A czeskie filmy lubicie? Samotni np? I inne Petra Zelenki, smieszno-smutne?
Butelki zwrotne- polecam szczerze. Dobre byly te butelki, takie czeskie jak lubimy Takie wlasnie smieszno-smutne. Jana Svèráka. Na filmwebie maja 7.3 czyli niezle. Podoba mi sie fragment recenzji: " Butelki zwrotne. Amelia w wersji geriatrycznej".
Pare dni temu ogladalam Lion. Droga do domu. Mocny - poplakalam sobie pod koniec. I to ja, ktora rzadko placze na filmach, a w miejscach publicznych to juz w ogole.
P.s.No dobra, wyplakalam ostatnio ze trzy paczki chusteczek na Kabhi Khushi Kabhie Gham ogladajac go po raz piaty co najmniej, ale to w domu
Jest troche scen z pola walki, z momentu natarcia, gdzie jak wiadomo panowie nie caluja sie w policzki, wreczajac sobie nawzajem bukieciki fiolkow i czekoladki belgijskie Wszystkie rzeczone sceny przetrwalam zaslaniajac oczy apaszka i wbijajac palce w przedramie meza
Film niesie glebokie przeslanie. Podnosi na duchu. PS.Maz mi tu jeszcze podpowiada, ze choc na faktach, to film jest podkoloryzowany, dobrze sie to oglada, wiadomo.
Właśnie miałem zamiar sobie wykupić dostęp do zalukaja i się okazuje, że te limity to się dość prosto omija. Ostatecznie kupiłem, bo "ze względu na przeciążone serwery" nie mogłem nawet wyświetlić listy filmów.
Z drugiej strony żydzenie 3,5 PLN za film (albo więcej, jak się dużo ogląda), to już dorodne cebulactwo z tradycjami.
Jak ktoś chciałby na własność "W głowie się nie mieści", to jest z "Twoim stylem", za 9.99 wszystko. TS nie czytałam wieki. W środku lepiej, niż kiedyś bywało. Plus reportaż z poradami, jak to mamie żyć w rodzinie z samymi facetami (tzn. mąż i 3 synów). Phi, 3! Ale się wysilili k.
Skonczyłam wlasnie czytac ksiazke po "Złodziejka ksiązek".Czytając miałam mieszane uczucia. Ale na koniec spłakałam sie jak bóbr. Bardzo poruszająca. Podobno na jej podstawie nakrecono film. Ktoś z Was oglądał? Podzielicie się opinią?
Komentarz
Mąż mówi Twin Peaks dla dziesięciolaek.
Mocny - poplakalam sobie pod koniec. I to ja, ktora rzadko placze na filmach, a w miejscach publicznych to juz w ogole.
P.s.No dobra, wyplakalam ostatnio ze trzy paczki chusteczek na Kabhi Khushi Kabhie Gham ogladajac go po raz piaty co najmniej, ale to w domu
Lion na tak. Uczy wdzięczności. Świetna rola N. Kidman. Aczkolwiek jakies glupoty doktrynalne padaja z jej ust.
Z nia obejrzelismy The Interpreter. Dosc OK.
The Loophole... stary a dobry... tylko kibicuje sie "zlym".
Teraz na szmiry trafiamy... Backup Plan z J.Lo., RED z B. Willisem... az zasnelam.
Do dziś pamiętam to wrażenie nie samowite
Jest troche scen z pola walki, z momentu natarcia, gdzie jak wiadomo panowie nie caluja sie w policzki, wreczajac sobie nawzajem bukieciki fiolkow i czekoladki belgijskie Wszystkie rzeczone sceny przetrwalam zaslaniajac oczy apaszka i wbijajac palce w przedramie meza
Film niesie glebokie przeslanie. Podnosi na duchu.
PS.Maz mi tu jeszcze podpowiada, ze choc na faktach, to film jest podkoloryzowany, dobrze sie to oglada, wiadomo.
A dziś na Kulturze obejrzałam Tango libre
Warto, aczkolwiek to nie łatwe
Z drugiej strony żydzenie 3,5 PLN za film (albo więcej, jak się dużo ogląda), to już dorodne cebulactwo z tradycjami.
I o ZOO Żabińskich
TS nie czytałam wieki. W środku lepiej, niż kiedyś bywało. Plus reportaż z poradami, jak to mamie żyć w rodzinie z samymi facetami (tzn. mąż i 3 synów). Phi, 3! Ale się wysilili
k.
Ktoś z Was oglądał? Podzielicie się opinią?
Dobry, ale wątek dziennikarza napisany tak topornie, jak to tylko Holiłudy potrafio
W kadym razie nie przebrnęłam...