Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czas na przetwory

1171820222355

Komentarz

  • Nigdy nie pasteryzowałam w piekarniku,
    człowiek uczy się całe życie, trzeba wypróbować
    tylko
    czy nic nie trzaśnie, nie wybuchnie
    8-X
  • Następna co się boi :D ;)

  • edytowano sierpnia 2013
    już widzę ściany koloru czerwonego, buraki na suficie  i ten wyłom w piekarniku,

    na pewno nic się nie stanie?
    X_X
  • Własnie wyjęłąm słoiki z piekarnika (orgowe inspiracje). Nic nie pękło, nie wykipiało. 
    Zakrecałam jak zwykle, czyli ile potrafiłam. Trzymałam 30 min. w 130st. Potem przedłuzyłam, czytając nowe wpisy... ;)
    Stygną teraz i "klikają", czyli wieczka zasysa normalnie :) 
    Co ja bym bez Was zrobiła?
    ^:)^
  • edytowano sierpnia 2013
    @balum ;
    miałabyś więcej wolnego czasu, bo nie zajmowałabyś się przetworami :D
  • Z komórki nie zawsze dam radę pisać, więc teraz wszystkim pomocnym bardzo dziękuję. :-*

    Myślałam, że ducha wyzionę, ale nic nie popękało. ;)

    Zrobiłam dwie tury dwoma sposobami. No... oby się nie pootwierały. :-)

    Pierwsze koty za płoty.
  • @Savia napisz, czy te brzoskwinie, które robiłaś, to przypominają później takie z puszki ze sklepu? Jeśli tak, to poproszę o dokładne proporcje zalewy i pędzę do brzoskwinie do warzywniaka   :) 

    Chyba będę musiała zmienić warzywniak, w którym kupuję najczęściej. Ostatnio chciałam zapytać o gruszki, a gość na mój widok od razu, że dziś brzoskwinie niedojrzałe ma i tylko kilka kilogramów :)) Wczoraj w stokrotce też nie chcieli sprzedać nam 10 kg pomidorów, bo to podobno ilość hurtowa, więc kupiliśmy z mężem po 5 kg 
    =)) Dyskryminacja wielodzietnych w biały dzień  ;))
  • Brzoskwinie takie jak z puszki. Połówki bez skórki do słoja litrowego, trochę wody by zalało i 4 łyżki cukru. Dużo zależy od brzoskwiń. Powinny być twarde, ale każde są smaczne.




    Tylko, że ja dzisiaj przepraszam się z garem i wrzątkiem...

    bo słoiki pozostały otwarte. No qrka, nie zamknęły się. :-(
  • Jeszcze poproszę o sprawdzony przepis na domowy ketchup, z minimalną ilością octu  ;;)
  • Jak mi się słoiki nie zamknęły to dałam jeszcze raz do piekarnika. Znaczy, że trochę za krótko się pasteryzowały. Powoli poznasz możliwości swojego piekarnika w pasteryzowaniu. Odwagi! Też mi na początku nie zamknęły się wszystkie, też miałam wrócić do pasteryzacji w garnku,  ale się nie poddałam i warto było. Teraz pasteryzacja to czysta przyjemność  :D
  • Tylko, że mi się żaden nie zamknął.

    I jak będę tak podgrzewać te brzoskwinie to wyjdzie dżem ;)
  • edytowano sierpnia 2013
    A jak będziesz pasteryzować w garnku to brzoskwinie nie będą podgrzewane?  ;) Już wiesz, ze pasteryzowałaś znacznie za krótko i następnym razem  wszystkie się ładnie pozamykają
  • @Sylaba czy mocno zakrecasz słoiki przed pasteryzacja?
    Zakrecam normalnie, czyli mocno tak jak do pasteryzacji w garze, a po pasteryzacji już nic nie kombinuję na tzw dokręcanie tylko ufam że jest Ok. Aha .... też już nie proszę męża o pomoc przy dokręcaniu bo mi tak dokręcił (te złote pokrywki) że aż gwinty przekręcił i 5 pokrywek wyrzuciłam.
  • No dobra...

    odważna jestem i nie poddam się tak łatwo :P

    poprawka siedzi w piekarniku ;)
  • Savia  kiedyś powiedziała mi moja Pani Tereska - sąsiadka że trzeba się zastanowić co jest więcej warte: czy to co w słoiku czy pokrywka? (pokrywki kupowałam w selgrosie po 30 gr.) Bardzo często problem z zamykaniem to przez pokrywkę..... Albo jest jakiś wgniotek mało widoczny albo coś w zaczepie pokrywki..... może lepiej wymienić pokrywki przed ponownym pasteryzowaniem. Dostałam w tamtym roku (od sąsiadów z knajpy ) około 100 słoików takich 0,9 litra i wszystkie pokrywki (od jabłek do szarlotki z Lidla) były dziabnięte bo ich kucharz walił bokiem pokrywki słoika o podłogę aby otworzyć.   
  • A ja właśnie wyjęłam z piekarnika pasteryzowane buraczki z kminkiem, soki pomidorowe i koncentraty. Buraczki z kminkiem zrobiłam z połowy porcji i teraz żałuję, że tak mało.
  • Ile sypiecie soli do ogórków kiszonych na litr wody, bo ja zgłupiałam. Wydawało mi się, że zawsze dawałam łyżkę taką lekko czubatą. A w Kuchni Polskiej i w necie piszą, że 60 - 70g. To wychodziłoby ok. 4 łyżek. Please, proszę pilnie o odpowiedź, bo ogórki czekają na zalanie.
  • Jednak chyba łyżka. W końcu jeszcze nie mam sklerozy.
  • ja daję jedną i trochę na litr 
  • edytowano sierpnia 2013
    W przepisach widziałam jedynie 3,5 g soli na litr wody. Sprawdzałam z ciekawości - to dobrze czubata łyżka  :) Zawsze dawałam łyżkę soli.
  • Ech, pamiętam jak kiedyś wyszły mi ogórki dużosolne :-S
  • I ja czubatą jedną na litr.
     

    A dziś robię sałatkę z przepisu @Karolinka
    Choć robiłam taką samą na oko.  
    Dziś spróbuję z kartki. 
    Syn mi wszystko poszatkował
    :D
  • @Sylaba jakoś udaje mi się rozpoznawać pokrywki dobre od kiepskich (czasem też dokupuję), bo pasteryzowane w garze słoiki mi się nie otwierają. Ale dzięki. :-)
  • Pasteryzowałam buraczki w piekarniku i chyba przeholowałam z iloscia w słoikach , bo 2 "wyciekły". Po ostudzeniu - wieczko wciągnięte mają. Będa dobrze trzymac, czy raczej je szybko zuzyć?
  • @balum - ja bym odkręciła słoiki, powycierała dokładnie gwinty i jeszcze raz pasteryzowała  :-?
  • Zrobiłam 40słoików sałatki.

    I tyle galarety w słoikach. 
    Dopiero skończyłam.
  • @Bridget, całą rodziną przyjedźcie, zostaniesz Maior Domuską! 
  • Zrobiłam 40słoików sałatki.

    I tyle galarety w słoikach. 
    Dopiero skończyłam.
    Łał.
    Ja ostatnio zwalczyłam prawie 50 kiszonych i z 12 sałatki... :D
  • Wiem, że to nie ten wątek, ...ale nie mam gdzie stawiać tych moich słoików :((
  • balum, weź przywieź, mam całą piwniczke ziemna pustą :D
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.