Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pan miłuje prawo i sprawiedliwość

1235711

Komentarz

  • 12sty listopada.bedziem świętować :/)
    Podziękowali 1beatak
  • Ja jestem za PiS tylko i wyłącznie dlategoa że wymyślili 500plus i wprowadzili w zycie
    Przecież każda inna partia mogła to zrobić a nie zrobiła 

    Podziękowali 2Gosia5 Joannna
  • asiao powiedział(a):
    Ja jestem za PiS tylko i wyłącznie dlategoa że wymyślili 500plus i wprowadzili w zycie
    Przecież każda inna partia mogła to zrobić a nie zrobiła 

    Pewnie jak wiele osób, tylko większość nie mówi tego tak wprost. ;)
    Podziękowali 3Anka asiao Katia
  • Po miała miliard plus. Dla swoich :)
  • edytowano październik 2018
    @PawelK ;

    Daj spokój z takimi pustymi hasłami. To nie PO zatrudnia misiewiczów-pisiewiczów w spółkach skarbu państwa. To nie PO przyznała gigantyczne premie swoim ministom.

    Przypominam: https://misiewicze.pl/

    Warto głębiej przejrzeć tę stronę, bo prezentuje bardzo dokładne informacje o wszystkich regionach.







  • Nie żartuj. Niestety zawsze władza nie pozwalała sobie biedować, a synekury szły dla wszystkich pociotków. Tak było, jest i będzie od zawsze i na każdym poziomie, od wsi do szczytu UE, od lewa do prawa. 


    Ja piszę o miliardach które uciekały w szczególności dla mafii paliwowej, bo przez osiem lat nie dało się nic zrobić. Nagrody i synekury przy tym to grosze. 

    Teraz PO Stara się udowodnić, że to oni coś zrobiło tylko zabrakło im czasu. No osiem lat minęło jak z bicza strzelił :smiley: 


    A pokaż mi kraj, gdzie zużycie paliwa rok do roku wzrosło nawet 25%. A tyle nagle więcej paliwa znalazło się w obrocie po wejściu pakietu ustaw anty mafijnych. :)

    Komuś trzeba było zabrać, żeby dać 500+. :)



    https://dorzeczy.pl/41730/Paliwowa-mafia-w-odwrocie.html

    Leszczyński przytoczył dane, z których wynika, że w pierwszym półroczu 2017 r.popyt na olej napędowy wzrósł o 26 proc.Jak jednak podkreślał, szara strefa dotyczyła nie tylko oleju napędowego, lecz także benzyny. I po wejściu w życie nowych przepisów także w tym segmencie sprzedaż wzrosła.


    Podziękowali 1MAFJa
  • edytowano październik 2018
    Coralgol powiedział(a):
    @PawelK ;

    Daj spokój z takimi pustymi hasłami. To nie PO zatrudnia misiewiczów-pisiewiczów w spółkach skarbu państwa. To nie PO przyznała gigantyczne premie swoim ministom.



    Krótka jest pamięć ludzka.


    Takich artykułów było duuuuużo więcej i liczby porażały. A tu nagle w propagandzie PO nic sobie nigdy nie przyznało i tylko ten PiS zły.



