Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pytanie medyczne

1434446484978

Komentarz

  • A ja mam następującą zagadkę...
    Jesteśmy z mężem na poście o-w od prawie miesiąca dziś minęły 4 tygodnie. Schudliśmy ok. 7-8 kg każdy, przy czym mąż ma nadwagę. Ma, on też wzdęty brzuch, od zawsze (jelita ponad przeponą wychodziły na Rtg). Do USG musiał kiedyś łykać tydzień espumisan, a i tak było ciężko coś wypatrzeć. Tzn. poza stłuszczoną wątrobą wszystko wyglądało ok. Teraz też od początku postu łyka espumisan. Brzuch trochę się wypłaszczył i zmiękczył, ale sporo jest jeszcze do "wchłonięcia". W innych częściach ciała - twarz, kark, mąż schudł. Zaczynam podejrzewać, że to zatrzymanie, to efekt "kręcenia" na poście, do którego chłop serca bardzo nie ma. W ub. tygodniu po 3 tyg postu, miał badany cholesterol całkowity "z palca" i było 226 (2 lata temu 270, rok temu 237). Nie satysakcjonują mnie te wyniki... Czy mogę go jakoś wesprzeć, żeby nie miał ta wzdętego brzucha. Mam teorię, że skoro on je b. pikantne rzeczy, to je lyka w pośpiechu z powietrzem, nienadtrawione. Oczywiście mogę sobie gadać zdrów... Nawet na czat-randkę z p. doktor nie bardzo chce się dać namówić.

    Drugie pytanie - czym się objawia woda w płucach i czy może być odczuwalna tylko z jednej strony. Potwornie boli mnie lewy bok, pod łopatką, może to z przeciążenia, a może efekt postu. Nie wiem, ale mnie to unieruchamia i nie bardzo mi się to podoba...
  • No, może... ale próby wątrobowe też mu złe nie wychodziły w zeszłym roku. Na razie ma pożreć do końca paczkę espumisanu, a za 2 tyg. wyślę go na USG.
  • Mój też ma taką "połkniętą piłkę lekarską", boczki w miarę, tył dość wąski, a z przodu jakiegoś kosmitę połknął. Ale on rzeczywiście miał jakieś przeboje w dzieciństwie. Podobno ojciec mu kiedyś ugotował kaszę na gęsto i zapakował go tą kaszą, aż mu się żebra rozszerzyły. Może dlatego potem te jelita nad przeponą, ale że mu nie uwięzną...
    On też się udarami nie przejmuje. Ostatnio stwierdził, że sobie motor kupi i nic nie trafiają argumenty, że jest ojcem małych dzieci. Może to kryzys andro...
  • Winda przed usg brzucha branie espumisanu, to procedura standardowa.
  • Ale nie przez tydzień.
  • W ogóle uważam espumisan za przereklamowany - na mnie nie działa w ogóle :P
  • A to nie wiedziałam, ja tam nigdy nie brałam ;), moje dzieci też nie
  • Na wzdęcia ostatnio pewna osoba poleciła mi kwas kaprylowy. Ponoć bardzo skutecznie reguluje florę bakteryjną jelit.
  • U nas kazdy przed usg brzucha ma lyknac espumisan.
  • Mnie nigdy nie kazali, Bratu (w tej samej lecznicy) owszem :-?
  • Nie wiem od czego to zalezy, w zasadzie nie mialam usg brzucha, a watroby i sledziony. Moze to cos zmienia?
  • Czyli prostujac lykanie espumisanu zalecone u nas przed usg brzusznymi.
  • Dzięki, no to ufff... nie miałam półpaśca... duszności też nie mam :)
  • edytowano sierpnia 2014
    .
  • Może też kwestia zbyt dużych ilości surowych warzyw i owoców.
    Ja osobiście nie bardzo to rozumiem, bo jem wszystko i nic mi nie jest.
    Ale teściowa moja nie może nic surowego bo od razu ma rewolucje żołądkowe.
  • edytowano sierpnia 2014
    Córka ma dokładnie 9,5 lat i chyba zaczyna dojrzewać. Objawy u niej to przetłuszczające się włosy, delikatnie wystające tkliwe brodawki (jest nieco pulchna na brzuchu), intensywny zapach potu, chwiejność emocjonalna. Czy to nie za wcześnie?
  • @AleksandraB - zależy z czym porównać. Teraz dość często dziewczynki zaczynają dojrzewać w takim wieku.
  • edytowano sierpnia 2014
    Może powinnam jej zaserwować dietę niskobiałkową żeby spowolnić ten proces? Dziewczyna uwielbia mięso i jaja. Gdybym jej bacznie nie pilnowała to jadłaby tylko to. Czy dieta niskobiałkowa wpłynie na proces dojrzewania?
  • Stosowana od początku wpływa. Nie wiem, czy teraz jeszcze zadziała, ale myślę, że nie wadzi spróbować. Dużo białka w diecie, to ryzyko wielu poważnych chorób.
    Moje chowane niskobiałkowo dzieci rozwijają się dość wolno - małe są w porównaniu z rówieśnikami, syn trzynastoletni wygląda na dzieciaczka jeszcze.
  • Żyworódkę masz? Może aloes?
  • Tormentiol na ranę - nie!
  • Dziewczyny poratujcie... pytam w imieniu koleżanki..
    Urodziła  w 31 t.c dziecko było ze 4-5 dni w inkubatorze po czym okazało się, że jest ok i wyszło z inkubatora ale wiadomo, że dalej w szpitalu. Koleżanka ciągle dowoziła mleko swoje i karmili. Problem jest tylko jeden, że zabroniono jej jeść właściwie wszystkiego. Powiedziała, że z warzyw pozwolono jeść tylko kartofla i tartą marchewkę.. no w głowie mi się to nie mieści. Czy są jakieś specjalne wytyczne dla żywienia kobiety karmiącej która urodziła wcześniaka? Koleżanka zaraz zniknie z powierzchni...
    Ona z tych bojących się trochę i sama nie wie co robić.
    Poszukuje też dobrego pediatry w Wawie, który zajmie się opieką nad jej wcześniakiem. Może znacie kogoś?

