Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Marsz Niepodległości 2012

1910121415

Komentarz

  •  I tu Greg ma rację PiS systemu nie rozmontuje. Trochę przekształci ale głównie zastąpi obecnych polityków swoimi ludźmi. To jest wojna o stołki przykryta patriotyczną retoryką.
  • "Bagno parlamentaryzmu... "

    "Petardy jako uatrakcyjnienie marszu..."

    Nie chwytam tego.
    Ba, uważam takie myślenie za niebezpieczne.
    Mi maszerowanie ramię w ramię z ONRem i MW tez sie nie podoba, oraz z ludźmi, którzy uważają petardy za środek do wyrażenia swojej radości.
    Rozumiem, ze policja wtedy nie powinna była reagować?

    Smutne to, ze to wszystko miało miejsce w święto niepodległości.
  • "Bagmo parlamentaryzmu"  - Anka coś źle zrozumiałaś. Pojęcie "bagno" używane jest w stosunku do partii centrowych, które dla utrzymania władzy wyzbywają się wszelkich zasad. Jest to symbol bezideowości i koniunkturalizmu (jak ulał pasuje do PO i PSL). Szerzej "bagno" oznacza partie zakorzenione w systemie niezdolne do głębokich reform, wodzone za nos przez politycznych wyjadaczy.
  • Spioch, nie będę już zmieniać, ale po wysłaniu posta, dotarło do mnie, ze za szybko sie zapieniłam ;).

    Pozostanmy więc przy petardach ;).
  •  I tu Greg ma rację PiS systemu nie rozmontuje. Trochę przekształci ale głównie zastąpi obecnych polityków swoimi ludźmi. To jest wojna o stołki przykryta patriotyczną retoryką.
    czy warto więc na nich głosować?
    Nie. Katolik nie głosuje. polski katolik ma legalną Królową, od wieków.
  • Czy Tobie Greg jest wobec tego wszystko jedno kto jest u władzy tu w ziemskich warunkach?
    Dopóki ten kŧory ma władze nie kieruje się prawem Bożym (a nie robi tego żadna ze stron) jest to dla mnie wybór miedzy dżumą i tyfusem.
  • edytowano listopad 2012
    To nie jest takie proste.

    Dostajemy taką rzeczywistość jaką dostajemy i nie ma się co obrażać na technikę zmian na lepsze dawaną przez Boga, bo np. jestem monarchistą.

    Na ile Pis jest w układzie a na ile poza nim, to kwestia dyskusyjna. Z punktu widzenia patrioty jest to trochę jak wybór z którym zaborcą się układać w czasie, gdy nie mamy szans na działanie samodzielne. Nie dlatego, że bardziej lubimy Rosję, tylko dlatego, że tak mamy większe szanse.

    I zawsze gdy taka szansa (na działanie samodzielne) jest, wybierać trzeba właśnie tę.

    I tutaj wchodzi również to, jak mozemy przybliżyć stan pożądany z punktu widzenia katolika.

    Bez względu na ideologie wierności PiSowi po grób, czy antykaczyzmu. Bez złudzeń, że wśród dwóch partii na P jest czarna i biała. Rozumiejąc, że R. Giertych, czy pos. Górski może widzieć większe szanse we współpracy z tą drugą stroną. To nie jest udział w ich (owej przeciwnej formacji) błędach, to nie oni nakręcali Michtrix przez dwie dekady.


     Mi maszerowanie ramię w ramię z ONRem i MW tez sie nie podoba, oraz z ludźmi, którzy uważają petardy za środek do wyrażenia swojej radości.
    Rozumiem, ze policja wtedy nie powinna była reagować?
    A z tym się zupełnie zgodzić nie da.

    MW i ONR, przedstawicieli najskuteczniejszej i jedynej skutecznej propolskiej formacji w obecnych czasach i warunkach przedstawiasz jako jakiś niepożądany element. Przedstawiasz ich tak jak ich przedstawia GW - tak, z ich punktu widzenia patriotyzm nie bujający w obłokach, realny, skuteczny, czyniący z Polski podmiot obecny w geopolityce - takie zjawisko jest niepożądane. To właśnie Michtrix kładzie do głów lemingom od 23 lat.

