Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

No i czemu ja taka ciągle ufna jestem?

145679

Komentarz

  • edytowano kwietnia 2012
    Żebyś się nie zdziwiła.  :P
  • Wtorek? Po najbliższej niedzieli? W czasie testów gimnazjalnych...? :D :D :D
  • edytowano kwietnia 2012
    imageimageimageimageimage
  • Kurcze nie chce się wkleić

    image
  • Zdzwonimy się, ok? :D
  • Agniecha, super ten kurczak tańczący :)
  • Skąd on się urwał? Bo nie z choinki, nie ten sezon, chyba z koszyczka wielkanocnego się wykluł czy jak?

    Ale cudak

    ~:>
  • Agnieszko

    po otrzymaniu wiadomości od Ciebie z adresem zaczęłąm pracę i trochę czsu mi brakło ;czy przyda się nowy szlafroczek dla mamy do szpitala i czy coś jeszcze jest potrzebne ?

  • Szlafroczek dla mamy mamy :D
  • Jak takaś samotna to zapraszam dla odmiany do mnie. Dwie wizyty mi wisisz :P
    i do mnie. za mało roboty masz, wyrusz w świat!
    Nie chodzi o brak roboty, ale o chęć. :D

    A do Ciebie, @jukaa, to nijak od nas dojazdu nie ma, masakra jakaś... :/
    No więc chęć jest, a co dalej - jak w Bożych planach jest - to dojadę. :D
  • Ja dziś patrzę, a u mojej córy stoi sobie stolik od krzesełka, które przywieźliśmy do Was. No ja to jestem już skleroza, ale moje dzieci. :(
  • E nie martw się na zapas. Stolik to potrzebny będzie najwcześniej za pół roku. Znajdzie się do tej pory nie jedna okazja :)
  • edytowano października 2012
    Kochani,

    otrzymałam wczoraj sms-em bardzo przykrą wiadomość.

    Pani Agnieszka wraz z dziećmi (już z piątką, bo maleństwo przyszło na świat w maju) znajduje się w domu dla ofiar przemocy w R.

    Ponieważ w tej samej miejscowości pracuje w Gopsie moja koleżanka, zadzwoniłam tam, rozmawiałam z pracownikiem socjalnym, dostałam też telefon do osoby w domu dla ofiar i też porozmawiałam, żeby ustalić jakieś fakty.

    Mąż ma założone sprawy w prokuraturze. Ona boi się wracać do Tczewa, chciałaby znaleźć mieszkanie w innym miejscu. W domu dla ofiar może przebywać maksymalnie do trzech miesięcy. A idzie zima i szczerze to czarno to widzę, żeby ktoś jej to mieszkanie wynajął (samotna matka z piątką dzieci, bez pracy i dochodów).

    W Tczewie miała fajne mieszkanie, które pomógł jej znaleźć MOPS, mieszkała tam wspólnie z dziećmi, MOPS też pomagał jej w opłaceniu czynszu. Ale nie wiem jak to będzie, gdy zmieni terytorium - jak zadziała pomoc w miejscu docelowym. Na terenie gminy raczej mieszkań socjalnych nie ma.

    Dla dzieci na chwilę obecną potrzebne są ubrania: kurtki, spodnie, buty, kapcie.

    Przypominam wiek dzieci:
    8 lat - chłopiec
    5 lat - chłopiec
    3 lata - chłopiec
    2 lata - chłopiec
    5 miesięcy - dziewczynka

    (czekam na informacje o rozmiarze obuwia dla dzieci)

    Ktokolwiek mógłby i chciał pomóc, miałby zbywające rzeczy proszę o kontakt na priw - podam adres ośrodka na który można Pani Agnieszce wysłać paczki z pomocą.
  • No i czemu, czemu się tak dzieje?

    Przeslij ten adres.
  • Agnieszka no jo,ale może by tak napisać czy chłopiec czy dziewczynka obok wieku?
  • Coś dla chłopaków będę mieć, poproszę adres i inne "namiary" na priv.
    k.
  • Wyedytowałam wpis i dodałam.
  • edytowano października 2012
    wysłałam adres na priw
  • edytowano października 2012
    Aga - daj i mnie adres...

    Smutno mi się zrobilo... :(
  • Ale masakra!
    A nie ma nadziei,że to ojciec będzie musiał się wyprowadzić,skoro sprawa w prokuraturze?
    Bo jakoś czarno widzę inny scenariusz.
  • edytowano października 2012
    Martyna on już "był wyprowadzony" wcześniej.

    Jak ruszaliśmy z pomocą to jeszcze mieszkali razem. Że są jakieś zadymy ze strony "tatusia" to wyszło już później. Trochę się Olesia dowiedziała jak przez chwilę pilnowała tam dzieci, kiedy ja zabrałam Panią Agnieszkę na zakupy (akurat babki z mopsu przyszły na wywiad i napomknęły). Potem była jakaś ostrzejsza akcja z policją włącznie, matka z dziećmi uciekła do rodziców i jakoś tak zaraz potem Mops znalazł jej mieszkanie. I Pani Agnieszka wprowadziła się już tam sama z dziećmi.

    Widać jednak było za blisko.

    Tak naprawdę nie wiem co się dokładnie wydarzyło, ale koleżanka z Gopsu powiedziała, że musiało być naprawdę ostro, bo do tego ośrodka trafiają naprawdę poważne przypadki.
  • edytowano października 2012
    Agnieszko a ja dziś myślałam co u tych Twoich podopiecznych. Przykre.Też poproszę o adres.  
  • Agnieszka może zrób listę potrzeb i wykreślajmy - co kto śle, bo ja chętnie sie czymś podzielę, ale nie chce powielać np. kurtki dla dwulatka itd..
  • To może kto będzie wysyłał niech deklaruje tu w wątku CO ma do przekazania. To będzie wiadomo od razu.
  • Ja nie mam nic używanego do wydania, ale mogeęcoś kupić, bądź się dorzucić, lepsza bylaby lista potrzeb. Chyba nie ma co słać więcej, niż naprawdę konieczne, skoro sie kobieta nie ma gdzie podziać.
  •  Mam kamaszki. jesienne 26, i ciapki 26, spodnie ocieplane i polarkowe, kutrka jesienna na 98. Znajdę bluzy polarkowe, ale takie na 110 i 116.  Szukam dalej. Sugeruję się rozmiarówką z 1 wpisu.

  • skorek póki co jeszcze wszystko ;)
  • dodałam Cię w mailu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.