Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Koszmar powraca

145791013

Komentarz

  • U nas w pierwszej klasie w liceum dzieciak się zabił dość tego !!!
    Precz z nauką zdalną.
    Psychiatra powiedziała że ostatnie dwa lata to lawina depresji u młodzieży.
    Podziękowali 1Pola
  • Depresja, bo do szkoły nie chodzi i uczy się w domu? Ed byłaby zakazana, gdyby brak szkoły tak wpływał na dzieciaki. 
  • @Beta, dzieci są różne i różne są rodziny. Nie możesz ekstrapolować swoje doświadczenia na całe społeczeństwo. 
    Podziękowali 3beatak Zuzapola Gosia5
  • @Aga85 a gdzie to robię? 
  • A dlaczego psychiatria leży?
  • Karolinka powiedział(a):
    A dlaczego psychiatria leży?
    Bo nie ma psychiatrów. A do tych nielicznych, którzy są, kolejki....
    Podziękowali 1Aga85
  • My przenosimy licealistę na ED. Skoro ma uczyć się w domu, niech robi to przynajmniej w normalny sposób.
    Podziękowali 1Klarcia
  • beatak powiedział(a):
    Karolinka powiedział(a):
    A dlaczego psychiatria leży?
    Bo nie ma psychiatrów. A do tych nielicznych, którzy są, kolejki....
    Brakuje tez psychologów klinicznych ze specjalizacja. I to w dużych miastach. A co dopiero male miasteczka, czy wsie
    Podziękowali 1beatak
  • Aga85 powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Karolinka powiedział(a):
    A dlaczego psychiatria leży?
    Bo nie ma psychiatrów. A do tych nielicznych, którzy są, kolejki....
    Brakuje tez psychologów klinicznych ze specjalizacja. I to w dużych miastach. A co dopiero male miasteczka, czy wsie
    Weim, niestety, przeszłam na własnej skórze, a mieszkam w wielkim mieście. Psychiatra przyjmował nas ostatnio w sobotę o godz. 21 50. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Cóż. Poimjajac juz kwestie zasadności zdalnego i lockdownu
    Ja wcale nie uważam, ze depresje i pogorszenie stanu emocjonalnego dzieci i młodzieży wprost wynika ze zdalnego. 
    To bardzo proste i dla wielu wygodne wyjaśnienie. 

    A przyczyn jest wiele. Od kwestii wychowania, poprzez zywienie, styl zycia i wartości az do spraw tzw społeczeństwa wysocecywilizowanego
    Podziękowali 2Gosia5 AleksandraB
  • Beta powiedział(a):
    Depresja, bo do szkoły nie chodzi i uczy się w domu? Ed byłaby zakazana, gdyby brak szkoły tak wpływał na dzieciaki. 

    Nie chcę mi się z tobą gadać widzę że masz zerowe pojęcie 
    Podziękowali 1Zuzapola
  • kociara powiedział(a):
    Cóż. Poimjajac juz kwestie zasadności zdalnego i lockdownu
    Ja wcale nie uważam, ze depresje i pogorszenie stanu emocjonalnego dzieci i młodzieży wprost wynika ze zdalnego. 
    To bardzo proste i dla wielu wygodne wyjaśnienie. 

    A przyczyn jest wiele. Od kwestii wychowania, poprzez zywienie, styl zycia i wartości az do spraw tzw społeczeństwa wysocecywilizowanego

    Odezwała się Pani Wyrocznia Forumowa Psychiatra.
    To że masz pracę taką jaką masz nie znaczy że pozjadalas wszystkie rozumy. Powinnaś się dokształcić.

