No ale przeciez to nie jest ani zadna tajemnica ani mity,które trzeba obalac-sa miejsca,gdzie brakuje nauczycieli ,sa tez miejsca,w ktorych nauczyciele nie mogą znaleźć zatrudnienia. Właśnie przeczytalam,ze nie otworzylo sie przedszkole, bo nie ma chetnych do pracy. Inne bedzie wczesniej zamykane,czyli ok.16.30 Edit : w Wawie Wielu dyrektorów poki co organizuje doraźne zastępstwa szukając nauczycieli własnymi kanałami , pytając rodzicow,czy nie znają kogoś, kto moglby uczyc np angielskiego,fizyki,czy chemii. Brakuje nauczycieli przedmiotów zawodowych w tak forsowanych szkołach branzowych-inżynierowi płaci sie 2300 Mam nadzieję, ze wszystko sie jakos pouklada. Bo dzieciakow strasznie żal. A rodzice za chwilę beda miec pretensje,ze program nie realizowany jak nalezy
U nas w podstawówce potrzebny nauczyciel do - angielskiego ta pani co jest każe mówić tak jak się pisze , ma licencjat przez .net zrobiony w ubiegłym roku uczyła rosyjskiego nie znała liter dobrze, Rosyjskiego ta Pani co jest przynajmniej zna litery czytać umi mówić nie
Wystarczy wejsc na strony kuratoriow. Tam jest z grubsza widoczne,kto i kogo szuka. Przy czym ( podobno) nie są to wszystkie wakaty,bo nie kazda placowka zgłasza zapotrzebowanie do kuratorium, szukają wlasnymi kanałami
@beatak jasne, z tych nudów tak mi się porobiło Napisałam o tych pedagogach, bo wszędzie szukają anglistów, matematyków itp. a duży problem jest właśnie z dziećmi z orzeczeniami, z którymi niewielu pedagogów chce pracować.
Dziewczyny te co związane ze szkołą są, pytanie nie na temat, jak to jest z dowozem dzieci? Czy może być tak że dzieci stoją bo brak miejsca w autobusie? Wiem że któregoś razu rodzic jakiś zadzwonił po kontrolę to pani dyr (nikt nie wie skąd wiedziała) do pani co pilnuje, autobus zatrzymał się na ulicy obok szkoły i wypuścił nadmiar uczniow
@Elunia ale przepis jakiś jest bo szukałam na necie to są np reguliny dowozów w szkołach podstawowych z zeszłego roku i pisze o miejscach stojących @Malgorzata u nas na powrotnych sporadycznie ktoś spoza szkoły - na rannych w poniedziałek zdarza się bo targ ale rano pusty autobus to problemu nie ma. Rodzice w tamtym roku pisali chodzili o dodatkowy autobus wcześniej wtedy Ci co kończą po 12 pojechali by wcześniej i te kilkanaście miejsc wolnych by w drugim kursie było ale ani dyrekcja ani gimna się nie zgodziła, świetlica jest do 13:35 czyli do przerwy przed autobusem więc nie ma szans aby dziecko zostało do kolejnego kursu który jest luźniejszy o ile jest bo jak są uroczystości czy skrócone lekcje jest tylko jeden autobus który ma zabrać dzieci z obydwu kursow. W czwartek jest zebranie i chciałabym skrobnąć pismo do dyrekcji tylko muszę mieć podstawę prawną
Nic nie muszę zmieniać, zapewniam Cię, ot obaliłam mit masowo odchodzących z pracy nauczycieli I tych wakatów na każdym rogu
No, szczerze mówiąc nie obalilas. Nauczyciele ważnych przedmiotów odchodzą. Mam tu na myśli jezykowcow, matematyków, fizyków, chemików, itp . Jaką Ty masz specjalność?
@Beatak, tak z ciekawości sprawdziłam sobie w kuratorium gda. bo rozumiem, że o tym piszesz. Nie licząc jakichś kursów, zaocznych w weekend co dwa tygodnie itp. ofert w Trójmieście dla anglisty jest bodajże dwie, dla matematyka też dwie czy trzy. Przy czym sa to oferty na zastępstwo, albo w szkole specjalnej, albo w Sobieszewie (kawał drogi miasta) itp. To gdzie te tłumy rezygnujacych? Sprawdzałaś konkrety gdzie indziej czy tylko słyszałaś o mnóstwie wakatów?
Nic nie muszę zmieniać, zapewniam Cię, ot obaliłam mit masowo odchodzących z pracy nauczycieli I tych wakatów na każdym rogu
No, szczerze mówiąc nie obalilas. Nauczyciele ważnych przedmiotów odchodzą. Mam tu na myśli jezykowcow, matematyków, fizyków, chemików, itp . Jaką Ty masz specjalność?
@Beatak, tak z ciekawości sprawdziłam sobie w kuratorium gda. bo rozumiem, że o tym piszesz. Nie licząc jakichś kursów, zaocznych w weekend co dwa tygodnie itp. ofert w Trójmieście dla anglisty jest bodajże dwie, dla matematyka też dwie czy trzy. Przy czym sa to oferty na zastępstwo, albo w szkole specjalnej, albo w Sobieszewie (kawał drogi miasta) itp. To gdzie te tłumy rezygnujacych? Sprawdzałaś konkrety gdzie indziej czy tylko słyszałaś o mnóstwie wakatów?
