Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kobiety nosicie spodnie?

edytowano sierpnia 2011 w Ogólna
"Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny, ani mężczyzna ubioru kobiety, gdyż każdy kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana Boga Swego" ( Księga Powtórzonego prawa)

Ojciec Pio jak czytam też zabraniał kobietom chodzić w spodniach.
«13456740

Komentarz

  • Teraz noszę prawie wyłącznie spodnie, bo muszę zakrywać mocno opuchnięte nogi, przy tym buty które mogę założyć nie pasują do sukienki lub eleganckiej spódnicy.
    Gdy żył o.Pio niewiasty nosiły spódnice i suknie długie do ziemi, dziś już w takowej nieco dziwnie się wygląda, chociaż .. swoją suknię "arabską" zakładam, ale nie chcę jej jak mundurka traktować, mam tylko jedną, niestety.
  • Biorąc pod uwagę to że mężczyzni teraz zapuszczają np. długie włosy można patrząc od tyłu się pomylić. No chyba że masz na myśli totalnie obcisłe spodnie określające płec ze względu na kształty.:wink:
  • Noszę czasami.Zwłaszcza w podróżach. W domu często . Ale nigdy do Kościoła.
  • ja głównie domowe dresy mam

    na zewnątrz zupełnie wyjątkowo spodnie, zdecydowanie spódniczki

    uwielbiam sukienki, ale że od n lat karmię, to zostają spódnice

    w zimowej ciąży głównie nosiłam , bo mi w spódnicach było zimno

    do Kościoła - tylko wtedy w ciąży i jeśli mnie spotka w podróży
  • gdyby pobyt w niebie zależał tylko od spodni , życie byłoby proste:tooth:
    Podziękowali 1gozdkowa
  • [cite] Sylwunia:[/cite]gdyby pobyt w niebie zależał <b>tylko</b> od spodni , życie byłoby proste:tooth:

    nie dla wszystkich, bo ja nie wyobrazam sobie zycie baz spodni. W spodnicach chodze tylko w lecie, a to z tego powodu, ze poza latem do spodnicy rajstopy nosic trzeba, czego nienawidze. Tu gdzies sie cos ciagnie, tam drapie, po prostu w rajstopach nie wytrzymuje, czuje sie jak w worku jakims. No i do tego wypadaloby eleganckie buty zalozyc (bo trepy raczej nie pasuje), na ktore tez mam alergie.
  • Kobiety nosicie spodnie?
    Wyjątkowo zezwalam.

    @Maciejka
    trepyimgp4261.jpg
  • A mnie ciekawi, czy panowie z forum noszą spódnice.

    http://1.bp.blogspot.com/-zK1ihdvQ5Lg/TcCIqC1e0eI/AAAAAAAABno/OvbVNJWfqPU/s1600/pacewicz.jpg

    Pacewicz, opuść rękę.
  • A mnie ciekawi, czy panowie z forum noszą spódnice.
    Czasami, tylko fartuszek...
  • Kilt się liczy?
  • @Taw
    ladnemu we wszystkim ladnie, ja bardziej starac sie musze coby na czlowieka wygladac :wink:
  • ja uwielbiam spodnice i jak jest cieplo nie nosze spodni w ogole.

    ale zima u nas w mieszkaniu bym zamarzla. a na dworze mamy wtedy pore deszczowa i leje, i dluga spodnica bym zbierala wode z kaluz, a w krotkiej by mi odmarzaly lydki...

    ale moze to kwestia znalezienia lepszych ubran?

    cos polecacie? :tooth:
  • [cite] M_Monia:[/cite]Też prawda. Mój mąż jak jeszcze nim nie był nosił długie włosy i inni mężczyźni przepuszczali go w dzwiach :bigsmile:

    Mój nadal ma włosy długie do połowy pleców, ale nikt go w drzwiach nie przepuszcza.:sad:

    Fajnie wyglądaliśmy, gdy braliśmy ślub. Która głowa czyja, można było poznać po tym, że "panna młoda" miała włosy ufarbowane na czerwono.:bigsmile:
  • ale moze to kwestia znalezienia lepszych ubran?

    cos polecacie?

    wlasnie szukam w internecie na wyprawe spodnico-spodni :wink:

    Wilk syty i owca cala
  • [cite] Maciejka:[/cite]@Taw
    ladnemu we wszystkim ladnie, ja bardziej starac sie musze coby na czlowieka wygladac :wink:
    parafrazując to i w niczym ładnie...
  • [cite] Taw:[/cite]
    [cite] Maciejka:[/cite]@Taw
    ladnemu we wszystkim ladnie, ja bardziej starac sie musze coby na czlowieka wygladac :wink:
    parafrazując to i w niczym ładnie...

    dziekuje :confused:
  • Nie mam nawet żadnej spódnicy ani sukienki.
    Ale jeśli bym założyła, to tylko długą, co by nogi całkowicie zakryła. W luźnych spodniach, zwłaszcza z szerokimi nogawkami wiele można ukryć:wink:

    Odrobinę samokrytycyzmu mam, a też widzę, że jakoś wiele kobiet nie stara się ukryć mankamentów swojej budowy ciała:wink:
  • W sukienkach to chodzę głównie w lecie i w zaawansowanej ciąży. Czyli w sumie dość często :wink:
  • Sukienki, spódnice, głownie latem i do pracy.

    Maciejka, jak są spódnice do biegania, to pewnie i podroznicze są, tylko po co? Strój jak dla mnie ma być głownie wygodny, a pindrzenie się na co dzień nie leży w mojej naturze. Ja akurat nie muszę nóg ukrywać, ale na tyle często jestem w górach, gram z dziećmi w piłkę, tarzam się po ziemi, ze spódnice w moim przypadku jest bezsensu. Ale czasem lubię się ubrać bardziej kobieco, ale nie mundurkowo, wtedy to tez robi większe wrażenie, niż gdybym tak latała na codzień:))).

    Monika, a ja w tej ciąży jakoś głownie w spodniach, poza dwoma parami, nie mam jeszcze żadnych ciazowych ciuchów, mam kilka par takich bardziej biodrówek, wiec wchodzę w nie bez problemu.


    Pees: a te spódnice, to rozumiem takie do połowy łydki i szarobure, żeby nie kusić? Ja jak noszę, to najczęściej do kolan, latem czasem krótsze.
  • Maciejka, jak są spódnice do biegania, to pewnie i podroznicze są, tylko po co? Strój jak dla mnie ma być głownie wygodny, a pindrzenie się na co dzień nie leży w mojej naturze.

    tez nie lubie sie pindrzyc :bigsmile: ale jade w cieple kraje i jak temperatura jest juz powyzej 30 stopni, to spodnica wydaje mi sie jednak lepsza od spodni.
    Nie znalazlam nic ciekawego online (prawie wszystkie spodnice cos w stylu mini :confused:), chyba sama cos uszyje, tylko matrial dobry = niegniecacy znalezc musze.
  • Chadzam w spodniach i w sukienkach i w spódnicach. Jedyne czego nie znoszę ubierać to szorty i krótkie spodenki. Lubię być ubrana kobieco. Bardzo starannie dobieram ubrania, nawet te z ciucholandu. W sumie to głównie tam się ubieram. Spodnie to z tunikami lubię ubierać. Uwielbiam długie spódnice zwiewne i sukienki.
  • Anka , jakbyś miała już taki duży brzuch jak ja , to wygodniej byłoby Ci w luźnych sukienkach :wink: Wyglądam już na kobietę w okolicy terminu porodu , a to jeszcze ponad 2 miesiące :confused:
  • Monika ja w ciąży nie jestem a nieustannie wyglądam jak " w okolicy teminu porodu" :D
  • Anka - nie żeby nie kusić, bo nie ma czym, ale żeby nie robić z siebie pośmiewiska.
    Tu w UK jest takie podejście bezkrytyczne - coś jest modne/wygodne to zakładam, a że szwy pękają i ledwo się dopina to mało ważne.
    W końcu strojem można pewne rzeczy uczynić mniej widocznymi:wink:
  • A ja "normalnie" to jestem szczupła i teraz strasznie mi cięzko . Zaczynam powoli marzyć o porodzie i o ... spodniach :cool::wink:
  • Tak jak Anka , jak już założę sukienkę i lekko sobie podmaluję oczy to efekt jest piorunujący i wwszyscy mi mówią jak ładnie wyglądam :bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.