@Ula: możecie spróbować robić ED w tej szkole do której są zapisani. Zgodnie z ustawą dzieci mogą uczestniczyć we wszystkich zajęciach. To byłaby kwestia dogadania z dyrektorem. O ile dobrze pamiętam sytuacje szkół sportowych, to wielu uczniów "wyczynowych" i tak nie uczestniczy w większości zajęć, bo ma treningi, więc szkoła nie powinna mieć dużych problemów z przyjęciem takiego pomysłu.
Mam pytanie czy dziecko uczące się w ED w przedszkolu jako sześciolatka powinna być poinformowana przez dyrekcje o zapisach do klasy I?
Czy to my rodzice powinniśmy sami interesować się, kiedy rekrutacja odbywa sie?
Prostuje po rozmowie z dyrekcją, bo może ktoś z Was być w podobnej sytuacji. Zainteresowanym wypada być, jak zauważyliśmy na rozmowie, to się ceni. Nasze dziecko na szczęście jest brane pod uwagę na ucznia klasy I, automatycznie ze względu na naukę w ED w tym przedszkolu przy szkole, Także nasze strachy okazały się nie takie straszne,.
Nie wiem, czy gdzieś przeoczyłam, więc proszę odpowiedzcie mi konkretnie na pytanie, jak u Was wygląda sprawa katechezy? No i jak będzie oceniana na świadectwie ED? Czy mam iść porozmawiać z proboszczem, co mu proponować, jakie rozwiązania? Pomóżcie ^:)^
@Namor - to by mijalo sie z celem - szkola jest daleko od naszego miejsca zamieszkania, wiec chodzilo by o ograniczenie dojazdów, a codzienne treningi i tak generowaly by te dojazdy. A treningów nie da sie skomasowac do dwóch dni, bo trenowac nalezy codziennie.
@Ula: Myślałem że to szkoła w okolicy. Pewnie nie doczytałem w Twoim poście. W tej sytuacji rzeczywiście przejście na ED może być - jak to mówią bracia angole - kaunterefektif. Możecie rozważyć czy są dla Was jakieś inne ważne przyczyny dla których warto byłoby uczyć się w domu niezależnie od dojazdów na treningi.
@AnkaAso: zależy jak żyjesz z proboszczem. To sprawa bardzo indywidualna. I czy ocena na świadectwie jest ci do czegoś potrzebna. U Sawickich można zdać na koniec egzamin u o. Anioła jak zgłosisz taką chęć.
Ja też mam pytanie - czy w związku z tym, że chcę zapisać córkę do czwartej klasy do Sawickich, powinnam ubiegać się o opinię w PPP stosownej rejonem do szkoły Sawickich, w PPP obecnej szkoły czy w PPP stosownej do miejsca zamieszkania? Bo u nas to trzy różne rejony.
Edit: Znaczy się chodzi mi o to, która ma obowiązek wydać mi opinię.
@MonikaMa: Prawnie, to odpowiednio do szkoły, do której dziecko uczęszcza obecnie.
@Sylwunia: @Arletta: rodzice ED po to są ED żeby się interesować. Ale info przyśle na pewno szkoła rejonowa, żeby zapytać gdzie dzieci będą realizować obowiązek.
EDIT: nie widziałem całego postu. Myślałem, że drugie zdanie u Arletty to odpowiedź Sylwuni.
Acha, to znaczy że mamy problem. Bo PPP do której należy obecna szkoła zamierza nam nie pomagać (nie ma wolnych terminów) i boję się nie zdążyć do końca maja. Dzwoniłam do naszej wg miejsca zamieszkania i mam potwierdzić jutro - może się uda. Tylko jak usłyszą, że my pod nich formalnie nie należymy..
@Sylwunia: @Arletta: rodzice ED po to są ED żeby się interesować. Ale info przyśle na pewno szkoła rejonowa, żeby zapytać gdzie dzieci będą realizować obowiązek.
No właśnie dokładnie tak się u nas odbyło, że dostaliśmy zaproszenie z rejonu. Tylko, że my nie wysylamy dzieci do rejonu, a w tej szkole, gdzie chłopcy zdają egzaminy już jest po rekrutacji. Zresztą skąd ja mogę wiedzieć kiedy jest rekrutacja?
Dlatego pytam Was ponieważ wybieramy się na rozmowę z dyrekcją
Nie wiem jak jest gdzie indziej, ale Sawiccy od rodziców ED wymagają pewnego stopnia zaangażowania. Tzn należy przynajmniej co pewien czas zajrzeć na stronę i sprawdzić co się dzieje w szkole. Innymi słowy, wydaje mi się, że dyrekcja nie musi Was informować o rekrutacji. Oczywiście powinni być tym zainteresowani - dotacja całoroczna piechotą nie chodzi - ale obowiązku nie mają.
Jedna opinia na całą szkołę podstawową - od 1 do 6 klasy.
@Namor - nie pisalam chyba o tym tutaj, natomiast kilka razy zdarzalo mi sie naswietlac nasza sytuacje szkolno, pracowo, przedszkolna itp., ze nie chcialam sie powtarzac. U nas w okolicy sa oczywiscie szkoly, przynajmniej na etapie podstawówki i gimnazjum, ale jak trzeba bylo podjac decyzje, czy dzieci do nich nie przepisac, bylo z ich strony weto, bo chca chodzic do swojej szkoly sportowej. Z drugiej strony, gdybysmy wtedy zmienili szkole, to teraz moglibysmy przeorganizowac tak swoja prace, ze dzieci mogly by byc w ED. I teraz jest troche bledne kolo - najstarszy juz i tak jest w LO, wiec tak, czy inaczej musi jezdzic do W-wy, a od nas dojazd jest dosc słaby komunikacją publiczną (nie ma kolejki, a autobus jest 3 razy na dobe, chyba, ze sie podwiezie dziecko 5 km do trasy - a na koniec autobus utyka w korku w Raszynie), a mlodsi po kolei sa w szkole sportowej i im sie tam podoba.
