Błędy podczas pieczenia
Z doświadczenia wynika, że najczęstsze problemy z wypiekiem chleba są następujące.
â?? Skórka odchodzi: Piec zbyt gorący lub ciasto zbyt krótko rosło.
â?? Bardzo duże pory w chlebie. Ciasto rosło zbyt szybko.
â?? Chleb się kruszy: Ciasto było zbyt twarde.
â?? Chleb jest kleisty: Ciasto było zbyt miękkie, chleb zbyt krótko sie piekł lub ma za dużo maki żytniej.
â?? Chleb jest spłaszczony, szeroki: Ciasto rosło zbyt długo.
â?? Powierzchnia chleba silnie popękała: Ciasto zbyt mało wyrosło. http://dancia.bloog.pl/kat,471724,index.html
Wiec choc docelowo chce sie nauczyc piec chleb na zakwasie i w piekarniku (mozna wiecej bochenkow na raz), to zeby sie rozkrecic w pieczeniu, ten automat to mi z nieba spadl
Mam w domu make pszenna i 1 kg maki zytniej 2000. mam rozne pestki i nasionka.
bardzo bede wdzieczna za jakis sprawdzony przepis ktory by zawieral make zytnia 2000 (w necie glownie podaja na 720) i ktory wychodzi dobrze z maszyny i jest do tego prosty
i czy maka zytnia = maka razowa? mi sie wydawalo ze kazda maka moze byc razowa, tzn. mniej oczyszczona, ale gdzies wyczytalam ze tylko razowa jest zytnia...
i moj maz tez sie smieje z tej maszyny - ze taka zabawka dla singli... no i racja, dla wielodzietnej rodziny, co to jest taki jeden chlebek. musialaby maszyna non stop chodzic.
ale jakbys widzial moje wczesniejsze "dokonania" piekarskie, bys zrozumial
:bigsmile:
generalnie, drozdzowe ciasto to u mnie porazka, a zakwasu nie moglam wyhodowac bo za zimne mieszkanie mamy (oprocz sezonu letniego, wiec moze sie po porodzie wezme za to jeszcze?) .
a poki co potrenuje na maszynie dla bab, w koncu baba jestem to moge
co do maki orkiszowej, nawet nie wiem gdzie ja ja tu kupic moge - w sklepach eko 2 euro za pol kilo :shocked:
PW, ja nie ma takiego przepisu na chleb, więc nie pomogę. Piekliśmy w maszynie już tak dawno temu, do tego chlebem zajmował się wtedy mąż. Były to chleby razowe pszenne.
Co do mąki. Każda może być razowa - czyli nieoczyszczona. Tak, jak razowy może być ryż czy makaron. Żytnia, w Polsce, to zwykle typ 2000 - mąka z pełnego przemiału, nic nie jest odsiane po zmieleniu, lub 720 - maka mocno oczyszczona, jasna. Pszenna mąka może miec kilka typów: typ 2000 - z pełnego przemiału, typ 1850, tzw Graham - trochę oczyszczona, doskonała do różnych wypieków, typ 550, 500 lub 450 - mąka mocno oczyszczona.
Jeszcze taka moja uwaga. W zwykłych sklepach można kupić mąkę pszenną razową Lubelli, tzw z pełnego ziarna. Nie wiem jaka ona jest, ale jeśli taka, jak ich makaron z pełnego ziarna, to znaczy, że jednak jest mocno odsiana i taka razowa nie jest. Bardzo nie lubię, jak podaje się w składnikach, że coś jest razowe, a ja widzę po produkcie, że może tylko stało obok razowego, bo samo razowe na pewno nie jest. Chyba musze napisać do Lubelli i dokładnie wypytac jaki to typ mąki.
Aniu D. dzieki! przepis w sumie mniej wazny, nawet mam juz za soba pierwsza improwizacje pszenno- zytnia z nasionkami i wyszlo OK!!! (abstrahujac od faktu ze zle obliczylam czas, zly program wybralam i musialam chleb dopiekac w zwyklym piekarniku)
mialam watpliwosci z tymi makami bo w kazdym jezyku te rozroznienia sa inne
[cite] Ania D.:[/cite]Jeszcze taka moja uwaga. W zwykłych sklepach można kupić mąkę pszenną razową Lubelli, tzw z pełnego ziarna. Nie wiem jaka ona jest, ale jeśli taka, jak ich makaron z pełnego ziarna, to znaczy, że jednak jest mocno odsiana i taka razowa nie jest. Bardzo nie lubię, jak podaje się w składnikach, że coś jest razowe, a ja widzę po produkcie, że może tylko stało obok razowego, bo samo razowe na pewno nie jest. Chyba musze napisać do Lubelli i dokładnie wypytac jaki to typ mąki.