Konkrety. Nie wszyscy dyrektorzy zamieszczają ogłoszenia na stronach kuratorium, bo wolą ludzi z polecenia i znanych. Puszczają wici. W mojej szkole były 3 wakaty dla anglistow, 2 dla matematyków, jeden dla fizyka, jeden dla polonisty . I dwa dla historyka.
O tak, @Elunia, jak przeglądałam te oferty w gdańskim kuratorium, to rzeczywiście nauczycieli przedszkola szukają w wielu miejscach. Zwykłe szkoły (nie zaoczne, językowe, specjalne, kursy itp.) - nie bardzo. I jakoś słabo mnie przekonuje argument @beatak, że dyrektorzy innymi kanałami szukają. Jeśli faktycznie tak jest i nie muszą się nawet ogłaszać to znaczy że chętni się bez problemu znajdują. Czyli jest to jednak atrakcyjna oferta pracy?
O tak, @Elunia, jak przeglądałam te oferty w gdańskim kuratorium, to rzeczywiście nauczycieli przedszkola szukają w wielu miejscach. Zwykłe szkoły (nie zaoczne, językowe, specjalne, kursy itp.) - nie bardzo. I jakoś słabo mnie przekonuje argument @Beata, że dyrektorzy innymi kanałami szukają. Jeśli faktycznie tak jest i nie muszą się nawet ogłaszać to znaczy że chętni się bez problemu znajdują. Czyli jest to jednak atrakcyjna oferta pracy?
Nie znajdują się albo znajdują się na chwilę. Wiem, że co najmniej dwoje z zatrudnionych nowych nauczycieli będzie rezygnować, bo nie tak wyobrażali sobie pracę w szkole, a na widok pensji zdębieli. Myśleli, że będą zarabiać, tyle, co im pan minister obiecał, a tu zonk. To młodzi ludzie, którzy maja kredyty i mają zamiar założyć rodzinę. I mieszkają w jednym z najdroższych miast w Polsce, gdzie opłata za wynajem kawalerki wynosi więcej niż nich pensja.
Dyrektorzy szukają swoimi kanałami, bo chcą dobrych i sprawdzonych nauczycieli. Jednak bez większego powodzenia i wtedy czasem zdarza się, że zamieszczają ogłoszenie w KO. Też bez większego powodzenia. Oczywiście, nie muszę Cię przekonywać i pewnie nie przekonam, bo wiesz swoje i żadne fakty Cię nie przekonają.
Nie wiem swoje, tylko próbuję dojść prawdy bo mi się fakty z tezami nie zgadzają. Wcześniej ktoś tu zalecał, żeby sobie na stronach kuratoriów zobaczyć ile z to wakatów po rezygnujacych nauczycielach wszędzie. Jak nie ma to się okazuje, że przecież w KO nikt się nie będzie zgłaszał...
O matulu, może to i lepiej że rezygnują, skoro nie potrafili przeczytać wysokości wynagrodzenia przy podpisywaniu umowy o pracę Ja z kolei zaglądam na stronę urzędów pracy i zdziwiłam się podobnie jak Bambidu . Trochę to nielogiczne.
Wy obie takie wiecznie zdziwione jesteście. To musi być ciekawe.
Nie wiem swoje, tylko próbuje dojsc prawdy bo mi się fakty z tezami nie zgadzają.
Bo nie znasz faktów i nie chcesz wierzyć ludziom, którzy od 20 lat pracują w szkole. Ja swoją pracę kocham i jej nie zmienię. By godnie żyć, pracuję dodatkowo ponad siły i tyle. Są tacy, którzy z pracy w szkole rezygnują, bo wolą pracować w jednym miejscu i nie brać dodatkowych rzeczy, by się utrzymać. Stąd ostatnio deficyt nauczycieli, którzy w końcu posłuchali życzliwych rad i poszli w inne miejsca, w tym do przysłowiowej Biedronki.
No, nielogiczne. Szukają sprawdzonych, za nic nie dadzą ogłoszenia w kuratorium i zatrudniają tych młodych, świeżych, co dopiero jak dostaną pierwszą pensję to widzą, ile zarabiają. Dołączam do tych zdziwionych.
Nie wiem swoje, tylko próbuję dojść prawdy bo mi się fakty z tezami nie zgadzają. Wcześniej ktoś tu zalecał, żeby sobie na stronach kuratoriów zobaczyć ile z to wakatów po rezygnujacych nauczycielach wszędzie. Jak nie ma to się okazuje, że przecież w KO nikt się nie będzie zgłaszał...
Ale są. Ja też dziś zajrzałam i sporo zobaczyłam. A więcej było w czerwcu, lipcu, sierpniu. Te prywatne szkoły policealne są super; sama kiedyś w takiej pracowałam i zarobiłam więcej niż publicznej w dzisiejszych czasach.