    I na początku wydawało się że wszyscy łącznie z "prawicą" kupili ten straszak.

    Już się zużył.

    Petardy? Petardy używane tak jak na sylwestra nie muszą się wszystkim podobać, ale nie róbmy z tego argumentu w dyskusji politycznej :DDDD

    Sugestia jakoby policja reagowała, na petardy czy cokolwiek, w świetle tego co wiemy o zachowaniu policji i o sytuacji tam, gdzie jej nie było, jest troszkę kulką w płot.
  • @tatapafcia, rzucanie petardami w tłumie stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa tegoż tłumu, interwencja policji zatem jak najbardziej uzasadniona.
    Pokaz mi państwo, gdzie takie zachowanie jest dozwolone i gdzie policja przygląda sie temu bezczynnie.

    Czyli bez prowokacji policyjnej był powód do jej interwencji. Po co?

    No i pytanie, o definicje payrotyzmu i na ile to co propaguje ONR wypływa z myśli chrześcijańskiej?
  • "rzucanie petardami w tłumie stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa tegoż
    tłumu, interwencja policji zatem jak najbardziej uzasadniona."

    O ile widziałem, policjant podniósł zapaloną petardę z chodnika i rzucił nią w ludzi. Na tym ma polegać interwencja?
  • A i chyba mylą ci sie sztuczne ognie z petardami, na nadzieje, ze wiesz, ze to jest niezgodne z prawem. Myśle, ze wiedzieli o tym rownież uczestnicy marszu, którzy je odpalali, musieli by być niespełna rozumu, żeby sadzić, ze nie bedzie to skutkowało interencją policji.
  • @Maciek, oczywiście, ze nie, ale po co tłum rzucał????
    To jakiś wzorzec zachowania stadionowych zadymiarzy.
  • No i znów. Wyssane z palca wyobrażenia stawiane jako udowodnione tezy, plus pominięcie istoty by skupić się na marginesie

    Policja nie interweniowała, petardy (ładunki pirotechniczne wywołujące efekt jedynie akustyczny) były odpalane np na skwerku między jezdniami na Waryńskiego. Policja atakowała (nie "interweniowała) przy Żurawiej.

    Wykonanie czynności dającej efekt równy co do jakości strzeleniu z nadmuchanej torby jest niezgodny z prawem i więc policja słusznie i zgodnie z prawem strzela do dzieci, wlecze staruszków po bruku, odmawia im koniecznych lekarstw i stawia zarzuty grożące 10 latami ciupy.

    Niech żyję społeczne poparcie dla stanu wojennego.


