No i tak. Każdy ma inną wizję, jakie zajęcia powinny być w siatce godzin, czego nie trzeba a czego przydałoby się więcej. Odzwierciedleniem tego są nieustanne "reformy" szkolnictwa odkąd sięgam pamięcią. Bo kolejne rządy też nie mają wizji i pakują co się da.
Mnie brakuje kształcenia "obywatelskiego" w szerokim ujęciu, czyli taki trochę wos. Nie widzę sensu w uczeniu się nazwisk polityków, ale szkolenie prawne już jak najbardziej. Czy potrzebna jest technika, plastyka, muzyka?Informatyka? Tylu samo zwolenników, co przeciwników. Wf? Ruch jest ważny, ale czy jest sens wprowadzania dyscyplin zespołowych, lekkiejatletyki? Może wystrczyłaby ogólnorozwojówka i basen? I znowu-będą głosy, dlaczego nie uczyć gier zespołowych, przecież szkolenie sportowe młodzieży i dzieci przekłada się na sukcesy kadr narodowych. Jeden powie, tylko kształcenie humanistyczne, drugi-a na choinkę informatykowi wiedzieć, ile dynastii rządziło Polską i kim był do olery Kmicic Naciska na języki! Języki to podstawa. No ale ktoś powie, że w dobie tak rozwiniętej technologii multimedialnej można nauczyć się języka nie mając do czynienia z żywym nauczycielem a szkołą w wielu wypadkach wręcz szkodzi w nauce (a bo akcent a bo wymowa, a bo głownie pisanie, zamiast mówienia i słuchania, a bo durne rysuneczki w ćwiczeniach zamiast żywego języka. Biologia? Po co mi znać budowę komórki, przecież jak zechcę to se sprawdzę w internecie Generalnie w wielu obszarach wypowiadamy się, oczekujemy rozwiązań, które NAM pasują i NAM są bliskie, a to niekoniecznie jest kompatybilne z oczekiwaniami i doświadczeniami INNYCH, którzy też uważają po swojemu. No nie dogodzisz
Dygresyjnie sobie uleję. Wqrw Zaczynam w sobotę szkołę. W programie jak wszedzie dzis są zajęcia z podstaw przedsiębiorczości.
Dostałam dziś decyzję z kuratorium o odmowie uznania kwalifikacji i zaliczenia w szkole przedmiotu. Fakt, że jestem dyplomowanym księgowym czynnym do tego, urzędnikiem państwowym (zakres FUS) i nauczycielem zaliczającym praktyki zawodowe nie stanowi dla kuratorium. Zaliczą jak pokażę w jakimś świadectwie szkoły średniej ocenę z TAKIEGO przedmiotu Ręce opadają. Dyrekcja szkoły głośno uznała, że to kpina. Sugerują zaliczenie u nauczyciela. Zastanawiam się cY odwołanie słać.
Czy to kuratorium nie może zajmować się czymś realnie sensownym? Z każdej strony kwiatki
Bea, kuratorium postępuje według wytycznych z ministerstwa.
@Bea , przykro mi bardzo. Zważ tylko na to, że my codziennie użeramy się z takimi działaniami kuratorium. I co ciekawe, interpretacje róznią się w zależnosci od regionu.
Porozmawiaj z nauczycielem, odwołanie ślij. Większosć pism z kuratorium obliczona jest na to, ze petentowi nie będzie się chciało sprawy ciągnać dalej.
Czy ktoś widzi, że kuratoria mieszają się w edukację osób dorosłych?
podobnie było u mojego męża kwalifikacje bardzo szczegółowe, do tego staż na uczelni a w późniejszym czasie oceniał go gość po podyplomówce, który mógłby być jego studentem cóż papier najważniejszy jest mąż przeskoczył i to
Widzisz, zmiany kosmetycznej właściwie. Potrzeba zmiany całkowitej. Najlepiej dać bony i uwolnić edukację z systemu. Konkurencja nowoczesnych prywatnych szkół i powszechnie dostępnej edukacji domowej pokażą, na ile systemowy beton jest skuteczny i chciany.
Zgadzam się z Mader. Nauka na poziomie szkoly średniej tylko dla chętnych, tak jak w Finlandii. Nauka to przywilej, za który zbyt dużo płacimy, by jej nie szanować.
Też uważam, że nikt się nie odważy na bardzo radykalne kroki w edukacji. Są potrzebne niemniej niż w służbie zdrowia, jednak wydaje mi się, że w tym drugim przypadku o wiele bardziej realne, bo powaga sytuacji w końcu je wymusi. Pytanie kiedy.
