Przy okazji wysyłałam DHL, oni nie przyjmują żywności. Mam żadne włąsciwie doświadczenie w wysyłaniu paczek- czym najtaniej , kto bierze jedzenie typu makarony,itp. niepsujące się? Tak na przyszłość pytam.
Mnie pytano co jest w środku, a jako ,że wysyłałam pierwszy raz u nich , zostałam poproszona o otworzenie paczki. Pani tak tylko od góry zerknęła nie dotykając, zapytała o jedzenie/ przyznałam się do czekolady/.
Dzisiaj razem z Olesią i Sylwią byłyśmy u Pani Agnieszki. Olesia została w charakterze opieki do dzieci
a ja zabrałam Panią Agnieszkę na zakupy. Kupiłyśmy najpotrzebniejsze rzeczy: mąkę, cukier, ryż, kasze, przeciery, płatki śniadaniowe, jajka, mleko, proszki do prania, warzywa, jabłka itp.
Z zebranych pieniędzy wydałyśmy 462,78 zł. Zostało 967,22.
W kwestii mieszkania i pralki sprawa wygląda następująco: obecne mieszkanie jest w pełni umeblowane i wyposażone w pralkę. Rodzina jednak nie ma podpisanej oficjalnej umowy najmu więc tak naprawdę sytuacja nie jest stabilna. Zwłaszcza, że płacą za nie bardzo dużo (1.400,- wraz z opłatami) i często "na raty". Oczekują na przyznanie mieszkania socjalnego z miasta, są na liście, ale kiedy to nastąpi nie wiadomo. Tak, że pralka to temat otwarty choć nie na tą chwilę.
Zastanawiam się więc czy kwoty na pralkę nie zablokować w tej chwili np. na lokacie?
Aniu - łóżeczko dla dziecka jak najbardziej tak, z tym, że pośpiechu nie ma, bo maleństwo rodzi się dopiero w maju. Dla maluchów sytuację ubraniowo-butową mamy na tę chwilę opanowaną.
Brakuje rzeczy i butów dla najstarszego - 8 latka. @Bea@ wysyłałaś już może swoją paczkę, bo nie wiem czy mało jest dlatego, że jeszcze nic nie doszło czy dlatego że przydałoby się więcej.
Dziękuję Wszystkim, którzy ciągle pamiętają i w miarę możliwości podsyłają co mogą.
Przedstawiam małe rozliczenie:
Na pomoc dla rodziny w Tczewa w sumie wpłynęło 1530,- zł 820,- wydaliśmy na zakup pralki. Na zakup żywności, środków czystości itp (rozłożony w czasie na 5 razy) poszło 710,- Wszystkie rachunki posiadam (poza pralkowym rzecz jasna, bo musiał zostać przy gwarancji).
Na chwilę obecną środki finansowe zostały rozdysponowane.
Do terminu porodu piątej pociechy został już niecały miesiąc.
Najpotrzebniejsze rzeczy dotarły. Wózek od Ani78 wzbudził prawdziwy zachwyt.
Gdyby komuś jeszcze zbywało w skarpecie parę groszy to polecamy się serdecznej uwadze, bo jednak na żywność cały czas brakuje w budżecie rodziny.
Komentarz
U mnie jeszcze nie była.:bigsmile::bigsmile::bigsmile::cool:
Jesteście WIELCY DO KWADRATU !!!
Aga byłaś u tej Rodzinki :-h
czy łóżeczko też potrzebują?
a ja zabrałam Panią Agnieszkę na zakupy. Kupiłyśmy najpotrzebniejsze rzeczy: mąkę, cukier, ryż, kasze, przeciery, płatki śniadaniowe, jajka, mleko, proszki do prania, warzywa, jabłka itp.
Z zebranych pieniędzy wydałyśmy 462,78 zł. Zostało 967,22.
W kwestii mieszkania i pralki sprawa wygląda następująco: obecne mieszkanie jest w pełni umeblowane i wyposażone w pralkę. Rodzina jednak nie ma podpisanej oficjalnej umowy najmu więc tak naprawdę sytuacja nie jest stabilna. Zwłaszcza, że płacą za nie bardzo dużo (1.400,- wraz z opłatami) i często "na raty". Oczekują na przyznanie mieszkania socjalnego z miasta, są na liście, ale kiedy to nastąpi nie wiadomo. Tak, że pralka to temat otwarty choć nie na tą chwilę.
Zastanawiam się więc czy kwoty na pralkę nie zablokować w tej chwili np. na lokacie?
Aniu - łóżeczko dla dziecka jak najbardziej tak, z tym, że pośpiechu nie ma, bo maleństwo rodzi się dopiero w maju. Dla maluchów sytuację ubraniowo-butową mamy na tę chwilę opanowaną.
Brakuje rzeczy i butów dla najstarszego - 8 latka.
@Bea@ wysyłałaś już może swoją paczkę, bo nie wiem czy mało jest dlatego, że jeszcze nic nie doszło czy dlatego że przydałoby się więcej.
@góral - wysyłam
Dziękuję Wszystkim, którzy ciągle pamiętają i w miarę możliwości podsyłają co mogą.
Przedstawiam małe rozliczenie:
Na pomoc dla rodziny w Tczewa w sumie wpłynęło 1530,- zł
820,- wydaliśmy na zakup pralki.
Na zakup żywności, środków czystości itp (rozłożony w czasie na 5 razy) poszło 710,-
Wszystkie rachunki posiadam (poza pralkowym rzecz jasna, bo musiał zostać przy gwarancji).
Na chwilę obecną środki finansowe zostały rozdysponowane.
Do terminu porodu piątej pociechy został już niecały miesiąc.
Najpotrzebniejsze rzeczy dotarły. Wózek od Ani78 wzbudził prawdziwy zachwyt.
Gdyby komuś jeszcze zbywało w skarpecie parę groszy to polecamy się serdecznej uwadze, bo jednak na żywność cały czas brakuje w budżecie rodziny.