Nie czytajcie tego wątku na gazecie, osoba o nicku homeo coś tam najwyraźniej specjalnie opisuje tak ze szczegółami wszystkie wydzieliny swojego organizmu i "obrzydliwe" efekty i objawy. Jest taka choroba psychiczna, gdzie właśnie ludzie tak się zachowują. Zresztą osoba o tym nicku pisze na forach o homeopatii i wróżbiarstwie, więc to już wystarczy, żeby nie traktować tego poważnie.
Nie czytajcie tego wątku na gazecie, osoba o nicku homeo coś tam najwyraźniej specjalnie opisuje tak ze szczegółami wszystkie wydzieliny swojego organizmu i "obrzydliwe" efekty i objawy. Jest taka choroba psychiczna, gdzie właśnie ludzie tak się zachowują. Zresztą osoba o tym nicku pisze na forach o homeopatii i wróżbiarstwie, więc to już wystarczy, żeby nie traktować tego poważnie.
Już usunęłam, żeby nie korciło. Wybaczcie nie spostrzegłam się cóż to za ludzie. No w każdym razie chodziło o oczyszczanie organizmu sodą.
Pod wpływem wątku zrobiłam najmłodszemu wciąż chorującemu i z anemią dziecku badabie w kierunku pasożytów- na 5 próbek w 1 wyszły ,lamblie, więc trop właściwy.Dostał receptę na czopki metronidazol a reszta rodziny tabletki tinidazol.Pytanie do was,którzy wielokrotnie odrobaczaliście- skuteczne te leki? Dodatkowo maluch dostaje antybiotyk, nie za dużo na raz?
@Katarzyna a jeszcze Cię zapytam Bo miałam w poniedziałek zacząć odrobaczanie. No ale wyszło jak wyszło i teraz nie wiem? Skoro daję jej takie leki to kiedy najszybciej możemy się odrobaczyć? Dostaliśmy wszyscy Pyrantelum Ł. w zawiesinie medana a my w tabletkach (polpharmy) .
@Bea ja nie Katarzyna ale dietę przeciwgrzybiczna długo stosowałam. Tylko ze jezeli D jest cukrzykiem i ma grzybicę to sprawa się komplikuje, bo pewnie cukru i tak w diecie nie ma. Generalnie w diecie przeciwgrzybicznej wykluczamy węglowodany proste, od słodyczy ciast i ciasteczek, począwszy poprzez ziemniaki gotowane( ale o dziwo placki ziemniaczane mogą być) na białej mące skończywszy. Z owocami też ostroznie, i te najbardziej słodkie tez eliminujemy. Rodzynki i suszone tez odpadają. I ja bym się wspomogła doustnie flukonazolem, albo czyms podobnym. Tyle że to na receptę jest
@Bea - dieta na grzyba to jest spore wyzwanie. Na pewno i przy cukrzycy bardzo by posłużyła. W ogóle, leczenie grzybicy u cukrzyka, to jest poważne wyzwanie... No, ale do rzeczy. Jakby się mąż na tę dietę zdecydował, co bardzo bym rekomendowała, to powinien wykluczyć: * cukier rafinowany bezwzględnie i konsekwentnie, * miód i wszelkie słodziki * produkty mleczne * słodkie owoce, owoce suszone (w zasadzie można jeść kwaśne jabłka, cytrynę i grapefruity, w sezonie jeszcze kwaśne jagodowe) * grzyby (pieczarki, leśne, drożdże i wszelkie inne) * wieprzowinę * białą mąkę, a najlepiej pszenicę w ogóle. * soję Co można jeść: - kasze pełnoziarniste, makaron żytni, chleb żytni na zakwasie; - warzywa (ostrożnie z gotowaną marchewką, bo bardzo podnosi glikemię!); - orzechy świeżo łuskane z wyjątkiem ziemnych, bo one bardzo zagrzybione; - strączki (fasola, groch, soczewica, cieciorka); - zioła świeże i suszone; - jak ktoś bardzo lubi to mięso jakieś inne niż wieprzowe.
@Katarzyna na mnie nie działał, ale moze to dlatego że ja sknera jestem i opakowanie niewielkie musiało mi na czas półrocznej kuracji starczyć. Wiec zanim sobie posłodziłam to się zastanowiłam. OFtop. Spadam robić bizuty
@Katarzyna a jeszcze Cię zapytam Bo miałam w poniedziałek zacząć odrobaczanie. No ale wyszło jak wyszło i teraz nie wiem? Skoro daję jej takie leki to kiedy najszybciej możemy się odrobaczyć? Dostaliśmy wszyscy Pyrantelum Ł. w zawiesinie medana a my w tabletkach (polpharmy) .
To co? Mogę zacząć akcję zaraz po antynolu?! Czy odczekać miesiąc? Np?????
Napisałam do Ozimka czy warto badać 4 miesięczne dziecko pod kątem robaków i czy można je leczyć. Odpisał, że tak i leczyć pyrantelum. Tak dzielę się z Wami tym co napisał. Ktoś leczył takie małe?