Aniu , mam dokładnie takie samo wrażenie. Raz miałam tę mąkę Lubelli - robi raczej wrażenie białej z niewielką ilością domieszanej pełnoziarnistej
Ich makaron pełnoziarnisty też chyba w sąsiedztwie mąki pełnoziarnistej powstawał i trochę się domieszało.
Barbaro, tak myślałam z tą mąką. Bardzo nie lubię takiego oszukiwania.
Makaron razowy znam, bo sama czasami robiłam, kupujemy systematycznie prawdziwy razowy, przy nich ten Lubelli to bielas, gdzie tam jest razowa mąka (poza nazwą), to nie wiem.
Piekę coś w rodzaju chleba i zastanawiam sie czy moge zamiast oleju rzepakowego dodac slonecznikowy? - nie pisze na nim, ze nadaje sie do pieczenia, tylko "do sałatek, do smażenia, do gotowania"
Ja piekę w maszynie i dodaję co mi w ręce wpadnie - olej zwykle mam rzepakowy, więc jego dodaję, ale czasem masło, jak mam, bo u nas nikt masła nie jada.
Nie mam przekonania do maszyny, piekę w piekarniku. Wiosną planujemy wybudować piec chlebowy. Teraz przymierzam się do zakupu "mieszadła". Potrzebny jest mi dość silny robot, ale nie "wszystkomający", bez tysięcy przystawek. Ktoś poleci konkretny model? Coś jak to: http://allegro.pl/robot-ugniatarka-clatronic-3-mieszadla-3lata-gwa-i2110627355.html ale może innej marki?
porządną misę i silne mieszadła ma Kitchen Aid - dość uniwersalny, choć drogi sprzęt mniej funkcji, ale też misa i silne mieszadło ma Krups (chociaż mam kombajn kuchenny Krupsa i nie umiem powiedzieć, że naprawdę polecam tę firmę).
jest takie forum o wędlinach domowych nie pamiętam nazwy, ale wystarczy, że wpiszesz w wyszukiwarkę wedliny domowe, mnóstwo przepisów a i zdjęć, min wędzarników "domowej roboty"
Strona wedlinydomowe.pl była inspiracją przy budowie naszej grilo-kominko-wędzarni, a i na podstawie zdjęcia pieca chlebowego jednego z użytkowników tamtejszego forum, narysowałam projekt naszego pieca.
Jest sporo do podpatrzenia i dla początkujących, i dla profesjonalistów.
No tak, on ma coś 670W. Za to ładny jest . My musimy chyba się zmobilizować i działkę nabyć, to wtedy sobie postawimy wędzarnię. Na razie nie mamy gdzie.
Adelajda, jeśli był tak do dwóch tygodnie nie dokarmiany, to jeszcze powinien ożyć. Dodaj mu mąki, wody, postaw na blacie i obserwuj. Jak przez cały dzień nie zacznie bąblować, to jest do wyrzucenia. Zakwas w proszku to raczej taki przemysłowy wytwór, często z dodatkiem np. enzymów. Nie korzystałabym z takiego. Jeśli Twój zakwas nie ożyje, to daj mi na priv adres, chętnie Ci wyślę porcję (mam tylko nadzieję, że dobrze ustawiłam odbieranie wiadomości).
Komentarz
Z doświadczenia wynika, że najczęstsze problemy z wypiekiem chleba są następujące.
â?? Skórka odchodzi: Piec zbyt gorący lub ciasto zbyt krótko rosło.
â?? Bardzo duże pory w chlebie. Ciasto rosło zbyt szybko.
â?? Chleb się kruszy: Ciasto było zbyt twarde.
â?? Chleb jest kleisty: Ciasto było zbyt miękkie, chleb zbyt krótko sie piekł lub ma za dużo maki żytniej.
â?? Chleb jest spłaszczony, szeroki: Ciasto rosło zbyt długo.
