A ogórki zalewacie wrzątkiem? Bo ja zalałam ostudzoną zalewą tak jak kiedys ciocia mi podała. a teraz na kwestii smaku wyczytałam ze ona zalewa wrzącą zalewą..?
@Jadwiga, a one już wtedy nie pracują? Ja zostawiam na 2-3 dni w domu, żeby nadmiary wody wykipialy, wtedy wynoszę. Mnie też wychodzą, ale jak mogą być jeszcze lepsze ...☺
Musze szybko przerobic spora iloac pomidorów. Kiedys szlam na latwizne i blenderowalam rozgotowane wraz z pestkami i skorkami. Niestety blender mam zepsuty. Przecierac mi sie nie chce. Wymyslilam wiec, ze moze wrzucic je do sokownika, zasypac troche sola i odciagnac sok. Co o tym myslicie? A moze jakie inne pomysly macie?
przerowbiłam 13 kg pomidorów: każdy naciąć na krzyż, sparzyć wrzątkiem po kilku minutach obrac ze skóry blenderem zmiksować w garnku i gotować aż nabiorą gęstości, sół i trochę pieprzu mielonego z pesteczkami zostawiłam gorące do słoików i pasteryzowac ok 10 minut
wyszło 15 słoików o poj. 320 ml (takie "dżemowe" )
Uja pyszny dzem. Tylko my w sokowniku sok odparowuuemy bo rzadki dzem powstaje albo bardzo długo trzeba smazyc. Z kakao pewnie też dobre. Ale one ssme mają taki piękny złoty kolor. Mniam
Ja niemal co roku robię jakieś 40-60 kg pomidorów (Lima) . Myje, wrzucam w całości ze skorka do robota, miksuje na gładką masę, przelewamy do garnka i gotuje żeby trochę odparowalo. Przelewam wrzące do wyłączonych wcześniej słoików. Odwracam do góry dnem. U nas schodzą tego duże ilości.
Kobiety, jeśli zrobię leczo do słoików bez cukru to czy to wytrzyma? Zachowam podstawowe zasady pasteryzacji, czyli wyparzanie słoików, nakrętek, dobrej jakości nakrętki?
A tam sie daje cukier? My zawsze robimy tak: na oleju dusimy cebulę, cukinie i papryke dusimy bez oleju i dodajemy koncentrat pomidorowy. I już pasteryzacja 1 raz. Do smaku zioła czosnek papryka co kto lubi.
Buraki - mam troche do przerobienia. Szczerze mówiac - nie lubimy za bardzo w formie przetartej itp. pomyslelismy, ze mozna by zrobic ćwikłę (u mnie w domu robi sie z buraków plasterki i miesza z chrzanem i tyle), ale czy mozna to jakos zawekowac, zeby wytrzymały dłużej? Czy straca smak? Moze ktos coś takiego robił? Albo jeszcze jakies inne pomysły - czy np. mozna mrozic ugotowane i beda sie potem jeszcze nadawały do jedzenia, czy całkiem np. oklapną? U nas rano byl przymrozek, wiec w sobote chce juz wszystko wyrwac i nie trzymac ich dalej na polu, bo sie zmarnują.
Myję dokładnie szczoteczką, piekę w piekarniku, obieram, szatkuję na dużych oczkach (jak ktoś ma cierpliwość może pokroić), dodaję do smaku cukier, sól i ocet jabłkowy, mieszam, pakuję do słoików i pasteryzuję, nam bardzo smakują.
No właśnie nam rózne zaprawy octowe jakoś nie wchodza, mam jeszcze zeszłoroczne dynie i dwuletnie grzybki w occie i tak sobie leżakują Wiem , marudze Ale w zeszłym roku nic z burakami nie robiłam, tylko przechowywałam w chłodzie i sie niestety popsuły, moze mialy za wilgotno czy coś.
Komentarz
Bo ja zalałam ostudzoną zalewą tak jak kiedys ciocia mi podała.
a teraz na kwestii smaku wyczytałam ze ona zalewa wrzącą zalewą..?
Mnie też wychodzą, ale jak mogą być jeszcze lepsze ...☺
Wymyslilam wiec, ze moze wrzucic je do sokownika, zasypac troche sola i odciagnac sok.
Co o tym myslicie?
A moze jakie inne pomysly macie?
można powidło z kakem? dobre będzie? nigdy nie robiłam:D
a jakąś eksluzywną konfirutę z alkoholem albo z wanilią? taką żeby na preznety się nadala ?
każdy naciąć na krzyż, sparzyć wrzątkiem po kilku minutach obrac ze skóry
blenderem zmiksować w garnku i gotować aż nabiorą gęstości, sół i trochę pieprzu mielonego
z pesteczkami zostawiłam
gorące do słoików i pasteryzowac ok 10 minut
wyszło 15 słoików o poj. 320 ml (takie "dżemowe" )
sito do wyrzucenia bo zaczęło rdzewieć
gatunek - lima
Kakao do śliwek zwykłych.
Z alkoholem najbardziej lubię wiśnie - wiśnie w rumie.
U nas schodzą tego duże ilości.
wszak papryka sama w sobie ma cukier i pomidorki też
tylko sól i pieprz
ewentualnie bym dała trochę octu jabłkowego jak w słoiki
U nas rano byl przymrozek, wiec w sobote chce juz wszystko wyrwac i nie trzymac ich dalej na polu, bo sie zmarnują.
Coś jak tutaj:
http://wkuchennymoknie.blox.pl/2010/09/BURACZKI-MARYNOWANE-CALE.html
Ja bardzo lubię te, buraki są w całości, zalewa z kminkiem.
Na swoje potrzeby zmniejszam ilość cukru i octu.
Wiem , marudze
Ale w zeszłym roku nic z burakami nie robiłam, tylko przechowywałam w chłodzie i sie niestety popsuły, moze mialy za wilgotno czy coś.
edit: samej mi ślinka leci na myśl o tych buraczkach !