Ja mam wątpliwości co do tego Ozimka z tego względu, że jest taką gwiazdą wszystkich forów (także dzieciowych na gazecie i to od dawna). I że poleca jedno konkretne laboratorium (pracuję przy szeroko pojętym pozycjonowaniu i wiem, że można różne cuda zrobić, żeby uwiarygodnić jakąś firmę w necie). Nie byłam u niego i pewnie nie skorzystam. Co nie znaczy, że nie wierzę, że pasożyty mogą być przyczyną mnóstwa różnych problemów.
No nie wiem co o nim myśleć, bo byliśmy w sierpniu u niego kilka dni przed porodem i wtedy mojemu 2 letniemu wyszły owsiki i vermoxem kazał odrobaczać syna i męża. Młodszy urodził się za nim odrobaczyliśmy i wtedy nie radził żebym coś brała ani żebym podawała noworodkowi ale czy taki 4 miesięczny już może coś brać? To może i ja mogę się odrobaczyć? Będę za kilka dni badać całą rodzinę.
Preparatu nie wolno podawać osobom uczulonym na lek oraz w niewydolności wątroby. Leku nie stosuje się dzieciom poniżej 2 roku życia. Pyrantelum nie należy stosować łącznie z piperazyną, gdyż ta ostatnia zmniejsza skuteczność leku.
Pyrantelum ostatnio przepisała mojemu 1,5 rocznemu synowi pediatra z przychodni. Na moje zapytanie czy po wakacjach i ciepłej jesieni spędzonej na pełzaniu i grzebaniu w publicznych piaskownicach i bawieniu się z wiejskimi kotkami i pieskami nie trzeba by odrobaczyć powiedziała, że jest za. Po za tym synowi pogorszył się nastrój, drapał się po pośladkach, zdarzało mu się zgrzytać zębami i zaostrzyła mu się alergia. Jeszcze nie zdążyłam wykupić ale mam zamiar podać. Ale co do 4-ro miesięcznego dziecka...nie wiem...
@Katarzyna no naprawdę masz odpowiedź na wszystkie moje problemy
bo ja mam plan, żeby zbadać tego 4miesięcznego i jak wyjdzie coś to podać lek i mnie i mężowi i dwulatkowi (nie zależy mi na badaniu wszystkich ze względu na koszty) Co o tym myślisz? Karmię piersią ale skoro dziecko może dostać lek to chyba i ja mogłabym zażyć lek nie przerywając karmienia?
@postpalatum - ja bym pewnie przyjęła Pytantelum karmiąc, bo to się prawie nie wchłania z przewodu pokarmowego. Ale mam świadomość, że to jest działanie wbrew zaleceniom producenta.
No tak czytałam ulotkę ale zobaczymy co wyjdzie w badaniach i dziękuję rozjaśniłaś mi trochę i będzie nam teraz z mężem łatwiej podjąć decyzję także na podstawie maila od Ozimka.
Komentarz
Generalnie w diecie przeciwgrzybicznej wykluczamy węglowodany proste, od słodyczy ciast i ciasteczek, począwszy poprzez ziemniaki gotowane( ale o dziwo placki ziemniaczane mogą być) na białej mące skończywszy. Z owocami też ostroznie, i te najbardziej słodkie tez eliminujemy. Rodzynki i suszone tez odpadają.
I ja bym się wspomogła doustnie flukonazolem, albo czyms podobnym. Tyle że to na receptę jest
* cukier rafinowany bezwzględnie i konsekwentnie,
* miód i wszelkie słodziki
* produkty mleczne
* słodkie owoce, owoce suszone (w zasadzie można jeść kwaśne jabłka, cytrynę i grapefruity, w sezonie jeszcze kwaśne jagodowe)
* grzyby (pieczarki, leśne, drożdże i wszelkie inne)
* wieprzowinę
* białą mąkę, a najlepiej pszenicę w ogóle.
* soję
Co można jeść:
- kasze pełnoziarniste, makaron żytni, chleb żytni na zakwasie;
- warzywa (ostrożnie z gotowaną marchewką, bo bardzo podnosi glikemię!);
- orzechy świeżo łuskane z wyjątkiem ziemnych, bo one bardzo zagrzybione;
- strączki (fasola, groch, soczewica, cieciorka);
- zioła świeże i suszone;
- jak ktoś bardzo lubi to mięso jakieś inne niż wieprzowe.
OFtop. Spadam robić bizuty
To co? Mogę zacząć akcję zaraz po antynolu?! Czy odczekać miesiąc? Np?????
Znazłam ulotkę w internecie tego pyrantelum...:
Ostrzeżenie
Preparatu nie wolno podawać osobom uczulonym na lek oraz w niewydolności wątroby. Leku nie stosuje się dzieciom poniżej 2 roku życia. Pyrantelum nie należy stosować łącznie z piperazyną, gdyż ta ostatnia zmniejsza skuteczność leku.