Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wywiad z WObcasów

edytowano marca 2013 w Czytelnia

Czytam na rebelyi pokłosie wywiadu z panią Małgorzatą Terlikowską, ale samego wywiadu nie czytałam. Komentarze (obrzydliwe) na FR powodują, że chyba się ewakuuję z tamtejszego, i rzucę się na całość w objęcia tegoż forum.

Jakie jest wasze zdanie za bardzo osobisty ten wywiad? chęć przerwy po 4ce dzieciaków to też takie zuuuoo?

czy ktoś czytał, czy ktoś mógłby wskanować ww artykuł?

«1345678

Komentarz

  • uJauJa
    edytowano marca 2013
    juz nic  :) przepraszam

    czytałam wywiad - nie podoba mi się !
  • Mnie się bardzo nie podoba ten wywiad. I zbyt osobisty, i nie wiadomo po co, i nieudana próba ocieplania wizerunku katola. I nieprzyjemne uwagi o mężu, to najbardziej.
  • @ uJa - nie widzę, nie wyszukuje mi wyszukiwarka, przepraszam, jak jest - nie dublujmy, tylko .. podajcie linkaaa

    Żeby cokolwiek napisać chciałam przeczytać.

  • iwaslim - przepraszam, pomyliłam się, moja wina

  • Żenujący. Nie podoba mi się, to co pisała o mężu. Nie wspominając już o śluuuuzie.

  • Ale ten fragment dostępny to dość lajtowy.
  • Nie czytałem dyskusji na R tylko ją, ekhem, przeleciałem. Ale wydaje mi się lajcikowa naprzeciwko performensu p. MT.
  • ja mam fragment ktory  szczególnie zbulwersowal publicznosc:
    Ciężko było wytrzymać?


    Ale o co pytasz?


    Całowaliście się?


    Jasne


    I co?


    O przedmałżeńską czystość ci chodzi?


    Tak. Bo wy katolicy, robicie z tego straszny fetysz.


    Żaden fetysz. To po prostu bardzo wartościowa rzecz, jesli uda się jej dotrzymać.


    I wam się udało


    ...


    Aha


    Człowiek upada, nie zawsze mu się wszystko udaje ale powinien mieć jakąś
    poprzeczkę. Lepiej wyżej niż niżej. Chcę nauczyć swoje dzieci , że w
    tym czekaniu jest sens.



  • Czytałam - niesmaczny. Zamiast teoretycznego "ocieplania" miałam raczej wrażenie naigrywania się i podśmiewania pod nosem. Zrobili z MT cierpiętnicę, a z TT dewota i wariata.
  • tatopafcia, nie mam tekstu źródłowego, acz dwa wątki (fR) jeden ad rem, drugi przy okazji wywiadu z STwardochem - mocno mnie zobrzydziły ale do komentujących! 

    Swoją drogą, zastanawia mnie jak odpowiedziałabym na pytanie o "planowanie rodziny" - odpowiedziałabym wprost zarówno siostrze katolskiej jak i koleżance libertyńskiej. Prawdę. A śluz to śluz. Pan Bóg tak wymyślił i przecież to "bardzo dobre" jest :)

  • nie wiem czemu ludzi tak ten sluz bulwersuje. przypomina mi sie jak fb namietnie usuwa wstawiane zdjecia łozyska ze stronki o porodach
  • a gdzieś można to przeczytać w całości poza wersją papierową?
  • Pisałem o tym z MT w tytule.
  • Przygotowują się na Sąd; tam wszystkie czyny staną się jawne. Może lepiej trochę popróbować wcześniej, by się nie spalić ze wstydu... wiadomo gdzie. 
  • edytowano marca 2013
    nie wiem czemu ludzi tak ten sluz bulwersuje. przypomina mi sie jak fb namietnie usuwa wstawiane zdjecia łozyska ze stronki o porodach
    łożysko jak łożysko...Najciekawszy jest kolor łożyska....
  • edytowano marca 2013
    Nie odniosę się do całości, bo nie mam zamiaru płacić za żadne wydanie GW, nawet elektroniczne. Ale z tego dostępnego:

    Podjęcie tej jednej fundamentalnej decyzji - Tomasz będzie moim mężem do końca życia - przynosi ogromną ulgę. Nie muszę już dalej szukać.

    Upraszczanie...po drodze czeka niejedna pokusa i to jest wyzwanie! A jeśli chodzi o wystawianie prywatności na widok publiczny - jakiego podejścia dziennikarzy GW mógł się spodziewać naczelny Frondy? Szkoda dzieci tylko, chamskie i obrzydliwe komentarze pod wywiadem...

    e: styl


  • Jak przeczytałam dostępny fragment to mi ręce opadły... Normalnie ten jej maz to jakiś dopust Boży. I napisała tak jakby jego niewolnica była. Koszmar... Może dlatego ze ja co dzień w swojej wolności pragnę być z moim mężem i dotychczas nigdy nie czułam się przymuszona przez Boga i Jego  prawa.
  • Jak przeczytałam dostępny fragment to mi ręce opadły... Normalnie ten jej maz to jakiś dopust Boży. I napisała tak jakby jego niewolnica była. Koszmar... Może dlatego ze ja co dzień w swojej wolności pragnę być z moim mężem i dotychczas nigdy nie czułam się przymuszona przez Boga i Jego  prawa.



