[cite] Olesia:[/cite]Zdziwię Was pewnie, ale... egzorcyzm do Michała Archanioła...
Ta i koniec, żadna inna mi "nie wchodzi"...:shamed:
I spontaniczna.
Widocznie tak ma być...
OOO tak się składa, że ja też wybrałam sobie egzorcyzm, tylko trochę inny: "Potężna Niebios Królowo" .
Plus wezwanie do św. Józefa, czasem dodatkowo jeszcze inne modlitwy.
Te, które odmawiają Różaniec, też mają egzorcyzm.
Niesamowite są owoce tej modlitwy: ogromna determinacja do zmiany i niesamowite światło - w którym kierunku iść i co zostało zaniedbane a to wszystko pojawiło się w sercu... moim.
A mój Mąż kochany, odkąd wie o modlitwie zachowuje się tak, jakby mu ktoś paliwa do pustego baku dolał.
dziękuję za stronę kryzys.org ale nie skorzystam. Znam tą stronę od jej początków, gdy byli tam tacy ludzie jak elzd1 czy zuza i inni ( w tym osoby, które też współtworzyły forum ). Pamiętam jak zostali potraktowani przez głównego założyciela....plus najazdy na inne osoby. Od kilku lat tam nie zaglądam i tak niech pozostanie.........
:shocked:
Nic nie wiem o tym.
Proponowalam bardziej materialy tam zgromadzone niz forum.
Ja zapałałam miłością do egzorcyzmu Michała Archanioła, jest dobrze mi na pewno.
Jak mogę to sobie czytam wszystkie modlitwy i przypominam sobie nasz ślub, sami mieliśmy czytania ( Pieśń nad Pieśniami) :bigsmile:
[cite] Monika73:[/cite]Mój wczoraj coś wspomniał o szóstym dziecku
A pomódl się w takim razie jakoś szczególnie i za mojego... Może jakąś wyjątkową łaskę masz w tej kwestii...
Nie ma sprawy
Natomiast mnie te jego dywagacje trochę przestraszyły tym razem Bo do tej pory , to ja go namawiałam na kolejne dzieci , czasem musiałam się nieźle wysilić w argumentacji :cool:
Ja "uderzam" do św.Józefa. Znalazłam ładny obrazek i na jego odwrocie przepisałam tę modlitwę:
Drogi św. Józefie, Patronie Ojców i robotników, proszę przyjdź z pomocą mojemu Mężowi. Wspieraj Go w Jego codziennej trosce o naszą rodzinę i dopomóż Mu w Jego codziennej pracy, by była dla Niego interesująca i dawała Mu satysfakcję. Pomagaj Mu także by był świętym Mężem i Ojcem; niech naśladuje Twoją cierpliwość i łagodność, ale dodaj Mu także odwagi by prowadził naszą rodzinę prostą i wąską ścieżką wprost do Nieba. Jako żywiciel i głowa naszej rodziny nie ma łatwego zadania, jak dobrze wiesz, św. Józefie z własnego ziemskiego życia jako żywiciel i opiekun Najświętszej Rodziny. Módl się przeto za mojego Męża i bądź stale przy Nim obecny, drogi święty Józefie by nie tracił odwagi i wytrwałości, by próby i trudności, których doświadcza w swoim życiu wzmocniły Jego miłość ku rodzinie oraz Jego oddanie Panu. Amen.
Dodając: proszę Cię też za wszystkich mężów rozmodlonych żon z wiadomego forum
:bigsmile:
Prosta sprawa - modlisz się codziennie jak chcesz (tzn formą modlitwy jaką chcesz) za swego męża a dodatkowo dodajesz w modlitwie westchnienie za mężów wszystkich żon z Klubu RŻ
proszę i mnie dopisać , postaram się modlić dziennie spontanicznie oraz tym fragmentemModlitwa za męża PDF Drukuj Email
â?žMiły mój śnieżnobiały i rumiany, znakomity pośród tysięcyâ?
(Pnp 5,10)
Bądź uwielbiony Panie w moim mężu.
Dziękuję Ci Jezu, że dzięki Twojej łasce,
tworzę z nim â?žjedno ciałoâ?.
