@Olesia - najpowszechniej się w Polsce dzieciom na robaki zaleca Pyrantel. Niestety, często nieskuteczny. W drugiej kolejności, dla nieco starszych dzieci, idzie Vermox. Też często nieskuteczny. Trzecim lekiem, o większej skuteczności ale też droższym jest Zentel. Przy odpowiednio dużej dawce ponoć zabija całe życie wewnętrzne z dość dużą skutecznością. A zwrotu "tego lepszego" użyła @Zuzapola, ja tylko nawiązałam.
@Milamama - względem robaków jelitowych Macmiror przedstawia się na tle wcześniej podanych leków mniej więcej jak czopek glicerynowy na tle różnych czopków przeciw hemoroidom ;-) Toż Macmiror nie jest lekiem na robaki! Zwalcza pierwotniaki, czyli, od biedy może wytłuc lamblię. Ale, mając wybór, w przypadku objawowej lambliozy decydowałabym się raczej na Nitazoxanid.
Lamblie (inaczej giardie) to pierwotniaki, a owsiki, włosogłówki, glisty i tasiemce, to robaki. Myślę, że skoro Ozimek z jakiegoś powodu uznał, że w Twoim przypadku Macmiror będzie na lamblię lepszy niż Nitazoxanid, to pewnie wie, co mówi. Ja bym brała Nitazoxanid w przypadku mojej osoby, bo wiecznie podejrzewam u siebie jakiś większych gości, to przy okazji biło by się i to i to.
To dla 10-latka ten macmiror, nic innego mu nie wyszło, no poza candidą oczywiście:(
A co myślisz o wspomożeniu leczenia balsamem kapucyńskim, albo vernicadisem? kiedyś młodemu przy jersiniozie dawałam też płynny wyciąg z czarnego orzecha. Masz doświadczenie z tymi preparatami ?
Ozimek odpisał, że w moim przypadku Pyrantelum wystarczy na owsiki. Ale nie wiem czy jak przyjmę lek to mogę karmić? Bo G. dostanie lek i czy z moim mlekiem nie dostanie drugiej dawki?
@postpalatum - teoretycznie, nie powinnaś przyjmować karmiąc (tak się producent zabezpiecza). Praktycznie - to się prawie nie wchłania z przewodu pokarmowego. Sama zdecyduj, jak postąpisz. @Milamama - Jak pisałam wyżej, Nitazoxanid bije robaki i lamblie. Nie mam osobistego doświadczenia z balsamem kapucyńskim ani wyciągiem z orzecha, ale słyszałam, że niektórzy chwalą skuteczność. Tylko, jeśli to ma być dla dziecka, to trzeba pamiętać, żeby nie na spirytusie było.
@Andzia25 - zależy, co zwalczasz. Jeśli owski, to dwa razy po jednej tabletce. Jeśli i glistę albo włosogłówkę chcesz wytępić to trzy dni pod rząd i po przerwie znów trzy dni.
@postpalatum - jeśli podejrzewasz, że dziecko ma zaburzoną florę jelitową, to można podawać. Do Trilacu nie mam przekonania - ten dla dorosłych ma mleko w składzie. Jakoś wolę BioGaię lub Dicoflor. Ale to może być moje prywatne, niczym nie uzasadnione, uprzedzenie.
Mam pytanie odnosnie Nitazoxanid czy trzeba przy nim przestac karmic?coreczka ma 1,5 roczku wiec karmien nie ma duzo (okolo4),czy w czasie diety mozna jesc jajka, bo pewnie smietana jest zakazana..czy po kuracji paraprotex tez sie wiaze z odstawieniem od piersi?
@Ania i Adam. Odrobaczałam całą rodzinkę w listopadzie . Młoda miała 17 mies. i bardzo dużo na piersi była. Nie było żadnych zauważalnych efektów ubocznych. Ozimek nie wymienia jajek, więc pewnie można. A paraprotex to ziołowe więc raczej nie powinno zaszkodzić bo jak pamiętam chyba @Wanda stosowała w ciąży. Ale może ktoś lepiej doradzi...
Mam pytanie. Czy po podaniu Pyrantelum mogą być jakieś skutki uboczne? Czytałam ulotkę itd ale chodzi mi o to, że w sobotę podałam jej pierwszą dawkę i właściwie od tamtego momentu mamy dziwno błotniste kupy, których wcześniej nie mieliśmy i nie zjadła nic nowego. Może to co innego, jakie choróbsko, bo od dzisiejszego popołudnia ma temperaturę, ale tak mnie zastanowiło czy mogło się po leku pogorszyć.
Dziecko nie da sobie pobrać kału na badania. Dzis pełnia. I to był straszny dzien. Od rana do wieczora krzyki bez powodu. Jesteśmy zniszczeni . Wszyscy
Oprócz tego duzo innych objawów, sucha skóra na rekach i na nogach. zmiany na skórze
A na czym polega problem z pobraniem kału - wstrzymuje i nie chce zrobić kupy? Przecie się musi czasem wypróżniać? A jak się nie da kału pobrać, to bym przeleczyła na robale w ciemno.
To nie jest małe dziecko które robi w pieluchę. Masz jakiś pomysł jak przeleczyć te robale? Kilka miesięcy temu brało duze dawki metronidazolu więc po lambiach gdyby były to już chyba sladu nie ma, ale inne zycie wewnetrzne niewykluczone. Morfologia w normie.
Jak ma więcej niż 2 lata to bym dała Vermox. jedną tabletkę i po 14 dniach jeszcze raz jedną. Warto w tym samym czasie całą rodzinę przeleczyć i po każdej dawce generalne porządki zrobić z praniem (gotowanie) prasowaniem pościeli i piżam.
Komentarz
Toż Macmiror nie jest lekiem na robaki! Zwalcza pierwotniaki, czyli, od biedy może wytłuc lamblię. Ale, mając wybór, w przypadku objawowej lambliozy decydowałabym się raczej na Nitazoxanid.
Myślę, że skoro Ozimek z jakiegoś powodu uznał, że w Twoim przypadku Macmiror będzie na lamblię lepszy niż Nitazoxanid, to pewnie wie, co mówi. Ja bym brała Nitazoxanid w przypadku mojej osoby, bo wiecznie podejrzewam u siebie jakiś większych gości, to przy okazji biło by się i to i to.
@Milamama - Jak pisałam wyżej, Nitazoxanid bije robaki i lamblie. Nie mam osobistego doświadczenia z balsamem kapucyńskim ani wyciągiem z orzecha, ale słyszałam, że niektórzy chwalą skuteczność. Tylko, jeśli to ma być dla dziecka, to trzeba pamiętać, żeby nie na spirytusie było.
Dziecko nie da sobie pobrać kału na badania. Dzis pełnia. I to był straszny dzien. Od rana do wieczora krzyki bez powodu.
Jesteśmy zniszczeni .
Wszyscy
Oprócz tego duzo innych objawów, sucha skóra na rekach i na nogach. zmiany na skórze
A jak się nie da kału pobrać, to bym przeleczyła na robale w ciemno.
Masz jakiś pomysł jak przeleczyć te robale? Kilka miesięcy temu brało duze dawki metronidazolu więc po lambiach gdyby były to już chyba sladu nie ma, ale inne zycie wewnetrzne niewykluczone. Morfologia w normie.