A ja proszę za moje zdrowie. Już 4 razy od początku roku miałam zapalenie oskrzeli. Od wczoraj trawi mnie temperatura i słaniam się na nogach z "bolącym płucem". Narazie jestem bez antybiotyku, bo czekamy na wynik RTG i badania krwi. A ja nie mam już sił.
No ale w pewnym momencie też już mi dano antybiotyk na zapalenie oskrzeli, żeby pomóc, więc jakby to było utajone zap płuc to chyba też by pomogło, czy się mylę? Właśnie krew miałam robioną jakoś w marcu też przy rzekomym zap oskrzeli i była cudna, wręcz w życiu tak dobrej nie miałam. Eh.... Ze mną jest dodatkowy kłopot, że karmię i nie mogę wszystkiego brać
Poproszę o Ave o wszelkie potrzebne łaski dla mojego Proboszcza - ma dziś 49 rocznicę święceń (ciekawe, że odrosły mu włosy po chemii, ale szpakowate nie siwe :-? )
Ale proszę o więcej - o pomyślne wyniki badań - żeby nie było powodów dla których możemy mieć realne problemy z zapisaniem się w wątku "przy nadziei..."
Wynik rtg prawidłowy, brak ognisk zapalnych, morfologia w porządku, CRP nie w porządku. Zaatakowało mi już 2 oskrzele, lekarz mówi, że trzeba wejść z antybiotykiem. Mówi, że to nie jest zapalenie płuc. Zastanawiał się, czy to nie wirusówka i wtedy antybiotyk i tak o kant, ale zdecydował się przepisać. Zapytał czy odstawie dziecko na 2 tyg, bo chce dać antybiotyk, którego nie wolno przy karmieniu. Powiedziałam, że nie... że dziecko nie jest na to gotowe. Boże spraw bym to co dostała w zamian pomogło, bo już nie wiem co robić i nie wiem jakich wyborów powinnam dokonywać. Drastyczne odstawienie dziecka na rzecz własnego zdrowia, czy droga którą ja wybrałam? Takie to trudne.. Proszę jeszcze raz westchnijcie za mną... Dziękuję!
Komentarz
Mama też
Jeszcze pozostałe oby tak samo...
I oby te inne kwestie też znalazły dobre rozwiązanie.
Jinia, znam Karolę od 20 paru lat, od Jej osiemnastki! Cieszę się ogromnie!!!!!!
Dziewczyna atrakcyjna, Boża, szkoda, że się marnowała z niespełnionym powołaniem! Super wieści!
Proszę o modlitwę!!!
Właśnie krew miałam robioną jakoś w marcu też przy rzekomym zap oskrzeli i była cudna, wręcz w życiu tak dobrej nie miałam. Eh....
Ze mną jest dodatkowy kłopot, że karmię i nie mogę wszystkiego brać
Bóg jest wielki!
To tylko ja nadal za mało ufam![:( :(](/resources/emoji/frowning.png)
Sprawa praktycznie nie do rozwiązania była, no właśnie, była![;) ;)](/resources/emoji/wink.png)
Bóg Wam zapłać za wszystkie modlitwy...
Ale proszę o więcej - o pomyślne wyniki badań - żeby nie było powodów dla których możemy mieć realne problemy z zapisaniem się w wątku "przy nadziei..."
Zapytał czy odstawie dziecko na 2 tyg, bo chce dać antybiotyk, którego nie wolno przy karmieniu. Powiedziałam, że nie... że dziecko nie jest na to gotowe.
Boże spraw bym to co dostała w zamian pomogło, bo już nie wiem co robić i nie wiem jakich wyborów powinnam dokonywać. Drastyczne odstawienie dziecka na rzecz własnego zdrowia, czy droga którą ja wybrałam? Takie to trudne.. Proszę jeszcze raz westchnijcie za mną...
Dziękuję!