    Edit: pamiętajmy że pierwszym znanym Misiewiczem był Petru (u Balcerowicza) :D
    Podziękowali 3MAFJa PawelK Rogalikowa
  • Ja uważam że w PiS jest dość mało wrazistych postaci, które mogą konkurować z kandydatami PO. Wyrazisci nie mają racji bytu w tej partii. Razi mnie też prymitywizm polityków. Bo poglądy można mieć różne, natomiast oni jakby nie liczą się z tym że Polacy to dość krnąbrny naród i jak się ich sprowadzi do biorców świadczeń wdzięcznych partii za 500+ i z tego powodu wiernych Pis to się zbuntują. Nie ukrywam że glosowalam na PiS bo byłam za 500+ i obniżeniem wieku emerytalnego. Natomiast nie jestem w stanie powiedzieć co więcej ta partia zrobiła dobrego. Moim zdaniem niewiele. No podniosła kwotę wolną od podatku. Niewiele ale jednak.
    Podziękowali 2Anka Katia
  • Ja tam wolę widoczną propagandę, widać ją i łatwo ją wyśmiać, wcześniej robili to w białych rękawiczkach i nie było opozycyjnych mediów, które to nagłaśniały i otwierałyby ludziom oczy, zakłamanie było może jeszcze większe, bo kłamali wszystkich bezkarnie i po cichu. No z większą klasą niestety.
    Podziękowali 3asiao Aneczka08 Rogalikowa
  • I denerwuje mnie że ludzie chcą nowych partii z nowymi ludźmi a jak coś to i tak głosują na tzw mniejsze zło albo znanych polityków. I wybierają non stop tych z układów pomagdalenkowych i kontynuatorów.
  • To wciąż są Ci sami ludzie.tworza lub zmieniają ugrupowania 
    W świat idą hasła i my, naród głosujemy na hasła i obietnice które zostają spelnione lub nie. PiSowi udało się wprowadzić 500plus czyli coś co jest namacalne dla ludzi.
    Mogła zrobić to każda inna partia ale nie zdążyli? Nie pomyśleli o tym tak bezpośrednio? Nie wiem
    Nie wierzę w szlachetne i dobre intencje.
    Takie intencje mają ludzie polityki którzy nie mają szans zaistnieć w świadomości wyborców, nie mają srodkow, nie są w stanie samodzielnie się wypromować 
    Podziękowali 2draconessa Gosia5
  • Boże, ludzie co Wy piszecie. Przypomnijcie sobie co się działo za rządów PO jak zabierano dzieci z powodu biedy. Co i rusz jakaś afera, że strach było się bać. I byliśmy już tuż tuż przed przyjmowaniem masowo imigrantów; pamiętam w wiadomościach taką mapkę na której naniesione były ośrodki dla uchodźców. To tylko palec Bozy, że Ci ludzie nie doszli do władzy, bo nie byłoby tak kolorowo. Moi znajomi z Niemiec, którzy zarzekali się, że nigdy nie wrócą do Polski wracają, bo w większości miast jest na tyle niebezpiecznie, że trudno jest normalnie żyć. 
  • Nie wiem, może my Polacy mamy taką niewolniczą naturę, że jak nie ma bata nad dupą, to jakoś nam nieswojo.
  • @asiao nie zawsze to są ci sami zabetonowani ludzie którzy tylko ugrupowania zmieniają.
    PiS też masowo wpuszcza imigrantów nad którymi nie panuje. Straszy muslimami narzucanymi przez UE a wpuszcza bez umiaru Pakistańczyków, Ukraińców, Hindusow. Czy to jakaś różnica czy ich bierzemy z nadania UE czy sami?
    500+ jest realnymi pieniędzmi i to jest przewaga nad obietnicami obnizki podatków wszelakich. O OFE się zapomina bo to były pieniądze wirtualne. Najpierw by musieli faktycznie obniżyć podatki i pensje musiałyby się zwiększyć, tak żeby ludziom opłacało się pracować, zakładać firmy i działać. Jak widzę kto sięga po pomoc do GOPS i jaki ma stosunek do pracy to mi szczęka opada. Łatwo jest uzależnić co poniektórych od datków. Budzetowka mnie przeraża. To jest masa urzędników, którzy przejadają podatki. Pseudodarmowa szkoła też jest wkurzajaca, podobnie pseudobudżetowe NFZ. No ale istnieje rzesza ludzi uzależnionych od socjalu i nie wyobrażają sobie ile to tak naprawdę kosztuje bo nic nie muszą. 
    Podziękowali 3draconessa Aga85 Rogalikowa
  • Ja cały czas uważam,że 500 to nie socjal jako taki tylko standard Europejski ..czyli jest wsparciem finansowym przy wychowywaniu dzieci. W krajach Europejskich są to dużo większe pieniądze.
    Poza tym dodatek w postaci "plusa"w naszym kraju powinien być przyznawany od 3ego dziecka bo cały program miał za cel zwiększyć dzietność. 
    Ale jest zbyt dużo rodzin z dwójką dzieci, więc nie przełożyło by się to ilość zdobytych głosów. To prosta ale dobrze przemyślana strategia wyborcza.
    Podziękowali 1Gosia5
  • A czym się to od socjalu różni? To są programy socjalne w krajach zachodnioeuropejskich również. Jedyna różnica to brak kryterium dochodowego. W niektórych krajach należy się tylko tym którzy pracują a reszta jest wspomagana przez instytucje typowo socjalne. 
    W Polsce się to inaczej nazywa po prostu. Wsparcie jest wtedy kiedy ktoś ci coś daje a państwo nie ma własnych pieniędzy, tylko budżetowe i zabiera wszystkim  i poprzez rozmaite instytucje oddaje części kierując się rozmaitymi kryteriami.
    Podziękowali 1Stokrotka
  • edytowano październik 2018
    Ale gdy powołujecie się na jakieś źródła, sprawdzajcie czy są wiarygodne i czego dotyczą, bo inaczej zakłamujecie rzeczywistość. @Turturek link z Faktu, który podajesz, mówi o łącznej wysokości premii dla wszystkich osób zatrudnionych na jakichkolwiek stanowiskach we wszystkich ministerstwach - tysięcy osób, wszystkich drobnych urzędników. Jak ktoś z was pracował na państwowym, to wie, że zwykle w takich miejscach pensja jest zaniżona, a część wynagrodzenia stanowi "premia", która otrzymywana jest praktycznie co miesiąc. Łączna wysokość tej "premii" dla tysięcy pracowników ministerstw mogła faktycznie wynieść "miliony", ale to nie są jednak pieniądze, które kilkunastu ministrów podzieliło między siebie. Bardzo krytykowałam PO-PSL za wiele kwestii, m.in likwidację OFE, ale akurat jeśli chodzi o premie dla ministrów są w porządku.