  • Mnie w tych wszystkich wydarzeniach uderzylo jedno. Znajac Was, wiedzac , ze wybieracie sie na marsz, mialam obraz taki - na marsz idzie grupa moze troche bardziej radykalna w pogladach, ale generalnie zupelnie normalnych, kulturalnych, spokojnych ludzi. Po czym na obrazkach chyba z jakiegos helikoptera tvnowskiego juz widac kilka godzin wczesniej, ze cala okolica obstawiona jest szczelnie bialymi kaskami. W normalnej sytuacji, jesli marsz jest legalny, zarejestrowany w UM, wladzom powinno zalezec, zeby przebiegal spokojnie, bez zakłocen. Czyli np. w kwestii tych "cywilnych" policjantow w kominiarkach- jest to oficjalne uzgodnione na spotkaniu z organizatorem, ze jesli beda jakies problemy, to tacy ludzie moga sie pojawic, zeby nie rzucajac sie w oczy aresztowac ewentualnych zadymiarzy. A tak jak to zostalo przeprowadzone - policja wyszla z zalożenia, ze ma swietny plan dzialania, tylko podeszla do tego zupelnie nie liczac sie z obywatelami, ktorych niby ma chronic. "Kto obroni mnie przed milicjantem?"
  • przy okazji marszu Obudź się Posko mówiłam, że PISowi nie należy ufać, jak ŻADNEJ partii w ogóle
  • W Polsce z MN jest wszystko mocno pokręcone, tutaj nie mamy tego typu sytuacji, bo w manifestacjach podwyższonego ryzyka nie ma dzieci, kobiet w ciąży, itp.
    MN był tego typu manifestacją, bo można było z góry założyć, że dojdzie do zadymy, jeżeli nie po stronie uczestników Marszu, to grup, które będą chciały to zgromadzenie rozbić.
    Poza tym - sami organizatorzy (ONR)* są już powodem do tego, aby zgromadzenie uznać za podwyższonego ryzyka.
    Stąd potrzeba zgromadzenia Sił Prewencji, a nie zwyczajnej policji.
    W wielotysięcznym tłumie jest zakaz używania: pochodni, rac i petard - to są standardy obowiązujące co najmniej w całej Europie - choćby z tego powodu, że gdyby doszło do jakiegoś wypadku, służba ratunkowa nie ma możliwości szybkiego dotarcia do miejsca zdarzenia.
    Mogła być prowokacja ze strony policji, ale wcale nie musiała, bo i bez tego władza dostała to na czym mogło jej ewentualnie zależeć.
    Chuliganeria była - doszli z zewnątrz - ale temu raczej nie dało się zapobiec, bo niby jak? Był więc powód do ingerencji Sił Prewencji.

    * - polskie realia są takie, że akurat ONR i Młodzież Wszechpolska ma możliwość tego typu manifestacje organizować, myślę, że gdyby Marsz był pod egidą PiS-u nie zgromadził by więcej osób, aniżeli ten oficjalny, prezydencki.

    Jak działają Siły Prewencji na Zachodzie można sobie obejrzeć na filmikach, które wkleiłam. Teraz widzę, że pod trzema z nich logować się nie trzeba, ale ten gdzie jest login konieczny, jest bardzo ciekawy, pokazuje jak policjant kopie w twarz manifestanta.

    Wcale nie łagodnie działa też zwyczajna policja, tutaj filmik:



    Pijaczek łaził sobie po jezdni, stanowił zagrożenie dla ruchu, ktoś z mieszkańców zadzwonił po policję.
    Do jednego podpitego gościa zjechało się kilka wozów policji. A to był taki sobie, zwyczajny przypadek, a nie manifestacja jakiejś grupy.
  • Zdjęcia z ataku policji - w pytę :)


  • @Anka "interwencja policji jak najbardziej uzasadniona"

    http://www.plockaprawica.net/news.php?readmore=8869

    W trakcie swojego dyżuru senatorskiego w Płocku spotkałem się z dwoma
    uczestnikami Marszu Niepodległości w Warszawie, którzy opisali mi
    poniższe "przyjazne" zachowanie policji:



    W dniu 11.11.2012r. pomiędzy godz. 18.00 -
    18.20 ja - Rafał Gxxx - wraz z moim kolegą - Łukaszem Mxxx – wyszliśmy z
    restauracji „U Szwejka” (byliśmy trzeźwi) mieszczącej się przy Placu
    Konstytucji w Warszawie i udaliśmy się ulicą Koszykową w stronę Placu Na
    Rozdrożu. W połowie ulicy zobaczyliśmy palący się kontener na śmieci. W
    pewnym momencie podbiegła do nas zamaskowana w kominiarki grupa kilku
    mężczyzn. Mogło ich być od pięciu do ośmiu i bez żadnego powiadomienia, że są funkcjonariuszami policji, rzucili nas o ścianę, przeszukali i zaczęli brutalnie bić.

    Kolega - Łukasz Mxxx - przyjął kilka ciosów z pięści w
    twarz, potylicę i tułów. Ja natomiast przyjąłem ciosy w głowę, po czym
    zostałem rzucony na ziemię i skopany. Krzyczałem: „ pomocy” i zamaskowani napastnicy najwyraźniej się opamiętali i przestali nas bić.