No, nielogiczne. Szukają sprawdzonych, za nic nie dadzą ogłoszenia w kuratorium i zatrudniają tych młodych, świeżych, co dopiero jak dostaną pierwszą pensję to widzą, ile zarabiają. Dołączam do tych zdziwionych.
A kto napisał, że ,za nic nie dają''. Dają, gdy nikogo nie znajdą. I przychodzą młodzi i zdziwieni, zwłaszcza, gdy w mediach mówiło się o 5 tysiach pensji.
Beata, no daj spokój. Zatrudniając się gdziekolwiek nie czytasz umowy , tylko słuchasz w tv ile "się zarabia " w twoim zawodzie?
Ja na umowie miałam nie tyle kwotę, co stopień zaszeregowania. I nie ukrywam, szczęka mi opadła, gdy jako stażysta do ręki dostałam 740 zł. Za 27 godzin w tygodniu.
Ja już nie będę wchodzić na żadne strony kuratorium ani urzędów pracy. Pozostanę zdziwiona bez tej wiedzy szukania, jak Ci dyrektorzy szukający własnymi kanałami. Jestem zdziwiona odchodzącymi nauczycielami gdy weszły dwa roczniki, które rzekomo zapełniły szkoły czyli logiczne jest , że praca też jest i odchodzić nikt nie będzie .
Turlająca emota.
To, że praca jest, nie znaczy, że ktoś musi chcieć ją wykonywać, serio, serio.
Komentarz
Właśnie przeczytalam,ze nie otworzylo sie przedszkole, bo nie ma chetnych do pracy. Inne bedzie wczesniej zamykane,czyli ok.16.30
Edit : w Wawie
Wielu dyrektorów poki co organizuje doraźne zastępstwa szukając nauczycieli własnymi kanałami , pytając rodzicow,czy nie znają kogoś, kto moglby uczyc np angielskiego,fizyki,czy chemii.
Brakuje nauczycieli przedmiotów zawodowych w tak forsowanych szkołach branzowych-inżynierowi płaci sie 2300
Mam nadzieję, ze wszystko sie jakos pouklada. Bo dzieciakow strasznie żal.
A rodzice za chwilę beda miec pretensje,ze program nie realizowany jak nalezy
Przy czym ( podobno) nie są to wszystkie wakaty,bo nie kazda placowka zgłasza zapotrzebowanie do kuratorium, szukają wlasnymi kanałami
Napisałam o tych pedagogach, bo wszędzie szukają anglistów, matematyków itp. a duży problem jest właśnie z dziećmi z orzeczeniami, z którymi niewielu pedagogów chce pracować.
Mnie probowaly 2 dyrektorki podkupic
@Malgorzata u nas na powrotnych sporadycznie ktoś spoza szkoły - na rannych w poniedziałek zdarza się bo targ ale rano pusty autobus to problemu nie ma.
Rodzice w tamtym roku pisali chodzili o dodatkowy autobus wcześniej wtedy Ci co kończą po 12 pojechali by wcześniej i te kilkanaście miejsc wolnych by w drugim kursie było ale ani dyrekcja ani gimna się nie zgodziła, świetlica jest do 13:35 czyli do przerwy przed autobusem więc nie ma szans aby dziecko zostało do kolejnego kursu który jest luźniejszy o ile jest bo jak są uroczystości czy skrócone lekcje jest tylko jeden autobus który ma zabrać dzieci z obydwu kursow. W czwartek jest zebranie i chciałabym skrobnąć pismo do dyrekcji tylko muszę mieć podstawę prawną
Nie wszyscy dyrektorzy zamieszczają ogłoszenia na stronach kuratorium, bo wolą ludzi z polecenia i znanych. Puszczają wici. W mojej szkole były 3 wakaty dla anglistow, 2 dla matematyków, jeden dla fizyka, jeden dla polonisty . I dwa dla historyka.
Dyrektorzy szukają swoimi kanałami, bo chcą dobrych i sprawdzonych nauczycieli.
Jednak bez większego powodzenia i wtedy czasem zdarza się, że zamieszczają ogłoszenie w KO. Też bez większego powodzenia. Oczywiście, nie muszę Cię przekonywać i pewnie nie przekonam, bo wiesz swoje i żadne fakty Cię nie przekonają.
To musi być ciekawe.
Ja swoją pracę kocham i jej nie zmienię. By godnie żyć, pracuję dodatkowo ponad siły i tyle. Są tacy, którzy z pracy w szkole rezygnują, bo wolą pracować w jednym miejscu i nie brać dodatkowych rzeczy, by się utrzymać. Stąd ostatnio deficyt nauczycieli, którzy w końcu posłuchali życzliwych rad i poszli w inne miejsca, w tym do przysłowiowej Biedronki.
Te prywatne szkoły policealne są super; sama kiedyś w takiej pracowałam i zarobiłam więcej niż publicznej w dzisiejszych czasach.
Dają, gdy nie znajdują swoimi ścieżkami. I te ogłoszenia są i były (w miesiącach letnich więcej).