    A porównywanie Petru do Misiewicza to totalne nieporozumienie. Balcerowicz zwyczajnie zatrudnił jako swojego doradcę osobę, którą uważał za swojego najzdolniejszego studenta, a później doktora. Petru miał już wtedy bardzo dobre wykształcenie, doświadczenie i kompetencje. (Szkoda, że nie do końca się to przełożyło na karierę polityczną, zdecydowanie tutaj ambicje personalne przeszkodziły w działaniu, no ale to inna kwestia).

    @PawelK

    Pis lubi się chwalić załataniem luki vatowskiej, tylko że de facto niewiele ta partia w tym celu zrobiła. System informatyczny (tworzony z resztą za unijne pieniądze) był praktycznie na ukończeniu już w 2015 roku, gdy Pis dochodził do władzy, właściwie jedynie postawili "kropkę nad i".  Nie wiem, czy dało się budować go szybciej i czy można mieć pretensje do PO, że robiła to za długo, ale faktem jest, że poszczególne elementy infrastruktury były budowane po kolei za rządów PO-PSL, a Pis jedynie postawił tu "kropkę nad i". A i faktem jest, że za znaczną część wpływów z VAT odpowiada zwyczajnie koniunktura.

  • edytowano październik 2018
    @Malgorzata - ale to jest wina Pis, że postawili na kandydata, co nie zna języków. 

    @Odrobinka - często się nie zgadzamy, ale mnie również bardzo razi właśnie ten "prymitywizm" polityków Pis.

