@Agmar, a możesz dwa zdania o tej książce napisać? Bo nie pamiętam sprzed dwóch lat:-)
Niewiele Ci mogę napisać bo jej dostać nie mogłam, ale w wielu środowiskach była polecana na czas adwentu @annabe ma to może coś więcej napisać. Ja dopiero zamówiłam, z moim szczęściem przyjdzie w połowie przyszłego tygodnia dopiero
@OlaOdPawla super jest. Na każdy dzień adwentu jakaś postać biblijna i wielka plansza na która się wycięte postacie przykleja. Plansze można dokupywać same co roku nowe. Moim chłopakom bardzo się podobała.
W zeszłym roku był dodruk Moje dzieci kolejny raz chcą to robić w tym roku do nas bardzo trafiła dzieci duzo zapamiętały Ja sama kupiłam dodruk chrześniakom i innym
Nam ta książka towarzyszy w adwencie od początku, czyli chyba od 6 lat. Wg mnie teksty są dla starszych dzieci, tzn dla szkolniaków, a nie dla przedszkolaków. Za to plansza - jak najbardziej dla każdego. Postaci można tłumaczyć swoimi słowami młodszym dzieciom.
Ja jestem totalnym fanem tej książki, ale powstała też podobna na Wielki Post i jest jeszcze lepsza (piękne teksty).
Czytaliście "O dwóch takich co ukradli księżyc" Makuszyńskiego?
To może śmiesznie zabrzmi, ale to moje odkrycie tej jesieni. Syn ma jako lekturę i czytaliśmy razem. Wow! Jaka to mądra książka i jak bardzo wychwalana jest tam Matka!
No dobra wiem Ze pytałam już w zeszłym roku ale co do słuchania dla 8 łatki. ( i 5,5 siła rzeczy) na okrągło słuchają dzieci z bullerbyn i pippi. Jungoffska.Co fajnego można im kupić . Starsza to już sama powinna czytać raczej No ale powiedzmy.. znacie jakieś równie fajne audiobooki? Czy inne astrid lindgren są fajne czy nie warto( mamy lotte, trochę słabsza ale krótka przede wszystkim)
My uwielbiamy "Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza", też Lindgren ale nie Jungowska. Na audiotece możesz przesłuchać 50minut za darmo. I Muminków możemy słuchać na okrągło, czyta Kowalewski.
Moi bardzo lubią Dziadka i Niedzwiadka Wierzbickiego. Udane nagranie, czyta Hutyra. Dziewczynkom też się podoba. Pettsony i Findusy w interpretacji Stuhra również cieszą się niesłabnącym powodzeniem.
W naszej szkole polecane są też (jako dodatkowe lektury na konkurs czytelniczy) dla II i III klasy:
klasa II: Solilandia. - Beata Kołodziej
Wyprawa niesłychana Benedykta i Jana - Łukasz Wierzbicki
Piotrek i Ania idą do Pierwszej Komunii - Piotr Giertych
Dziadek. Niedźwiadek. - Łukasz Wierzbicki
Uśmiech Lwowa - Kornel Makuszyński
Przygody Jędrka z Zatoki Królewskiej - Centkiewiczowie*
Kapitan Piszczel - Piotr Giertych
Krzyś na Jasnej Górze - Renata Bocian
klasa III:
Stefek Piotr - Kordyasz
Jacek, Kasia i ich Msza - Piotr Giertych
Mali zwycięzcy - Ferdynand Ossendowski
Dywizjon 303 - Arkady Fiedler
Tomek na Czarnym Lądzie - Alfred Szklarski
Pan Samochodzik i Wyspa Złoczyńców - Zbigniew Nienacki
Odkrywamy Amazonkę - Arkady Fiedler
O dwóch takich co ukradli księżyc - Kornel Makuszyński --------------- Pogrubione - czytaliśmy i też polecamy.
*Bardzo dobre są też lektury szkolne "Anaruk chłopiec z Grenlandii" i "Zaczarowana zagroda" - zupełnie zlekceważyłam ją jako dziecko, ale nadrobiłam z synem i nie mogliśmy się od niej oderwać.
I ,,Karolcię'', moje dzieci kochały. Podobnie jak ,,Oto jest Kasia''. Wszystko na audiobukach.
Nam też bardzo podobała się Karolcia - obie części.
Co do "Mikołajka" mam wątpliwości. Oczywiście jest to książka zabawna i czyta się momentalnie. Córka ma to teraz w klasie VI (nadrabiają, bo jest w kanonie lektur, a w IV klasie nie omawiali). Ona jest już na tyle duża by wyłapać, że lekceważący stosunek do dorosłych, zero autorytetów, negatywne nastawienie do szkoły itp. postawy to taki prześmiewczy styl tej książki. Za to cieszę się, że syn (kl. III) nie ma jej w lekturach szkolnych, bo obawiam się, że zbyt wiele inspiracji by pobrał... tym bardziej, że sam też jest w męskiej szkole.
I ,,Karolcię'', moje dzieci kochały. Podobnie jak ,,Oto jest Kasia''. Wszystko na audiobukach.
