Dla tych, co maja konto na Fejsie: W odpowiedzi na apel SLD o zdelegalizowanie ONR -u i MW, powstała inicjatywa - Zdelegalizować SLD. Gdybym miała konto, to też polubiłabym to. http://www.facebook.com/Delegalizacja.SLD?fref=ts
jeden z komentarzy, dobry: "Kardynał niby to wyszedł na marsz, a poszedł na kompromis"
Krzysztof Bosak, wklejam kawałek istotny z punktu widzenia oceny organizacji i bezpieczeństwa:
"Kolejny, mało znany fakt, to żądania jakie policja sformułowała wobec organizatorów, gdy Marsz stał zatrzymany na wysokości ul. Żurawiej. Żądano aby organizatorzy rozwiązali zgromadzenie, ponieważ policja nie potrafiła poradzić sobie z sytuacją. Dla każdego, kto wie jak bardzo Prawo o Zgromadzeniach ogranicza działania policji jest jasne, że gdyby organizatorzy się ugięli, policja miałaby wolną rękę do ofensywnych działań wobec wszystkich zablokowanych na ul. Marszałkowskiej. Jednak dzięki postawie Witka Tumanowicza (organizatora) i Mariana Kowalskiego (uspokajającego sytuację przez nagłośnienie z ciężarówki) tak się na szczęście nie stało. Policja musiała ustąpić i się wycofać. Gdy prewencja zniknęła sprzed czoła Marszu i gdy wycofano polewaczki, to problemy z przemocą zniknęły. Jeśli ktoś w MSW analizuje wydarzenia z niedzieli, to powinien pokojarzyć te fakty!"
Artykuł porusza znacznie więcej wątków, łącznie z politycznymi:
Skorku i Gregu, możecie się tu wyzywać na pojedynek, a my jak Bóg da dalej będziemy sobie kawkowały w przemiłym gronie innych mam, rozmawiały twarzą w twarz. Obie jesteśmy przesympatyczne:)
ja się nie pojedynkuję bowiem pojedynki są objęte anatemą
Mocne przegięcie - ten tekst. Nie należy teraz porównywać działań MO za PRL-u do taktyki działań Policji RP. Obecność ubranych po cywilnemu funkcjonariuszy policji pośród zgromadzeń jest stosowaną powszechnie praktyką. Inną sprawą jest, że powinni mieć jednak funkcjonariuszy, którzy mogą działać bez kominiarek. Brygady antyterrorystyczne używa się tylko w szczególnych przypadkach.
A to jest bardzo dobre znalezisko, brawo! Kamiński nie może oficjalnie wierzyć, Kamiński, zdaniem tych, którzy mieli okoliczność, a nie mam powodu sądzić, że świadectwo ich nie jest prawdziwe, sam się lubuje w nieodległych od tej metodach.
Nie wszystko złoto, co PiSoskie. A teraz, to już nawet mało co złoto.
może jest tak, że i skostniała opozycja boi sie młodej rewolucyjnej opozycji, która by ją pozbawiła poparcia a w efekcie władzy. Przecież i Giertych żalił się, że go już MW nie słucha. Swoją drogą ciekawe, jak się skonfrontuje niedowiarstwo Kamińskiego z relacją bezpśrednią kolegi Górskiego
Jest jeszcze lepiej, powoli wyłazi, ze PiSiory to też lewaki:
PiS o Ruchu Narodowym: Na prawo od nas nikt nie ma szans
- Ruszamy w Polskę, by zorganizować świadomy naród - zapowiadają przywódcy Ruchu Narodowego. - Drżę od niedzieli, spać nie mogę, poty mnie oblewają - ironizuje Joachim Brudziński. O tym, że PiS bagatelizuje powstanie nowej radykalnej partii, czytamy w "Gazecie Wyborczej". - Niech się skrzykną innego dnia, nie w Święto Niepodległości, wtedy okaże się, ilu naprawdę ich jest. Wykorzystywanie manifestacji z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości do powoływania politycznej inicjatywy jest nieporozumieniem - mówi wiceprezes PiS Adam Lipiński.
A Joachim Brudziński, poseł PiS, dodaje: - Sam fakt powstania ruchu nie bulwersuje mnie, takie są zasady demokracji. Ale to PiS jest jedyną realną siłą na prawicy. A ta próba reaktywowania LPR jest tak samo realna jak marzenie o powrocie do polityki byłej Unii Demokratycznej pod nazwą Partii Demokratycznej.
PiS zdystansował się wobec niedzielnego marszu z wielu powodów, m.in. dlatego, że w komitecie honorowym był Jan Kobylański, który krytykował braci Kaczyńskich za podpisanie traktatu lizbońskiego. Jarosław Kaczyński był więc w niedzielę na Wawelu. Tylko kilku posłów zostało w stolicy na marszu, m.in. Przemysław Wipler. Ale i on jest zdegustowany. - Obce są mi poglądy ONR, tak samo jak obce są mi poglądy skrajnej lewicy - mówi. - Wypadam z tej formuły. Taka skrajna prawica jest skazana w Polsce na margines i porażkę.