    Można się zastanawiać, czemu Pis nie wystawił lepszego kandydata, ale oni mają zwyczajnie bardzo krótką ławkę kadrową. Nie jest żadną tajemnicą, że intelektualiści w zdecydowanej większości nie popierają Pis, ale trudno się dziwić, Pis z pewnej miałkości intelektualnej uczynił cel sam w sobie. Kaczyńskiego (który wykształcony przecież jest) bardzo boli jednak ten brak poparcia elit intelektualnych czy kulturalnych, dlatego Pis próbuje usilnie stworzyć własne, które miałyby zastąpić obecne. Tylko że to daje efekty zupełnie odwrotne do zamierzonych - przecież wciskając Wojciecha Wencla do kanonu lektur nie sprawią, że jego twórczość stanie się nagle bardziej znacząca, niż przykładowo, Czesława Miłosza, Bohdana Zadury czy Romana Honeta. Takie hierarchie tworzą się zupełnie samoistnie gdzie indziej. Tak samo jeśli chodzi o film, to nie te wszystkie Smoleński, Zerwane Kłosy, Roje czy inne wyklęte odnoszą sukcesy, tylko produkcje Smarzowskiego, Pawlikowskiego czy Holland. Bo artysty nie stworzy się ot tak, dosypując rządowej kasy.
    Podziękowali 3beatak kociara Stokrotka
  • edytowano październik 2018
    @Coralgol owszem, jednak istnieje też druga strona medalu. Mnie często zastanawia dlaczego te elity artystyczne nie chcą kręcić filmów o Smoleńsku, o Roju itp. Wyklętego oglądałam i moim zdaniem to był mocny film i dobry. Przecież to są ciekawe i nieznane tematy. Czemu nie ma w polskim kanonie lektur Dmowskiego, Konecznego, czyli elity intelektualnej o odmiennym spojrzeniu niż lewica? Jedyny, ktory się odważył nakręcić niewygodny film jest Smarzowski i jego Wołyń. Choć poruszył mocno dyskusyjne kwestie. 
    Poza tym elity obraziły się niejako od razu po wygranej PiS. Nie chcialy w ogole uznać że Polacy wybrali tą partię i od razu zaczęły się stawiać i okopywać. 
    Siermiężność jest dla mnie przykra, choć nie razila mnie np u ś.p. Leppera i mimo jego buractwa uważam go za mądrego człowieka, spostrzegawczego i analizujacego poprawnie rzeczywistość. A elit się nie da stworzyć. 
    Mnie się widzi że w polskich elitach i politykach jest za mało dystansu do siebie.
    Podziękowali 3draconessa Rogalikowa Katia
  • edytowano październik 2018
    @Odrobinka ;

    Może zwyczajnie dlatego, że nie każda idea (nie każdy sposób ujęcia tematu) jest w stanie przejść przez pewną intelektualną weryfikację? Zwyczajnie większości intelektualistów w Polsce nie przekonuje np. teoria o zamachu smoleńskim czy narracja prawicy o żołnierzach wyklętych (wrzucenie do jednego worka bohaterów i postaci co najmniej kontrowersyjnych)?


    Odrobinka powiedział(a):
     Czemu nie ma w polskim kanonie lektur Dmowskiego, Konecznego, czyli elity intelektualnej o odmiennym spojrzeniu niż lewica?


     Dmowskiego czy Konecznego nie ma w kanonie lektur przede wszystkim dlatego, że nie stworzyli oni dzieł literackich, tylko manifesty polityczne, które bywają czytane we fragmentach na historii, jako teksty źródłowe.

    Inna sprawa, że dzisiaj trudno jest stawiać Dmowskiego jako wzorzec patrioty dla współczesnego ucznia. To temat na znacznie szerszą dyskusję, ale przy całym szacunku dla zasług Dmowskiego jeśli chodzi o odzyskanie niepodległości, doceniając jego talenty dyplomatyczne, trudno ignorować jego antysemityzm, prorosyjskość, czy obsesję na punkcie tropienia "Nie-prawdziwych Polaków" ;).