Zaliczyłam wywiadówki 1 klasa technikum 1 miesiąc pani od matematyki każe szukać korepetycji dla uczniów w całej klasie bo ona nie ma czasu tłumaczyć po xxx razy, zajęć wyrównawczych nie prowadzi żadna matematyczka ogólnie dla klas pierwszych nie ma żadnych zajęć dodatkowych ani wyrównawczych ani dla zdolnych bo nikt nauczycielom za to nie będzie płacił , sa zajecia tylko dla maturzystów też nikt nie płaci za to nauczycielom ale to są ich uczniowie i ich nie zostawią, z jednej strony rozumiem nauczycieli podstawa musi być zrealizowana itd ect z drugiej strony skoro - nie wiem jak to określić -za dużo jest pracy materiału itd ze nie ma czasu na nic to po co przyjeli wszystkich co podania złożyli....to nie szkoła rejonowa że muszą, u córki na 30 osób w klasie 1 osoba miala 4 na świadectwie z matematyki, kilka 3 reszta 2 tak samo z innymi przedmiotami np z rosyjskiego litery zna 5 osób czyta 3...angielski podobnie, i tak z każdym przedmiotem, kto był w tej komisji rekrutacyjnej? Zrobili dwie klasy a przyjęli wszystkich chętnych
Wielki plus zajęcia są od 8-15,20 w szkole jest 600 uczniów i zajęcia są w jedynym budynku
Na razie moja Gwiazdka jest jedną z najlepszych uczennic , jeju jak fajnie widzieć jej dumę z każdej 4,5 no i siedzi z książkami bo.......(tu wstawić dowolne imię) będzie trzeba wytłumaczyć , Ale wraz z matematyki muszę szukać kogoś dla niej do pomocy....
To ja tylko dodam w odniesieniu tego obowiazku szkolnego,ze nadal nie jest proste skreślenie z listy uczniow/wydalenia ze szkoly ponadpodstawowej pełnoletniego ucznia,bo od każdej takiej decyzji uczen moze sie odwolac do kuratorium,ktore zmienia uchwale rady pedagogicznej i decyzji dyrektora i nakazuje ponowne umieszczenie na liscie i przywrocenie praw ucznia danej placówki. Teoretycznie skreślenie listy jest prawem danej placówki, muszą byc spelnione okreslone w statucie przeslanki( czyli najkrocej: niska frekwencja, naganne zachowanie) tylko co z tego,jak uczen sie odwola i kuratorium uznaje to odwołanie. Dodam,ze z mojej wiedzy wynika,ze takie praktyki nasiliły się w ostatnich 4 latach,ale nie weryfikowałam tego,zresztą chyba nie ma żadnych oficjalnych danych na ten temat
Bo to chore, jak coś jest obowiązkowe/darmowe to jest niechciane/olewane i zwykle kiepskiej jakości. Ale to się nie zmieni bo konstytucją, a lepiej żeby jednak konstytucji się nie imali bo strach co by tam jeszcze zmienili. W szkołach ponad podstawowych w większych miastach w tych z najwyższym poziomem chyba nie ma takich problemów? Gorzej w tych bardziej dostępnych poziomem
Moim zdaniem tu bardziej chodzi o tzw demoralizację niz o poziom czy frekwencję. Szkola prędzej przymknie oko na nieobecnosci ( zwlaszcza,jesli jest spowodowana sytuacją zyciową) niz na bandyterkę. No bywa,że to idzie w parze ale nie zawsze. To dotyczy oczywiscie szkół publicznych,szkoly spoleczne czy prywatne rządzą sie swoimi prawami w tym zakresie
Moja córka marzyła o hamerykanskim systemie, czyli sama wybierasz sobie przedmioty, w związku z czym nie ma klas uczniowskich, tylko z tymi ludźmi chodzisz na matme, a z innymi na angielski, a jeszcze z innymi na chemie. Na przykład. Sama sobie tworzysz plan dnia. Do tego weryfikuje to nauczycieli, do kogo uczniowie idą a kto nie ma wielu godzin. Ale to chyba nie prędko tak będzie
W Finlandii tak jest. I edukacja obowiązkowa do 16 roku życia. Nic na siłę. Obecna reforma oddala nas od tego systemu o lata świetlne.
Też uważam, że większość zmian w systemie obecnym nie przełknie. Kto będzie wymyślał wycieczki we wrześniu, składki na mikołajki, na dzień nauczyciela. I jak to ?? Miałoby nie być wigilii klasowej?? A co z integracją rodziców?? :P No i najważniejsze , a co z wolnym czasem skoro mogliby wybrać to co chcą???
Mspanc
Osobiście o niczym innym nie marzę, by w szkole tylko uczyć i nie zajmować się wyżej wymienionymi pierdołami.
Też uważam, że większość zmian w systemie obecnym nie przełknie. Kto będzie wymyślał wycieczki we wrześniu, składki na mikołajki, na dzień nauczyciela. I jak to ?? Miałoby nie być wigilii klasowej?? A co z integracją rodziców?? :P No i najważniejsze , a co z wolnym czasem skoro mogliby wybrać to co chcą???