A ja nie wykluczam, że prezes poczuł się zagrożony tym, że po prawej stronie wyrasta mu konkurencja.
Jednak uważam, że zdecydowane odcinanie się od organizatorów MN nie jest mądrym posunięciem.
Obecnie co poniektórym Jan Kobylański zaczął śmierdzieć, ale... Przecież gościu był wysoko odznaczany zarówno przez śp. prezydenta Kaczorowskiego, jak i Wałęsę, jak i Kwaśniewskiego, i 10. bm. znowu go uhonorowano Orderem Polonia Mater Nostra Est. Mnie osobiście jego poglądy odnoszące się do żydowskiej nacji nie leżą lecz całkiem podobne ma i o.Rydzyk, i wiele innych osób tzw. tradycyjnej formacji. Smiem postawić tezę, iż Terlik postąpił ostatnio bardzo głupio, publicznie ogłaszając, że wzorem Kukiza dystansuje się od Kobylańskiego.
Tutaj króciutkie ujęcia, jak się policja w Niemczech podczas ulicznej zadymy zachowuje.
1. Mai 2010 Polizeigewalt am Spreewaldplatz, Berlin Kreuzberg (ZEITLUPE)
i jeszcze kilka:
(teraz widzę, że do obejrzenia tych, logować się nie trzeba)
Tutaj trzeba się logować, założyłam konto będzie w naszej korespondencji. Wpisałam wszystkich, którzy biorą udział w tym wątku, jeżeli kogoś przeoczyłam a będzie zainteresowany, to proszę o kontakt.
@klarcia o. Rydzyk nie ma nic wspólnego z tradycyjna formacją. O. Rydzyk wielokrotnie w ubiegłym wieku wyrażał się z pogardą o Mszy Św. w NFRR. Kto chce ten znajdzie tego dowody.
@tatapafcia: cała historia PiS i ich zachowanie dowodzi, że są tej samej proweniencji co PO.
To są partie centrowe. Czyli bagno wg kryteriów z historii parlamentaryzmu. Nazywanie PiSu prawicą tylko dlatego, że jest na prawo od PO wcale nie oznacza, że PiS to prawica. Zresztą obie partie są umoczone w obecnym systemie zbyt głęboko (PO ma rząd, ale w samorządach różnie to wygląda).
Historycy i politolodzy twierdzą, że kłótnie w jednej rodzinie zawsze są najostrzejsze. Przykład: lata trzydzieste wojna pomiędzy partiami lewicowymi: socjalistami, narodowymi socjalistami, anarchistami i komunistami. A jeszcze nie tak dawno miał powstać rząd POPiS-u jako odpowiedź na skorumpowanie komunistów z SLD. Nie udało się bo służby specjalne umiejętnie pokierowały PO na pozycje konfrontacyne (partia stworzona przez sbecje). Obecnie PO od SLD różni się już tylko stosunkiem do spraw światopoglądowych. I nie jest to bynajmniej jakaś wielka różnica.
Komentarz
Ja wyrwę ci serce zjem na surowo więc wyluzuj...
|)
utożsamiasz Agnieszkę63 z RM ?
"Kardynał niby to wyszedł na marsz, a poszedł na kompromis"
"Kolejny, mało znany fakt, to żądania jakie policja sformułowała wobec
organizatorów, gdy Marsz stał zatrzymany na wysokości ul. Żurawiej.
Żądano aby organizatorzy rozwiązali zgromadzenie, ponieważ policja nie
potrafiła poradzić sobie z sytuacją. Dla każdego, kto wie jak bardzo
Prawo o Zgromadzeniach ogranicza działania policji jest jasne, że gdyby
organizatorzy się ugięli, policja miałaby wolną rękę do ofensywnych
działań wobec wszystkich zablokowanych na ul. Marszałkowskiej. Jednak
dzięki postawie Witka Tumanowicza (organizatora) i Mariana Kowalskiego
(uspokajającego sytuację przez nagłośnienie z ciężarówki) tak się na
szczęście nie stało. Policja musiała ustąpić i się wycofać. Gdy
prewencja zniknęła sprzed czoła Marszu i gdy wycofano polewaczki, to
problemy z przemocą zniknęły. Jeśli ktoś w MSW analizuje wydarzenia z
niedzieli, to powinien pokojarzyć te fakty!"
Artykuł porusza znacznie więcej wątków, łącznie z politycznymi:
http://narodowcy.net/sukces-i-zagrozenie-marszu-niepodleglosci/2012/11/13/
http://www.muzhp.pl/aktualnosci/938/nagroda-literacka-im-mackiewicza-posmiertnie-dla-tomasza-merty
http://prawy.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2063:robert-winnicki-policja-przygotowywala-masakre&catid=53:wywiady
(przepraszam za oftop )
O, a Wadza potwierdza: "tak, mamy stan wojenny, i co nam zrobicie"
http://wzzw.wordpress.com/2012/11/13/taktyka-na-ormo/
Mocne przegięcie - ten tekst.
Nie należy teraz porównywać działań MO za PRL-u do taktyki działań Policji RP.
