@Agnicha, jak kupujesz w doniczce, to można sadzić cały czas. Tylko dużo wody warto dać do dołka przy sadzeniu, to ważniejsze, niż podlanie z góry po całym procesie sadzenia.
@Agmar, małe krzaki bo młode? Cukinia to jedno z najprostszych warzyw do uprawiania. Daj nawozu, a jak owoce się nie wiążą, to zobacz, czy nie latają owady i ewentualnie sama się pobaw w zapylanie. To bardzo proste. W godzinach rannych do ok. 9 wyszukaj kwiat męski i żeński (łatwo rozpoznać, bo żeńskie mają pod kwiatem malutki owocek). Zrywasz rozwinięty kwiat męski, obrywasz płatki i maziarz w środku żeńskiego.
Bo ja wiem czy młode, zeszły dawno i kisna zamiast się rozrastać średnica krzaka długości mojego przedramienia więc małe. Pszczoły latają, mamy po sąsiedzku pasiekę, mam małe pomidorki i papryką też owocuje. Wydaje mi się że się nie wiążą bo roślina jest za mała, nie wykarmiła by owocu, ale pogoda nie zadawała, ciepła prawie w ogóle nie ma, codziennie deszcz, mało słońca...spróbuję podlać nawozem
Gąsienice na bukszpanowa się wściekły. Mam nadzieję że mi tata ten lepinox 10 g dostanie. Czy jak rozrobie w 5 l to moge zostawic rozrobione do powtorki na za tydzien? Czy musze te 10g dzielic?
Niby dziewczyny pisały że po pierwszym razie dało.. nie wiem co jeszcze bym mogła... Jabłonka w tym roku ok A nie wiem czy to co ja żre to też glizdy .. to stoi pierwsza dobę... już myślisz że do niczego?
W etykiecie jest napisane, żeby nie zostawiać na dłużej niż 12 h rozrobionego. To są bakterie, zapewne po 12 h znacząco spada ilość żywych i aktywnych. Czy już zupełnie do niczego, to nie wiem...
Zresztą ogólnie jest zasada, że wszelkie środki ochrony roślin powinno się zużyć możliwie szybko po przygotowaniu roztworu - bo substancje chemiczne też mogą ulec dezaktywacji i nie będą skuteczną, bądź co gorsza mogą zaszkodzić nawet.
W przypadku Lepinoxu zaszkodzenie roślinom w grę nie wchodzi, tylko marna skuteczność.
U mnie pomidory też, mimo, że w tunelu. Pierwsze zaczynają ciut zmieniać kolor. Dynie hokkaido już w sumie dobrych rozmiarów niektóre, ale jeszcze całkiem żółte. Za to piżmowe w ogóle jeszcze nie zawiązały żadnych owoców a i kwitną mizernie . Cukinie przynajmniej się udały.
U mnie pomidory koktajlowe też zaczynają Czerwieniec na polach, te normalne zielone choć u sąsiadki już czerwone się robią. Dynia nawet nie kwitnie, stoi w miejscu i jej chyba miejsce nie pasuje, myślę że można je spisać na straty, fasolka szparagowa 4 krzaczki, zebrałam z 10-12 strąków w sumie tydzień temu i nic więcej się nie wiaze
Mi w tym roku coś nie wyrosły cukinie. Reszta w sumie rośnie, ale z opóźnieniem, zobaczymy czy doczekam się dojrzałych plonow przed przymrozkami. Dopiero pierwsze pomidorki, malo ogórków, dynie jako tako, ale dość male jak na sierpień, mini arbuziki i meliny , eksperyment pt.okra, papryczki padron i inne ostre - cos tam jest.
Komentarz
Zresztą ogólnie jest zasada, że wszelkie środki ochrony roślin powinno się zużyć możliwie szybko po przygotowaniu roztworu - bo substancje chemiczne też mogą ulec dezaktywacji i nie będą skuteczną, bądź co gorsza mogą zaszkodzić nawet.
W przypadku Lepinoxu zaszkodzenie roślinom w grę nie wchodzi, tylko marna skuteczność.
A ja takie fajne cukinie-kulki dzisiaj zebrałam:
Będą zapiekane z farszem i czapeczką z ogonkiem.
O, jaki wielki kapison!