Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kącik lasandrystyczny

1181921232428

Komentarz

  • Radio FSSPX ? Czy   RM?
  • Radio Marcel.

    Dzisiejszego kazania trzeba wyglądać na http://kazania.msza.net

    PS. @Eleonora - niedzielne Godzinki to modlitwa wspólnotowa, trzeba wesprzeć śpiewających swoim głosem :)
  • My słuchaliśmy i śpiewaliśmy w tygodniu, myślałam też o zdalnym wysłuchaniu kazania szkolnego.
  • czyli na razie nie będzie?
  • edytowano styczeń 2014
    Radio znów nadaje :)

    http://radio.fsspx.pl/
  • @Eleonora:

    A może dodaj jeszcze do planu ED modlitwę poranną i Anioł Pański? My zaczynamy od nich zawsze podróż samochodem do szkół, więc w systemie ED też można je umieścić :)
  • My tak rano jeszcze nie wstajemy...Ale modlitwy aktami są piękne - szczególnie Akt Ofiarowania dnia - nauczyliśmy się ich przy okazji przygotowania do I Komunii.

     

  • Niedługo SMR wystartuje z Krucjatą Eucharystyczną dla dzieci i młodzieży. Tam także jest ten Akt Ofiarowania.
  • edytowano styczeń 2014
    Wczoraj Radio Warszawa cytowało wypowiedź Prymasa Tysiąclecia ze wspomnienia "św. Tomasza z Akwinu, 28 stycznia 1967 r." Jestem skofundowany, dotychczas myślałem, że reforma kalendarza miała miejsce gdzieś pod koniec lat 70-tych. Datę 7 marca pamiętam doskonale, bo św. Tomasz z Akwinu jest patronem mojego śp. Ojca.
    Będę wdzięczny za oświecenie.
  • Góglnąłem i proszę:

    "w dniu 21 marca 1969 r., Kongregacja Obrzędów ogłosiła nowy Kalendarz liturgiczny (zaczął on obowiązywać od dnia 1 stycznia 1970 roku)."
  • To jest kalendarz zmieniający układ roku liturgicznego ("okres zwykły", brak oktaw), a ja mówię o kalendarzu dot. świętych.

    Tak czy inaczej 1970 to wciąż po 1967.
  • Zrozumiałem, że chodzi Ci o wspomnienie liturgiczne.
  • edytowano styczeń 2014
    W tym kalendarzu z 1969 zmieniano też daty wspomnień liturgicznych Swiętych Pańskich? Byłem przekonany, że to nastąpiło osobno, później.

    1969/70 wciąż po 1967...
  • Oj tam, oj tam.

    Po tym, jak przerobiono objawienia św. s. Faustyny w duchu ekumenicznym, oraz jak na kolejnych obrazach maluje się przedsoborowych świętych celebrujących Msze św. twarzą do ludu, nie mnie nie może zdziwić.
  • Nie w celu zdziwienia, tylko zasięgam wiedzy/pewności.

  • Sigrid Spath nie żyje


    Jak donosi Radio Watykańskie,
    w Rzymie zmarła wieloletnia tłumaczka, ś+p Sigrid Spath, która od 1970
    r. pracowała w kurii rzymskiej, m.in. tłumacząc papieskie listy,
    przemówienia i inne dokumenty. Do końca życia wytrwała w herezji
    luterańskiej, kiedyś miała "chwilę słabości" i chciała nawrócić się na
    katolicyzm, ale Józef kard. Ratzinger jej to odradził.



    Kardinal
    Ratzinger war es auch, der Sigrid Spath ihrer eigenen Aussage zufolge
    riet, evangelisch zu bleiben und nicht zur katholischen Kirche
    überzutreten, wie sie es in einem Moment der Krise erwogen hatte. Sie könne mehr für beide Kirchen tun, wenn sie evangelisch bliebe, so der Kardinal.




    Kardynał
    Ratzinger był również tym, który doradzał Sigrid Spath pozostanie przy
    własnym wyznaniu ewangelickim i nie konwertowanie do Kościoła
    katolickiego, jak chciała uczynić w chwili kryzysu. Możesz zrobić więcej dla obydwu Kościołów, jeśli pozostaniesz protestantką, mówił kardynał.




    Gdyby się nawróciła, mogłaby zrobić więcej dla zbawienia swej duszy, a
    to jest chyba ważniejsze. Miejmy nadzieję, że Dobry Bóg okazał Jej swoje
    miłosierdzie.







    Napisał
    Dextimus


    dnia
    6.2.14
  • Dextimus - jak zwykle - pierdzieli głodne kawałki.
    A później co poniektórzy ubolewają, że tradsi mają w Kościele pod górkę.
  • Ale to jest przecież cytat z Radia Watykańskiego.

