżać na delegacje, to wtedy co?
- wtedy będzie robić to służąca
Sen to jest taka podróż, w której nikt jeszcze nie był...
(w dyskusji wieczornej ze straszym bratem)
- no tak Andrzeja jutro
- nie ja- odpowiada K
Co dziś na kolację szykować?- pytam
- jestem najlepsza- odpowiada Myszka
6,5 latka nie odrywając wzroku od swojego talerza
'nikt nie uwierzy ci, że boli. Glut nie jest unerwiony'.
9 latka.
Na noc zakreciła sobie włosy na "papiloty". W roli papilotów- słomki od napojów. Skutek całkiem niezły- regularne sprężynki. Biorąc pod uwage jej oporne włosy- WoW!
Także ten...jakby ktoś szukał inspiracji
Mówię jej, że ma wspaniałe całusy a ona
- No wiem, mówisz mi to od lat
Syn próbuje upchnąć lampki świąteczne w pudełku. Pudełko ma otwór od strony szczytowej więc ciężko idzie. Chcąc pomóc pytam:
- A może da się je otworzyć z dłuższego boku?
- (ton ponury) Da się, ale... tylko raz!
(cytat z ogłoszenia)
"Poszukujemy niani. Wymagamy od kandydatki braku nałogów, serca i cierpliwości do dzieci."
Aż się zastanawiałam czy nie aplikować.