U nas dzisiaj w parafii był odpust i rekolekcje (od dzisiaj są dozwolone). Bylo bardzo dużo ludzi, w tym przyjezdnych, spoza porafii. Ciekawe, jakby miało się ich szukać...
Właśnie dlatego u nas jest obowiązek zostawiania swoich danych u księdza. To jest dobry pomysł. Niestety rekolekcje dostępne jedynie online.
Dostałam zaproszenie na truskawki. Od znajomej nauczycielki. To jednak nauczyciele zbierają?- zapytałam. Tylko nauczyciele, Ukraińców brak - brzmiała odpowiedź.
Ciekawe, bo w UK ściągają z Rumunii ludzi, bo Brytyjczycy nie mogą być zatrudniani. Zreszta, Nigel Farage mowil, że widocznie maja tyle rąk do pracy, że farmy Brytyjczykom odmawiają. Do tego doszła kwestia, że nie wolno do pracy na farmie dojechać tylko trzeba tam mieszkac, a pracodawca potrąci za mieszkanie, a lokalnemu musiałby zapłacić 100%.
Czyli my nie możemy na wakacje wyjechac, nawet w obrębie uk, i pewnie do końca wakacji nie będzie wolno, co jest dla mnie krzywdą wyrządzoną dzieciom, bo całe lato w domu, będą siedziały, a ludzie ze wschodu bez kwarantanny mogą tu wjechać, bo nikt sobie nie pozwoli na Brytyjskich zbieraczy owocow.
W Niemczech zatrudnią "tubylców", ale na wyżej podanych zasadach - trzeba tam zamieszkać. Potrącają za mieszkanie (kontener, do trzech osób), sklepik na miejscu drogi. Płacą 6 eu/godz. więc tym bardziej stały mieszkaniec Niemiec nie pójdzie. Teoretycznie, przybysze z zagranicy powinni 14 dni być na kwarantannie, ale tego nikt nie przestrzega. Po mojej nowej córce widzę, że pracy dla osób młodych i operatywnych nie brakuje.
Rozliczam dwie różne SOKA Minimalna stawka godzinowa to 11.88 euro....
Takiej stawki na polu nie dostaniesz - zapomnij. Ania miała wpisane w umowę niecałe 10, ale jakieś potrącenia były i na rękę było 8.70. Z tego trzeba było zapłacić 140 za lokum i kupić prześcieradło za 10 euro, chyba na zasadzie: "kup pan cegłę". W sklepie takie prześcieradło kosztuje 2.99 euro.
Byliśmy w zoo w środę. Pawilony zakmniete. Toalety otwarte. Ludzi jak mrówków. Fajnie było. Nikt nie spinał, maseczek nie było widać wcale. Jedynie co się dało wyczuć w powietrzu, to tęsknotę za normalnością
Ogrody zoologiczne trzeba było jak najszybciej otworzyć - już się przymierzano do wybijania zwierząt.
A gastronomia w Zoo otwarta? Może też z naszymi maluchami się tam wybierzemy. Zjedzenie tam obiadu jako element wycieczki też jest w sumie pewna atrakcją .
Fryzjerzy nie biorą tych danych bo mają takie widzimisie. Zależy od lokalnego sanepidu i jego wymagań. Ba, zależy też od tego jakie kary lubi wlepiać i jak na nie łapie. Wczoraj rozmawiałam z fryzjerka w rodzinnym mieście. Ona się nie boi korona. Boi się kary administracyjnej.
Pierwsze statystyki, które są miarodajne. Pomimo, że wirus nie okazał się tak zabójczy jak się na początku wydawało, wygląda że rząd wprowadzając lockdown uratował sporą liczbę ludzi przed śmiercią. Na ten moment trzeba wprowadzone działania ocenić pozytywnie.
Nad sensem lockdownu się zastanawiałem. Krótki lockdown, ze szczególnym naciskiem na zamknięcie granic, wydaje się, że był bardzo sensowny. Wychodzenie z niego krytykuję, bo niepotrzebnie jest rozciągnięte aż na tak długi czas.
