Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Za co jesteście dziś wdzięczni?

1181921232450

Komentarz

  • za Haku, a Ona już resztę wie :-)
  • edytowano października 2012
    Za wczorajszą autokarową pielgrzymkę do Kalwarii Zebrzydowskiej i na Krzeptówki w Zakopanem, oraz nadprogramowo do Ludźmierza i Krościenka nad Dunajcem.

    Za organizatora pielgrzymki (mojego sponsora)

    Za pogodę, która mimo złych prognoz nie była taka zła :)

    Za grillowane oscypki z żurawiną, które mi bardzo posmakowały :)
  • Celinko machałam Ci :)
  • Właśnie miałam takie wrażenie :)
    Ach, zazdroszczę tych pięknych widoków, chociaż padało i mgła była, to na chwilę udało nam się zobaczyć krzyż na Giewoncie.
    A obiad jedliśmy u Murańków, w domu rodzinnym naszego młodego skoczka narciarskiego Klimka Murańka. Ma chłopak naprawdę Super Mamę :)
  • Za wczorajsze rodzinne rwanie jabłek. 

    Spotkanie dzieciaków z kuzynem.

    Za młodsze dzieciaki powracające do zdrowia.

    I wczorajszą wieczorną mszę z moimi synami.

  • Jestem wdzięczna Panu Bogu za to,co mówił do mnie przez Braci na Konwiwencji.
    Za to,ze pokazał mi prawdę o mnie,o moim małżeństwie
    Za to,że dzieki temu przestałam się bać.
  • Za odkrycie moich błędów,
    Za spowiedź sobotnią,
  • Jesteśmy chyba Oboje wdzięczni za dzisiejsze spotkanie Domowego Kościoła

    proste w formie a umacniające

     

    :\">
  • za to, że mogłam zobaczyć najmłodsze dziecię we wspólnocie 
    i za to, że Pan Bóg jest wierny w Swojej miłości :)
  • Że udało nam się przyjąć gości na urodziny córci i było bardzo fajnie mimo że przez 22 godziny byliśmy odcięci od elektryczności. Dobrze, że było zimno i tort chłodziliśmy za oknem. Uroczystość klimatyczna przy świecach w całym domu. 
  • Za cierpliwego męża
  • Że udało nam się przyjąć gości na urodziny córci i było bardzo fajnie mimo że przez 22 godziny byliśmy odcięci od elektryczności. Dobrze, że było zimno i tort chłodziliśmy za oknem. Uroczystość klimatyczna przy świecach w całym domu. 
    U nas tak samo, tylko prądu nie było krócej - raptem przez 18 godzin.
    Dziś jestem wdzięczna za to, że nie muszę wychodzić z domu.
  • Za kolejny dobry powrót. 


    Wyjeżdżaliśmy z ubraniami/butami na jesień, dojeżdżamy do Łowicza, a tu "zima nas zaskoczyła ;) ". 
    Janek w adidasach, w cienkich spodniach poszedł w śnieg, mokry cały, a uciechy co niemiara :D

  • za przesyłkę i za to, że @Basja dołączyła do niej list..., taki najprawdziwszy list!!!Kochana, dziękuję Ci  :x
  • za moich rodziców - zabrali trójkę starszych do siebie, bo ledwo żyję

    za to, że J. już dość długo śpi (co bardzo rzadko mu się zdarza) i mogę spokojnie trząść się z zimna pod stertą ubrań

    za mojego męża kochanego :-)

  • za wczorajszą spowiedź
    za wczorajszych gości- miło było spędzić urodziny z bliskimi
    za kochanego męża, który mi we wszystkim pomaga
    za wspaniałe dzieci :)
    za to, że mam gdzie mieszkać :)
    za to, że mam uczniów, którzy ratują nam życie
    za ciocię i mamę które opiekują się dziećmi, kiedy pracuję

  • Ja bardzo jestem wdzięczna za nową panią od matematyki moich dzieci.

    Martwili się, że  nie rozumieją lekcji. Pani dzięki Bogu spodziewa się dzieciątka i już jest na zwolnieniu.

    A nowa nauczycielka ma dar tłumaczenia chyba, bo dzieciaki mówią ciągle o matematyce i 5 się sypią.

    Uf jak ja lubię nie gonić do lekcji. 

     

  • za to, że sprzeczki z mężem kończą się po kilku minutach przeprosinami

    za trwanie  w małżeńskiej Nowennie Pompejańskiej

    za tapczanik, który córa dostała z klasztoru i już nie śpi za szczebelkami

    za odwagę syna

    za to że synowie uwielbiają służyć do Mszy Św.

    za dzieciece, piekne modlitwy

    za naszego Spowiednika i Kierownika duchowego

    za przyjaciół

    :-)
  • Za dynię, którą powoli rozpracowuję, za nasz domek no i za męża oczywiście!
  • edytowano października 2012
    Za mojego młodego-gniewnego (9lat). Kiedyś chodził na judo i zdobywał puchary. Gdy otworzyły nam się oczy na zagrożenie duchowe - zabraliśmy dzieci z judo. Nie o tym jednak tu chcę...

    Kilka dni temu syn pyta:
    - mamo, jeśli ja mam te puchary zdobyte na zawodach judo to czy to dobrze?
    - nie wiem, zapytaj x.H (spowiednika). Choc uważam, ze jeśli czujesz niepokój to lepiej wyrzucić...

    Rozmowa się urwała. Dziś sprzątam i patrzę: nie ma pucharów. Szukam w całym domu - nie ma. Nie przyznał się, więc nie robił tego na pokaz.

    Chwała Ci Panie za jego twardość i klarowność.

    I za to co wciąż powtarza z uśmiechem - Nie mam już własnego życia. Oddałem Jezusowi.
  • Wdzięczna jestem za dzisiejszy dzien... 
    jedno mi po głowie lata- 
    czy ja napewno  na to zasłużyłam??
  • Wdzięczna jestem, bo coraz więcej radości sprawia mi praca z młodzieżą - wykłady i ćwiczenia

     

    :x
  • Za lekcję pokory.
  • za to że właśnie dziś dostałam pracę
  • Bilans dnia. Córka ma nogę w gipsie, najmłodsza wnuczka w szpitalu, druga ma szkarlatyne, trzecia angine, zięć borelioze a ja jeszcze mam siłę ciągnąć ten wóz.
  • edytowano października 2012
    Że bez nakładów finansowych udało mi się wyszykować dziś dwa anioły do szkoły (dziś mają Dzień Świętych Uśmiechniętych).... nawet ładnie wyszły przebrania 
  • Za wolny tydzień od szkoły- spokojnie mogę rożne rzeczy porobic;-)
  • edytowano października 2012
    cudnie @Lila !! gratulacje dla dziewczyn :)

    super, ze się udało 
  • Jak już się osiągnięciami dzieci chwalimy:

    był w szkole kuratoryjny konkurs matematyczny (cokolwiek to znaczy) czwartoklasistów pisało go dwoje i da-dam!!! Antonina Cecylia R. napisała najlepiej Smile lepiej niż uczniowie z 6. klasy Smile
    Dziś Tosia 10 lat kończy, za te 10 lat też jestem wdzięczna :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.