Nam też bardzo podobała się Karolcia - obie części.
Co do "Mikołajka" mam wątpliwości. Oczywiście jest to książka zabawna i czyta się momentalnie. Córka ma to teraz w klasie VI (nadrabiają, bo jest w kanonie lektur, a w IV klasie nie omawiali). Ona jest już na tyle duża by wyłapać, że lekceważący stosunek do dorosłych, zero autorytetów, negatywne nastawienie do szkoły itp. postawy to taki prześmiewczy styl tej książki. Za to cieszę się, że syn (kl. III) nie ma jej w lekturach szkolnych, bo obawiam się, że zbyt wiele inspiracji by pobrał... tym bardziej, że sam też jest w męskiej szkole.
Moja córka się z tego raczej śmiała i była też oburzona głupotą niektórych zachowań. Sama wyłapała te niewłaściwe rzeczy.
I ,,Karolcię'', moje dzieci kochały. Podobnie jak ,,Oto jest Kasia''. Wszystko na audiobukach.
Nam też bardzo podobała się Karolcia - obie części.
Co do "Mikołajka" mam wątpliwości. Oczywiście jest to książka zabawna i czyta się momentalnie. Córka ma to teraz w klasie VI (nadrabiają, bo jest w kanonie lektur, a w IV klasie nie omawiali). Ona jest już na tyle duża by wyłapać, że lekceważący stosunek do dorosłych, zero autorytetów, negatywne nastawienie do szkoły itp. postawy to taki prześmiewczy styl tej książki. Za to cieszę się, że syn (kl. III) nie ma jej w lekturach szkolnych, bo obawiam się, że zbyt wiele inspiracji by pobrał... tym bardziej, że sam też jest w męskiej szkole.
Moja córka się z tego raczej śmiała i była też oburzona głupotą niektórych zachowań. Sama wyłapała te niewłaściwe rzeczy.
Spoko, jednak nie zaklasyfikowałabym "Mikołajka" do grona "dobrych książek dla dzieci", bo to nie jest aż taka dobra książka. Jest zabawna, fajnie zilustrowana, szybko się ją czyta, ale czy jest rzeczywiście "dobra"? mam wątpliwości
Komentarz
Moje dzieci kolejny raz chcą to robić w tym roku do nas bardzo trafiła dzieci duzo zapamiętały
Ja sama kupiłam dodruk chrześniakom i innym
Wg mnie teksty są dla starszych dzieci, tzn dla szkolniaków, a nie dla przedszkolaków.
Za to plansza - jak najbardziej dla każdego.
Postaci można tłumaczyć swoimi słowami młodszym dzieciom.
Ja jestem totalnym fanem tej książki, ale powstała też podobna na Wielki Post i jest jeszcze lepsza (piękne teksty).
2010: http://bawimy-sie.blogspot.com/2010/11/wszyscy-na-ciebie-czekamy.html
2011: http://bawimy-sie.blogspot.com/2011/11/drabina-dla-dzieciatka.html
2016: http://bawimy-sie.blogspot.com/2016/11/adwent-2016-drzewo-jessego-wszyscy-na.html
To może śmiesznie zabrzmi, ale to moje odkrycie tej jesieni. Syn ma jako lekturę i czytaliśmy razem. Wow! Jaka to mądra książka i jak bardzo wychwalana jest tam Matka!
http://bawimy-sie.blogspot.com/2018/02/idziemy-za-toba-przez-wielki-post-do.html
Moze Puchatek jakiś fajny jest? Czy za stare już są? Albo za młode ? :-)
I ,,Karolcię'', moje dzieci kochały. Podobnie jak ,,Oto jest Kasia''.
Wszystko na audiobukach.
Naprawdę warto przeczytać dzieciom na głos, bo miód jaki leje się na serce matki z tej lektury... no coś pięknego
Myślę, że dla III klasisty jest w sam raz, ale moja 11letnia córka też z zainteresowaniem słuchała.
klasa II:
Solilandia. - Beata Kołodziej
klasa III:
---------------
Pogrubione - czytaliśmy i też polecamy.
*Bardzo dobre są też lektury szkolne "Anaruk chłopiec z Grenlandii" i "Zaczarowana zagroda" - zupełnie zlekceważyłam ją jako dziecko, ale nadrobiłam z synem i nie mogliśmy się od niej oderwać.
Co do "Mikołajka" mam wątpliwości. Oczywiście jest to książka zabawna i czyta się momentalnie. Córka ma to teraz w klasie VI (nadrabiają, bo jest w kanonie lektur, a w IV klasie nie omawiali). Ona jest już na tyle duża by wyłapać, że lekceważący stosunek do dorosłych, zero autorytetów, negatywne nastawienie do szkoły itp. postawy to taki prześmiewczy styl tej książki.
Za to cieszę się, że syn (kl. III) nie ma jej w lekturach szkolnych, bo obawiam się, że zbyt wiele inspiracji by pobrał... tym bardziej, że sam też jest w męskiej szkole.