Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ospa Party

1234568»

Komentarz

  • Można przejść bezobjawowo. 
  • U nas nawet niemowlę choruje. 5 latka zaczęła, pozostała trójka równocześnie zaczęła swą tygodnie później. 
  • Zdaje się że i u nas może zagościć ospa - dziewczyny moje na obozie miały kontakt z ospą. I teraz co robić? ile się to to wykluwa od kontaktu z zarażoną osobą do pierwszych krost? Izolujemy się teraz od innych bo możemy zarażać, tylko co w kwestii jak nie zachorujemy? Wakacje mamy za pasem - pod koniec lipca nad morze mieliśmy jechać, domek zabukowany - odwoływać? Narazie u nas wysypu nie ma, możemy teoretycznie jechać ale jak nas wysypie na wyjeździe? :(
  • U nas był wysyp od 14 do 20 dni od kontaktu z chorobą. Do końca lipca dowiesz sie, czy dzieci zachoruja. U nas pierwszy i nietypowy objaw to uczucie zimna mimo upału na zewnątrz ( wszyscy chorowali w czerwcu ).
    Podziękowali 1Agnieszka82
  • U nas jest 7 sztuk do przechorowania, jak mi zaczną na wakacjach wszystkie chorować to nie bedzie wesoło :( szkoda mi tych wakacji :( rozważamy odwołanie wyjazdu, nie chcielibyśmy z premedytacja zarazić innych, juz teraz mamy " kwarantannę" od sąsiadów. A z drugiej strony jak nie zachorują to odwolamy wyjazd bez sensu :( nie latwe decyzje :(
    Podziękowali 1Hania
  • Aga, ile czasu minęło od kontaktu ? 
  • A może da się przebukowac na jakieś bardziej odludne miejsce? Żeby chorowało się w lepszym klimacie. Jakiś domek na odludziu?

     U mnie chorowali jak była ich dwójka, a ja w 8 miesiącu, wyrobiliśmy się przed porodem.

    Albo tata niech jedzie z niechorujacymi. Ospy nie da się zatrzymać, my zaraziliśmy dzieci w bloku, nawet jedna starsza dziewczynę co się nie bawiła z naszymi.

    Ostatnio słyszałam o nop-ie po szczepionce na ospę, poważnym ze znacznym pogorszeniem wzroku.

    To moze lepiej pozarażać, niech się ludzie nie szczepią;) (Zaraz dostanę baty za to)
  • Jak nie zachoruja 21 dni po kontakcie. Najczęściej dzieci chorują po 12-16 dniach od kontaktu. Obecnie ma 4 lipca (nie wiem kiedy był kontakt).
  • Pamietam do tej pory moja ospę, jak chorowałam na kemingu w Augustowie razem z siostrą i większościa dzieci z pozostałych namiotów. Lat temu było ponad trzydzieści. Warunki były jakie byly, przeżyliśmy :)
    Ale oczywiście chorowanie 7 sztuk bedzie z pewnością uciążliwe :(
    U nas ostatnia ospa wykluwała się 2 tyg., pewnie w połowie lipca bedziecie wiedzieć, co jest grane. No i u mnie jak juz jeden chorował, to wszyscy którzy nie przechodzili również. 
  • @kiwi od kontaktu minęło kilka dni dopiero. Dziewczyny wrócimy z obozu 30.06. Najbardziej narazona jest nasza trzecia, Maryska, bo spala z ta dziewczynka w jednej sypialni w namiocie. Teraz jest zasmarkana i przeziębiona.
  • Czyźby moja dzikuska spala w tym samym namiocie? :D wesolo sie zapowiada. Po niedzieli jadą do babci:DDD 
    Podziękowali 1Agnieszka82
  • a ta dziewczynka zachorowała po obozie czy na obozie była chora. Generalnie 21 lipca najpóźniej będziesz miałam wiedze na 100%, ale juz kolo 15 raczej będziesz wiedziała na czym stoisz. Do 9 nie izolowalabym dzieci.
    Podziękowali 1Agnieszka82
  • Najstarsza tez wrocila zaziebiona. Wlasnie zwalczylismy temperature ale nic na niej nie widac. Bede informowac o ewentualnych niusach.
  • @andora trudno powiedzieć. Dziewczynka wróciła z obozu z ospą a na obozie zdaje się nie zgłaszała żadnych dolegliwości więc się nikt nie przejął :) takie upstrzone dziecko z ugryzieniami komarów :)

    @wielorybek może być ciekawie :)
    dodatkowo czekamy na wyniki czy najstarsza ma boreliozę, a Maryśka dodatkowo ma mięczaka zakaźnego - "taka ospa co trwa rok" jak to określiła moja siostra ze wspólnoty której synkowie chorowali :)
  • O mamuniu... chyba spróbuje sie w tym tyg jednak wyspać na zapas..
    Podziękowali 1Agnieszka82
  • śpij na zdrowie! :) ja jak sobie pomyślę, że moi wszyscy mają PO KOLEI tę ospę przechodzić to mi słabo...z kilka miesięcy nam minie. Pocieszające że byłoby już z głowy. Ale jak się zdecydują dwójkami chorować co kilka lat to też nie dobrze. No nic, czekamy co to będzie, w razie co założę wątek "oddam w dobre ręce rezerwację domku nad morzem" :)
    Podziękowali 2Katia wielorybek
  • Nie jestem specem od ospy, przeżyłam tylko jedną, własną ;) Ale b.b.polecam mydło siarkowe, zwłaszcza w przypadku wyjazdu w jakąś głuszę, bez aptek i netu. Jasne, smarowidłe też są dobre, ale jest z nimi 2 razy więcej roboty :)
  • Aga, jak Maryśka złapała to i inni wyklują. U nas w kwietniu wysypało Ulkę, po dwóch tygodniach resztę. Było ciężko, ale Bogu dziękowałam, że wszyscy jednocześnie chorują, a nie po kolei. 
    Podziękowali 1Agnieszka82
  • Myśmy się izolowała, ale u nas było pewne że się rozsieje.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.