Najgorsze jest tylko to, że ja jestem tak przyzwyczajona do poprawiania dzieci, że czasem nie mogę sie powstrzymać, żeby nie poprawić dorosłej osoby. A to juz trochę głupio... Chociaż ja osobiście lubię, jak ktoś mi zwroci uwagę, bo bardzo nie lubię robić błędów.
W sumie można opracować szybki wykrywacz regionu pochodzenia. Np. powiedz "jem". Ludzie ze wschodniego Mazowsza i z Podlasia powiedzą "jjjem".
Powiedz alfabet od A do H. Ludzie z Podlasia i zachodniej Lubelszczyzny powiedzą "ge".
Co nosisz na nogach w domu? Lacze, ciapy, kapcie itd.
[cite] Marcelina:[/cite]W sumie można opracować szybki wykrywacz regionu pochodzenia. Np. powiedz "jem". Ludzie ze wschodniego Mazowsza i z Podlasia powiedzą "jjjem".
o i tu się z Tobą nie zgodzę...ludzie z Podlasia powiedzą dżem...:wink:
Komentarz
Dla mnie się to podoba
albo
proszę bułkę chleba...
:bj::bj:
A no to samo co po naszemu tylko nie wiedzieć czemu u nich zawsze w liczbie mnogiej.
Nie mówi się wywieźć coś na taczce tylko na taczkach
no jak to? Przecież "dla mnie obojętne"...
Podlaskie to mnie rozczula o tam o!
a co w tym eee, nieogólnopolskiego? To tak się nie mówi?? :shocked::bigsmile:
:ez:
no ej no....
No tak mawiają no..... o tam o na Podlasiu :cool:
ale najzabawniejsze jest to, że ja nie wiem nawet, w którym miejscu jest coś nie tak...
dla mnie to oczywiste...
I to mnie właśnie rozczula :bigsmile:
ja już nic nie wiem... Forum po raz kolejny zburzyło kawałek mojego wszechświata
thx, argento
ekhm ekhm....
Zapraszamy do Trzeciej R??ŻY!!! :bt:
Powiedz alfabet od A do H. Ludzie z Podlasia i zachodniej Lubelszczyzny powiedzą "ge".
Co nosisz na nogach w domu? Lacze, ciapy, kapcie itd.
HADRA
obowiązkowo wymawiane z mocnym gardłowym H
(po mazowiecku: wstrętny babsztyl, zołza)