Rodzice reagują histerycznie na propozycje powrotu dzieci do szkoły, że zdziwieniem wysłuchałam tych mam, z którymi mam teraz kontakt. Absolutnie nie narażą dziecka i nie poślą na zatracanie do szkoły. Śmiertelna choroba im tam grozi, za to na sportowe zajęcia chodzą...
U nas nie ma możliwości żeby wróciły dzieci do szkoły tzn są konsultacje od dziś i zajęcia ale tylko opiekuncze dla klas 1-3 A po zajęciach opiekuńczych normalne nauczanie zdalne , Czyli nikt na te opiekuncze nie wysyła dzieci zwłaszcza że trzeba je wozić bo autobusów nie ma
Jednak w ED też się przydają zajęcia sportowe, artystyczne, laboratoria i lekcje języka na żywo. Mieliśmy mało zajęć on-line (młodsi 1x miesiąc, starsi 1-2 x na tydzień), a już mam dosyć życia wirtualnego.
Dla mnie to zdalne nauczanie w przypadku synów to horror. Tym bardziej, że pracuję i to dość intensywnie. Dziewczyny sobie dobrze radzą z nauką ale jednej bardzo obniżył się nastrój...
Ja posłałam chłopaków do szkoły jak od 1 czerwca zmieniła się forma nauki zdalnej. Nauczyciele prowadzą jednocześnie naukę zdalna i zajęcia w szkole. Chłopcy musieliby ok 3 godzin dziennie spędzić przed komputerem i w tym samym czasie. Dlatego na te 3 godziny idą do szkoły.
Mam nadzieję że od września normalnie pójdą do szkoły żadnej nauki zdalnej. Ja jako nauczyciel też mam dość tej formy pracy.
U nas tez dziura i problem z netem, ostatnio z prądem był także tego...a poza tym nauka zdalna niby idzie a efektem są 1 w dzienniku. Moje dzieci z niedosłuchem kiepsko sobie radzą w zdalnej, dużo przerywa, one czegoś nie usłyszą, porażka ....
Dla mnie to zdalne nauczanie w przypadku synów to horror. Tym bardziej, że pracuję i to dość intensywnie. Dziewczyny sobie dobrze radzą z nauką ale jednej bardzo obniżył się nastrój...
Ja mam koleżanki pracujące jako nauczycielki - w Polsce i Niemczech. One są już wykończone tym zdalnym nauczaniem. Ta w Polsce praktycznie przez cały dzień przed kompem siedzi.
Focus Online: Polska stała się fenomenem dla ekonomistów. Kraj wyczuwa szansę na awans do czołowej ligi
Pierwszy z czynników dobrej sytuacji gospodarczej Polski to zdaniem eksperta "szeroko rozbudowana gospodarka", która nie jest całkowicie zależna od eksportu. „Żaden z jej sektorów nie stanowi ponad 15-procentowego udziału w handlu zagranicznym” - podkreśla Hillebrand.
Drugi czynnik decydujący o znacznym ograniczeniu strat gospodarczych związanych z COVID-19 to wczesna reakcja polskiego "konserwatywnego rządu PiS". Hojny pakiet pomocowy pozwolił „uniknąć bankructw i poważnej utraty miejsc pracy - podobnie jak dotychczas w Niemczech” - twierdzi Hillebrand.
Ekspert zauważa też, że wzmocnienie krajowej gospodarki przez aktywną politykę socjalną zaczęło przynosić efekty. Konsumpcja zapewniana przez rynek wewnętrzny wynosi 58 procent PKB - wyjaśnia.
@Klarcia a to dobre....a co u nas o tej gospodarce stanowi, jak wszystko wyprzedane, polski biznes pada, duże sieci handlowe wyprowadzają pieniądze, Mali przedsiębiorcy ledwo zipią
No widzisz, a za granicą doceniają i jest lepiej niż u nich po wirusie. I kto ma rację, gdyby nie pełno firm zbankrutowanychbi sprzedanych za Tuska, byłoby jeszcze lepiej.