U nas chyba nici z ED, bo jak córka napisze na jutro wypracowanie to dzieci na zabiorą :-))
Temat wypracowania brzmi: Napiszę jaki program telewizyjny oglądam najchętniej i dlaczego? Zauważmy dwie sugestie w tym zadaniu: koniecznie powinieneś oglądać tv oraz mieć ulubiony program.
Tylko moje dzieciaki NIC nie oglądają! My także. Telewizor służy wyłącznie jako duży monitor do laptopa )
Córka do mnie: mamooo napisz COŚ!
Tylko co? No, prawdę napisałam, niech przepisze - stron 2, format A4. W skrócie: tv ogłupia, reklamy ogłupiają, demoralizuje, kradnie czas, powoduje niechęć do aktywności fizycznej i na koniec podsumowanie: Bardzo się cieszę, że nie należę do grona "niewolników" telewizji!
Tylko co pani zrobi jak przeczyta? Albo się zastanowi jak sformułowała zadanie, nie uwzględniając opcji bez telewizora, albo czeka nas wizyta pani z opieki, że ubóstwo u nas, bo dzieci tv nie oglądają nawet. )
Dobrze, że zapobiegliwie kilka lat temu chociaż kupiliśmy wypasiony model tv dużego rozmiaru i sobie wisi na ścianie i w razie czego będzie się czym pochwalić paniom ">
A tak poważnie to zadanie córki to kolejny argument za ED. Koniec z ogłupianiem moich dzieci! Koniec z podważaniem mojego autorytetu w oczach dziecka! [-X
Dziś byliśmy na badaniu w PPP tu u siebie w Zielonce,z duszą na ramieniu tam jechałyśmy z Sarą. I co prawda opinii jeszcze w ręku nie mamy,bo niewiem co tam wysmaruje psycholog,ale badanie było spoko.cdn
Niewiem skąd mi się wzięło to,że na badaniu psychologicznym dziecka rodzic wychodzi-pewnie z Waszych opinii/doświadczeń wyciągnęłam takie wnioski. Nikt mnie nie wypraszał,siedziałam na krzesełku obok a babka z Sarą przy stoliczku obok. Badanie trwało w sumie 40min,więcej spotkań nie będzie,bo jak powiedziała psycholog-wszystko jest ok,a nawet w niektórych dziedzinach jak matma to Sara jest do przodu.cdn
Zostałam przemaglowana wzdłuż i wszerz czemu ED,ale takie wrażenie odniosłam,że przyjaźnie babka pyta o nasze powody. Wszystko skrupulatnie notowała,na pytanie gdzie Sara będzie zapisana do przedszkola,odpowiedziałam że w Koszarawie Bystrej (nie pamiętałam czy sawiccy mają tam przedszkole czy w Krzyżówkach więc palnęłam pierwszą lepszą nazwę od nich:-) )
Komentarz
Czy to my rodzice powinniśmy sami interesować się, kiedy rekrutacja odbywa sie?
Prostuje po rozmowie z dyrekcją, bo może ktoś z Was być w podobnej sytuacji.
Zainteresowanym wypada być, jak zauważyliśmy na rozmowie, to się ceni.
Nasze dziecko na szczęście jest brane pod uwagę na ucznia klasy I, automatycznie ze względu na naukę w ED w tym przedszkolu przy szkole, Także nasze strachy okazały się nie takie straszne,.
Możecie rozważyć czy są dla Was jakieś inne ważne przyczyny dla których warto byłoby uczyć się w domu niezależnie od dojazdów na treningi.
@AnkaAso: zależy jak żyjesz z proboszczem. To sprawa bardzo indywidualna. I czy ocena na świadectwie jest ci do czegoś potrzebna. U Sawickich można zdać na koniec egzamin u o. Anioła jak zgłosisz taką chęć.
@Sylwunia: @Arletta: rodzice ED po to są ED żeby się interesować. Ale info przyśle na pewno szkoła rejonowa, żeby zapytać gdzie dzieci będą realizować obowiązek.
EDIT: nie widziałem całego postu. Myślałem, że drugie zdanie u Arletty to odpowiedź Sylwuni.
Zresztą skąd ja mogę wiedzieć kiedy jest rekrutacja?
Dlatego pytam Was ponieważ wybieramy się na rozmowę z dyrekcją
Czy dziecko idące do czwartej klasy nie u Sawickich w ED musi być poddane badaniu PPP?
Innymi słowy, wydaje mi się, że dyrekcja nie musi Was informować o rekrutacji. Oczywiście powinni być tym zainteresowani - dotacja całoroczna piechotą nie chodzi - ale obowiązku nie mają.
Jedna opinia na całą szkołę podstawową - od 1 do 6 klasy.
tak czy siak biorę winę na siebie
Co roku to wymaganie nas rozbawia. My nawet nie udajemy - TV wyleciał bodajże w 2005 roku i nie widać opcji powrotu.