    Zapytałem: „czemu nas bijecie, skoro nic nie zrobiliśmy?” – na co napastnicy odparli, że podpaliliśmy kosz na śmieci. „Kosz
    się palił jak już szliśmy, a poza tym nie jestem osobą palącą i nie
    posiadam przy sobie zapałek lub zapalniczki, więc czym miałbym to
    podpalić, palcem?
    ” – powiedziałem do nich, a w odpowiedzi usłyszałem, żebyśmy stąd „spierdalali”. „Czemu mam stąd uciekać, skoro nic nie zrobiliśmy?”- zapytałem zszokowany, ale już nie uzyskałem odpowiedzi od zamaskowanych napastników.

    Zajściu przyglądał się kordon umundurowanej policji z
    odległości około trzystu metrów, a grupa wyżej wymienionych mężczyzn,
    która nas pobiła, udała się w ich kierunku i stanęła tuż obok
    . Podszedłem więc do tej umundurowanej grupy funkcjonariuszy i poprosiłem o wylegitymowanie zamaskowanych napastników.

    Kilkakrotnie musiałem ponawiać swoją prośbę, wskazując
    palcem na jednego z nich, jako sprawcę pobicia mnie i kolegi, który stał
    już z odsłoniętą twarzą. Funkcjonariusz, tak jak napisałem wcześniej,
    po długich naciskach niechętnie wylegitymował owego mężczyznę. Nie
    robiąc tego niestety jak należy. W obawie, iż może to być niefachowe
    legitymowanie osoby podejrzanej o pobicie, poprosiłem owego policjanta o
    podanie mi swojego numeru legitymacji służbowej i znów napotkałem opór.
    Niezniechęcony pytaniami: „ a po co mi to itd.” stanowczo domagałem się numeru legitymacji aż w końcu ją uzyskałem. Ten numer to 91149.

    To wszystko, co udało mi się dowiedzieć, bo innych informacji
    policjant nie chciał mi już udzielić. Całemu zajściu przyglądali się
    zamaskowani mężczyźni, którzy nas wcześniej napadli, śmiejąc nam się w
    twarz. Następnie udaliśmy się w stronę ulicy Łazienkowskiej, gdzie
    mieliśmy zaparkowany samochód i wróciliśmy do swojego miasta.

    Podsumowanie:


    Najbardziej szokujący w wyżej wymienionym zajściu jest fakt,
    że działo się ono w obecności umundurowanego kordonu policji, który nie
    zrobił nic, by nam pomóc. Pytanie więc brzmi, czy tak wygląda
    prawidłowa reakcja służb porządkowych na podobną sytuację? Czym można
    wytłumaczyć skandaliczną opieszałość policjantów na prośbę o
    wylegitymowanie grupy mężczyzn, która nas pobiła? Jak to jest możliwe,
    że niewinnego obywatela można potraktować w taki sposób: pobić
    brutalnie, szykanować i upokorzyć bez żadnych konsekwencji?
    I w końcu
    dlaczego funkcjonariusz policji, który mógł w parę sekund ustalić
    tożsamość napastników i podjąć odpowiednie kroki w celu ich zatrzymania,
    tego nie zrobił?


    Czy jest więc szansa, że dowiemy się, kto nas napadł i pobił, i
    czy ci ludzie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za swoje czyny,
    czy pozostaną niczym bandyci bezkarni?



    W związku z powyższym dzisiaj wysyłam zawiadomienie do komendanta głównego policji w Warszawie i ministra spraw wewnętrznych
    o udostępnienie materiałów filmowych z monitoringu, który znajduje się
    na Placu Konstytucji w godz. 18.00-18.30 oraz wyjaśnienie tego
    skandalicznego i barbarzyńskiego zachowania.