Komentarz
Właśnie dlatego u nas jest obowiązek zostawiania swoich danych u księdza. To jest dobry pomysł.
Niestety rekolekcje dostępne jedynie online.
Takiej stawki na polu nie dostaniesz - zapomnij. Ania miała wpisane w umowę niecałe 10, ale jakieś potrącenia były i na rękę było 8.70. Z tego trzeba było zapłacić 140 za lokum i kupić prześcieradło za 10 euro, chyba na zasadzie: "kup pan cegłę". W sklepie takie prześcieradło kosztuje 2.99 euro.
Ogrody zoologiczne trzeba było jak najszybciej otworzyć - już się przymierzano do wybijania zwierząt.
Pomimo, że wirus nie okazał się tak zabójczy jak się na początku wydawało, wygląda że rząd wprowadzając lockdown uratował sporą liczbę ludzi przed śmiercią.
Na ten moment trzeba wprowadzone działania ocenić pozytywnie.
https://www.money.pl/gospodarka/koronawirus-w-polsce-i-na-swiecie-zachod-dogonil-polske-6516855494887041a.html
Wychodzenie z niego krytykuję, bo niepotrzebnie jest rozciągnięte aż na tak długi czas.
Uczniowie mogą nie wrócić do szkół po wakacjach. ”Różne warianty”
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/uczniowie-mog%c4%85-nie-wr%c3%b3ci%c4%87-do-szk%c3%b3%c5%82-po-wakacjach-%e2%80%9dr%c3%b3%c5%bcne-warianty%e2%80%9d/ar-BB152Mx5?ocid=ob-fb-plpl-454
Niewykluczone, że wszystkie dzieciaki przejdą na ED. To chyba było by pozytywną stroną pandemii - czy?
@Klarcia to nie jest ed. To jest nauka zaoczna wg narzuconych reguł z presją czasu...nie jest ważna nauka tylko odfajkowanie zadan
Mam nadzieję że od września normalnie pójdą do szkoły żadnej nauki zdalnej. Ja jako nauczyciel też mam dość tej formy pracy.
Z racji mnie ciagle w pracy wczesniej kiepsko to wygladalo.
Takze ten
Uswiadomilem sobie czy faktycznie lubie byc z rodzina... jak dla mnie moze tak zostac
Miałam na uwadze, że rodzice wybiorą wariant ED, prawdopodobnie teraz będzie więcej materiałów pomocniczych w telewizji lub w sieci.
Ja mam koleżanki pracujące jako nauczycielki - w Polsce i Niemczech. One są już wykończone tym zdalnym nauczaniem. Ta w Polsce praktycznie przez cały dzień przed kompem siedzi.
Focus Online: Polska stała się fenomenem dla ekonomistów. Kraj wyczuwa szansę na awans do czołowej ligi
Pierwszy z czynników dobrej sytuacji gospodarczej Polski to zdaniem eksperta "szeroko rozbudowana gospodarka", która nie jest całkowicie zależna od eksportu. „Żaden z jej sektorów nie stanowi ponad 15-procentowego udziału w handlu zagranicznym” - podkreśla Hillebrand.
Drugi czynnik decydujący o znacznym ograniczeniu strat gospodarczych związanych z COVID-19 to wczesna reakcja polskiego "konserwatywnego rządu PiS". Hojny pakiet pomocowy pozwolił „uniknąć bankructw i poważnej utraty miejsc pracy - podobnie jak dotychczas w Niemczech” - twierdzi Hillebrand.
Ekspert zauważa też, że wzmocnienie krajowej gospodarki przez aktywną politykę socjalną zaczęło przynosić efekty. Konsumpcja zapewniana przez rynek wewnętrzny wynosi 58 procent PKB - wyjaśnia.
https://forsal.pl/artykuly/1481514,focus-online-polska-stala-sie-fenomenem-dla-ekonomistow-kraj-wyczuwa-szanse-na-awans-do-czolowej-ligi.html