    Nawiasem mówiąc, Dextimus nie jest związany z lefebrystami.
  • "Gdyby się nawróciła, mogłaby zrobić więcej dla zbawienia swej duszy, a
    to jest chyba ważniejsze. Miejmy nadzieję, że Dobry Bóg okazał Jej swoje
    miłosierdzie."
    Powyższe to jest komentarz Dextimusa, albo kogoś mu podobnego.

    Z Radia Watykańskiego jest tylko informacja, że kard. Ratzinger odradził konwersję Sigrid Spath - zresztą podobnie było z br. Roger.

    Dextimus jest tradsem (typu "rycerz"), to niekoniecznie musi być ktoś związany z Bractwem.
  • Dextimus napisał o miłosierdziu Bożym. To coś złego?
  • Po tym, jak przerobiono objawienia św. s. Faustyny w duchu ekumenicznym, oraz jak na kolejnych obrazach maluje się przedsoborowych świętych celebrujących Msze św. twarzą do ludu, nie mnie nie może zdziwić.
    ---
    To są stare kościelne tradycje. Ćwiczenia św. Ignacego ładnie okrojono, a Jezusa malowana przy stole w trakcie Ostatniej Wieczerzy. 
  • O, Nie słyszałem o przeróbkach św.Faustyny... Może czytałem ukoszernioną wersję???
  • Maćku - dobrze wiesz, że nie o miłosierdzie Boże tutaj chodzi.

    @avv
    Nie ma równoległych dróg do zbawienia - zbawiamy się dzięki Jezusowi i w założonym przez Niego Kościele.
    Pełnia znaków prowadzących do zbawienia jest w Kk, ale nie znaczy to wcale, że inni chrześcijanie do tegoż Kościoła nie przynależą.
    Nieco inaczej ma się rzecz z wyznawcami wiary mojżeszowej i islamu, ale i oni mogą mieć nadzieję zbawienia.

    @Anawim

    A jakieś konkrety dokumentujące, że Dzienniczek św. Faustyny został przerobiony w "duchu ekumenicznym" możesz podać?

    Ja nie wykluczam, że pewne treści przez nią zapisane mogły zostać uznane przez Magisterium Kościoła, jako jej własne wyobrażenia - tak było np. u Katarzyny Emmerlich.
    Wszystkie prywatne objawienia są odczytywane przez "widzących" w kontekście formacji jaką ci przeszli, czyli wpisane w kulturę danego czasu.
    Tak było nawet z objawieniami biblijnymi - dziś już wiemy, że niektórych zapisów biblijnych (szczególnie Stary Testament) nie należy interpretować dosłownie.
  • Obraz Ostatnia Wieczerza, na którym Jezus i Apostołowie siedzą przy stole to chyba dzieło czasów trydentu - czy?
  • "nie znaczy to wcale, że inni chrześcijanie do tegoż Kościoła nie przynależą"

    Czyli mogę wymyślić swoją własną religię chrześcijańską, jak to uczynił Luter, czy Zwingli, i nadal będę przynależał do Kościoła?
  • "Obraz Ostatnia Wieczerza, na którym Jezus i Apostołowie siedzą przy stole to chyba dzieło czasów trydentu - czy?"

    Tak, Sobór Trydencki nakazał malarzom zawsze malować Pana Jezusa przy stole.

    MSPANC.
  • > Czyli mogę wymyślić swoją własną religię chrześcijańską, jak to uczynił
    Luter, czy Zwingli, i nadal będę przynależał do Kościoła?
    <

    Nie. Jeśli Ty wymyślisz i założysz sobie jakąś wspólnotę chrześcijańską, to co najmniej będziesz schizmatykiem. Przy tym zaciągniesz na siebie ekskomunikę.
    Dlaczego? - Ci nie powiem, o to musiałbyś zapytać jakiegoś teologa wykształconego w prawie kościelnym.
  • O, bardzo przepraszam, to jawna dyskryminacja. W niczym gorszy od Lutra nie jestem, a nawet lepszy, bo potrafię obsługiwać komputer i MS Office.

  • :))

    Oczywiście, że nie jesteś gorszy - takie jest prawo Kk.
    Wiem coś na ten temat, bo dobrze znam historię powstania "Kościoła Wieczernik" - liderzy zaciągnęli na siebie ekskomunikę, wspólnota jest uznana za schizmatycką i nie wolno nam (katolikom) uczestniczyć w ich spotkaniach. Ale jeżeli przetrwają jeszcze ze 100 lat, to już wtedy będziemy mogli się z nimi wspólnie modlić i nawet razem ewangelizować.
  • Czyli ci z Wieczernika nie przynależą do Kościoła przez 100 lat, a potem będą?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.