Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Za co jesteście dziś wdzięczni?

1202123252650

Komentarz

  • Za wspaniały weekend i za męża, który stanął na wysokości zadania.
  • za dzisiejszy dzień
  • Za spacer na cmentarzu i za nawiedzenie grobu ojca Józefa SJ
  • za Misję i wspólnotową modlitwę
  • Za dzisiejsze trudności z dojazdem do domu, bo dzięki nim byłam na Mszy św. za Ojczyznę w naszym mieście.
  • Za piękny weekend w Paryżu i ze już jestem w autobusie,który mnie zawiezie do domu;-)
  • Za za moją kochaną rodzinę
  • za nowe perspektywy
  • Za to, że czwartek był lepszy od środy
    Za dobre wiadomości - może coś jeszcze ze mnie będzie :)
    Za orga, jak zawsze :D
  • edytowano listopada 2012
    Za to, że czwartek był lepszy od środy
    Za dobre wiadomości - może coś jeszcze ze mnie będzie :)
    Za orga, jak zawsze :D
    Kurczaki... 
    czytałam ,,ogra'' i sobie myślę co ta Katia konia kupiła?
    :-))
  • Za świetne wczorajsze warsztaty "Jak wspomagać rozwój dziecka" dużo się nauczyłam i świetnie się bawiłam, zrelaksowałam. 
  • Za to, że posortowałam gazety i papiery :D
  • Za to, że posortowałam gazety i papiery :D
    Gratulacje!!
  • za ciocię Elę :)
  • Za uśmiech synka i zachwyt, z jakim na mnie patrzy, żeby na koniec powiedzieć: Gu!
  • Za dzisiejszy powrót do domu.
    Za lekcję, w której mogłam odkryć dobre zmiany w moim uczniu.
  • Za to, że trochę popisałam. Niewiele może, mogłam może więcej, ale i tak przyrosło i coraz bardziej wciąga. Deo Gratias!
  • za tą mgłę poranną , tak jakbym się w mleku kąpała? tego sie nie da opisać , nie widzisz nic kilka metrów dalej, czyli Dzięki Boże że doszliśmy spokojnie do szkoły i ze szkoły już w pięknych ciepłych promieniach słońca
  • Za to, ze codzienna modlitwa do Aniola Stroza dziala i dzieki niej oboje z mezem sie obudzilismy w nocy gdy sasiad cichutko zastukal, oznajmiajac, ze bylo wlamanie do naszego garazu. Byla 1.30 nad ranem gdy on wyszedl na papierosa i pogonil grupke gowniarzy spod naszego garazu, nie zdazyli nawet zniszczyc zamku.

    Cudnie jest wiedziec, ze nie jestesmy sami i Ktos nam pomaga i czuwa.  

  • Za pierwszą po wieeeeeeeeeeeelu miesiącach modlitwę wspólną z męzem.

    Za wykład o pokoleniowych przekleństwach, który wysłuchałam z mężem :x %%-
  • za pierwsze spotkanie w kręgu :)
  • Diano, wrażenia pozytywne?

    DK na razie odbieram bardzo pozytywnie. Jesteśmy po 2 spotkaniach, trzecie ma być u nas

    :\">
  • Aga szczerze to czułam się trochę jak nastolatka na spotkaniach oazowych ... tylko z mężem i dziećmi :) Taki powrót do przeszłości  .... pozytywnie jak najbardziej :)
  • za to ze synek obudził się bez gorączki, ostatni lek na gorączkę podałam w nocy o 23.55,
    ja mam dzisiaj drugi raz spotkanie w kręgu u animatorów w domu, i znowu sama pójdę mąż zostanie z choróbkami
  • Szkoda, że jesteś tak daleko. Posiedziałabym Ci z dziećmi. Na spotkanie najlepiej z mężem.
  • edytowano listopada 2012

    Dziś z fajnych rzeczy, myślę, ze podobałyby się Waszej dziatwie. Widzieliśmy w parku w sumie ok. 7 wiewiórek. Ludzie wykładają im na pniu pożywienie: ziarna, orzechy, jakiś tłuszcz itp. Przybiegło około 5-6 i dawaj podjadać, fikać, ganiać się....i zaczęły się akrobacje; nawet przeskoczyć z drzewa na drzewo potrafi. Słyszeliśmy tez jak jedna dawała sygnały ostrzegawcze, chyba przed psami, albo przed nami...było to trochę jak odgłosy świstaka, a potem przeczytałam, że wiewióra i świstak są gatunkowo spokrewnione...

    Myślę, że wrócimy tam i zaniesiemy im orzechów

     

    ;;)
  • edytowano listopada 2012

    Nie wspomnę już, że kawki dostały swoją porcję chałwy...trochę podjadły gołębie, a wrona, której rzucałam, okazała się gapą, powyjadała resztki chałwy dopiero po wszystkich.

    Nie macie pojęcia jakie z tych kawek spryciary, jak krążą nisko w grupach po 4, po 6 lub po 8, jak kołują obserwując kątem oka, czy czegoś nie ma do podjedzenia.

    A jeszcze jedno. Warto czasem zadrzeć głowę do góry i zobaczyć na gałęziach jak wrony teraz pracowicie swoimi wielkimi dziobiskami roztłukują orzechy....

  • za to, że mogę się już (prawie) wyprostować. w środę mnie zgięło w pół i tak zostało. chodzić mogłam tylko małymi krokami, z podparciem, nic podnieść ani leżeć na wznak.  ale już się chyba poprawia :)
  • za to, że mogę się już (prawie) wyprostować. w środę mnie zgięło w pół i tak zostało. chodzić mogłam tylko małymi krokami, z podparciem, nic podnieść ani leżeć na wznak.  ale już się chyba poprawia :)
    Powtórzę za Rogalikową ... tyle, że  mnie zgięło w poniedziałek :) 
  • Za mojego Meza i za rozmowy... Za to, ze pokazuje mi droge do zmiany a jednoczesnie
    akceptuje moje slabosci. I za to, ze Dziewczynki dzisiaj bardzo ladnie spaly w nocy
    ;-)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.