Hmm - proszę jeszcze o nie dopisywanie, bowiem dziś mamy zrobić próbę, ale mój mąż jest już PRAWIE przekonany (jak możecie to pomódlcie się za Karola, aby się zdecydował)
Lila, w tym problem, że ja chyba nie umiem się tak dobrze pilnować, że tylko na chwilę i już. Ze słodyczami, to było tak, że przestałam jeść dopiero jak mąż pod klucz je wziął :shamed:
No, ja myślę, że jak skońcvzymy jedną nowennę, zaczniemy nastepną.
licze na to
bo ja z tych, co udaja, ze nie czytaja
za tydzien na trzytygodniowe wakacje lece, wiem, ze ciezko by mi bylo, wiec na razie odpuszczam. Ale zapisuje sie na nastepny raz :bigsmile:
[cite] Gregorius:[/cite]Kurtka wodna, tylko czy ja zdążę podczas przejazdu tramwajem do roboty? Bo inaczej raczej nie dam rady.
Zobaczysz, jakie będą po drodze korki, remonty torów, zwężenia... Żebyś tylko zdążył, to pół Poznania stanie Można po kawałki, przecież z pracy też wracasz, nie? Nie trzeba jednym ciągiem całości.
Komentarz
*************
ja też.
Już mi ciężko - po tym jak zmówiłam całą, miałam jedną nieudaną próbę
Wg wieku tego, kogo bedę omadlać
Gorzej, że intencje się mnożą i mam już plany tak gdzieś do Popielca...
Co? gdzie jak? kiedy. intencje?
No, ja myślę, że jak skońcvzymy jedną nowennę, zaczniemy nastepną.
edit: do Gregoriusa
licze na to
bo ja z tych, co udaja, ze nie czytaja
za tydzien na trzytygodniowe wakacje lece, wiem, ze ciezko by mi bylo, wiec na razie odpuszczam. Ale zapisuje sie na nastepny raz :bigsmile:
Ja coraz bardziej przychylam się do Twojego pomysłu
Chętnie, dawaj
Zobaczysz, jakie będą po drodze korki, remonty torów, zwężenia... Żebyś tylko zdążył, to pół Poznania stanie Można po kawałki, przecież z pracy też wracasz, nie? Nie trzeba jednym ciągiem całości.
Dobra. jeszcze jedno pytanie: skoro mamy wszystkie 3czesci różańca, to dziennie mogę poświecić modlitwę 3 intencjom?