    Czyli podobnie myślisz jak dzienikarka z GW? http://natemat.pl/55507,publicystka-gazety-wyborczej-o-malgorzacie-terlikowskiej-ofiara-meza ;

    A ja nadal nie czytałam całości... choć uważam, że pochwała natury za posiadanie śluzu jest dla mnie mniej rażąca, niż zdjęcia kobiet z plastrem hormonalnym, czy przyznawanie się do zabójstw swych dzieci.

  • Ofiara męża... no, pani z GW to trudno, żeby inny wniosek wysnuła - ja bym jej nie nazwała "ofiarą". Ale brak jedności widać i jest to fantastyczny żer dla pań i panów z gazetowych forów.

    Jak już się zgadzała na wywiad, to trza trzymać linię "jestem oszołomka, żona oszołoma, jest nam razem świetnie, kto nie rozumie ten kiep".
    Chyba, że naprawdę sobie nie radzi i nie jest jej dobrze - to se znalazła świetnego słuchacza do zwierzeń...
    Bez sensu, z każdej strony bez sensu.

  • Marcelina, strescilas com miała napisać
  • Myślę, że to zły artykuł. Ale wydaje mi się, że nie tylko MT jest tu winna. Z pewnością zawiniło jej medialne "nieobycie". Nie wiedziała, że dla takiego brukowca trzeba być tak-tak, nie-nie. Inaczej zmielą ją na papkę i wyciągną z jej słów co oni będą chcieli i co im po linii leży.

    Ciekawe, czy dali jej autoryzować tekst?

  • hm
    dlaczego sporo osób tu stara się bronić p. Terlikowskiej podejrzewając, że jest zmanipulowana, że ktoś coś przeinaczył???
    nie dopuszczacie, ze prawda jest taka, jak opisuje? że życie z naczelnym "pouczaczem" może nie być tak różowe, jak by się mogło wydawać?a naczelny etyk kraju, moralizator i spec od moralności może mieć pewne "grzeszki" na sumieniu?

  • @kociara - nie mam poczucia, że tu ktoś za szczególnie broni p. Terlikowskiej. Raczej chodzi o to, że nie jest dobrym pomysłem wyciąganie tych "grzeszków" i innych podobnych smaczków na łamy WO.
  • @Katarzyna-a to dlaczego?
    Pan Terlikowski bardzo chętnie analizuje życie, postawy, wybory itp. innych, wiec czemu nie... ;)
  • edytowano marca 2013
    @kociara - bo to uderza w jedność małżeńską, jak żona wyciąga publicznie mężowskie "grzeszki".  Nie czułabym może takiego niesmaku, gdyby ktokolwiek inny to panu TT wyciągał. Ale własna żona na łamach "wrogiej" gazety? Dla mnie niezrozumiałe i trudne do zaakceptowania.
  • oki, nie będę drążyć, bo  zahacza o kwestie światopoglądowe nieco to, co chciałabym napisać ;)
  • Czytałam - niesmaczny. Zamiast teoretycznego "ocieplania" miałam raczej wrażenie naigrywania się i podśmiewania pod nosem. Zrobili z MT cierpiętnicę, a z TT dewota i wariata.
    Niestety miałam możliwość przeczytać tylko dostępny fragment.
    Należy wziąć poprawkę, że jest to wywiad dla GW, prawdopodobnie tekst został przekazany, tak jak dziennikarz zrozumiał. Uważam, że lepiej było to zrobić w innym medium np. Zwierciadło, nie w Wyborczej.

    To, że babeczka pokazuje intymne szczegóły?
    Nie widzę w tym nic złego, Terlikowska chciała pokazać, że pielęgnacja chrześcijańskich zasad jednak kosztuje, że nie przychodzi łatwo - jeżeli się chce dać świadectwo swojego życia trzeba być wiarygodnym, pokazać się prawdziwie.
    Uładzone ble, ble do ludzi nie trafia.

    Ja jestem przyzwyczajona do takich osobistych wynurzeń, bo w naszych wspólnotach - wiary żywej (Ruch Oazowy, Droga Neokatechumenalna, ale i w innych) jest to czymś naturalnym.
    W sieci też można spotkać bardzo osobiste świadectwa księży alkoholików.
  • zaraz zaraz to Terlikowski taki dziennikarz nie wiedział, że trzeba prosić o autoryzację?? dziwne by to było. Jakoś też nic nie prostuje na FB, a rozpisywał się o tym wywiadzie , przed jego ukazaniem, że hej.

    Terlikowskiego cenię, wywiad z jego żoną i szczegóły pożycia mnie bardzo zdziwiły i rozczarowały.
  • Poza tym chyba nie na wszystkie pytania trzeba odpowiadać? masturbacja synka, niezachowanie czystości przed ślubem, szczegóły śluzu, jeszcze tylko brakuje, żeby tłumaczyła dziennikarce jak jest zaznaczone współżycie na karcie i kiedy to robili?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.