Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Automat do pieczenia chleba

123578

Komentarz

  • Jadwiga, ale udało Ci się upiec wyrośnięty chleb na takim 2-3 dniowym zakwasie, bez dodatku np. drożdży?
    Renata i Witek, w gorącym mleku? Wysoka temperatura zabija to, co tam jeszcze żyje.
  • [cite] Ania D.:[/cite]Renata i Witek, w gorącym mleku? Wysoka temperatura zabija to, co tam jeszcze żyje.
    To zależy, o jakiej temperaturze mowa. Mleko na jogurt musi być tak ciepłe, żebyś z trudem mogła wsadzić do niego palec. Nie mierzyłem, ale to pewnie z 50 stopni. Przy zimniejszym mleku jogurt się nie zrobi.
  • Jadwiga, zaczyn 5 dniowy spokojnie da radę przerobić chleb, nie potrzebuje dodatków.
    Renata i Witek, zrobi się z ciepłego bez problemu, ale gorące zabija bakterie.
  • Dla Małgorzaty 32 :wink:
    Wrzucam przepis na prosty chlebek;
    1 kg mąki
    5 dkg drożdży
    2,5 szkl.najlepiej ciepłej wody
    2,5 łyżeczki soli
    można też dodać ziarna
    wszystko wymieszać do połączenia składników i zostawić na ok pół godziny(lub dłużej),wyrobić ciasto,uformować ,wyłożyć na blaszkę,wierzch chlebka smaruje wodą i posypuje makiem,zostawiam do wyrośnięcia,a potem do nagrzanego do 200'C na 50min,
    smacznego
    :bigsmile:
  • zwykła pszenna,ale też robiłam z dodatkiem żytniej,tak pół na pół
  • A ja piekę taki chleb:

    230 g ugotowanych ziemniaków
    400 ml wody
    300 g mąki chlebowej typ 750
    200 g mąki żytniej typ 750
    200 g mąki grahamki typ 1850
    7 g drożdży
    1,5 łyżeczki soli

    Piekę w automacie Moulinex dwumieszadłowym.
    Nastawiam wagę: 1500g i program: chleb pełnoziarnisty.
    Po ostatnim mieszaniu wyjmuję mieszadła a bolce od mieszadeł owijam folią aluminiową. Wtedy chleb łatwo wyskakuje z formy. Ciasto zawsze obtaczam w mące.

    Dzięki gotowanym ziemniakom chleb się nie kruszy i długo zachowuje świeżość.


    Mąkę kupuję w młynie w workach 25kg. Jest dużo taniej niż w sklepie i mam taką mąkę jaką chcę.
  • W weekend byliśmy u zaprzyjaźnionego młynarza. Zaopatrzyliśmy się (w hurtowych ilościach) w różne rodzaje mąki- pszenna, żytnia, razowa, orkiszowa, kukurydziana...
    Zaczynam więc (choć z wielkimi obawami) przygodę z domowym pieczeniem chleba.:bigsmile:
  • Coś z tym moim pieczeniem cienko...
    Wczoraj chlebek wyszedł w miarę. Ale dziś zdecydowanie gorzej. Nie wiem czemu. Wszystko robię zgodnie z przepisem (próbuję różne przepisy), a jednak wciąż coś nie wychodzi...:confused:
  • Małgorzato, napisz dokładnie z jakiej maki robisz chleb i co Ci się nie udaje. Czasem powodem nieudanego wypieku jest za duża ilość wody, czasem za duża ilość drożdży, czasem za gęste lub luźne ciasto.
  • NO właśnie miałam wrażenie, że to ciasto było jakieś strasznie gęste i ciężkie, choć trzymałam się przepisu.
  • Małgorzato, wszystko zależy, z jakiej robisz mąki (żytnia, pszenna czy orkiszowa) i czy jest ona razowa czy biała. Ciasto nie powinno być bardzo gęste, bo wtedy słabo rośnie, tylko mamy po upieczeniu kamień. Różne mąki różnie się zachowują podczas robienia ciasta, np. ciasto z mąki żytniej nie będzie takie, jak z pszennej - jest lepkie, nie tworzy kuli (mówię o mące razowej).
  • Trzymanie się przepisu to czasem mało, bo mąki mogą się różnić ilością wchłanianej wody - mówię teraz o jednym typie mąki, np. o mące pszennej razowej typ 2000. Czasem mąka z jednego żródła potrzebuje wody tyle, ile jest w przepisie, a z innego żródła - więcej. Po jakimś czasie ma się wyczucie, czy ciasto jest już dobre, pamięta się właściwą konsystencję ciasta, z którego był dobry chleb.
  • Robiłam wg przepisu:
    - 30 dag mąki przennej z grubego przemiału
    - 10 dag mąki kukurydzianej
    - 5 dag drożdży
    - 1 łyżeczka cukru
    - ok 1,5 szkl maślanki
    - 13 dag pestek
    - 10 dag płatków żytnich
    - 2 łyżki oleju
    - 1 łyżeczka soli

    Wszystko robiłam dokładnie tak jak w przepisie. Tylko zamiast maślanki uzyłam kefir.
    Ciasto było ciężkie, niewyrośnięte, choć w smaku całkiem ok.
  • Chleb borodyński, od niedawna jeden z ulubionych. Razowiec według rosyjskiej receptury, wilgotny, z wyczuwalnym aromatem kolendry i słodu. Tu się studzi
    cimg5865400266.jpg


