Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy jest na sali lekarz?

1135136138140141370

Komentarz

  • edytowano września 2016
    Ostatnią anginę wyleczyłem... octeniseptem, dla odmiany. Najnowsza strategia obejmuje wpsiknięcie substancji do patyczka z zdjętą bawełną (działa jak niesprawna pipeta) i nanoszenie w odpowiednie miejsca plus w te mniej dostępne. ;)
    Podziękowali 1Milamama
  • @Milamama całodobowo czynne, ale za późno się chyba odezwałam.
    Podziękowali 1Milamama
  • @Kobieta,  nie ma objawów 
  • Z moich osobistych doświadczeń,  były przy krztuscu dwa tygodnie poślizg między mną a dziećmi.  Nie ryzykowalabym.  Bo ja i niemowlę incydentalnie kaszlemy czwarty miesiąc. 
  • Yucami powiedział(a):
    @olgal, jat w takim razie u dorosłych diagnozować zakażenia paciorkowcami?

    Ja nie jestem lekarzem tylko laborantką i to tylko technikiem :)
    czyli żaden autorytet,ale moim zdaniem przez badania mikrobiologiczne.
    U nas w lab. aso dorosłym sie nie robi,lekarze nie zlecają,więc chyba to wiedzą.
  • @Anawim octenisept ma moje poważanie :) poważnie:)choć patyczka nie jestem w stanie użyć, i gdyby nie obawa o zastawki, poprzestalabym na nim. Plus wit C lewoskrętna w hurtowych ilościach.
    Nic to, idę do najbliższego labu, zażyczę sobie morfo plus ob i crp i zobaczymy. Dziś gardło nic lepiej, szyja obolala, migdały potezne, gorączki brak 
  • Morfologia właściwie w normie, ob 24 przy normie do 12, CRP 15 norma do 5. To chyba nie angina?
  • Milamama powiedział(a):
    Morfologia właściwie w normie, ob 24 przy normie do 12, CRP 15 norma do 5. To chyba nie angina?

    Raczej nie,ale jakiś stan zapalny jest.
    Można po kilku dniach powtórzyć samo crp,czy nie rośnie.
    Póki co to ja bym się na antybiotyk nie decydowała. Raczej naturalne metody,wzmacnianie odporności.
    Podziękowali 2Milamama madzikg
  • edytowano września 2016
    Córka ma powiększone węzły pachwinowe, od dwóch - trzech tygodni skarży się na ból mięśni, stawów- róznych. Od dwóch miesięcy przyjmuje eutyrox ze względu na niedoczynność( Hashimoto).

    Biec do lekarza z węzłami czy tak może być przy hashi ????
  • Wezly to mój ulubiony temat. Ehhhh. Jak duże ma? Miękkie czy twarde? Ruchome? Czy gdzies jeszcze ma powiększone (pachy, szyja, obojczyki).? Ile ma lat? Pachwiny to miejsce gdzie wezly często są powiększone a za powiększone uważa soe takie powyżej 1 a nawet 1,5 cm. Ja mam powiększone od zawsze.
    Podziękowali 1Karolinka
  • maja tego krztusca.. najbardziej sie martwia o 1miesieczne niemowle.. ale pocieszam ze to ze nieszczepiona na to to tylko na dobre jej wyjdzie no bo co to starszym dalo.. malo tego dwoch najstarszych przechodzilo toto mimo szczepienia w przedszkolu juz.. co to za syf jest .. nie sadzilam ze takie zakazne..cala szostka dzieci i rodzice.. zaczelam sie bac..
  • Karolinka przy Haschi i takich objawach rozważyłabym diagnozę w kierunku innych chorób z autoagresją, np. młodzieńczego idiopatycznego zapalenie stawów albo reumatoidalnego zapalenia stawów,ale to moje prywatne zboczenie, żadna tam fachowa opinia. Ogólne złe samopoczucie (bóle mięśni stawów) może też wynikać z ustawiania hormonów tarczycy,nie wiem jak węzły, nie znam się.