  • I uwaga : też nie uważam że wszystko wynika wprost ale jest Częścią. Ważną.
    Podziękowali 1Zuzapola
  • Maciek_bs powiedział(a):
    My przenosimy licealistę na ED. Skoro ma uczyć się w domu, niech robi to przynajmniej w normalny sposób.
    Z TEJ szkoły o której myślę?
    Więc znasz sprawę.
  • Nie, inne dziecko z innej szkoły.
  • Niestety cierpią na tym też prywatne szkoły Katolickie.  
  • @Prayboy
    Mniej prywatnych emocji związanych ze mną a więcej rozwagi w formułowaniu ocen.
    Serio
    Podziękowali 1Prayboy
  • Dobra dobra
  • Co ja poradzę że tak na mnie działasz
  • To jest naprawdę straszne dla dzieci z depresją,  dla uzależnionych od komputera,  itp. Dzieciaku cały dzień w łóżku siedzą,  zero ruchu i motywacji.  Dla wielu słabszych to destrukcyjne.  Moja córka sobie dobrze radzi, ale widzę ile problemów się pojawiło właśnie przez zdalne, u dzieci znajomych i w rodzinie.
  • @Beta, przeniosłaś doświadczenie rodzin ed na całe społeczeństwo. Gdyby inni chcieli, mieliby ed przed pandemią. Nie chcieli, a i tak dostali. Tylko nie ed, a jego karykaturę. Na tym polega problem. Nie na samym byciu w domu. Zresztą moje dzieci (ed) też odczuwają skutki pandemii. Zajęcia dodatkowe, spotkania z kolegami, wyjazdy. To też był ich świat i też częściowo się zawalił. 
    Podziękowali 2Klarcia Aga85
  • Mój dostaje depresji jak ma do szkoły iść. :D
    A tak serio, Wasze dzieci nie mają kwarantann ciągłych że tak chcecie szkole stacjonarną? 
    Przecież łatwiej dziecku wyjść gdzieś po tych zdalnych lekcjach niż jak ma zdalne z kwarantanną....
  • Ja czekam aż ostatni skończy zdalne jemy obiad i idziemy na spacer albo z cała piątka idę, albo dziewczyny same, a ja z młodszymi, albo starszy z młodszą idą sobie pobiegać. Średnia z koleżanką do miasta jedzie pochodzić, albo pogadać gdzieś po parku. Możliwości jest dużo.
    No a jak kwarantanna to faktycznie siedzą z nosem w telefonie, tablecie..
    Podziękowali 1Gosia5
  • My dojeżdżamy do szkoły w mieście ze wsi. Znajome dzieci są w mieście, nie ma opcji, że ktoś po zdalnych jeszcze dotrze na jakieś spotkania, zwłaszcza, że u nas komunikacja publiczna nie istnieje. Lekcji zdalnych mają praktycznie tyle samo, co zwykłych, czyli LO kończy 15-16, podstawówka trochę tylko wcześniej. Jeśli jestem w domu, to wywalam ich wtedy na dwór, niech się pobawią w błocie z psami, ale teraz i ciemno robi się dość wcześnie i pogoda taka sobie. Sami z siebie "zapominają" o dotlenienie się. Wymyśliłam, że psu rosną za duże pazurki, więc ktoś musi z nim pobiegać po drodze, ale też różnie z tym bywa. Jeszcze do tego balagania i brudzą, jest znacznie więcej sprzątania, a też się nie garną.
    Podziękowali 1Agmar
  • Gdyby się 90 procent zaszczepiło koszmar by się skoczył. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Na  Zachodzie się zaszczepili i co?


  • Spacer wieczorem z latarkami też cieszy maluchy,. My lubimy chodzić, jak nam się nudzą już nasze okolice to jedziemy autem kawałek dalej, coś innego zobaczyć i pochodzić. Jest czas wtedy na rozmowy, śmiechy. 
  • Moja córka wczoraj stwierdziła że jeszcze nigdy nie obeszlismy wspolnie tyle lasów co w czasie epidemii.
  • Prayboy powiedział(a):
    Gdyby się 90 procent zaszczepiło koszmar by się skoczył. 
    Iloma dawkami? Bo ci zaszczepieni dwoma to już są jako niezaszczepieni uznawani.
    Podziękowali 1Leli
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.