Proszę o modlitwę za moją 2 letnią córeczkę, miała dziś 40 stopni gorączki którego nie mogliśmy zbić. Pokazuje na buzie i mówi "mama ała", bardzo boli ją gardło i w ogóle jest rozbita i smutna
Proszę o modlitwę za moją koleżankę, małżeństwo jej się rozpada, teściowa ją niszczy, dziewczyna wierząca myśli nawet o samobójstwie, ma silną depresję, w dodatku czeka ją kolejna operacją-chyba nowotwór. Dziewczyna 30-letnia, dwójka dzieci + jedno u Pana, ona naprawdę chce ratować swoje małżeństwo, ale co roku jest gorzej. Proszę pomóżcie
Moja mama chyba właśnie się pakuje. Pakuje się po długiej awanturze, w której wypomniała ojcu dziewiętnaście lat małżeństwa. A ja siedzę sobie za ścianą i udaję, że cała sprawa absolutnie mnie nie dotyczy. To bez sensu, że piszę o tym na forum, ale nie mam pojęcia, do kogo się zwrócić. Sama nie umiem się ostatnio modlić - to znaczy, nie we własnej intencji, nie w intencji swojej rodziny. I dlatego Was o to proszę. Może jeszcze coś da się zrobić.
Dziękuję Wam. Poranek spokojny, pogodzili się. Rozważałam wyjazd z domu na święta do matki chrzestnej i zabranie ze sobą brata, ale w tej sytuacji zostanę. Zmusiłam rodziców do pewnych ustaleń, takich jak całkowite odstawienie alkoholu. Może podziała. Najgorsze minęło, Deo Gratias.
i ja poproszę o modlitwę w intencji pracy - bo to co przechodze do kilku dni to koszmar jakiego sobie nigdy nawet nie byłam wyobrazić. Człowiek człowiekowi wilkiem to mało powiedziane. A innej mozliwości pracy w moim zawodzie w moim mieście nie ma:( Zresztą pracy nie ma i w innych zawodach...
też mam beznadziejną pracę, a jeszcze niedawno sie dowiedziałam, że chłopak w którym się zakochalam na zabój ma inną dziewczynę... Serce mi to złamało...:(((
Dziekuje wszystkim ktorzy sie za mnie modlili o dobry porod, otoz 3.kwietnia urodziła się szybko naturalnie i bbez udzialu oksytocyny nasza Córka. Kazdej kobiecie zyczylabym takiego porodu takze dzieki za modlitwe i CHWALA PANU !!!
Chciałam prosić o modlitwę za moich rodziców. Przeżyli ze sobą dotychczas 40 lat, lepiej lub gorzej ale zawsze razem się wspierając, pomagając. Teraz nagle pojawiły się zadawnione urazy, niejasności (nie chcą rozmawiać, zwłaszcza tata), obrażanie się, trochę jak dzieci.. Doszło do tego, że kilka m-cy temu tata się wyprowadził (co prawda niedaleko ale jednak..) Mama zrozpaczona i trochę już zrezygnowana. Proszę o modlitwę za jedność ich sakramentu małżeństwa.
Przed chwilą moj autobus wyjechał w trase - przede mną calonocna podróż do domu. Proszę, weschnijcie za kierowców o siły i roztropnosc dla nich i dla wszystkich których będziemy mijac:) Dziękuję!
Komentarz
Poranek spokojny, pogodzili się. Rozważałam wyjazd z domu na święta do matki chrzestnej i zabranie ze sobą brata, ale w tej sytuacji zostanę. Zmusiłam rodziców do pewnych ustaleń, takich jak całkowite odstawienie alkoholu. Może podziała.
Najgorsze minęło, Deo Gratias.
Dziękuję!
Za jej pracodawców, wydają się być dobrymi ludźmi.
Nawet nie wiedziałam, że to jutro... Ale obiecuję, sama pamiętam, jaki to stres był dla mojej klasy
Ja dostałam umowę na rok, a Gabriela też zrobiła dobre wrażenie pierwszego dnia w pracy