Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

UWAGA!!! Małgorzata32 - modlitwa bardzo potrzebna

17071737576188

Komentarz

  • Dziękujemy za wszelkie wieści
    nadal +++
  • Cały czas +++
  • my teraz na wyjeździe, ale się modlimy nadal
    +++
  • Małgosiu - i jak sytuacja? Co u Oli i Julki?

    +++
  • Witajcie!
    Z przyczyn niezależnych byliśmy dłuższą chwilę bez dostępu do sieci...

    Ola ma się dobrze. Wypoczywa w domu...
    Julię po wielkich perypetiach udało się jakoś dowieźć do p. psycholog. I wydaje się, że nieco się przekonała do jazdy samochodem, chociaż cały czas dopytuje tatę "Nie wjedziesz w drzewo?" W kazdym razie obiecała miłej pani psycholog, że przyjdzie jeszcze na wizytę. Cała dumna zostawiła na ścianie w gabinecie swoje rysunki.
    Przy okazji odwiedziła Weronikę. I to było dla niej ogromne przeżycie...

    U Weroniki czas płynie własnym tempem, zupełnie poza wszelką kontrolą. Robi maleńkie postępy...I tu uwaga!























































    Dziś po raz pierwszy zjadła normalne ( nie zmiksowane) jedzenie- ziemniaki i marchewkę:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Dzielne dziewczyny! :cheer:
  • to suuper bardzo sie cieszymy:bigsmile:
  • Radość. Wielka Radość.
    MAŁGOSIU...
    Jest pewnie wiele osób tutaj, które 'znasz' tylko dzięki Twoim Dziewczynkom...
    Jestem jedną z nich... ;-)
    I tak się cieszę, że to, co naznaczyło Wasze życie cierpieniem... jednocześnie tak "Was (Nas ;-)) ZMARTWYCHWSTAŁO"! :bigsmile:
  • :cry: ja to na płaczliwie wzruszająco (ciążowo) - cieszę się ogromnie
    no i dalej
    +++
  • Dziękuję!

    Dzięki tym doświadczeniom tylu ludzi się zjednoczyło w modlitwie...
    To naprawdę NIESAMOWITE!
  • miło czytać tak dobre nowiny:bigsmile:
    nieustannie+++
  • Chwała Panu za dobre wieści! :bigsmile:

    nieustannie

    +++
  • My w domu też bardzo się cieszymy. Małe kroczki, ale ważne, że do przodu. Oby tak dalej!!.
  • Stan Weroniki i te jej małe kroczki zależa od wielu czynników. I nie da się ukryć, że raz jest lepiej, raz gorzej...Nie ma radykalnej poprawy, spektakularnego cudu, a właśnie takie kroczki...

    Ja myslę, że największym cudem jest to, jak wiele serc poruszyła historia Weroniki. To tak w jednym zdaniu.

    A przemyśleń mam tyle, że dałoby się wypełnić mnimi całkiem opasłe tomisko:bigsmile:
  • :hugging:
    Małgosiu czekałam na wieści !!ale takie wieści właśnie:whorship:
  • Małgosiu pamiętam+
  • Nie wy mnie wybraliście, lecz ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i wydawali owoc i by owoc wasz trwał, tak że o cokolwiek poprosicie Ojca w imię moje, da wam. (J 15,16)

    *****

    Za wszystko dziękujcie; taka jest bowiem wola Boża w Chrystusie Jezusie względem was (1 Tes 5,18).


    Wszystko, co nas w życiu spotyka jest ŁASKĄ
    To słowa, które ostatni kołaczą mi się w głowie w kontekście całego naszego życia. I którymi chciałam się z Wami podzielić...
  • Małgosiu, dziękuję za wieści.
  • A tak w ogóle to docierają do mnie sygnały, jak wiele ludzi (spoza forum też) czyta ten wątek:shocked:

    To mnie zobowiązuje do pisania...I jednocześnie bardzo onieśmiela...:shamed:
  • To działa!!!!-wykrzyknęła nasza Hania(7lat) jak jej przeczytałam wieści o Weronice.Pamiętamy o Was w modlitwie +++
  • Wspaniale!!! Bogu dzięki za te kroczki.. Werki, Julki... każdego z Waszej rodziny :bigsmile:
  • Bogu niech będą dzięki!!! e035.gif
  • Małgosiu - zaglądamy tu codziennie, pamiętamy w modlitwie, dzieciaki pytają o Was, o Weronikę ,... pamietają nasze spotkanie .

    "cuda" dzieją się każdego dnia , ... cieszymy się tymi "małymi, wielkimi krokami" i szczerze wierzymy w plan Boga wobec tej sytuacji


    :smile
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.