    Mafja - mam znajomą rodzinę z pięciorgiem dzieci, czwórka szczepionych, najmłodsza nie, wszystkie przechodziły krztusiec, o dziwo najmłodsza najłagodniej (to tak w kwestii mitu,że dzieci szczepione przechodzą łagodniej)
    Podziękowali 1Karolinka
  • Miesięczne dziecko i krztusiec to chyba nie takie bezproblemowe:/
    Podziękowali 1Aneczka08
  • no na pewno nie.. ale brak szczepienia nie jest problemem raczej.. a moze byc tak ze na piersi lagodniej przejdzie.. szczegolnie ze matka tyz chyba chora
  • skąd ten krztusiec w takiej ilości... 
    chyba muszę w najbliższej przyszłości zaszczepić w końcu moich..
  • taa.. tylko jakas skuteczba szczepionka :/
  • No, miesięczne dzieci, to akurat w 100% nie są szczepione p/krztuścowi, bo pierwsza dawka DTP jakoś na 6 tygodni wypada.
    A chorują po równo szczepieni i nieszczepieni. Szczególnie szczepionka acelularna (ta lepiej tolerowana) uchodzi za bardzo mało skuteczną w zapobieganiu zachorowaniu.
    Jak moja rodzina chorowała, to mi się akurat udało uniknąć. Chyba specjalnie po to, żeby miał o nich kto dbać ;-) Czwórka dzieci kaszlała po równo (nie jakoś szczególnie uciążliwie) niezależnie od wieku (najmłodsza nie miała roku jeszcze), a mąż najgorzej przechodził z całego towarzystwa - jeszcze pół roku po zachorowaniu miewał napady kaszlu.
  • czyli acelularnej nie brac jak zaproponuja dla trojaczkow? zawsze sluszalam ze bezpieczniejsza.. no mala nie miala szczepienia jeszcze dlatego ze za mala.. i jak rozumiem po przechorowaniu juz nie bedzie miala?
  • A dlaczego po przechorowaniu miałaby nie mieć? Szczepionka jest potrójna (albo większe kombo, jak za własną kasę) i przechorowanie jednej z chorób nie zwalnia z obowiązku podania szczepionki.
    Ja tam bym brała acelularną - dzieciaki znacznie lepiej tolerują, a jak mają ten krzutsiec złapać, to złapią i tak - mój syn szczepiony pełnokomórkową chorował całkiem normalnie. Ostatnio tylko poważny problem z dostępnością na naszym rynku, bo się promuje 5w1 i 6w1, więc konkurencję w postaci DTPa należało wycofać.
    Podziękowali 1MAFJa
  • No wlasnie, jak temat szczepionek. Moja dwulatka w listopadzie jakos powinna byla dostac ostatnia dawke DTPa ale wycofali i nie dostala. Co teraz powinnam zrobic? Olac to szczepienie? Czy powinna dostac inna szczepionke?
  • Jeszcze dodam, ze dzis nie miala napadow histerii, byl spokojny dzien. Ulzylo mi troche.
  • Nie wycofali tsk całkiem. Ponoć daje się załatwić.
    Podziękowali 1mamuma
  • Ja probowalam w aptece, gdzie wczesniej sie udawalo, ale kierownik odszedl i juz nie dalo rady. Musze pojsc po recepte, bo poprzednia zaginela i poszukam.
  • Powiem, jak to było u mnie.  Dzieci szczepione celuralną przeszły gładko.  Gdyby nie mój dramatyczny kaszel z laryngospazmem w ogóle bym nie skojarzyla.  Mała szczepiona aceluralną prawie tak źle jak ja,  ale bez duszności. Ja ani za, ani przeciw szczepieniom.  Jako że moje dzieci nie mają nopow,  a zawodowo nie szczepię,  to nigdy nie zglebilam tematu w sposób pozwalający doradzać.  Ale patrząc na tą właśnie odporność lepszą w badaniach po celuralnej i taki też obraz u nas,,a także wspomniany brak nopow u moich, następne zaszczepię celuralną,  skoro już w ogóle. 
  • Dziewczyny dzięki, przemyślę i zbadam temat, aktualnie młody ma holtera i całą uwagę muszę mu poświęcić.
  • Słuchajcie, mam taki problem medyczny. Mąż był na trzech tygodniach Dąbrowskiej, potem przez około dwa tygodnie wychodził z diety. Od tego czasu przynajmniej dwa razy w tygodniu po spożyciu "normalnego " jedzenia łapią go jakieś dziwne bóle, których wcześniej nie było.  Właśnie jesteśmy po jednym takim ataku, przyznam że jeszcze mi się ręce trzęsą na samo wspomnienie.  Mąż nagle robi się żółty na twarzy, nie może złapać oddechu, poci się. On sam to opisuje jako taki silny skurcz mięśni miedzyrzebrowych, który blokuje mu 3/4 możliwości oddechu. Może ktoś ma pomysł co powinniśmy z tym zrobić.  Ja się boję co będzie jak go złapie pod moją nieobecność. Dodam że przez "normalne" jedzenie nie rozumiem karkówy z patelni tylko trzy kanapki na śniadanie...
  • A jeszcze pomagają mu ciepłe okłady na brzuch, po jakimś czasie skurcz ustępuje ale nie wiem czy jakby mnie przy tym nie było zdążyłby sobie sam ten termomodernizacja przygotować. 
  • A nie ma problemów z sercem? Te objawy wyglądają na sercowe. Nie chcę straszyć ale mój tata miał takie same objawy przy zawale serca...
    Może to tylko przypadek ze akurat z ta dieta się zbiegło.
  • Nie, raczej nie. Cztery lata temu zdażyło mu się omdlenie w pracy i trafił na kardiologię ale nic tam nie wykryli. 
  • I wtedy to chyba bylo raczej od bólu kręgosłupa po źle wykonanych cwiczeniach. W tamtym czasie mąż był po wyrechabilitowanej dyskografii. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.