Mspanc
Osobiście o niczym innym nie marzę, by w szkole tylko uczyć i nie zajmować się wyżej wymienionymi pierdołami.
A ja, aby dzieci chodziły tylko na zajęcia, gdzie mogą się czegoś nauczyć czy rozwijać jakąś pasję jeśli mają. Konkretne godziny z konkretnymi zajęciami i do widzenia. Nie doczekam się wiem, ale pomarzyć zawsze można
Może się doczekasz. Przecież mamy teraz rząd spełniający wszystkie marzenia.
No ale nadal większość chce głosować na PiS nawet jeśli istnieją partie które mają w programie takie zmiany, jednak najważniejszy jest PR a nie program. Nawet tu. Mają możliwości zmian ale nie bo jedna osoba im nie pasuje. Więc sami chcecie żeby było jak obecnie i jeszcze gorzej.
Komentarz
Odzwierciedleniem tego są nieustanne "reformy" szkolnictwa odkąd sięgam pamięcią.
Bo kolejne rządy też nie mają wizji i pakują co się da.
Mnie brakuje kształcenia "obywatelskiego" w szerokim ujęciu, czyli taki trochę wos. Nie widzę sensu w uczeniu się nazwisk polityków, ale szkolenie prawne już jak najbardziej.
Czy potrzebna jest technika, plastyka, muzyka?Informatyka?
Tylu samo zwolenników, co przeciwników.
Wf? Ruch jest ważny, ale czy jest sens wprowadzania dyscyplin zespołowych, lekkiejatletyki? Może wystrczyłaby ogólnorozwojówka i basen? I znowu-będą głosy, dlaczego nie uczyć gier zespołowych, przecież szkolenie sportowe młodzieży i dzieci przekłada się na sukcesy kadr narodowych.
Jeden powie, tylko kształcenie humanistyczne, drugi-a na choinkę informatykowi wiedzieć, ile dynastii rządziło Polską i kim był do olery Kmicic
Naciska na języki! Języki to podstawa. No ale ktoś powie, że w dobie tak rozwiniętej technologii multimedialnej można nauczyć się języka nie mając do czynienia z żywym nauczycielem a szkołą w wielu wypadkach wręcz szkodzi w nauce (a bo akcent a bo wymowa, a bo głownie pisanie, zamiast mówienia i słuchania, a bo durne rysuneczki w ćwiczeniach zamiast żywego języka.
Biologia? Po co mi znać budowę komórki, przecież jak zechcę to se sprawdzę w internecie
Generalnie w wielu obszarach wypowiadamy się, oczekujemy rozwiązań, które NAM pasują i NAM są bliskie, a to niekoniecznie jest kompatybilne z oczekiwaniami i doświadczeniami INNYCH, którzy też uważają po swojemu.
No nie dogodzisz
Porozmawiaj z nauczycielem, odwołanie ślij. Większosć pism z kuratorium obliczona jest na to, ze petentowi nie będzie się chciało sprawy ciągnać dalej.
Czy ktoś widzi, że kuratoria mieszają się w edukację osób dorosłych?
odwołuj się
kwalifikacje bardzo szczegółowe, do tego staż na uczelni
a w późniejszym czasie oceniał go gość po podyplomówce, który mógłby być jego studentem
cóż
papier najważniejszy jest
mąż przeskoczył i to
Wielki plus zajęcia są od 8-15,20 w szkole jest 600 uczniów i zajęcia są w jedynym budynku
Na razie moja Gwiazdka jest jedną z najlepszych uczennic , jeju jak fajnie widzieć jej dumę z każdej 4,5 no i siedzi z książkami bo.......(tu wstawić dowolne imię) będzie trzeba wytłumaczyć ,
Ale wraz z matematyki muszę szukać kogoś dla niej do pomocy....
Teoretycznie skreślenie listy jest prawem danej placówki, muszą byc spelnione okreslone w statucie przeslanki( czyli najkrocej: niska frekwencja, naganne zachowanie) tylko co z tego,jak uczen sie odwola i kuratorium uznaje to odwołanie.
Dodam,ze z mojej wiedzy wynika,ze takie praktyki nasiliły się w ostatnich 4 latach,ale nie weryfikowałam tego,zresztą chyba nie ma żadnych oficjalnych danych na ten temat
Szkola prędzej przymknie oko na nieobecnosci ( zwlaszcza,jesli jest spowodowana sytuacją zyciową) niz na bandyterkę. No bywa,że to idzie w parze ale nie zawsze.
To dotyczy oczywiscie szkół publicznych,szkoly spoleczne czy prywatne rządzą sie swoimi prawami w tym zakresie
W Finlandii tak jest. I edukacja obowiązkowa do 16 roku życia. Nic na siłę. Obecna reforma oddala nas od tego systemu o lata świetlne.