Obecność ubranych po cywilnemu funkcjonariuszy policji pośród zgromadzeń jest stosowaną powszechnie praktyką. Inną sprawą jest, że powinni mieć jednak funkcjonariuszy, którzy mogą działać bez kominiarek.
Brygady antyterrorystyczne używa się tylko w szczególnych przypadkach.
"to po co przepłacać" - można pedzieć.
Tu jeszcze Jacek Kowalski, niestety potwierdza to co piszę. A tak miałem nadzieję że sie mylę:
http://korabita.salon24.pl/463767,chcesz-zdrow-byc-nie-maszeruj-z-patriotyczna-mlodzieza
PiS dystansuje się od narodowców. Kamiński: Nie wierzę w prowokację policji na Marszu Niepodległości
http://www.polskatimes.pl/artykul/697669,pis-dystansuje-sie-od-narodowcow-kaminski-nie-wierze-w,id,t.html
Kamiński nie może oficjalnie wierzyć, Kamiński, zdaniem tych, którzy mieli okoliczność, a nie mam powodu sądzić, że świadectwo ich nie jest prawdziwe, sam się lubuje w nieodległych od tej metodach.
Nie wszystko złoto, co PiSoskie. A teraz, to już nawet mało co złoto.
Swoją drogą ciekawe, jak się skonfrontuje niedowiarstwo Kamińskiego z relacją bezpśrednią kolegi Górskiego
PiS o Ruchu Narodowym: Na prawo od nas nikt nie ma szans
- Ruszamy w Polskę, by zorganizować świadomy naród - zapowiadają
przywódcy Ruchu Narodowego. - Drżę od niedzieli, spać nie mogę, poty
mnie oblewają - ironizuje Joachim Brudziński. O tym, że PiS bagatelizuje
powstanie nowej radykalnej partii, czytamy w "Gazecie Wyborczej".
-
Niech się skrzykną innego dnia, nie w Święto Niepodległości, wtedy okaże
się, ilu naprawdę ich jest. Wykorzystywanie manifestacji z okazji
odzyskania przez Polskę niepodległości do powoływania politycznej
inicjatywy jest nieporozumieniem - mówi wiceprezes PiS Adam Lipiński.
A Joachim Brudziński, poseł PiS, dodaje: - Sam fakt powstania ruchu
nie bulwersuje mnie, takie są zasady demokracji. Ale to PiS jest jedyną
realną siłą na prawicy. A ta próba reaktywowania LPR jest tak samo
realna jak marzenie o powrocie do polityki byłej Unii Demokratycznej pod
nazwą Partii Demokratycznej.
PiS zdystansował się wobec niedzielnego marszu z wielu powodów, m.in.
dlatego, że w komitecie honorowym był Jan Kobylański, który krytykował
braci Kaczyńskich za podpisanie traktatu lizbońskiego. Jarosław
Kaczyński był więc w niedzielę na Wawelu. Tylko kilku posłów zostało w
stolicy na marszu, m.in. Przemysław Wipler. Ale i on jest zdegustowany. -
Obce są mi poglądy ONR, tak samo jak obce są mi poglądy skrajnej lewicy
- mówi. - Wypadam z tej formuły. Taka skrajna prawica jest skazana w
Polsce na margines i porażkę.
Jednak uważam, że zdecydowane odcinanie się od organizatorów MN nie jest mądrym posunięciem.
Obecnie co poniektórym Jan Kobylański zaczął śmierdzieć, ale...
Przecież gościu był wysoko odznaczany zarówno przez śp. prezydenta Kaczorowskiego, jak i Wałęsę, jak i Kwaśniewskiego, i 10. bm. znowu go uhonorowano Orderem Polonia Mater Nostra Est.
Mnie osobiście jego poglądy odnoszące się do żydowskiej nacji nie leżą lecz całkiem podobne ma i o.Rydzyk, i wiele innych osób tzw. tradycyjnej formacji.
Smiem postawić tezę, iż Terlik postąpił ostatnio bardzo głupio, publicznie ogłaszając, że wzorem Kukiza dystansuje się od Kobylańskiego.
http://www.rp.pl/artykul/947824,950817-Strategia-dla-Polski.html?p=1
1. Mai 2010 Polizeigewalt am Spreewaldplatz, Berlin Kreuzberg (ZEITLUPE)
i jeszcze kilka:
(teraz widzę, że do obejrzenia tych, logować się nie trzeba)
Tutaj trzeba się logować, założyłam konto będzie w naszej korespondencji.
Wpisałam wszystkich, którzy biorą udział w tym wątku, jeżeli kogoś przeoczyłam a będzie zainteresowany, to proszę o kontakt.
A jeszcze nie tak dawno miał powstać rząd POPiS-u jako odpowiedź na skorumpowanie komunistów z SLD. Nie udało się bo służby specjalne umiejętnie pokierowały PO na pozycje konfrontacyne (partia stworzona przez sbecje). Obecnie PO od SLD różni się już tylko stosunkiem do spraw światopoglądowych. I nie jest to bynajmniej jakaś wielka różnica.