Zawierzam Ci go całego, jego teraźniejszość i przyszłość,
jego myśli, zachowania i słowa.
Pragnę szczęścia dla niego, radości na jego twarzy,
nadziei i miłości w sercu, ale nade wszystko pragnę,
aby, żyjąc wiernie Ewangelią,
był Twoim umiłowanym na wieki. Amen
Haku, wykorzystałam Twoje przemyślenia jako wizytówkę forum. Czasami mąż mnie pyta, co tam ciekawego na forum, a ja nie bardzo wiem, co mu odpowiedzieć. No to mu dzisiaj kazałam czytać. Boję się tylko, że trochę mylnego wyobrażenia nabierze, bo niestety nie wszystkie wątki przypominają ten tutaj i nie wszystkie wpisy są tak mądre i głębokie, jak o mężu, żonie i osiołku...:ap:
[cite] Lila:[/cite]no u mnie kiepskawo może być z tym "codziennie"...
systematyczna już się chyba nigdy nie nauczę być...
ale modlić się będę, i za Mojego Męża i za innych też westchnę
zaraz zaraz, czyli że co? za 150 obcych mężów też??? łał :shocked:
nie no, fajnie...
naet całkiem fajnie :bigsmile:
Lilo, właśnie cały myk polega na tym, że kiedy zapomnisz pomodlić się za męża swego, pamiętać o nim będą pozostałe żony z Klubu :bigsmile:
Poza tym wytrwała codzienna modlitwa wzmacnia i modlącego i omodlanego.
[cite] Lila:[/cite]Haku, towarzystwo, któremu do stóp nie dorastam, (chlip, chlip...)
normalnie mnie powaliło, jak czytać dokładnie zaczęłam...
serio piszę
aaaa, a wątek "Klub Oszczędzających (Oszczędnych) Żon" też założyłyście, jak mnie nie było? Bo by się przydał, temat na czasie, a kryzysowe objawy drzwiami i oknami się pchają
Klub Oszczędnych/Oszczędzających Żon na razie w planach :bigsmile:
Ale jeszcze myślałam o Klubie Żon nie-ględzących
Klub Żon zawsze mówiących "Tak" (KŻZMT)
Klub Żon Przyrządzających Flaczki (KŻPF)
Klub Wysportowanych Żon (KWŻ)
Klub Żon Interesujących się Sportem (KŻISS)
Klub Żon Znających Zasady Gry w Piłkę Nożną (KŻZZGWPN)
Klub Żon Hodujących Myszoskoczki (KŻHM)
Klub Żon Z Minimalną Ilością Butów (KŻZMIB)
Klub Wędkujących Żon (KWŻ)
Mam sporo butów jeszcze "panieńskich" - czyli to kilkunastolatki, ale co poradzić, jak ja nie niszczę butów?
niebawem myślę będę mogła dolączyć do klubu z minimalną ilością - Zosia już ma tylko o jeden numer stopę mniejszą niż ja i już się do niejednych moich butów przymierzała - zniszczy połowę raz-dwa!
Komentarz
OOO tak się składa, że ja też wybrałam sobie egzorcyzm, tylko trochę inny: "Potężna Niebios Królowo" .
Plus wezwanie do św. Józefa, czasem dodatkowo jeszcze inne modlitwy.
Te, które odmawiają Różaniec, też mają egzorcyzm.
A mój Mąż kochany, odkąd wie o modlitwie zachowuje się tak, jakby mu ktoś paliwa do pustego baku dolał.
Haku....:whorship:
Nic nie wiem o tym.
Proponowalam bardziej materialy tam zgromadzone niz forum.
Kobieto, wspomnę o Tobie szczególnie w modlitwie
Komu Tajemnice ,komu?
