Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

UWAGA!!! Małgorzata32 - modlitwa bardzo potrzebna

1139140142144145188

Komentarz

  • Dziękuję.
    Weronika ma się dobrze.
    Ciężko ćwiczy- trudno jest jej pogodzić szkołę z rehabilitacją.
    W efektach rehabilitacji jakby lekki zastój. I buntuje się ostatnio...
    Za tu powala swoim poczuciem humoru i żartami.



    A dziś modliła się nad Nią grupa charyzmatyczna.


  • Weronika je naleśniki. Po czwartym prosi o kolejnegoi. Stanowczo odmawiam:
    -Chyba wystarczy. Nie ćwiczycz, więc nie spalasz.
    -Cwiczę!
    - Ale dziś nie miałaś rehabilitacji.
    - No, ale wiesz...Będę mieć większy zapas. Jak kiedyś przypadkiem wyląduję na bezludnej wyspie, bez jedzenia, to mi się to przyda.

    :D
  • Stoimy w kolejce w sklepie. Sporo ludzi. Obok stoi kobieta z nastoletnim synem. Weronika mocno zniecierpliwiona zaczyna marudzić. Więc ją strofuję. Na co Ona odzywa się półszeptem:
    - Mamo, nie rób mi siary przy takim ładnym chłopaku.

    :D
  • Pozwolę sobie wyciągnąć wątek.
    Jutro mija dwa lata od wypadku.
    To już dwa lata!


    Dwa lata walki, ciężkiej pracy, modlitwy...
  • Małgorzata32

    +

    Dwa lata - jesteście bardzo dzielni

  • +++ ciągle
  • ja też +++
  • +++ z dziękczynieniem
  • edytowano grudnia 2013
    Ech...
    Smutno mi dziś od rana.
    To wszystko jest takie trudne!

    Wciąż próbujemy poskładać się do kupy po tym wydarzeniu sprzed dwóch lat...

    Wciąż uczę się "instrukcji obsługi" TEJ Weroniki.
    I wciąż tęsknię za TAMTĄ Weroniką.

    Dlaczego?

    Dlatego, że Ona sama jest tak naprawdę TAMTĄ Weroniką, ale uwięzioną w TYM ciele.
    Kilka dni temu W szkole, do której Weronika chodzi była "Gala Talentów", czyli pokaz zdolności i umiejętności artystycznych uczennic

    Dziewczyny grały, śpiewały, tańczyły...
    Weronika patrzyła z podziwem w oczach i zazdrością w sercu. Najbardziej poruszył ją taniec koleżanki z byłej klasy. Wciąż do tego wraca. Przy każdej okazji.

    Wczoraj mimowolnie zapytałam ją jakie ma marzenia?
    - Tańczyć tak jak Krysia! Bo przecież ja tak lubię tańczyć.

    Istotnie, lubiła tańczyć!
    I tak sobie myślę, jakie to musi być dla Niej trudne.

    Czy to marzenie ma szansę się kiedyś spełnić???
    Zwłaszcza, że poprzeczka rośnie- już nie tylko chodzić, ale tańczyć...
    Czy źle mieć marzenia?

    Dziś o 12.40 będzie szkolna Msza św. W intencji Weroniki.
    Zachęcam do włączenia się w modlitwę!



  • Małgorzata, wiesz, że ja zupełnie nieświadoma jej marzeń ostatnio modlę się o to, żeby Weronika mogła tańczyć? Tak jakoś w sercu i głowie mam obraz tańczącej Weroniki, nie wiem skąd. Czyli mogę iść tym tropem w koronce :)
  • Jak najbardziej! :D

    Zatem modlimy się o spełnienie tych marzeń!


    ATSD...Chciałam Wam wkleić jakieś zdjęcie tańczącej Weroniki. Ale mam w innym komputerze.
  • ja dziś nie mogłam być o 12:40, bo byłam w W-wie
    ale pomodlę się w Waszej intencji na Mszy o 18
    :)
  • +++

    za Weronikę i za Was
  • edytowano grudnia 2013
    Weronika dziś uparcie ćwiczy samodzielne chodzenie.
    Właśnie mi zaprezentowała co potrafi, kilkakrotnie przemierzając pokój.
    Widać, że trudne to dla niej.
    Ale widać też efekty, naprawdę!

    Z jednej strony do chodzenia potrzebuje treningu mięśni. Z drugiej pokonania bariery psychicznej, lęku przed upadkiem...
    Coraz lepiej jej to wychodzi...

    I jest jak dziecko stawiające pierwsze kroki. Chce, żeby patrzeć, podziwiać.
    Chwali się tym chodzeniem.

    Widać, że zmęczona...Ale od nowa próbuje...




    :D
  • Piękne wieści, dziękuję :)
    +
  • brawo!!!
    wierzę, że będzie tańczyć :)))
  • Brawo Weronika!!!!
    Brawa dla Rodziców! Za upór, za konsekwencję 
    =D>

  • Werka ja nigdy nie watpilam w twoje zdolnosci i ciagle za Ciebie Ksiezniczko +++

  • brawo! +++ :)
  • Małgosiu, to Wam zrobiła prezent na drugą rocznicę życiowego zakrętu
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.