â?? Powierzchnia chleba silnie popękała: Ciasto zbyt mało wyrosło.
http://dancia.bloog.pl/kat,471724,index.html
jak ja sie uczyłem czyli bez chemi
http://malaczi.republika.pl/
Znajoma oddala mi swoj automat :bigsmile:
Wiec choc docelowo chce sie nauczyc piec chleb na zakwasie i w piekarniku (mozna wiecej bochenkow na raz), to zeby sie rozkrecic w pieczeniu, ten automat to mi z nieba spadl
Mam w domu make pszenna i 1 kg maki zytniej 2000. mam rozne pestki i nasionka.
bardzo bede wdzieczna za jakis sprawdzony przepis ktory by zawieral make zytnia 2000 (w necie glownie podaja na 720) i ktory wychodzi dobrze z maszyny i jest do tego prosty
ogolnie, metlik mam :gz:
Ja teraz jadę na ostro z orkiszową. Chcesz sprawdzony przepis na chceb a cała magia polega na tym że trzeba eksperymentowac...
i moj maz tez sie smieje z tej maszyny - ze taka zabawka dla singli... no i racja, dla wielodzietnej rodziny, co to jest taki jeden chlebek. musialaby maszyna non stop chodzic.
ale jakbys widzial moje wczesniejsze "dokonania" piekarskie, bys zrozumial
:bigsmile:
generalnie, drozdzowe ciasto to u mnie porazka, a zakwasu nie moglam wyhodowac bo za zimne mieszkanie mamy (oprocz sezonu letniego, wiec moze sie po porodzie wezme za to jeszcze?) .
a poki co potrenuje na maszynie dla bab, w koncu baba jestem to moge
co do maki orkiszowej, nawet nie wiem gdzie ja ja tu kupic moge - w sklepach eko 2 euro za pol kilo :shocked:
Co do mąki. Każda może być razowa - czyli nieoczyszczona. Tak, jak razowy może być ryż czy makaron. Żytnia, w Polsce, to zwykle typ 2000 - mąka z pełnego przemiału, nic nie jest odsiane po zmieleniu, lub 720 - maka mocno oczyszczona, jasna. Pszenna mąka może miec kilka typów: typ 2000 - z pełnego przemiału, typ 1850, tzw Graham - trochę oczyszczona, doskonała do różnych wypieków, typ 550, 500 lub 450 - mąka mocno oczyszczona.
Jeszcze taka moja uwaga. W zwykłych sklepach można kupić mąkę pszenną razową Lubelli, tzw z pełnego ziarna. Nie wiem jaka ona jest, ale jeśli taka, jak ich makaron z pełnego ziarna, to znaczy, że jednak jest mocno odsiana i taka razowa nie jest. Bardzo nie lubię, jak podaje się w składnikach, że coś jest razowe, a ja widzę po produkcie, że może tylko stało obok razowego, bo samo razowe na pewno nie jest. Chyba musze napisać do Lubelli i dokładnie wypytac jaki to typ mąki.
mialam watpliwosci z tymi makami bo w kazdym jezyku te rozroznienia sa inne
:gz:
razowy=nieoczyszczony=pelnoziarnisty (PL) = integral (hiszp.) = wholemeal (ang.)
i ze moze to dotyczyc kazdego zboza :thumbup:
Ich makaron pełnoziarnisty też chyba w sąsiedztwie mąki pełnoziarnistej powstawał i trochę się domieszało.
Makaron razowy znam, bo sama czasami robiłam, kupujemy systematycznie prawdziwy razowy, przy nich ten Lubelli to bielas, gdzie tam jest razowa mąka (poza nazwą), to nie wiem.
Właśnie zapałałam wielką namietnością do tej maszyny.....
Chciałabym kupic taką tanszą. Podobno za 100zł mozna. Warto takie cos kupowac?
http://allegro.pl/robot-ugniatarka-clatronic-3-mieszadla-3lata-gwa-i2110627355.html ale może innej marki?
Ehh.. piec chlebowy to moje marzenie.
JA też piekę w piekarniku, a co do automatu ciągnie mnie jedynie opcja 'samo-mieszania', ale z tego co pisze katarzyna, to opcja MIESZADŁA
mniej funkcji, ale też misa i silne mieszadło ma Krups (chociaż mam kombajn kuchenny Krupsa i nie umiem powiedzieć, że naprawdę polecam tę firmę).
Piec chlebowy i wędzarnia do wędlin, heh... :x
@ Aga
Ten Kitchen Aid jest moim kuchennym marzeniem ;-)
Ale mąż mnie odstrasza, bo mówi, że on ma słabą moc silnika ;/
My musimy chyba się zmobilizować i działkę nabyć, to wtedy sobie postawimy wędzarnię. Na razie nie mamy gdzie.
Ja też uważam, ze jest ładny. Ale go nie kupujemy.
I po to mamy mężów, żeby nam zwracali uwagę nie tylko na opakowanie