  • @Anulcia - a który to szpital takie fantastyczne wytyczne daje? Koleżanka może jeść normalne lekkostrawne posiłki unikając smażonego, warzyw wzdymających i innych ciężkostrawnych dań. Jeśli dziecko może być obciążone alergią lub nietolerancją, to warto wykluczyć składniki podejrzane - np. mleko i pochodne lub gluten czy jaja, jeśli w bliskiej rodzinie są z tym problemy.
  • Kasprzaka.... daj spokoj co tam sie dzieje... wlosy deba moga stanac na zachowania personelu .... :( dobrze ze maluch jutro wychodzi i mam nadzieje,ze nie beda musieli tam wracac. Teraz trzeba tylko rozsadnego pediatre co by dziecko i matka czula sie dobrze.
  • @Anulcia - a, to znam oddział. Byłam tam na praktykach onegdaj. Pielęgniarki, generalnie, wolą karmić mieszanką niż mlekiem matki, więc nie wspierają mam, które odciągają i przynoszą swoje. Osobą, z którą warto tam się spotkać i skonsultować jest fizjoterapeuta - Paweł Zawitkowski. O ile jeszcze tam pracuje.
  • Tam nie wolno wlasnemu dziecku zrobic zdjecia,matka dochodzaca nie moze skprzystac z czajnika ktory na korytarzu stoi co by lajtator sobie wyparzyc. Hitem byl bieg poloznej po schodach z dzieckiem na reku urodzonym w 25tc... szkoda gadac... XXI wiek..
  • A ten sławny aloes pomaga czy to mit?
  • Pomaga zdecydowanie!
  • @asia - gdybyś się upierała zmywać albo inną jakąś mokrą czy brudną robotę wykonywać, to koniecznie na tę chorą rękę zakładaj opatrunek i rękawiczkę. Rękawiczki do nabycia w aptece.
  • @asia - takich z jednym palcem, to chyba nikt nie wymyślił ;-)
    Ja mam świadomość, że z tym "nic nie robieniem" to ciężko bywa i dlatego o tych rękawiczkach sobie pozwoliłam. Sama mam od pewnego czasu taki problem, że najbłahsze skaleczenie goi mi się tygodniami i bardzo się paprze, dlatego wypracowałam taką metodę, że na opatrunek na ręku rękawiczkę zakładam i większość robót mogę wykonywać. Kilka dni temu dziabnęłam się bardzo głęboko nożem w kciuk. Zszyć by się przydało, ale kupę czasu by to zajęło, więc tylko skleiłam takim szwem plasterkowym (steril-strip) i do wszelkich mokrych robót rękawiczkę na jedną rękę zakładam. I tak czuję, że coś się zaczyna paskudzić, ale na pewno nie tak, jak gdybym stale to moczyła i brudziła.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.