    Jeśli chodzi o dobór lektur, to moim zdaniem Twoja teza się nie broni. Czy, przykładowo, Różewicz albo Herbert byli lewicowi? A w ostatnim czasie wręcz na siłę wepchnięto do kanonu takich autorów jak w najlepszym wypadku przeciętnie utalentowany Rymkiewicz czy grafoman Wojciech Wencel.
  • Elity intelektualne lewackie są za to  miałkie moralnie żeby nie powiedziec zepsute,  zdradzieckie i łajdackie.
  • apolonia powiedział(a):
    Elity intelektualne lewackie są za to  miałkie moralnie żeby nie powiedziec zepsute,  zdradzieckie i łajdackie.
    A Ty jak widze -nadal zwyżka formy. 
    Tylko czy aby intelektualnej?
    Podziękowali 4beatak Anka Coralgol Laf2011
  • Nie rozmawiamy o mnie tylko o lewackich elitach,  reżyserch pedofilach,  zboczencach ,rodzicach dewiantow, sędziach złodziejach, porozwodzonych lub żyjących bez ślubu czyli łajdaczących się. Czyżbyś kociara zaliczała się do tych elit że zabolało? A może ci lajkujacy Twój wpis?
    Podziękowali 1Klarcia
  • Coralgol powiedział(a):
    Ale gdy powołujecie się na jakieś źródła, sprawdzajcie czy są wiarygodne i czego dotyczą, bo inaczej zakłamujecie rzeczywistość. @Turturek link z Faktu, który podajesz, mówi o łącznej wysokości premii dla wszystkich osób zatrudnionych na jakichkolwiek stanowiskach we wszystkich ministerstwach - tysięcy osób, wszystkich drobnych urzędników. Jak ktoś z was pracował na państwowym, to wie, że zwykle w takich miejscach pensja jest zaniżona, a część wynagrodzenia stanowi "premia", która otrzymywana jest praktycznie co miesiąc. Łączna wysokość tej "premii" dla tysięcy pracowników ministerstw mogła faktycznie wynieść "miliony", ale to nie są jednak pieniądze, które kilkunastu ministrów podzieliło między siebie.
    Akurat w tym przypadku może nie kilkunastu ministrów, ale głównie kadra kierownicza. Zwykły urzędnik najczęściej nie widzi z takich premii nic, bo to są kwoty uznaniowe. Wiem coś na ten temat, bo żona pracuje w takim miejscu.

    Dodatkowo wspomniałem, że są podobnych linków ogromne ilości i dotyczę też innych "nagród". Nie mam czasu na pełna kwerendę, ale pierwsze z brzegu to:

    Nie bez powodu klasyk powiedziała "Za 6 tys. zł to pracuje złodziej albo idiota".

    Przypominam też pewną loterię w której wygrała koleżanka minister odpowiedzialnej za przygotowanie tej loterii. Sugeruję też prześledzenie jak politycy poszczególnych partii lokowani byli na posadach w spółkach skarbu państwa. To nie jest tak, że nagle PiS odkrył sposób na zarabianie, ale korzysta z tego samego co wszyscy pozostali. Tylko poprzednie ekscesy się starannie wycisza propagandowo i eksponuje obecne.

    Każda partia to twór szkodzący społeczeństwu. Wynika to z tego, że interes partii zawsze przedkładany jest ponad interes Państwa. Inaczej nie wygra się następnych wyborów. Spór o to która lepsza, przypomina dyskusję ofiar który złodziej lepiej będzie ich okradał. Może czas wreszcie zadbać o to co najważniejsze i przegonić pasożytów z pastwiska?


    Co do Petru... jeżeli najzdolniejszy student wygaduje takie głupoty, to albo był to wyjątkowo beznadziejny rocznik, albo wykładowcy byli do ... .
    Przypomnę, że Petru kończył międzynarodowe stosunki gospodarcze i polityczne, czyli nie był ekonomistą, a za takiego go wszędzie przedstawiano. Czyli też zabierał się za rzeczy o których nie miał pojęcia, a był ciągnięty politycznie podobnie jak Misiewicz.