    (-) Marek Martynowski

    =========================================

    Osobom twierdzącym że wystarczyło być gdzie indziej niż czoło Marszu (schodzące wtedy Agrykolą, albo już na dole) zwracam uwagę na miejsce i czas zajścia.
  • Ale ciekawe, 300 tysięcy milicjantów, w tym ja i czwórka moich dzieci :))
    Zawsze wydawaliście mi się troche podejrzani... normalnie lamka mi się sama zapalała...
    I dlatego nie przyjezdżacie juz do nas?  :(( :(( :((
  • Agnieszka wypowiada się w samych superlatywach o RM traktując je jako wyrocznię więc sądzę że Twoje zdanie może jej nie przypaść do gustu ... i obym się mylił ...
    Skorek, Ty mnie już od jakiegoś czasu dokładnie obserwujesz.
  • - Pan z Klubu Inteigencji Katolickiej A wysoka ta inteligencja?
    - Eee... niska, na starość sama skleroza i wapno...


    :))
  • Adam Bujak - znany fotograf, w czasie filmowania MN został raniony w nogę policyjną kulą. Ciekawe dlaczego?
    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/glos-z-krakowa-200/

  • edytowano listopad 2012
    Kapłan przesłuchiwany za homilię i nakłaniany do odwołania treści kazania:

    http://www.radiomaryja.pl/informacje/kaplan-przesluchiwany-za-homilie/

    Ten ksiądz teraz mówi w RM, jak rozmowa znajdzie się w archiwum to wrzucę linka.
  • PRL-Bis całą gębą.
  • Im szybciej wątpiący (lub wierzący w Państwo Prawa) to zauważą i się sprzeciwią, tym mniejszymi ofiarami się z tego wyślizgamy.

    Chowanie głowy w piasek prowadzi do... nawet nie chcę mówić, ale dalej niż na Białoruś.

    Tak to działa.

    Niestety.

    Albo, dla mądrych narodów, stety.
  • Rzeczywiście szokujące. A jest gdzieś dostępna treść całego kazania.

    @tatapafcia, wracając do tych nieszczesnych petard. Naprawdę dla mnie to jawna prowokacja i oczekiwanie na "wejdą do akcji, nie wejdą".... Ciekawe po co?
  • @Anka, przywiązywanie dzieci we Wrześni do czołgów to też jawna prowokacja

    (sorry, skoro wiesz lepiej, nie mam już siły tłumaczyć co się działo)

    List otwarty do rzecznika praw dziecka w sprawie pałowania dzieci na MN:

    http://wpolityce.pl/artykuly/40661-list-otwarty-do-rzecznika-praw-dziecka-jakie-kroki-podjal-pan-w-sprawie-palowania-dzieci-na-marszu-niepodleglosci
  • edytowano listopad 2012
    Rzeczywiście szokujące. A jest gdzieś dostępna treść całego kazania.

    @tatapafcia, wracając do tych nieszczesnych petard. Naprawdę dla mnie to jawna prowokacja i oczekiwanie na "wejdą do akcji, nie wejdą".... Ciekawe po co?
    Nie wiem czy treść całego kazania jest dostępna, ale tutaj ten ksiądz streszcza, o czym mówił w kazaniu:
    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/ksiadz-przesluchiwany-za-homilie/



  • Z tego co ten ksiądz powiedział, to nie był wezwany na przesłuchanie, ale lokalni policjanci przyszli z nim porozmawiac do miejsca, w którym był, na temat tego co o nich mówił w czasie kazania. Nie wiem, jakie są zwyczaje w małych ośrodkach, gdzie wszyscy sie znają, więc trudno mi tę sytuację ocenić...

    Wracając do marszu, oglądam filmiku, słucham i niestety mam wrażenie, ze organizatorzy w pewien sposób są sobie sami winni. Koncepcja "wszyscy co przeciw władzy są z nami" jest moim zdaniem błędna, pisze tutaj o grupach kibicowskich.

    Nie zmienia to faktu, ze przedstawienie MN np u Lisa (tez to przez was obejrzałam) było skandaliczną i jawną manipulacją.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.