Mamy wolne w Nowennie Małgosinej
Jak mogę to sobie czytam wszystkie modlitwy i przypominam sobie nasz ślub, sami mieliśmy czytania ( Pieśń nad Pieśniami) :bigsmile:
Nie ma sprawy
Natomiast mnie te jego dywagacje trochę przestraszyły tym razem Bo do tej pory , to ja go namawiałam na kolejne dzieci , czasem musiałam się nieźle wysilić w argumentacji :cool:
Drogi św. Józefie, Patronie Ojców i robotników, proszę przyjdź z pomocą mojemu Mężowi. Wspieraj Go w Jego codziennej trosce o naszą rodzinę i dopomóż Mu w Jego codziennej pracy, by była dla Niego interesująca i dawała Mu satysfakcję. Pomagaj Mu także by był świętym Mężem i Ojcem; niech naśladuje Twoją cierpliwość i łagodność, ale dodaj Mu także odwagi by prowadził naszą rodzinę prostą i wąską ścieżką wprost do Nieba. Jako żywiciel i głowa naszej rodziny nie ma łatwego zadania, jak dobrze wiesz, św. Józefie z własnego ziemskiego życia jako żywiciel i opiekun Najświętszej Rodziny. Módl się przeto za mojego Męża i bądź stale przy Nim obecny, drogi święty Józefie by nie tracił odwagi i wytrwałości, by próby i trudności, których doświadcza w swoim życiu wzmocniły Jego miłość ku rodzinie oraz Jego oddanie Panu. Amen.
Dodając: proszę Cię też za wszystkich mężów rozmodlonych żon z wiadomego forum
:bigsmile:
dopisać?
Prosta sprawa - modlisz się codziennie jak chcesz (tzn formą modlitwy jaką chcesz) za swego męża a dodatkowo dodajesz w modlitwie westchnienie za mężów wszystkich żon z Klubu RŻ
:bigsmile:
â?žMiły mój śnieżnobiały i rumiany, znakomity pośród tysięcyâ?
(Pnp 5,10)
Bądź uwielbiony Panie w moim mężu.
Dziękuję Ci Jezu, że dzięki Twojej łasce,
tworzę z nim â?žjedno ciałoâ?.
Zawierzam Ci go całego, jego teraźniejszość i przyszłość,
jego myśli, zachowania i słowa.
Pragnę szczęścia dla niego, radości na jego twarzy,
nadziei i miłości w sercu, ale nade wszystko pragnę,
aby, żyjąc wiernie Ewangelią,
był Twoim umiłowanym na wieki. Amen
mańka jest pod 95 :bigsmile:
@Kropko - dopisuję, jesteś 150!!!
edit: dopisałam, że to mąż mnie pyta
Lilo, właśnie cały myk polega na tym, że kiedy zapomnisz pomodlić się za męża swego, pamiętać o nim będą pozostałe żony z Klubu :bigsmile:
Poza tym wytrwała codzienna modlitwa wzmacnia i modlącego i omodlanego.
Same korzyści, a jakie towarzystwo doborowe?
:bigsmile:
Faktycznie :bigsmile:
Klub Oszczędnych/Oszczędzających Żon na razie w planach :bigsmile:
Ale jeszcze myślałam o Klubie Żon nie-ględzących
Znów byłabym pierwsza na liście!
nie mogłam się powstrzymać (co prawda barwy nie te, ale tak się czuję, jak mi dziękujecie) :cool:
Klub Żon Przyrządzających Flaczki (KŻPF)
Klub Wysportowanych Żon (KWŻ)
Klub Żon Interesujących się Sportem (KŻISS)
Klub Żon Znających Zasady Gry w Piłkę Nożną (KŻZZGWPN)
Klub Żon Hodujących Myszoskoczki (KŻHM)
Klub Żon Z Minimalną Ilością Butów (KŻZMIB)
Klub Wędkujących Żon (KWŻ)
to tak na szybko :bigsmile:
o matko i córko, coś czuję, że pustawo by było w tym klubiku :fm:
większość butów marki "przydasie"
niebawem myślę będę mogła dolączyć do klubu z minimalną ilością - Zosia już ma tylko o jeden numer stopę mniejszą niż ja i już się do niejednych moich butów przymierzała - zniszczy połowę raz-dwa!
Codziennie patrzę i patrzę i nie mogę się nadziwić, jak ta liczba modlących się żon rośnie! :bigsmile:
Dzięki Ci, O Wielka Haku (wielka duchowo, nie gabarytowo - żeby nie było)! :bigsmile:
:ih::ih::ih::ih::ih::ih::ih::ih::ih::ih::ih:
To bardzo popularna marka, potwierdzam