    Podziękowali 1Rogalikowa
  • @colargol
    wdrazali i wdrażali i nie mogli wdrożyć :)
    lukę VAT w paliwach zamknął przede wszystkim odwrotny VAT na paliwa ,znany w Polsce od kilku lat, wystarczyło jedno rozporządzenie już by było dużo szczelniej. 

    No ale skoro w TVN mówią, ze było inaczej to na pewno było :) prawda 24h na dobę :smiley: 


    Podziękowali 1Klarcia
  • Ale nie skończyłaś o wolnej tv za PO. Dlaczego skłamali z tym przesłuchaniem komorowskiego? :)
  • edytowano październik 2018
    @Turturek ;

    Nie masz racji. Też pracowałam w takim miejscu i nie jest prawdą, że zwykły urzędnik z takiej premii nie widzi nic. W wielu urzędach jest tak, że oficjalna pensja jest bardzo niska, np. dziewczyny świeżo po studiach zatrudnione na stanowisku np. referentów dostawały (mając niezłe kompetencje) w pewnym momencie wręcz poniżej pensji minimalnej, a do tego zawsze dochodziło to 20-30% "premii uznaniowej". Osoba z doświadczeniem dostawała już to 30-40% premii.  Nikt nawet o tym nie myśli jak o premii, bo łącznie zarobki są znacznie niższe niż podobnych stanowiskach w biznesie.

    Dla mnie to absurd, ale tak państwo zatrudnia tysiące osób. I podejrzewam, że te niby miliony "premii uznaniowej" to też np. to. 

    Niestety, wysokie odprawy, nawet dla osób pracujących na danym stanowisku krótko, to patologia polskiej polityki i nie twierdzę, że PO było pod tym względem święte. Źródła, które przywołujesz, są niezbyt konkretne, lepiej zamiast na tabloidy byłoby zerknąć na źródła sejmowe. Też na szybko mam informację odnośnie podobnych odpraw za Pis:
    https://www.newsweek.pl/polska/polityka/odprawy-ministrow-ile-bedzie-nas-kosztowac-rekonstrukcja-rzadu/1ehx9gc. (też źródło pierwsze lepsze, na szybko).

    Sprzeciwiłam się jednak mówieniu (w kontekście wypowiedzi Pawla K), że PIS wprowadził jakiekolwiek lepsze standardy pod tym względem, gdyż to, co PO robiła często w białych rękawiczkach robi teraz PIS wręcz "na chama", znajdując nowe sposoby na dawanie swoim, jak system premii - drugich pensji dla ministrów.
    Podziękowali 4Anka kociara Monika73 beatak
  • edytowano październik 2018
    @Turturek ;

    Można nie lubić Bieńkowskiej, ale akurat powtarzanie wypowiedzi o 6 tysiącach wyciągniętej z kontekstu nie ma żadnego sensu - dotyczyła ona pensji WICEMINISTRÓW. 
    Bieńkowska sugerowała właśnie, że należy podwyższyć pensje wiceministrom, po to, by przyciągnąć na to stanowisko ludzi kompetentnych, a zarabiających dzisiaj znacznie więcej w biznesie, a jednocześnie właśnie ograniczać różne premie i odprawy. Polecam zapoznać się z całością wypowiedzi.

    A serio, wykształcenia Petru bym się nie czepiała. Moim zdaniem to ma minimalne znaczenie, czy skończył ekonomię, czy kierunek pokrewny na którym specjalizował się w zagadnieniach finansów. Doktorat na SGH to całkiem niezły poziom. Naprawdę chcesz to porównywać z Misiewiczem, który trafił do Polskiej Grupy Zbrojeniowej jako... technik farmacji?
    Podziękowali 3Anka kociara offca
  • edytowano październik 2018
    Petru ma.świetne. wyksztalcenie, tylko braki z historii na poziomie.szkoły podstawowej. Ale podobna.mu elita nie będzie się czepiac. Elita sama popełnia rażące błędy ortograficzne.
    Podziękowali 2draconessa Klarcia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.