    A skoro wschodniego pochodzenia, to i spożywany po proletariacku
    cimg5867266400c.jpg
  • Aga..... zaśliniłam się po kostki....
  • A ja się wnerwiam, jaka jest dopuszczalna tutaj rozdzielczość? Fotoszopem go mam potraktować?
  • W painta wrzuć. Szybciej chyba będzie.
  • Ale jak się zrobi: "pokaż obrazek" to można się ślinić do woli :)
  • Dobra, poszłam se pokaszleć, mózg się przewietrzył, to i zdjęcia umiałam zmniejszyć:ag:
  • Gdzie w Polsce kupię makę razową typ 2000 ? Mam przepisy na razową albo grubo mieloną....a i tak daję to co jest...czyli tradycyjne typy 500 , 650 . I jeszcze żeby nie byly na worki....metraz, rozumiecie?!:wink:
  • Macie tam jakiś taki targ warzywny z prawdziwego zdarzenia? Pamiętam, że u nas przywozili też mąki, kasze i inne dziwne rzeczy, ale mnie to wtedy kompletnie nie interesowało. Teraz za daleko od tego targu mieszkam, żeby polecieć sprawdzić, czy jeszcze sprzedają.
  • Kupujemy w Bomi mąki pełnoziarniste Heliant ( żytnia, pszenna) z Gdańskich Młynów. O ile pamiętam cena poniżej 3 zł/kg. Mąka bdb.
  • Lila, drogie są mąki specjalne, głównie takie ciekawsze bezglutenowe (migdałowa, lniana, kasztanowa itp. wynalazki). Ale one wszędzie są w zbójeckiej cenie, jak moja córka miała podejrzenie celiakii, to mi włosy dęba stanęły . Pszenna, żytnia, orkiszowa itd. są po kilka złotych. Natomiast bardzo prawdopodobne, że na bazarku (ale takim, gdzie rzeczywiście przyjeżdżają producenci, a nie taki pasaż handlowy, gdzie towar przeszedł przez 5 pośredników) jest taniej, o ile rzeczywiście sprzedają na kilogramy, a nie worki. i jak ktoś ma realne możliwości na takowy podjechać (w Wawie bym np. bazarek pod Halą Mirowską sprawdziła).
    I nie wiem, może ktoś z Was chodzi do Lidla i sprawdzi, bo niemiecki Lidl ma od niedawna dobre i tanie mąki (pszenna 550 eko i 2000, orkisz 630, zytnia albo 1150 albo 2000, nie chce mi się dupy ruszyć do kuchni, żeby sprawdzić). Sprzedawane oczywiście na kilogramy. Także może polski też ma.
    Osobiście piekę dość sporo (tzn. rodzinę mamy małą, ale praktycznie tylko domowe chleby jemy) i boję się mimo wszystko kupować mąkę w ilosciach hurtowych, nie chciałabym potem wyrzucać, bo się wołki czy inne paskudztwo zalęgły.
  • @Lila
    borodynski piekę z [url=mailto://http://www.chleb.info.pl/moje-chleby-receptury/pieczywo-na-zakwasie/pieczywo-zytnie/borodinsky]tego przepisu[/url]
    Przy czym nie dodaję ani cukru ani miodu, sam słód wystarcza (możliwe, że dlatego, że my ogólnie mało słodzimy, także jak będziesz piekła, to sobie dostosujesz do smaków Twojej rodziny). I piekę od razu z podwójnej porcji, wtedy wychodzi spora keksówka. Podana porcja jest na malutki chlebek.

    Długo się do niego zbierałam, bo się bałam gniota, ale to jest tak pyszny i długo trzymający świeżość chleb, że piekę go regularnie 1-2 razy w tygodniu. I wbrew pozorom nie jest trudny, jak dotychczas nie skiepściłam ani razu.
  • Lila, ja wiem tylko, że ten Bogutyn dziewczyny często na stronach o pieczeniu polecają. osobiście nie mam z nim żadnych związków i nie zależy mi, żeby mu klientów naganiać:wink:
  • Oj koszyki to rewelka. Dzięki temu możesz piec chleb nie tylko w formie, ale i ładny bochenek, taki jak kiedys w prawdziwej piekarni, z chrupiącą, rustykalną skórką.
    Do mokrego razowca (jak borodyński) się nie nadają, natomiast do chlebów pszennych, orkiszowych lub mieszanych pszenno-żytnich genialne.
  • Małgorzato, jak dla mnie ten chleb ma sporo ciężkich składników, do tego każde płatki, jakie się doda do ciasta, zabierają wodę pęczniejąc - a nie jest to widoczne od razu. Może tak być, że w chwili robienia konsystencja była ok, w miarę zwarta (ale nie za mocno), ale po jakimś czasie, już w foremce, ciasto zrobiło się bardzo zwarte. Do tego jak dla mnie chleb ten ma bardzo duży dodatek drożdży. Proponuję na początek zrobić jak najprostszy chleb, z samej mąki lub z mieszanki mąk, bez dodatków płatków, pestek etc. Jak poznasz dobrą konsystencję ciasta, to potem jest łatwiej.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.