@Savia napisz, czy te brzoskwinie, które robiłaś, to przypominają później takie z puszki ze sklepu? Jeśli tak, to poproszę o dokładne proporcje zalewy i pędzę do brzoskwinie do warzywniaka
Chyba będę musiała zmienić warzywniak, w którym kupuję najczęściej. Ostatnio chciałam zapytać o gruszki, a gość na mój widok od razu, że dziś brzoskwinie niedojrzałe ma i tylko kilka kilogramów ) Wczoraj w stokrotce też nie chcieli sprzedać nam 10 kg pomidorów, bo to podobno ilość hurtowa, więc kupiliśmy z mężem po 5 kg
Brzoskwinie takie jak z puszki. Połówki bez skórki do słoja litrowego, trochę wody by zalało i 4 łyżki cukru. Dużo zależy od brzoskwiń. Powinny być twarde, ale każde są smaczne.
Tylko, że ja dzisiaj przepraszam się z garem i wrzątkiem...
bo słoiki pozostały otwarte. No qrka, nie zamknęły się. :-(
Jak mi się słoiki nie zamknęły to dałam jeszcze raz do piekarnika. Znaczy, że trochę za krótko się pasteryzowały. Powoli poznasz możliwości swojego piekarnika w pasteryzowaniu. Odwagi! Też mi na początku nie zamknęły się wszystkie, też miałam wrócić do pasteryzacji w garnku, ale się nie poddałam i warto było. Teraz pasteryzacja to czysta przyjemność
A jak będziesz pasteryzować w garnku to brzoskwinie nie będą podgrzewane? Już wiesz, ze pasteryzowałaś znacznie za krótko i następnym razem wszystkie się ładnie pozamykają
@Sylaba czy mocno zakrecasz słoiki przed pasteryzacja?
Zakrecam normalnie, czyli mocno tak jak do pasteryzacji w garze, a po pasteryzacji już nic nie kombinuję na tzw dokręcanie tylko ufam że jest Ok. Aha .... też już nie proszę męża o pomoc przy dokręcaniu bo mi tak dokręcił (te złote pokrywki) że aż gwinty przekręcił i 5 pokrywek wyrzuciłam.
Savia kiedyś powiedziała mi moja Pani Tereska - sąsiadka że trzeba się zastanowić co jest więcej warte: czy to co w słoiku czy pokrywka? (pokrywki kupowałam w selgrosie po 30 gr.) Bardzo często problem z zamykaniem to przez pokrywkę..... Albo jest jakiś wgniotek mało widoczny albo coś w zaczepie pokrywki..... może lepiej wymienić pokrywki przed ponownym pasteryzowaniem. Dostałam w tamtym roku (od sąsiadów z knajpy ) około 100 słoików takich 0,9 litra i wszystkie pokrywki (od jabłek do szarlotki z Lidla) były dziabnięte bo ich kucharz walił bokiem pokrywki słoika o podłogę aby otworzyć.
A ja właśnie wyjęłam z piekarnika pasteryzowane buraczki z kminkiem, soki pomidorowe i koncentraty. Buraczki z kminkiem zrobiłam z połowy porcji i teraz żałuję, że tak mało.
Ile sypiecie soli do ogórków kiszonych na litr wody, bo ja zgłupiałam. Wydawało mi się, że zawsze dawałam łyżkę taką lekko czubatą. A w Kuchni Polskiej i w necie piszą, że 60 - 70g. To wychodziłoby ok. 4 łyżek. Please, proszę pilnie o odpowiedź, bo ogórki czekają na zalanie.
@Sylaba jakoś udaje mi się rozpoznawać pokrywki dobre od kiepskich (czasem też dokupuję), bo pasteryzowane w garze słoiki mi się nie otwierają. Ale dzięki. :-)
Pasteryzowałam buraczki w piekarniku i chyba przeholowałam z iloscia w słoikach , bo 2 "wyciekły". Po ostudzeniu - wieczko wciągnięte mają. Będa dobrze trzymac, czy raczej je szybko zuzyć?
Komentarz
człowiek uczy się całe życie, trzeba wypróbować
tylko
czy nic nie trzaśnie, nie wybuchnie
8-X
Następna co się boi
![;) ;)](/resources/emoji/wink.png)
na pewno nic się nie stanie?
X_X
Myślałam, że ducha wyzionę, ale nic nie popękało.
Zrobiłam dwie tury dwoma sposobami. No... oby się nie pootwierały. :-)
Pierwsze koty za płoty.
Tylko, że ja dzisiaj przepraszam się z garem i wrzątkiem...
bo słoiki pozostały otwarte. No qrka, nie zamknęły się. :-(
I jak będę tak podgrzewać te brzoskwinie to wyjdzie dżem
odważna jestem i nie poddam się tak łatwo :P
poprawka siedzi w piekarniku